Przepis na fałszerza

Ocena: 6 (1 głosów)

"

Król fałszerzy”, „więzienna arystokracja” – czyli reportaż o Zdzisławie N., pseudonim „Matejko”, uznawanym przez fachowców za najlepszego polskiego fałszerza wszech czasów.

„Matejko” fałszował wszystko. Czeki, prawa jazdy, dokumenty tożsamości, ale przede wszystkim produkował pieniądze. Między innymi robił matryce bez użycia lasera i odbarwiał jednodolarówki robiąc z nich banknoty studolarowe. Dolary, które produkował wychodziły tak idealne, że do Polski przyjechali przedstawiciele amerykańskiego Secret Service, żeby je obejrzeć.

Jest też jedynym fałszerzem, któremu udało się zrobić puncę jubilerską. Przy pomocy prostych narzędzi, pod okiem biegłych jubilerów, wykonał ją podczas rozprawy sądowej, żeby udowodnić, że niemożliwe jest możliwe.

Fabularyzowany reportaż to historia jego barwnego życia, z czego 40 lat (!) przypada na odsiadki w różnych zakładach karnych, w tym w więzieniu na Montelupich w Krakowie, gdzie zyskał przydomek „Matejko” i gdzie stworzył niezwykłą kaplicę, poświęconą przez kardynała Macharskiego.

Jego historia zaczyna się w latach pięćdziesiątych, od dzieciństwa w złym, patologicznym domu w Krakowie i zabrania go do równie patologicznego domu dziecka, gdzie został tak dotkliwie pobity przez wychowawcę, że umierający trafił do szpitala. W sierocińcu, żeby przetrwać i nie głodować, musiał nauczyć się kraść, oszukiwać, kombinować. Przyjaźnie tam zawarte zaowocowały w przyszłości kontaktami z półświatkiem i z gangsterami, dla których pracował. Kiedy był na wolności poruszał się na styku świata przestępczego i krakowskiej bohemy.

Informacje dodatkowe o Przepis na fałszerza:

Wydawnictwo: reporter
Data wydania: 2020-05-03
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788394181536
Liczba stron: 206

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Przepis na fałszerza

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Przepis na fałszerza - opinie o książce

Dziś przychodzę do Was z kolejnym reportażem autorstwa Magdy Omilianowicz. Po wstrząsających „Mistrzyniach kamuflażu…” autorka przybliża nam rozmowę zupełnie innego kalibru, poznajemy bowiem historię Zdzisława N. nazywanego m.in. „Matejką z Monte”, czy „Królem fałszerzy”.

Życie tego mężczyzny od najmłodszych lat nie należało do łatwych. Wychowywany w patologicznej rodzinie, gdzie alkohol lał się strumieniami, jako młody chłopak trafił do bidula dla trudnej młodzieży w Tarnowie, gdzie wcale, jak się dowiadujemy nie było mu lżej… Właściwie od zawsze przejawiał ogromny talent plastyczny, który był dla niego odskocznią od burej, brutalnej codzienności - kto wie jak potoczyłoby się jego życie, gdyby owe zdolności nie ukierunkowały się w stronę wszelakich fałszerstw, o których dowiecie się całkiem sporo z kart „Przepisu na fałszerza”.

Konwersacja Magdy Omilianowicz ze Zdzisławem N. jest słodko – gorzką opowieścią o meandrach ludzkiego losu. I chociaż w życiu „Matejki” nie brakowało wzlotów i upadków, jego wspomnienia osnute są wyczuwalną nutką nostalgii.

Opowieść ta jest tym ciekawsza, że Zdzisław N. uchyla rąbka tajemnicy dotyczącego różnorodnych sposobów i często wieloetapowych metod ich przeprowadzania w odniesieniu do podrabiania różnych rzeczy, jednocześnie nie zdradzając przy tym najbardziej newralgicznych szczegółów swojej „profesji”.

Książka ta jest ogromnie interesująca i pomimo swojej niewielkiej objętości niesie w sobie ogrom emocji. Jest to bowiem opowieść o losach człowieka, którego pasja, talent i ciągłe dążenie do maksymalnego perfekcjonizmu, zaprowadziły za mury krakowskiego więzienia na Montelupich, gdzie również zyskał pewnego rodzaju renomę.

Jest to opowieść mężczyzny, który nie stara się wybielać i całkowicie szczerze mówi o tym, że przysłowiowo w pewien sposób „ciągnie wilka do lasu” i dlatego z różnych powodów wielokrotnie wracał na przestępczą ścieżkę.

Historia Zdzisława N. jest też doskonałym przykładem na to, że nawet w środowisku, w którym obracał się bohater jest miejsce na miłość, przyjaźń i wzajemną pomoc, czy lojalność chociaż oczywiście nie brakuje też donosicielstwa etc.

„Przepis na fałszerza” to mocna, wciągająca i emocjonująca lektura, która z pewnością pochłonie Was bez reszty dlatego gorąco ją Wam polecam.

Jeśli zaś chodzi o obecną sytuację „Króla fałszerzy” to aktualnie po 40 latach (z przerwami) spędzonych za kratami przebywa on na wolności i po raz kolejny próbuje poukładać sobie życie na wolności oddając się swojej w pełni legalnej pasji, jaką nieodmiennie jest malarstwo.

Być może przyjdzie jeszcze taki moment, że usłyszymy o tym koneserze życia, bo taki właśnie portret Zdzisława N. wyłania mi się z kart tej opowieści, gdy będzie promował wystawę swoich obrazów - tak jak bywało to dawniej, za starych dobrych czasów :).

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2020/08/poznajcie-krola-faszerzy.html

Link do opinii
Inne książki autora
Bestia. Studium zła
Magda Omilianowicz0
Okładka ksiązki - Bestia. Studium zła

Leszek Pękalski, słynny „wampir z Bytowa”, to człowiek który przyznał się do zamordowania 67 osób. W akcie oskarżenia było 17...

Wampir. Jak rodzi się zło
Magda Omilianowicz0
Okładka ksiązki - Wampir. Jak rodzi się zło

  Głośny reportaż o "wampirze z Bytowa" Leszku Pękalskim. Nowe, uzupełnione wydanie, opatrzone wstępem Igora Brejdyganta.  W 2019 roku ten seryjny morderca...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy