Przeznaczenie ma twoje imię


Tom 3 cyklu Wszystkie nasze chwile
Ocena: 5.8 (5 głosów)

Jak zakończy się historia miłosna Weroniki, jedynej spadkobierczyni fortuny Floriana Skarbierskiego, i Jusufa, syryjskiego uchodźcy? Dzieliło ich wszystko: kultura, religia, status społeczny. Dość dramatyczne spotkanie przed laty zaważyło na dalszych losach tej dwójki. Gorące uczucie wybuchło nagle, jednak nie przeszło ciężkiej próby, na którą je wystawiono. Cena, jaką Weronika musiała zapłacić za chwilę zapomnienia, okazała się bardzo wysoka. Ogarnięty żądzą zemsty gangster bez skrupułów odebrał jej wszystko, co kochała i zmusił do podjęcia najtrudniejszej decyzji.
Czy teraz, gdy minęło już trochę czasu, pojawi się wreszcie szansa na wyjaśnienie wszelkich niedomówień? Czy mimo wzajemnych uraz Weronika i Jusuf będą potrafili wreszcie się porozumieć? Czy w imię dawnej miłości zdecydują się ponownie zaryzykować i wrócić do siebie, raniąc przy tym najbliższe im osoby? Czy przeszłość ponownie stanie na drodze ich szczęściu? Poznajcie ostatni tom cyklu "Wszystkie nasze chwile".

Informacje dodatkowe o Przeznaczenie ma twoje imię :

Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2021-02-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788378358145
Liczba stron: 536
Język oryginału: polski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Przeznaczenie ma twoje imię

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Przeznaczenie ma twoje imię - opinie o książce

Avatar użytkownika - bookwmkesie
bookwmkesie
Przeczytane:2021-03-10, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Do tej książki nie trzeba było mnie namawiać, ponieważ od pierwszej części zakochałam się w bohaterach, akcji, historii. To, że autorka jest moją ulubioną pisarką to podkreślam nie raz, ale tą serią Kasia pobija wszelkie rekordy. Zdaję sobie sprawę, że z książkami jak z daniami (albo się je lubi, albo nie)

Seria „Wszystkie nasze chwile” to seria, w której znajdziecie wszystko, co potrzebne, czyli kryminał, humor, miłość, tajemnice rodzinne itp. Od pierwszej strony autorka trzymała moje emocje na sznurku i im dalej w głąb tym bardziej poruszała i czasem doprowadzała mnie tym do nerwów, bo trzeba spać a tu akcja nie z tej ziemi! Bardzo przykro, że to już koniec życia w Skarbieszu, koniec przygód Weroniki i Jusufa oraz Jacka. W tej ostatniej części wyjaśnia się wszystko to, co trzymało nas przez dwa poprzednie tomy. Może nie jestem znawcą lektur, ale pierwszy raz spotykam się z takim zakończeniem.

Uwieźcie mi! Zadowoli każdego! Jak to możliwe??? To już musicie sami się przekonać czytając książkę. Ktoś umrze, ktoś będzie płakał, a ktoś znajdzie szczęście.  Ile razy we własnym życiu jest tak, że dziś płaczemy, nie widzimy wyjścia z danej sytuacji, a po jakimś czasie okazuje się, że nie taki diabeł straszny! Tutaj Weronika doświadczała właśnie takich sytuacji, które nie rokowały pomyślności na przyszłość, ale…..   Właśnie zawsze miała rodzinę, przyjaciół, dom gdzie mogła wrócić i poukładać wszystko na nowo! Ile razy byliście zakochani? Ja kilka, ale tak po dorosłemu gdzie myśli się o własnym domu, rodzinie to tylko raz! I dziś mając dziecko nie biorę siebie, jako priorytet tylko dobro dziecka jest dla mnie najważniejsze i właśnie tak zrobiła Weronika! Miłość ok, ale nie teraz, nie jutro może kiedyś! Dziecko jest najważniejsze! Czy dobrze zrobiła? 3 część idealnie to opisuje! Co się tyczy rodzinnych sekretów?! Każda rodzina je ma! Nie wieżę, że nie. Bez względu na to, co było w przeszłości dzieci nie powinny żyć tymi problemami, dzieci powinny być odizolowane od nich. Jeżeli już jakieś są, dlaczego by nie powiedzieć o nich? Dlaczego robić z tego coś, czego trzeba się wstydzić? Dlaczego dwoje dorosłych ludzi, którzy kochają się na amen i po chwili odchodzą tłumacząc dziecku ze jedno z rodziców nie żyje myśląc ze tak będzie lepiej??? Wcale, że nie!!! Pozwólcie temu dziecku zdecydować jak ma myśleć nikt za niego tego nie powinien decydować. Tutaj Weronika postanowiła wybrać lepsze zło dla dobra własnego dziecka i jak wcześniej napisałam czytając „Przeznaczenie ma twoje imię” Przekonacie się, że czasem lepiej usiąść, przemyśleć, ale nie izolować dziecka od rodzica.

Gdzie jest miłość, tam jest albo zdrada, albo ból kogoś trzeciego. W tej części spotykamy się już z dorosłymi bohaterami, którzy wydaje mi się powinni wiedzieć, czego chcą zawodowo, jak i w relacjach sercowych, ale to tylko życie, które potrafi płatać figle!  Książka godna polecenia, ponieważ mądrość, jaką spotkałam w niej mogłabym podpiąć pod własne życie. Dziękuje autorce za tę książkę, za mądrość i odpowiedź na nurtujące mnie pytania w strefie uczuciowej.

Koniec zrobił ze mnie gąbkę wyjętą prosto z kąpieli!! Masa łez i pozytywnych emocji oraz przywróciła mi wiarę w ludzi i w miłość nie zawsze z kimś kogo chcieliśmy obrać na samym początku.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Damaczytasama
Damaczytasama
Przeczytane:2021-02-28,

Niedawno skończyłam czytać "Zagubionych w kłamstwie". Bardzo chciałam się przekonać jaki będzie finał miłosnej historii Weroniki i Jusufa. Dlatego szybko sięgnęłam po ostatni tom z cyklu "Wszystkie nasze chwile" - "Przeznaczenie ma twoje imię". Trochę nie wiem czego się spodziewałam. Natomiast wiedziałam, że życzę Weronice i Jusufowi miłości, szczęścia i wszystkiego co najlepsze w życiu. 


Autorka zaskoczyła mnie nagromadzeniem wydarzeń. Co chwila coś się działo. Czuć było duże napięcie i wielkie emocje. Przyznam, że nie mogłam oderwać się od lektury. Przewracałam kartki z prędkością światła. 


Pewnej osobie bardzo zależało na tym, by zniszczyć Weronice życie. Udało mu się odebrać jej wszystko co ważne i cenne. Miała być biała suknia, piękny ślub i miłość, aż po grób. Niestety uczucie Weroniki i Jusufa nie przeszło ciężkiej próby. 


Czy Weronika i Jusuf, wybaczą sobie kłamstwa i niedopowiedzenia? Czy będą potrafili na nowo sobie zaufać? Czy miłość wszystko zwycięży?


Tak jak w życiu, uczucia nie zawsze są proste. Czasami bardzo chcemy z kimś być, ale nie jest to możliwe. Powodów jest dużo: nie chcemy ranić innych, mamy różne zobowiązania, dzielą nas kilometry. Niekiedy jedna decyzja może nas bardzo oddalić od siebie.


Weronika z każdą powieścią zmienia się, dojrzewa. Bardzo mi się to podoba. W tej części jest niesamowicie odważna i silna. Niestety czasem zachowuje się jak mała dziewczynka i igra z uczuciami swojego przyjaciela. Ciągle szuka osoby przy której będzie czuła się spokojnie i bezpiecznie. W głębi serca, przez cały czas, wie kto jest jej przeznaczony.


Autorce nie raz udało się mnie zaskoczyć i wzruszyć. Niektóre sceny zapamiętam na długo. Od miłości do nienawiści, od śmiechu do płaczu. Prawdziwe tornado uczuć i emocji.


Przez trzy tomy śledziłam ich losy z wypiekami na twarzy. Towarzyszyłam im w chwili ich pierwszego spotkania, w momencie, gdy rodziła się między nimi miłość. Patrzyłam ze łzami w oczach jak się od siebie oddalają, ale cały czas miałam nadzieję na szczęśliwe zakończenie.  


Jeśli chcecie poznać prawdziwą historię wielkiego uczucia, które połączyło Weronikę i Jusufa, to przeczytajcie powieści Katarzyny Grabowskiej. Wielkie emocje gwarantowane.

Link do opinii

Po dość burzliwym zakończeniu II tomu cyklu Wszystkie nasze chwile z wielką niecierpliwością oczekiwałam ostatniego tomu, aby w końcu poznać dalsze losy bohaterów, którym mocno kibicuję od samego początku. I muszę przyznać, że tutaj autorka wywołała we mnie istny huragan emocji, który ciężko opisać słowami, to trzeba przeżyć na własnej skórze.

"Są takie chwile w życiu każdego człowieka, gdy modli się, aby zakląć czas. Aby wpłynąć na bieg wydarzeń. Te nieznośne momenty, kiedy wszystko zmierza do nieuchronnego, a my nie mamy wpływu na zmianę przeznaczenia."

Weronika po sześciu latach przylatuje na urlop do Polski do Skarbiesza, który opuściła dawno temu. Wracają wspomnienia dawnych lat, wydarzeń, ponownie pojawiają się emocje, z którymi nie jest w stanie walczyć. A do tego wszystkie ponownie spotyka Jusufa, swoją pierwszą i jedyną miłość, której nigdy nie przestała kochać. Czy spotkanie po latach pozwoli im sobie wszystko wytłumaczyć i wymazać wszelkie urazy sprzed lat? Czy ich uczucie ma szansę ponownie zapłonąć gorącym płomieniem? I czy Jacek, wieloletni przyjaciel Weroniki, zakochany w niej od zawsze, tak po prostu pozwoli zniknąć jej z życia?

Muszę wam powiedzieć, że Katarzyna Grabowska w tej części funduje nam tyle emocji, że ciężko spokojnie czytać o tym co się dzieje. Na początku akcja powieści troszkę się ciągnie, jednak z każdą kolejną przewróconą stroną przyspiesza błyskawicznie. Poziom adrenaliny wzrasta coraz bardziej, a napięcie trzyma nas do ostatnich stron. Czytając nie raz się wkurzałam, nie raz byłam wściekła, za to jak potoczyły się losy naszych bohaterów, zdarzało się, że miewałam odrobinę żalu do samej autorki za to jak kierowała ich życiem. A zakończenie już kompletnie mnie zaskoczyło, bo prawdę powiedziawszy spodziewałam się innego. Nie chcę zdradzać praktycznie nic z fabuły, bo uważam, że większą frajdę będziecie mieli, gdy sami się z nią zapoznacie.

"Człowiek nie myśli o przyszłości, żyje chwilą i wiele spraw odkłada na później. Kłóci się z bliskimi, unosi gniewem. Czasem wykrzykuje w złości słowa, których później żałuje. Zazwyczaj ma szansę naprawić swoje błędy, ale niestety nie zawsze. Bywa tak, że pozostaje tylko żal i świadomość, że niczego już nigdy się nie zmieni. Że to, co brało się za mało znaczącą sprzeczkę, okaże się ostatnią chwilą, jaką spędziliśmy z daną osobą."

W życiu nie zawsze kierujemy się dobrem swoim, lecz innych. Odmawiamy sobie czegoś, czego pragniemy, albo bez czego nie możemy żyć, tylko i wyłącznie dlatego, iż w swoim mniemaniu uważamy, że tak będzie lepiej. Dopiero, kiedy uświadamiamy sobie, że źle postąpiliśmy, wtedy zazwyczaj jest już za późno na naprawę. Idziemy do przodu, wbrew własnym zasadom i uczuciom. Zapominamy, że nasze szczęście również powinno być ważne, robimy coś wbrew sobie samym, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Brniemy w to, bo myślimy, że szczęście naszych najbliższych jest ważniejsze niż to nasze. Tutaj powinniśmy się zastanowić, czy zawsze warto jest poświęcać własne szczęście dla innych?

Autorka pokazuje w swojej powieści historię niezwykłej miłości okraszonej wielkim bólem i cierpieniem. Rozstania i powroty, trudne wybory, życie z poczuciem pustki. Czy można stworzyć związek, w którym kocha tylko jedna strona? I czy można zapomnieć o prawdziwym i głębokim uczuciu pomimo mijających lat? Serca nie można oszukać, a przeznaczenia się wyprzeć. Ludzie potrafią się kierować własnym egoizmem raniąc przy tym te najważniejsze osoby. Ale czasem potrafią ranić, nie wykazując się właśnie tym egoizmem. W tej książce znajdziemy całą paletę różnobarwnych uczuć. Przekonamy się na własne oczy, że czasem jedna niesłuszna decyzja (kierowana egoizmem), może zrujnować życie komuś innemu. Kłamstwa, intrygi i sekrety będą tutaj dość częstym zjawiskiem. Nie ma jednak co ukrywać, każde kłamstwo prędzej czy później wychodzi na jaw. Zawsze lepiej poznać prawdę od razu, nawet gdyby miała złamać nam serce.

Weronika będzie miała wiele dylematów, przeżyje ciężkie chwile, a przez życie będzie szła ze złamanym sercem. Wbrew sobie samej i swoim uczuciom pozwoli kierować swoim życiem komuś innemu. Czy w końcu znajdzie w sobie tyle siły, aby się temu sprzeciwić? Czy znajdzie w sobie dość siły, aby w końcu zawalczyć o samą siebie? Bo czy można poświęcać większość swojego życia dla kogoś innego?

"Ludzie popełniają błędy. Niektórzy mniejsze, niektórzy większe. Chyba nie ma na świecie osoby nieomylnej. Jednak największym z błędów jest ten, gdy chcemy ukryć naszą pomyłkę."

Katarzyna Grabowska porwała mnie swoją powieścią, wywołując ogrom emocji. Czułam całą sobą tą historię, przeżywałam wzloty i upadki wraz z bohaterami. Wielokrotnie zastanawiałam się dlaczego tak to się toczy, a nie inaczej. Wprost nie mogłam się oderwać od tej historii, dlatego musiałam ją przeczytać przy jednym podejściu. I naprawdę żal mi się rozstawać z naszymi bohaterami, ale wszystko co się zaczyna musi mieć też i swój koniec.

"Przeznaczenie ma twoje imię" to niezwykła, porywająca, niejednokrotnie rozbijająca nasze serca powieść o której nie da się tak po prostu zapomnieć. Historia o sile prawdziwej miłości, o jej przeszkodach, ale także o tym, że niezależnie od wszystkiego czasem trzeba postawić na swoje własne szczęście nie bacząc na innych. To trzeba przeczytać!

Link do opinii

Weronika Skarbierska po zawirowaniach z Arturem i Jusufem wyjeżdża do Argentyny. Ucieka na sześć długich lat. Ma dość. Potrzebuje ukojenia i zapomnienia. Niestety nie tak łatwo usunąć z serca miłość. W Argentynie znalazła ludzi, którzy zbiegiem czasu stali się dla niej rodziną. Pewnego dnia decyduje się na wakacje w Polsce. Chce pokazać swemu synowi Nicolasowi kraj, w którym dorastała. Powrót do Skarbiesza nie jest łatwy. Całe szczęście, że Jacek jest na miejscu. On i jego mama zawsze otoczą ich troską i miłością. Powrót Niki powoduje tajemnicze wypadki. Kto za nimi stoi? Czego ten ktoś może chcieć od głównej bohaterki? Czy Niki i Nicolas będą bezpieczni? Czy Weronika wybaczy Jusufowi? A może kobieta wybierze Jacka? Czyje imię ma przeznaczenie?

   To już trzeci i zarazem ostatni tom serii, która skradła moje serce. W przypadku tej serii kolejność trzeba mieć zachowaną. każdy tom jest kontynuacją poprzedniego. Historia Weroniki i Jususfa była piękna. Zaskakująca a jednocześnie niezwykle bolesna. Bohaterów dzieliło wszystko. A jednak umieli znaleźć odpowiednie drzwiczki, by miłość rozkwitła. Na ich drodze stanęło wiele przeszkód, z którymi musieli stoczyć walki. Miałam nadzieję, że ten tom będzie na zasadzie szybkiego pogodzenia się. Chociażby za sprawą pewnego chłopczyka. Ale jak widać autorka miała inne plany. Od początku historia trzymałą w napięciu. Raz akcja szalała, by za chwilę spowolnić i dać szansę na złapanie oddechu. Tu ciągle coś się dzieje. Nie ma miejsca na monotonię czy nudę. Nawet na przemyślenia są odpowiednie chwile. Ta historia się dopełnia. Pokazuje cała paletę barw emocji towarzyszącym bohaterom, a które mają odnośnik na mojej osobie. Chłonęłam je niczym gąbka. Nie zabrakło tak dobrze znanej mi sensacji. Tego dreszczyku napięcia i niepewności co do kolejnych wydarzeń. Autorka bawiła się mną niczym kotek myszką. A sami bohaterowie? Na pierwszy ogień rzuca się przemiana Jacka. Nika stałą się nadopiekuńcza. A Jusuf? No cóż. Zaskoczył mnie. To co się działo przez te tomy z jego udziałem a sam finisz to dosłownie wielka przepaść. Totalny nokaut. Nie spodziewałam się, że kryje się w nim tyle empatii i tak wielkie poświecenie. Taka siła i determinacja. Brawa ogromne za trzymanie bohaterów w wyznaczonych ryzach. Za wczucie siew role. Tak różne a takie podobne. Finisz mnie dosłownie powalił na kolana a nawet i łezka wybrała się na spacer po moim policzku. Niezwykle wzruszająca historia. Historia o miłości, która musi przejść wiele. Przeznaczenia nie da się oszukać. Ono zawsze nas znajdzie. A to, że w miedzy czasie przyjdzie nam nieść na barkach rozmaite ciężary? No cóż, życie. Miłość nie wybiera. Trzeba kierować się sercem. Podejmować decyzje. Ryzykować. Po to, by być szczęśliwym człowiekiem. Historia Niki i Jusufa oraz Jacka została napisana niezwykle realistycznie. Bohaterowie dostali ciekawe charaktery. Zostali stworzeni na podobieństwo każdego człowieka. Nie zostali wyssani z palca z całkowicie nierealnymi zachowaniami. O nie. Tu wszystko biegnie niczym samym życiem pisane. W końcu tak mogło się wydarzyć. Już na samym początku tej trylogii do gustu przypadł mi lekki styl autorki. Ta prostota przekazu z niezwykłym pięknem. Jestem oczarowana tą serią. Aż żal mi się rozstawać z bohaterami. Podejrzewam, że jeszcze nie raz powrócę do niej. Fanom powieści pisanej samym życiem i naszpikowanej emocjami powinna przypaść do gustu. Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Kumbrysia
Kumbrysia
Przeczytane:2021-03-07, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2021,

Aby napisać opinie musiałam trochę ochłonąć ile autorka zaserwowała nam tu emocji, a napięcie towarzyszyło do ostatniej strony. Czuję ogromny smutek że to już koniec przygody bohaterów ale cieszy mnie zakończenie i za to dziękuję autorce.

Jak skończą się losy Weroniki, które zaczęły komplikować jej życie od śmierci dziadka. Czy jest w stanie uwolnić się od Adamczewskiego. Czy uda jej sie uratować syna. Czy kłamstwa, pozwolą na związek o którym ciągle marzy.

-Moje przeznaczenie zawsze miało twoje imię - powiedział gdy pochyliłam się i pocałowałam go w policzek. Czy te słowa Jacka pozwolą Weronice być szczęśliwa, musicie się przekonać czytając książkę. 

Link do opinii
Inne książki autora
Mężczyzna z przepowiedni
Katarzyna Grabowska0
Okładka ksiązki - Mężczyzna z przepowiedni

Czy miłość może być wieczna? Czy może przekraczać granice czasu i przezwyciężać śmierć?W dziewiętnastowiecznej Anglii zaczyna się historia, która swój...

Włoska legenda
Katarzyna Grabowska0
Okładka ksiązki - Włoska legenda

Emilia Szewczyk to cicha, skromna dziewczyna. Niby zwykła nastolatka tuż przed maturą, jednak już z bagażem doświadczeń. Chwila zapomnienia, złudna miłość...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy