JAK ODNALEŹĆ BOGA W OBLICZU OKRUCIEŃSTWA WOJNY?
Pamiętniki Etty Hillesum - Żydówki, która dobrowolnie zdecydowała się towarzyszyć współrodakom w obozie koncentracyjnym - to przeszywający szczerością zapis życia młodej kobiety, naznaczonego namiętnościami, wzlotami i upadkami. To zarazem dotykające do głębi świadectwo duchowego dojrzewania i poszukiwania Boga.
Początkowo była daleka od Boga, lecz gdy odkryła Go, patrząc w głąb samej siebie, napisała: ,,Jest we mnie bardzo głęboka studnia. I w tej studni jest Bóg. Czasami udaje mi się do Niego dotrzeć, częściej przykrywają Go kamienie i piasek: wówczas Bóg jest zasypany. Muszę Go wydobyć".
Benedykt XVI
Etty Hillesum (1914-1943) - Holenderka żydowskiego pochodzenia. Urodzona w Middelburgu, dzieciństwo spędziła w Deventer. Następnie przeniosła się do Amsterdamu, gdzie kształciła się, aby uzyskać tytuł magistra prawa. W lipcu 1942 otrzymała pracę w Radzie Żydowskiej, w wydziale Pomocy dla Wyjeżdżających. Dwa tygodnie później dobrowolnie osiadła w obozie w Westerborku, aby pomagać swoim współrodakom. We wrześniu 1943 roku została deportowana do Auschwitz, gdzie została zamordowana.
Wydawnictwo: WAM
Data wydania: 2021-01-13
Kategoria: Duchowość, religia
ISBN:
Liczba stron: 304
To pamiętnik holenderskiej Żydówki Etty Hillesum. Opisuje w nim swoje osobiste problemy emocjonalne, psychiczne, miłosne oraz duchowe. Wszystko dzieje się w ciężkich czasach wojny i coraz gorszej sytuacji Żydów. We wrześniu 1943 r dobrowolnie zostaje deportowana do Auschwitz. Uczyniła to w geście solidarności z innymi Żydami.
Tak w swym dzienniku Etty tłumaczyła cel prowadzenia dziennika: ,,Gromadzę duchowe bogactwo w ciągłym przeświadczeniu, że nie robię tego tylko dla siebie. Chciałabym zostać takim małym dziejopisem, który opowie o losie i fragmencie historii, jakiej nikt wcześniej nie słyszał".
"Jest we mnie głęboka studnia, którą zajmuje Bóg. Czasem mogę się do niej dostać, ale częściej przed studnią leżą kamienie i gruz, wtedy Bóg leży zakopany i muszę go na nowo wygrzebywać."
Przeczytane:2023-03-07, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2023, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023,
Do czasu, gdy trafiłam na tę książkę, przy okazji kupowania książkowych prezentów gwiazdkowych, i zrobiłam z niej prezent dla siebie nie miałam pojęcia o tym, że istniał ktoś taki jak Hetta Hillesstrum. Obecnie wydawanych jest sporo książek powracających do tematyki holocaustu. Nie czytam ich i nie mam pojęcia na ile są to dobre książki. Jeżeli chodzi o czas zagłady, nie tylko Żydów, liczą się, w moim osobistym odczuciu, głównie pamiętniki oraz wspomnienia napisane w krótkim czasie, po zakończeniu drugiej wojny światowej. Im można wierzyć, gdyż one są na tyle realistyczne i prawdziwe, że oddziałują silnie na emocje, bez tanich chwytów mających wpływać na uczucia czytelnika.
Etty Hillesum, z wykształcenia slawistka, w czasie II wojny światowej zainteresowała się psychologią, którą praktykowała na sobie poprzez ciągłą autorefleksję i doskonalenie siebie.
"Przerwane życie" to niezwykle interesujący i poruszający zapis zdarzeń z życia Etty w Amsterdamie w latach 1941 do 1942 oraz jej głębokich, przemyślanych refleksji nad życiem, jego sensem i pełnych oddania i miłości odniesień do Boga. I to wszystko w kontekście sytuacji, w jakiej znaleźli się w tym czasie holenderscy Żydzi. Etty Hillesstrum nie żywiła nienawiści do tych, którzy zgotowali jej narodowi koszmar zagłady, była przeciwna odwetowi, co przebija z całej książki a mieści się w tym zdaniu :"Bądźmy przekonani o tym, że każdy atom nienawiści, który dokładamy światu, uczyni go jeszcze bardziej brutalnym, niż już jest".
"Gdybym tak mogła być opatrunkiem na wszystkie rany".
Tak kończy swoje zapiski Etty Hillesum już w w czasie pobytu w przejściowym obozie w Wasterborku. Ta młoda kobieta o niezwykłej, wprost chrześcijańskiej, mimo iż jest wyznania mojżeszowego, lecz nie praktykuje wiary rodziców, wrażliwości na drugiego człowieka. Podczas, gdy los holenderskich Żydów jest już przesądzony, gdy dotykają ich w Amsterdamie kolejne ograniczenia bytowe i socjalne a także trwają wywózki do obozu przejściowego a stamtąd już tylko do obozu zagłady Etty stara się żyć i pracować jako tłumaczka, i prywatna nauczycielka rosyjskiego w miarę normalnie. W tym czasie zafascynowana jest poznanym w lutym 1941 roku Juliusem Spierem, który będzie dla niej nie tylko terapeutą, przyjacielem i kochankiem, ale kimś komu zawdzięczać będzie rozwój świadomości religijnej, poszukiwanie Boga co w rezultacie zaprowadzi ją do utwierdzenia się w tym, że Bóg istnieje. Budząca się w niej miłość i wielkie zaufanie do Boga sprawia, że pogodzona ze swoim losem spokojnie oczekuje na to co ją czeka udzielając się w Radzie Żydowskiej w wydziale "Pomocy dla Wyjeżdżających", by w ogromie współczucia dla swojego umęczonego narodu zdecydować się na towarzyszenie im w obozie przejściowym.
"Przerwany pamiętnik" napisany z dużym talentem pisarskim, a przez to jeszcze bardziej wciągający, ukazuje wyjątkowo fascynującą osobę o niezwykle bogatej osobowości, którą warto poznać w odniesieniu do jej samej jak i jej stosunku do wszystkiego co ją otaczało.
Dodatkową wartość książki Etty Hillesstrum widzę w Amsterdamie tych dwu lat wojny.
Polecam.