Przesilenie to ostatnia część bestsellerowego cyklu Kwiat paproci. Słowiańskie bóstwa, pradawne obrzędy,
zazdrość i wielka miłość w tle!
Zbliżają się Dziady i dzień, w którym Swarożyc zażąda spełnienia danej mu obietnicy... Po gorącym lecie, pełnym tajemniczych morderstw oraz dziwnych wizji, Gosia nie pogardziłaby chwilą spokoju. Nic z tego, atrakcji jej nie brakuje. Mieszko - choć powinien podejść do tematu dojrzale (tysiąc lat do czegoś zobowiązuje) - za żadne skarby nie chce uwierzyć w swoje ojcostwo. Przyciśnięta do muru mama wyjawia Gosi sekret rodzinnej klątwy. A co z tożsamością jej ojca? Tego nikt nie chce jej zdradzić. Nawet Baba Jaga ma przed Gosią tajemnice, a na strychu ukrywa pokój pełen świec. Jeśli chodzi o Swarożyca, to wcale nie jest lepszy! Kręci się w pobliżu, zwodzi,
uwodzi, ale podać imię tego, kogo będzie musiała zabić, nie, tego już nie jest łaskaw zrobić! No i jest jeszcze pełen oczekiwań, milczący Weles, wystająca pod oknami Mokosz i pospolite mdłości... Uff, pierwsze tygodnie ciąży Gosi to zdecydowanie nie jest sielanka rodem z kobiecych pism. Bogowie, strach pomyśleć, jak to się wszystko skończy.
Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Data wydania: 2018-05-23
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Czyta:
Dzisiaj przychodzę do Was z trudnym pytaniem.
Jeżeli musielibyście zabić jednego z bogów, to który padłby trupem? Swarożyc czy Weles?
U mnie wybór byłby ciężki, bo niby Swarożyc do najprzyjemniejszych nie należy, ale kurcze ma coś w sobie ? to taki kolejny książkowy złol, którego uwielbiam ?
Ostatni tom cyklu "Kwiat Paproci" w satysfakcjonujący sposób dopina wszystkie wątki i pozostawia czytelnika z jednej strony usatysfakcjonowanego, a z drugiej stęsknionego za tym, co jeszcze mogłoby się przydarzyć tym bohaterom. Dla mnie osobiście ten cykl jest również początkiem fascynacji kulturą dawnych Słowian i wiem, że równie chętnie będę sięgać po inne powieści umieszczone w naszym rodzimym świecie bóstw i demonów.
Pomimo, iż opowiedziana historia zajęła w moim odczuciu odrobinę za dużo miejsca - cztery przeszło 400-stronicowe tomy - to jednak z dużą chęcią kiedyś do niej powrócę. Nagromadzenie nieistotnych dla fabuły elementów ma jednak ogromny plus: fantastycznie wprowadza on w świat współczesnych słowiańskich pogan, a styl pisania nie pozwala ani przez chwilę odczuć zmęczenia tą historią.
Jeżeli chodzi o zakończenie, z całą pewnością wynagradzało ono wszelkie niedociągnięcia obecne na początku cyklu. Autorka po raz kolejny doskonale wykorzystuje potencjał słowiańskich demonów, a jej humor, choć momentami trochę przejaskrawiony, był bardzo udanym umilaczem czasu.
"Przesilenie" bezwzględnie wygrało cały cykl!
Jest to już ostatnia opowieść o przygodach Gosi podczas jej stażu u szeptuchy. Teraz w końcu dola ma się wypełnić. Nie będzie jednak łatwo. Przeszkody i trudności są wszechobecne.Choć główna bohaterka nie przestawała mnie irytować swoimi nieprzemyślanymi decyzjami, to reszta bohaterów potrafi zatrzeć złe wrażenie. Każdy z nich jest zbudowany konsekwentnie. Zakończenie niektórych wątków było zaskakujące i smutne, a innych przewidywalne i radosne. Wszystkim udaje się dopełnić swoich obietnic. Akcja toczy się szybko i logicznie.
Historia kwiatu paproci i jest niesamowicie lekka i przyjemna. Nie zajmuje dużo czasu i można przez nią przejść z uśmiechem na ustach.
Najgorsze w tej książce jest, że to ostatnia część cyklu. Mam jednak nadzieję, że autorka skusi się na nową serię dziejącą się w opisywanym w serii uniwesum. Bo zakończenie aż się o to prosi.
Solidna dawka humoru, słowiańskich wierzeń i babskiej przyjaźni! Kolejny - i nie ostatni - tom bestsellerowego cyklu Kwiat paproci Gosi udało się przeżyć...
Gdy bóg podziemi porzuci swój tron, z głębi puszczy wyjdą potwory Magiczny czas zimowego przesilenia oraz kłótnia z nagle negującym magię kapłanem sprawiają...
Przeczytane:2024-04-29, Ocena: 4, Przeczytałam,
Zwieńczenie serii o Kwiecie Paproci z Gosią Brzózką w roli głównej - brak zaskoczenia, ale lektura nadal była przyjemna. Postaci są coraz bardziej charakterne, Baba Jaga trzyma nad wszystkim pieczę, a Mieszko staje na wysokości zadania.
Ciekawa pozycja dla lubiących klimaty słowiańskie.