Przygody Renatki

Ocena: 5 (2 głosów)

Justyna Gul — urodzona 06.11.1979r. w Katowicach, zodiakalny Skorpion o skomplikowanej duszy. Uwielbia samotne podróże w nieznane, opowieści podszyte magią, tajemnice i czarną jak piekło kawę. Zafascynowana malarstwem impresjonistycznym, polską wsią i angielskim klimatem. Szczęśliwa posiadaczka wspomnień z dzieciństwa wypełnionego ciasteczkami babci i bajkami czytanymi przez dziadka Gieniusia. Na co dzień stara się powstrzymać swoje myśli na ziemi i zamiast bujać w obłokach pracuje jako ekonomistka. A, że nie zawsze jej ta samokontrola wychodzi to marzy i pisze... „Przygody Renatki” — to czysty kryminał, tylko że dla młodzieży w przedziale wiekowym dziesięć do dwunastu lat. Rzadko zdarza się tak dobrze skomponowane opowiadanie, nie za długie i biorąc pod uwagę wiek odbiorcy, napisane odpowiednio nieskomplikowanym językiem. Nie za dziecinnymi i nie za dorosłym. Renatka i jej przyjaciółka Barbarka zaczęły wakacje szkolne i od razu na ich początku zdarzyła im się niezwykła przygoda. Oto zaginął wieloletni przyjaciel dziadka Renatki — Wąsiaty Sam. Cała trójka postanowiła go znaleźć. A właściwie największym motorem działania była Renatka, pełna wigoru i rezolutności młoda dama o szczerym sercu przepełnionym szlachetnością pomocy drugiemu człowiekowi. Wszak Wąsiaty Sam to także i jej przyjaciel. A Barbarka... w szkole nazywana jest Niewiarką, bo ciągle się wszystkiego boi i niczego nie widzi w jasnych barwach, a wręcz przeciwnie według niej wszędzie czyhają na nią niebezpieczeństwa. Przygoda odmieni jej postawę, zrobi się pewniejsza siebie, znajdzie prawdziwych przyjaciół i będzie wreszcie szczęśliwa. Żeby znaleźć Wąsiatego Sama trzeba rozwiązać nie lada łamigłówkę, pokonać strach przed nieznanym i dążyć do celu. Wspomagają się wszyscy troje bohaterowie w tym dążeniu. Oczywiście osiągną cel i to z nie byle jakim zaskakującym zakończeniem. Cała historia kończy się szczęśliwie. I jak przystało na prawdziwą ślązaczkę, jaką jest Autorka z pochodzenia katowiczanka, w historii tej bohaterowi zjeżdżają do nieczynnego szybu kopalni. Akcja trzyma do końca w napięciu. [„Przygody Renatki” Justyna Gul, www.goneta.net, październik 2010, plik pdf 874 kB]

Informacje dodatkowe o Przygody Renatki:

Wydawnictwo: Goneta.net
Data wydania: 2010-11-03
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 978-83-62041-27-5
Liczba stron: 56

więcej

Kup książkę Przygody Renatki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Przygody Renatki - opinie o książce

Avatar użytkownika - zuzankawes
zuzankawes
Przeczytane:2014-03-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 Książki - 2014 rok, Mam,

Wakacje. Wymarzony moment w życiu każdego dziecka. Jeszcze cudowniejszy, gdy można spędzić go z ukochanym dziadkiem i właśnie taki zamiar ma bohaterka książki Justyny Gul Przygody Renatki. Sielankę tę zakłóca jednak zniknięcie przyjaciela rodziny, a w szczególności przyjaciela dziadka dziewczynki, Wąsiatego Sama. Jak na rezolutną dzieweczkę i troskliwą wnuczkę w jednym przystało, a Renatka właśnie do tego gatunku należy, dziewczynka rozpoczyna poszukiwania zaginionego przyjaciela domu. W ten sposób, rozpoczyna się przygoda Renatki, dziadka Żelaznego Gieniusia i Barbarki – przyjaciółki Renatki. Nietypowa, niecodzienna i pełna niespodzianek.

Przygody Renatki zaklasyfikować można do kryminałów dla dzieci. Książka w niczym nie ustępuje współczesnym historiom tego typu, pisanym z myślą o dzieciach (Pierdomenico Baccalario, Kod królów, czy Kieliszek trucizny P.D. Baccalario i A. Gatti). Jednak do klasyków typu Adama Bahdaja i jego Wakacji z duchami droga daleka.

 Tak, czy inaczej książka Justyny Gul do lektur przyjemnych należy. Przeznaczona jest dla dzieci w wieku 10-12 lat, co wydaje się trafionym wyborem,  z uwagi na odpowiednio dobrane słownictwo i stopień skomplikowania lektury, z zastrzeżeniem jednak, że bywają w Przygodach Renatki  momenty infantylne, które absolutnie nie pasują 12-latce, tym bardziej rezolutnej. Niemniej jednak, całość zdecydowanie broni się, i uznać należy książkę Justyny Gul za bardzo udany kryminał dziecięcy.

Krótkie rozdziały, język dostosowany do wieku dziecka, jego potrzeb i zdolności, ciekawi bohaterowie, z niezastąpioną Barbarką – przyjaciółką Renatki, mocno zbliżoną charakterem do Smerfa Marudy, elementy humorystyczne. Nic dodać, nic ująć. Justyna Gul dobrze wie, jak sprawić, by dzieci zainteresowała lektura. Zwłaszcza, że tu wszystko jest możliwe. Nawet to, że w altance pośrodku ogródków działkowych stoi najprawdziwsza winda do kopalni. 

Jednej rzeczy nie mogę jednak odżałować. Justyna Gul, rodowita Katowiczanka, osadzając akcję w Sosnowcu nie pokusiła się o to, by choć jeden z jej bohaterów nie „godał”. Może w kolejne książce autorka zafunduje czytelnikom bohatera ze śląskimi korzeniami, mówiącego gwarą. Byłoby co czytać ze łzą w oku. Tak, czy inaczej historię Renatki, jej dziadka i Barbarki polecam wszystkim młodym czytelnikom. To miła, lekka i przyjemna lektura, która przypadnie do gustu każdemu młodemu czytelnikowi lubiącemu przy lekturze trochę się pośmiać i trochę pogłówkować.

Link do opinii
Z ochotą przeczytam o przygodach bohaterów z moich stron
Link do opinii
Avatar użytkownika - slk
slk
Przeczytane:2011-01-14, Ocena: 5, Przeczytałem,
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Szpital św. Judy
M.M. Perr
Szpital św. Judy
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Krypta trzech mistrzów
Marcin Przewoźniak
Krypta trzech mistrzów
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy