Proszę nikogo nie winić

Ocena: 4 (1 głosów)
Kryminał w klimacie PRL-u. Kilka nieoczekiwanych samobójstw popełnionych przez starszych mężczyzn budzi podejrzenia stołecznej milicji. Czy ktoś pomógł im opuścić świat doczesny? Stołeczni milicjanci postanawiają bliżej przyjrzeć się sprawie serii samobójstw popełnionych przez starszych mężczyzn. Swoje tragiczne odejście motywują oni strachem przed niedołęstwem, cierpieniem, długim umieraniem na szpitalnym oddziale. Cóż, kiedy żaden z nich nie był obłożnie chory... No i gdzie się podziały ich oszczędności, rodzinna biżuteria? Sprawa zatacza coraz szersze kręgi, sięga nawet do środowiska dilerów narkotykowych. Marecki musi się pospieszyć, gdyż na celowniku znalazł się już kolejny staruszek, który wkrótce w pożegnalnym liście może napisać tytułowe: „Proszę nikogo nie winić”.

Informacje dodatkowe o Proszę nikogo nie winić:

Wydawnictwo: LTW
Data wydania: 2014-07-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-7565-269-7
Liczba stron: 151

więcej

Kup książkę Proszę nikogo nie winić

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Proszę nikogo nie winić - opinie o książce

Avatar użytkownika - nureczka
nureczka
Przeczytane:2014-08-19, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Klasyka. Najbardziej ,,klasyczna klasyka" polskiego kryminału, jaką tylko można sobie wyobrazić. Bardzo wczesna rzecz mistrza kryminału. Na tyle wczesna, że nawet wikipedia nie podaje tej książki w bibliografii autora. Niestety, nawet nie znając daty powstania powieści, bez trudu można odgadnąć, że mamy do czynienia z niewprawnym piórem. O ile początek zdradza przyszłego mistrza, a o tyle im dalej w las, tym gorzej. Rażą naiwności i nieporadne rozwiązania zarówno fabularne jak i czysto techniczne. Do tego całość okropnie trąci myszką. Oczywiście, przeczytać można bez większego bólu - szczególnie, że mamy do czynienia z rzeczą dość krótką, ale tylko wtedy, gdy podejdziemy do lektury z odpowiednim nastawieniem, takim jak do oglądania starych filmów: wiemy, że są naiwne i kiepskie technicznie, ale z góry się na to godzimy. W mojej opinii jest to pozycja przeznaczona głównie dla osób zainteresowanych historią polskiej powieści kryminalnej (szczególnie kryminałów milicyjnych) i/lub badających twórczość Zeydler-Zborowskiego. Pozostali mogą sobie spokojnie darować lekturę.
Link do opinii
Inne książki autora
Krzyżówka z "Przekroju"
Zygmunt Zeydler-Zborowski0
Okładka ksiązki - Krzyżówka z "Przekroju"

Czy w ogóle dobrze zrobił że uciekł? To pytanie nie dawało mu spokoju. Może powinien zostać i zawiadomić milicję o tym, co się stało? Może byliby mu uwierzyli...

Spotkanie w Motevideo
Zygmunt Zeydler-Zborowski0
Okładka ksiązki - Spotkanie w Motevideo

Pobyt Kowerskiego, bohatera Spotkania w Montevideo, w Urugwaju już od pierwszych chwil nie przebiega zgodnie z planem. Od razu, jeszcze w porcie, okazuje...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy