Ashley Flores jest cenioną i bardzo utalentowaną szefową kuchni. Niejeden właściciel restauracji marzy, by dla niego pracowała. Lecz nie on. Nie Milton Neville, który myśli tylko o tym, jak pozbyć się Ashley. Są jak pies z kotem, odkąd on nazwał ją ,,nadpobudliwą kuchareczką", a ona jego ,,zarozumiałym dupkiem".
Gdy już wydaje się, że Milton jest na wygranej pozycji, niespodziewanie trafia z Ashley do Las Vegas. Jedna szalona noc i role godne Oscara. Tylko kto tu jest aktorem, a kto reżyserem?
To będzie gorąca bitwa na łyżki i patelnie, bo jak mówią: kto się czubi, ten się lubi. Czy i tym razem się to sprawdzi?
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2021-11-22
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 408
Język oryginału: polski
♥️😡 💔 RECENZJA 💔😡♥️
Autor: @nana_bekher_autorka
Wydawnictwo: @waspos
Przez żołądek do...
Ashley Flores jest utalentowaną szefową kuchni. Jest bardzo ceniona w swojej pracy. Niejeden właściciel restauracji marzy o tym, by dla niego pracowała. Jest jednak jeden, który chce się jej pozbyć. Jest nim Milton.
Milton Neville jest synem właścicielki restauracji, w której pracuje Ashley. Mężczyzna myśli o tym, jak pozbyć się dziewczyny. Są jak pies z kotem, odkąd on nazwał ją „nadpobudliwą kuchareczką”, a ona jego „zarozumiałym dupkiem". Miltonowi wydaję się, że jest już na wygranej pozycji, jednak niespodziewanie oboje trafiają do Las Vegas. Jedna szalona noc i role godne Oscara. Co tam się wydarzyło? 🤔 Jakie role zostaną tam odegrane? 🤔 Kto tu jest aktorem, a kto reżyserem? 🤔
To będzie gorąca bitwa na łyżki i patelnie, bo jak to mówią: kto się czubi, ten się lubi. Czy i tym razem się to sprawdzi? 🤔
Czy między nimi wybuchnie jakieś uczucie? 🤔
A może nadal będą się nienawidzić? 🤔
A może od początku byli w sobie zakochani, tylko ukrywali to? 🤔
Na te pytania znajdziecie odpowiedzi w książce 😁 📚 📖.
Kolejna książka autorki, która była dla mnie świetna. Historia Ashley i Miltona wciągnęła mnie od pierwszej strony. Czytając losy tej dwójki, nieźle się bawiłam. Ta opowieść pokazuje nam, że nienawiść i miłość, dzieli naprawdę cienka granica. Autorka jeszcze mnie nie zawiodła żadną książką. Z jej rąk mogę brać każdą opowieść w ciemno.
Czekam z niecierpliwością, na kolejną książkę.
Polecam wam tę pozycję, z czystym sumieniem 🙂😙.
Gratuluje autorce i życzę dalszych sukcesów 📚 ♥️.
Dziękuję wydawnictwu za egzemplarz ♥️.
Kto z Was lubi gotować? Jakie jest wasze ulubione danie?
Zdałam Wam takie pytanie, bo tytuł książki sam się o to prosi hihi 🙈
"Przez żołądek do..." to kolejna książka Nany Bekher, którą miałam okazję czytać ❤ Jak pewnie wiecie lubię książki autorki i nigdy się nie zawiodłam!
Nana zabiera nas tym razem w pełną uniesień podróż kulinarną i nie tylko 🤭
Ashley główna bohaterka jest szefową kuchni. Kocha swoją pracę i nie widzi poza nią świata. Uwielbia swoją właścicielkę restauracji, ale gdy ta zachorowała stery nad pracą przejmuje jej syn Milton... Tu niestety już nie ma fajerwerków 🙈 oboje nie przepadają za sobą... dogryzają się na każdym kroku.
Postać Miltona mnie z początku denerwowała... miałam wrażenie, że pozjadał wszystkie rozumy...do tego to jak potraktował swoją "kobietę do łóżka" jeszcze bardziej mnie do niego zraziło... miałam wrażenie, że ona jest dla niego tylko zabawką... :/
No ale przecież Ashley i Milton musieli w końcu na siebie kiedyś przypadkiem trafić. I dzieje się to w... Las Vegas.. A jak wiecie co wydarzyło się w Las Vegas to tam zostaje na zawsze 🙈
I tak też było z tą dwójką!
Jestem zaskoczona tą historią! Była całkowicie inna niż pozostałe książki autorki przez co czyni ją również wyjątkową 💖
Zabawna, nieprzewidywalna, ciekawa, wciągająca... - to tylko niektóre z określeń które pchają mi się na usta po przeczytaniu tej powieści:)
Zachęcam do przeczytania, bo uważam że warto :-)
Autorka ma ogromny talent i lekkie pióro, a ja to uwielbiam ❤
Kto z Was ma w planach?
,,Przez żołądek do.." to książka, która jest ostra niczym papryczka chili, ale również słodka jak wanilia, a to połączenie , daje poezję smaków, której nie można się oprzeć!
Ashley Flores znakomita kucharka, która żyje w świecie smaków, by komponować nieziemskie potrawy, bo to jest jej odzwierciedlenie duszy! Wszystko idzie bardzo dobrze w jej życiu, póki następuje zmiana właścicieli restauracji, w której pracuje.
Milton Neville nowy właściciel restauracji, w której pracuje Ashley, jego celem jest uprzykrzanie życia świetnej kucharki! Brak znajomości kuchni sprawia, że nie docenia pracy Ashley!
Czy będzie możliwe, że ta para dojdzie do porozumienia? Czy przysłowie ,,Kto się czyni, ten się lubi" będzie miało zastosowanie w ich przypadku? A może Ashley odpuści i zrezygnuje z pracy ? Tego Wam nie zdradzę, ale koniecznie przeczytajcie książkę, by uzyskać odpowiedzi.
Nana Bekher stworzyła historię, przy której nie można się nudzić! Słowne potyczki głównych bohaterów, to mistrzostwo! Ashley to postać, która walczy o swoje marzenia, mimo iż los nie jest przychylny, a jej temperament sprawił, że nieźle się bawiłam, czytając, jak radzi sobie z aroganckim Milionem! Ona nie da sobie wejść na głowę, nawet samemu właścicielowi restauracji i właśnie ta jej walka o restauracje, napawała mnie podziwem! Milton to dopiero mężczyzna! Wywołuje sprzeczne emocje od złości po sympatię do jego osoby, ale nie ma tak łatwo, autorka pomalutku odkrywa jego kary historii, by zrozumieć, co siedzi w nim głęboko!
Nieoczekiwane wydarzenia sprawiają, że ta para ląduje razem w Las Vegas w mieście, które nie śpi i co tam się dzieje!!! Powiem Wam, że tego wyjazdu to i ja nie zapomnę!
Podsumowując, książka jest z humorem, ale nie przyćmiewa walki, którą toczą główni bohaterzy. Mamy tutaj zagadkę, namiętność oraz nieporozumienia, a to wszystko jest zapakowane w przepiękną okładkę! Autorka tak jak przy poprzednich książkach zachwyca swoim lekki piórem, wciągając już od pierwszych stron!
,,Przez żołądek do.." to nie jest zwykła historia o miłości, to książka, która swoją historią pokazuje, że w każdym człowieku jest empatia, lecz czasami chowa się ona za maską przeszłości! Warto dać, każdemu szansę na to, by mógł zrzucić ją i pokazać siebie, ale to wymaga ciężkiej pracy i zaufania! Książkę polecam!
Książka ma swoją premierę za 11 dni ale nie mogłam się jej oprzeć i musiałam przeczytać poza kolejnością książek na stosiku. Początkowo sądziłam, że będzie to zwykły romans, tylko restauracyjny. Nic bardziej mylnego. Mamy tu i romans i bardzo ciepła i ciekawą historię, która ma w sobie smutek i refleksje. To nie tylko gorący romasn ale piękna historia o miłości.
Ashley to szefowa kuchni w restauracji "Magnolia" jest młoda i utalentowana. Wie jak ze zwykłego dania wyczarować coś artystycznego. Wszystko jest pięknie do czasu gdy właścicielka restauracji musi zadbać o swoje zdrowie a stery przejmuje jej syn. Między Ashley a Miltonem dochodzi do sporów. On ją uważa za nadpobudliwą kuchareczkę ona jego za zarozumiałego duka. Ależ się uśmiałam z tych ich słownych przepychanek. Autorka nam świetnie to zobrazowała aż czujemy tę chemię po kościach, która między nimi jest. A iskry widzimy w wyobraźni.
Milton to młody mężczyzn. Z pozoru gburowaty dupek, ale z czasem jak poznajemy jego życie od dzieciństwa zmieniamy zdanie. Pod tym gburem i zarozumiałym dupkiem kryje się zupełnie inny człowiek.
Splot nieoczekiwanych zdarzeń sprawia, że wyjazd na konkurs kończy się w nieprzewidywalny sposób. Zdradzę, tylko że wyjazd do Las Vegas ma swoje konsekwencje nie tylko zajęciem II miejsca w konkursie kulinarnym, ale bardzo ciekawym zakładem między tą dwójką. To zmieni ich życie przewracając je do góry nogami.
Ashley i Milton muszą je poukładać na nowo, jednak nie będzie to takie proste. Głupi zakład jak go nazwali nie będzie prosty do odkręcenie. Konsekwencje mają także wpływ nie tylko na ich życie. Muszą zmierzyć się nie tylko z konsekwencjami ale także z przeszłością Miltona. Czy im się uda poskładać swoje życie? Co takiego zrobili w Vegas?
Bohaterowie świetnie wykreowani, nie tylko ta dowjka ale także poboczni. Sama historia dobrze przemyślana, świetnie się komponuję z innymi watkami np. historia Liama i Felicji, a także wątkiem rodziców Miltona. Autorka zaskoczyła mnie nie tylko dojrzałością historii ale także całością, wszystko do siebie pasuje. Mamy tu kilka scen erotycznych, ale są bardzo dobrze w komponowane w całość. Autorka stworzyła ciepła historie, skupiła się na relacji między dwójka głównych bohaterów, a erotyczność to dodatek. Mamy tu sceny rozbawiające do łez, sceny gdzie nasze nerwy szaleją i sporo scen wyciskających łzy. Dodałabym trochę więcej opisów kulinarnych ale to taki maleńki minusik.
Końcówka książki jest dość zabawna scena, która u niejednego czytelnika wywoła uśmiech na twarzy. Zakończenie bardzo nastrojowe i pełne emocji. Książka wciąga od pierwszej strony a ma ponad 400 str. Mimo wszystko czytamy ja błyskawicznie. Napisana świetnym stylem z podziałem na rozdziały pisane oczyma Ashley i Miltona. Całość perfekcyjnie dopracowana i muszę przyznać, że aż mi żal, że historia ma już swój koniec....
Ashley Flores jest uzdolnioną i cenioną szefową kuchni. Potrafi wyczarować wyjątkowe dania. Tylko jest mały problem: nie dogaduje się z nowym właścicielem restauracji...
Milton Neville jest właścicielem wydawnictwa i jednocześnie redaktorem naczelnym. Nie do końca pasuje mi do tego restauracja ale nie mógł odmówić mamie. Razem z restauracją otrzymał zadziorną i odważną szefową kuchni, która działa na niego niczym płachta na byka. Jak się okazuje - ze wzajemnością.
Przed Ashley nie lada możliwość wybicia się - konkurs kulinarny w Las Vegas. Kobieta zostaję postawiona do muru i musi pojechać tam z Miltonem.
Czy ten wyjazd przybliży ich do siebie? Czy zakopią topór wojenny? A może to dopiero początek rewolucji? Jedno jest pewne: nie zabraknie ognia i pikanterii.
Nana Bekher jest jedną z moich ulubionych autorek. Po każdą kolejną premierę sięgam z przyjemnością i w zasadzie w ciemno. Najnowszej książki byłam ogromnie ciekawa, bowiem wątek kulinarny ostatnio pojawia się coraz częściej.
Już na samym początku zostałam wessana. Bardzo ładnie został pokazany wątek hate-love. Szczególnie hate, jeśli chodzi o zgrzyty pomiędzy główną parą bohaterów. Widać było te iskry. Było czuć to napięcie i tę nerwowość. Walkę o dominację. U, było ostro. Zacierałam rączki na dalsze wydarzenia.
Ashley to kobieta niezwykle utalentowana, ambitna, odważna i nie bojąca się walczyć o swoje. Pyskata i zadziorna. Taki huragan. A że trafił swój na swego to tylko co trochę dolewali oliwy do ognia wybuchał pożar. Oj, działo się, działo.
Pod względem akcji i tempa wydarzeń było ciekawie, intrygującą i zaskakująco. Co rusz moje brwi szybowały do góry. Co jakiś czas moje usta układały się w literkę O. Moje serce drżało z obawy. Pojawiająca się przeszłość smuciła oraz wprowadzała ból i stratę.
Było niezwykle emocjonalnie. Czytaniu towarzyszyła adrenalina i niepewność. Na plus postać mamy głównego bohatera. Fajna, taka ciepła a jednocześnie przebiegła. Linda to cudowna kobieta, którą z przyjemnością poznałabym w rzeczywistości. Troszkę się pośmiałam, co równoważyło wspomnianą przeszłość i nerwowość przy pewnej innej kobiecej postaci, która zachowywała się nieprzewidywalnie. Natomiast przyjaciółka Ashley i przyjaciel Miltona dodali od siebie problemów do wielowątkowości tej historii. Wszystko ładnie ze sobą współgrało.
Autorka czaruje słowem. Mąci spokój i rozgrzewa serca do czerwoności. Piszę niezwykle lekko i przyjemnie. Lekturę przeczytałam z wielką przyjemnością. Aż żałowałam, że tak szybko się skończyła. Cudowna, pokrzepiająca i niosąca nadzieję. Idealna na nadchodzący czas, kiedy wybacza się i stara zacząć od nowa. Fani autorki koniecznie muszą się zapoznać z historią Ashley i Miltona. Gorąca i pikantna niczym papryczka chili. Warto.
Polecam.
Współpraca: WasPos
🌶🌶🌶PRZEDPREMIEROWA RECENZJA PATRONACKA🌶🌶🌶
„Ona stała się dla mnie zakazanym owocem. Kiedy wyłącza się mój rozsądek, włączają się inne części mojego ciała, które chciałby ją dotykać, pieścić, całować i pieprzyć.”
Ashley Flores pasjonatka gotowania, na co dzień szefowa kuchni w jednej z portlandzkich restauracji o wdzięcznej nazwie „Magnolia”, oprócz smakowitych przepisów i kulinarnej pasji, musi także użerać się z synem właścicielki, która z przyczyn zdrowotnych musiała przekazać pod opiekę swoją Magnolię synowi.
Milton Neville, któremu daleko do takiej kulinarnej pasji i znawstwa w temacie, prawie każdego dnia umiejętnie doprowadza Ashley do furii. Dziewczyna nie pozostaje dłużna nadętemu dupkowi, a ich słowne potyczki, nieoczekiwanie wyzwalają w nich całkiem inne, niż tylko te negatywne uczucia.
Pasja i niezaprzeczalna chemia jest ta wyczuwalna, że przy każdym ich spotkaniu aż iskrzy.
Tymczasem, wskutek przypadkowych zdarzeń, Ashley zabiera Miltona, na jakże mocno wyczekiwany przez nią konkurs kulinarny w Las Vegas.
I to co tam się wyprawia, zmienia życie obojga o 180 stopni.
Konsekwencje pobytu w mieści hazardu i miłości, mogą mieć wpływ na dotychczasowe życie tej dwójki, a przypadkowy zakład może okazać się zakładem o wszystko.
Ciąg różnych wydarzeń, prowadzi do wielu sytuacji, które zbliżają i odpychają ich od siebie. Konsekwencje i demony z przeszłości próbują na siłę wedrzeć się w ich życie, ale nad prawdziwymi uczuciami nic i nikt nie jest w stanie zapanować. Jedno jest pewne tym dwojgu przyjdzie się zmierzyć z całym wachlarzem uczuć, a konsekwencje tej dziwnej relacji, będą miały wpływ, nie tylko na nich, ale także na ich najbliższych, a także na przeszłość, której nie da się co prawda cofnąć, ale niekiedy można naprawić….
„Tylko ona potrafi wprowadzić w moje życie jednocześnie harmonię i chaos.”
Oprócz relacji Ashley/Milton, poznajemy też ich najbliższych, przyjaciół, rodzinę, ich perypetie, wzloty i upadki. Mamy też negatywną postać, której zranione uczucia, próbują namieszać w życiu obojga. Mamy też niedokończone i niewyjaśnione, bolesne wspomnienia, zaskakujące sprawy, ale też wiele uroczych i wesołych momentów.
Gorące i pikantne momenty są takie niegrzeczne 😈😈😈 A główny bohater w tym swoim wielkim ego jest taki seksowny🤩🤩🤩
Chwilami, może Wam się też nie udać powstrzymać łez, choć mimo, że to niezły grubasek, to historia wciąga, a wyraziści i pełni skrajnych emocji bohaterowie, dają się z miejsca polubić.
Gorąco polecam!
"Wpadła jak huragan, namieszała jak tsunami, doprowadziła do kilku wybuchów niczym wulkan, tylko po to, bym bez niej czuł kompletną suszę."
@nana_bekher_autorka
Jeśli lubicie kulinarne wyzwania, uniesienia smakowe i zaskakujące pikantne dodatki, to ta historia jest zdecydowanie dla was. Ashley to niesamowita szefowa kuchni uwielbiana przez zespół, szefową, lecz niestety syn szefowej chciałby się jej jak najszybciej pozbyć. Działają na siebie wyzywająco, a każde spotkanie kończy się coraz to większym pojedynkiem słownym i utarczkami. Milton jest znakomitym redaktorem i właścicielem wydawnictwa, ale jego słabość od pewnego czasu to "nadpobudliwa kuchareczka". Chęć utarcia drugiemu nosa doprowadzi do klęski. Oboje tak bardzo zagmatwają się w komplikacjach, że wyprostowanie tego może okazać się wręcz niemożliwe. Jak poradzą sobie z nowymi wyzwaniami, które przybierają na sile? To będzie ciekawe doświadczenie
Pyskata szefowa kuchni Ashley o wybitnych umiejętnościach, które doprowadzają Miltona do szału, i on sam, który nie umie poradzić sobie z nią i z własną przeszłością. Wszystko jest przepisem na doskonałe danie, w postaci niesamowitej historii. Jest to mieszanka romansu, dramatu, komedii i tragedii. Przypadki losowe, z którymi przyjedzie im się zmierzyć, a także własne wybujałe ego, doprowadzą ich na sam szczyt góry kłamstw. Dla dobra matki Miltona będą utrzymywać kłamstwa, a także podejmą grę, z której wyjście wydaje się niemożliwe do odnalezienia. Przyjdzie im pokonać wiele własnych lęków, wzięcia odpowiedzialności na barki, zmierzyć się z bolesną i trudną przeszłością a także przyznaniem, że całe zamieszanie, które spowodowali, tak naprawdę bardzo im pasuje. Są jak ogień i woda, jak kot i pies. Za własne błędy i delikatny podstęp zyskają coś naprawdę wartościowego, czego nie spodziewali się dostać nawet w najpiękniejszych snach. Wspaniała, zawiła, tajemnicza i bardzo zabawna książka, która zapewni idealną rozrywkę każdej miłośniczce romansów, zarówno tych delikatniejszych jak i bardziej skomplikowanych. Bardzo ale to bardzo polecam.
"Kiedy wychodziłam za niego za mąż, myślałam, że zesłał mi go Bóg. Dziś wiem, że zesłał mi go sam diabeł i zamiast do raju trafiłam do piekła. Jego piekła…” Laura...
Czy miłość naprawdę istnieje? Czy za pieniądze można kupić wszystko? Alexander Powell, to młody, bogaty przedsiębiorca. Życie nauczyło go, że najważniejsze...
Przeczytane:2022-04-15, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022, 52 książki 2022,
[…] Ashley może nie wie, ale tylko ona potrafi wprowadzić w moje życie jednocześnie harmonię i chaos. W jednej chwili jest błogo, spokojnie, a w drugiej staje się moją Etną, i za to kocham ją najbardziej….Czasem jest spokojna, że czuję, jakbym siedział w łódce na środku jeziora, delikatnie kołysany przez wodę, a czasem przechodzi niczym tsunami. Jest moim katharsis, moją miłością, moją nadzieją[…]
Piękna, pełna emocji, zaskakująca momentami, gorąca i hipnotyzująca.
Oto historia o dwójce osób, która się nie lubi, której wzajemna nienawiść prowadzi do zaskakującego finału. To opowieść o znakomitej szefowej kuchni Ashley i o „dupku” czyli o Miltonie, właścicielu restauracji, w której Ashley pracuje. Na samym początku tych dwoje nie pała sympatią do siebie. Ale przecież kto się czubi ten się lubi. Prawda? I właśnie tych dwoje przez zupełny przypadek, wydarzenie ląduje w Vegas. A to co się dzieje w Vegas, zostaje w Vegas. Całość do tego wszystkiego, okraszona pikanterią sprawia, że to jedno wydarzenie pociąga kolejne. Co się tam stało? Jak z tego wybrnęli? To musicie odkryć sami, czytając tą lekturę. Lekturę, która nie raz przyprawi was o szybsze bicie serca.
Uwielbiam jak autor gra na emocjach. Jak bawi się czytelnikiem, jak próbuje i testuje jego cierpliwość. Jak sprawia, że buzuje w nim adrenalina, policzki płoną żywym ogniem, a w podbrzuszu szaleje milion motyli, które chcą się uwolnić na wolność. Jak gra na emocjach. Jak sprawia, że miejscami czytelnik ma ochotę zabić bohaterów, sprawić, żeby się uspokoili, żeby później sprowadzić na jego policzki uśmiech. Taka właśnie jest ta książka. Okraszona dobrym humorem, smakiem i cudownymi bohaterami. Ich przepychanki słowne, ich gra, sprawiły właśnie te wszystkie emocje, o których pisałam powyżej. To według mnie dzięki wspaniałemu stylowi pisarskiemu autorki. Lekkiego jak piórko, wciągającego od pierwszych stron i sprawiającego, że nawet po skończeniu historii, ogień na policzkach dalej płonie.
Jestem zachwycona tą historią. Nie spodziewałam się, że dostanę w niej taki ładunek emocji, gry słów i pokazanie, że przeciwieństwa się jednak przyciągają, a najważniejszą rzeczą w związku jest zaufanie. Bo nieważne ile razy w życiu ci się nie udało, ktoś cie skrzywdził, sprawił, że poczułaś/poczułeś się źle. To jeśli masz przy sobie osobę, która powoduje, że kolejnego dnia się uśmiechasz, wstajesz, walczysz, to warto jej zaufać, obdarzyć miłością i rozmawiać. Bo dzięki rozmowie, spokojnej, jesteśmy w stanie rozwiązać wiele problemów.
Droga autorko dziękuję Ci za tą historię oraz za to, że mogłam wziąć Ashley i Miltona i ich historię pod swoje skrzydła.. A ja wam polecam. Czytajcie, bo ta historia jest tego warta.