Perypetie Szwejka na tyłach i na froncie I wojny światowej oraz jego niepohamowane gadulstwo bawią czytelników na całym świecie od prawie stu lat. Tłumaczona na kilkadziesiąt języków, wielokrotnie filmowana oraz adaptowana na potrzeby sceny teatralnej i telewizji, powieść Haška weszła na stałe do kanonu literatury XX wieku. Gdyby istniał kanon dzieł humorystycznych, niewykluczone, że otwierałaby go właśnie ta książka.
Język Józefa Szwejka – kompanijnego ofermy, który jakimś cudem zawsze wychodzi cało z opresji – aż kipi od gier słownych. Urzędowy frazes i hurrapatriotyczny patos zderzają się tu z mową potoczną. Jeśli bohater klasycznej epiki jest tym, co czyni, czyli jego czyny wyznaczają bieg fabuły i decydują o jego charakterze, to Szwejk jako bohater powieściowy „jest tym, co gada” – jego gadanie (powtórzmy raz jeszcze) jest motorem napędowym fabuły – pisze we Wstępie Jacek Baluch.
Wydawnictwo: Ossolineum
Data wydania: 2018-02-20
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 988
Zupełnie nieznane u nas (ale i zapomniane w Czechach) teksty Haška o Polakach. Są śmieszni jak dobry wojak Szwejk. Kiedy na początku XX w. pisarz...
Szkice młodego jeszcze pisarza powstałe w efekcie jego - pieszej zazwyczaj - włóczęgi po krajach cesarstwa austrowęgierskiego, poprzedzającej czas...
Przeczytane:2022-05-08, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2022, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2022,
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Książkę "Przygody dobrego wojaka Szwejka" czytałam już kilka razy, mam ja w domu, więc gdy tylko mam na to ochotę to biorę się za tę lekturę. Zauważyłam, że nie nudzi mnie ta książka, za każdym razem odkrywam na nowo jakiś inny aspekt, który bardziej mnie fascynuje. Widziałam również kilka razy film nakręcony na podstawie tej książki i muszę przyznać, że teraz od razu twarz Szwejka kojarzy mi się z Rudolfem Hrušínský’im, który grał tę rolę.
Bardzo rzadko podoba mi się bardziej film od książki, ale w tym przypadku film jest naprawdę dobry, oczywiście może się nie wszyscy ze mną będą zgadzali, ale każdy jak o mówią: nie jest ładne, co ładne, ale co się komu podoba.
Ten manifest antywojenny lub może bardziej antywojskowy jest ponadczasowy. I dopóki będzie istniała armia, religia i władza (każdej z tych rzeczy dostaje się tu nieźle) to dalej tak będzie, ciągle będzie aktualna. Dodatkowy czeski humor dodaje tej książce takiego specyficznego smaczku. Mimo tego, że Szwejk jest często irytujący jak na tak zwanego wioskowego głupka, to nie można go nie lubić. Za to czytając, można nawet śmiać się przez łzy.
"Gdyby wszyscy ludzie byli mądrzy, to na świecie byłoby tyle rozumu, że co drugi człowiek zgłupiałby z tego."
Te często nazbyt absurdalne sytuacje pokazane w tej książce sprawiają niesamowite wrażenie. Jest kultową książką i myślę, że nie tylko dla mnie. Ten tak zwany czeski humor tu pokazany nie tylko w słowach, ale także w wielu sytuacjach jest tu przedstawiony po mistrzowsku. A wojak Szwejk mimo tego, ze wygląda na niezbyt rozgarniętego, to jednak ma swoje teorie życiowe, dzięki którym potrafi pokonać wszystkie problemy życiowe, czasem nawet śpiewająco oraz wyjść z różnych kłopotów bez żadnego uszczerbku.
Moim zdaniem to jest lektura obowiązkowa.
Szkoda tylko, że Szwejk jest czeskim bohaterem a nie naszym. Brakuje u nas takiego zwariowanego żołnierza.
"- I złodziejstwo też musi być - Rzekł Szwejk kładąc się na pryczy. - Gdyby wszyscy ludzie życzyli sobie na wzajem dobrze, toby sobie niedługo łby pourywali."
Polecam ty, którzy jeszcze nie czytali przygód Szwejka.