Promyk słońca


Tom 2 cyklu seria mazurska
Ocena: 5.14 (28 głosów)

Promyk słońca to druga – po bestsellerowej Gwiazdce z nieba – powieść wchodząca w skład nowej, świetnie przyjętej przez czytelników serii Katarzyny Michalak.

To, co wydarzyło się pewnego roku w śnieżną wigilijną noc, na zawsze połączyło Nataniela i Oliwię. Ich losy skrzyżowały się znowu sześć lat później w mazurskiej chacie nad jeziorem. Jednak czy z tego ponownego spotkania mogło narodzić się coś dobrego?

Czy pogubione i zranione dusze będą mogły zaznać miłości?

Katarzyna Michalak – autorka ponad trzydziestu bestsellerów, których łączny nakład przekroczył milion egzemplarzy. Choć zajęła pierwsze miejsce w rankingu najpopularniejszych pisarzy 2015 roku, nie spoczęła na laurach i wraz z uznanym producentem pracuje obecnie nad ekranizacją swoich powieści.

Informacje dodatkowe o Promyk słońca:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2018-02-26
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-240-4780-2
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Promyk słońca

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Promyk słońca - opinie o książce

„Promyk Słońca” Katarzyny Michalak to druga część „Gwiazdki z Niebia”. Premiera książki planowana jest na 28 lutego, czyli nastąpi niebawem, na co z pewnością wiele osób czeka z ogromną niecierpliwością. Ja miałam to szczęście zapoznać się z nią odrobinę wcześniej dzięki uprzejmości Wydawnictwa.
Zobaczcie zwiastun filmowy powieści -> Trailer "Promyka słońca"! <3 Marta&Siergiej


Zagubiona wśród mazurskich lasów wioska stała się dla Nataniela spokojną przystanią.
I nie tylko dla niego. To tutaj swój nowy dom znalazła mała Emilka,
tutaj walczą o swoje szczęście inni życiowi rozbitkowie.
Czy Senna stanie się miejscem, gdzie spełniają się marzenia?
Nataniel nie może przestać myśleć o tajemniczej dziewczynie, którą uratował w wigilijną noc. Marta pragnie odbudować relacje z córką, a Mateusz kocha kobietę, która niestety nie jest mu przeznaczona. Wszyscy spalają się w pogoni za tym, czego pragną ich serca, nie wiedząc, że marzenia często spełniają się nie w porę i nie tak, jak to sobie wyobrażamy.
Okazuje się, że szczęście to droga do celu, a nie sam cel. 



„Promyk Słońca” Kasi Michalak zwala z nóg, dlatego jeśli spodziewacie się spokojnej i wyważonej powieści, gdzie wszystko ma swój „happy end” to od razu Wam powiem, że tego nie dostaniecie. 
Niech Was nie zwiedzie delikatny i ciepły tytuł oraz sielankowy charakter okładkowej grafiki.  
W powieści bardzo dużo się dzieje, akcja pędzi do przodu, los zapętla swoje obręcze wokół bohaterów i nie daje im wytchnienia.
Na drodze do spokoju i szczęścia stają bowiem nienawiść i zazdrość. A zawiść z jaką przyjdzie zmierzyć się bohaterom sprawi, że Wasze emocje będą sięgać zenitu. 


Katarzyna Michalak wiedzie swoich bohaterów na manowce życia, nie przebiera w środkach, nie rozwiązuje ich problemów za nich. Wyposaża ich jedynie w dobre serca i wiarę oraz uczciwość wobec innych. 
Czy starczy im sił, do walki z kryzysami? 
Czy będą mieć dość siły, by pokonać niesprawiedliwość losu? 
O tym przekonacie się sięgając po powieść. Gwarantuję Wam, że nie oderwiecie się od niej ani na moment. 
Akcja powieści prowadzi się praktycznie sama i jak to w życiu bywa, gna do przodu nie robiąc przerw na złapanie oddechu.  A to co planujemy, co zamierzamy, do czego dążymy nie zawsze przynosi zamierzone efekty. 


W powieści nie zabrakło jednak ciepła i radości, pomimo wszystkiego co się dzieje. Odrobina czułości i szacunku, mnóstwo przyjaźni i niezawodnego wsparcia. Wiara i nadzieja to wciąż są przewodnie myśli, którymi autorka kreśli ścieżki swoich bohaterów.


Katarzyna Michalak porusza w powieści kwestię problemów w komunikacji rodzinnej pomiędzy rodzicami a dziećmi. Niezrozumienie i konflikty w tej sferze niejednokrotnie przyćmiewają to, co w życiu powinno być najważniejsze. Autorka zauważa, słusznie zresztą, że dziecko wychowane w miłości i otoczone czułą opieką nie zawsze wyrasta na dobrego człowieka. Czasami dzieje się tak, że egoizm bierze górę w człowieku i panoszy się w jego sercu tak długo, że zaczyna psuć go od środka, niszcząc przy okazji wszystko wokół. Autorka pomiędzy linijkami swej powieści ukryła wyjaśnienie, które jest niejako przestrogą dla rodziców, żeby w miłości i czułości do dziecka nie przechylić szali na drugą stronę. Nie ma bowiem nic gorszego niż nadopiekuńczość, która może obrócić się przeciwko dawcy miłości i zbudować podwalinę do egoizmu i roszczeniowej postawy dziecka. Wniosek nasuwa się sam – kochać całym sercem, ale również wymagać i stawiać konsekwentne warunki wspólnego życia.
Jedna z bohaterek powieści nie potrafiła znaleźć tego złotego środka i w efekcie przyniosło jej to mnóstwo cierpienia.


W powieści „Promyk Słońca” znalazłam również źródło ludzkiej zawiści i niegodziwości. Faktycznie jest tak, że w wielu przypadkach biorą się one z tego, iż człowiek który nie osiągnął w swoim życiu żadnego konkretnego celu, nie zmierzył się problemami, przeżył cząstkę życia bazując na innych, przenosi swoje żale i złość na innych i cały świat. Przecież ktoś musi być winny. Tacy ludzie zawsze znajdą sobie kogoś, by obarczyć innych własnymi porażkami i niepowodzeniami, własnym lenistwem i niespełnieniem. Zwykle bywa tak, że Ci co mają za uszami najwięcej, krzyczą najgłośniej. Ze smutkiem muszę stwierdzić, że niestety takich ludzi jest coraz więcej, w sobie nie widzą niczego złego, nie czują się winni, wręcz uważają się za idealnych. A niszczącą pożogę emocjonalną jaką roztaczają wokół siebie można z pewnością przyrównać do płonącego lasu. Pożar nienawiści nie zna granic i wypala na swej drodze całe dobro.
Autorka podsumowuje to zjawisko w bardzo subtelny acz konkretny sposób. 


„Promyk Słońca” to również powieść niosąca zgoła inne przesłanie. O czym mówią ostatnie stronice.
Autorka z całą pewnością zaskoczy swych czytelników, co osobiście potwierdzam. 
Sama Kasia powiedziała ostatnio, że czytelnicy będą na nią źli. (Filmik dostępny jest na fanapagu Katarzyny Michalak → Filmik z Kasią :) )
Czy ja byłam zła? Nie.
Moja osobista reakcja, wynikała jednak z mojego doświadczenia.
Mimo to, wiele z Was, faktycznie może poczuć złość i rozczarowanie przebiegiem fabuły.
Niezmiennie wszystko to, co się dzieje w powieści, powiedzie czytelników do wyciągania kolejnych istotnych i mądrych wniosków.
Czas to pojęcie względne i niezmierzone. Nie mamy wpływu na jego ilość w naszym życiu.
Dlatego warto jest wziąć sobie do serca to ostatnie przesłanie zawarte w „Promyku Słońca” i zdać sobie sprawę z tego, że nie jesteśmy w stanie niczego przewidzieć.


„Promyk Słońca” Katarzyny Michalak to powieść, którą koniecznie trzeba przeczytać, ponieważ pod zgrabną, dobrze skonstruowaną fabułą oraz pod postaciami, które znane są nam od pierwszej części, autorka ukryła mądrości i prawdy, o których zbyt często zapominamy. Warto jest sobie je przypomnieć i przemyśleć przy okazji tej lektury.


Ja tymczasem niecierpliwie czekam na maj – kiedy to ukaże się trzecia część mazurskiego cyklu pt. "Kropla nadziei" :)
 recenzja z bloga: http://przeczytajka.blogspot.com/

Link do opinii

"Gwiazdka z nieba", czyli pierwszy tom mazurskiej serii Katarzyny Michalak, była bardzo przeze mnie wyczekiwaną powieścią. Magiczna okładka wabiła i nie odkrywała zbyt wiele ze skrywanej treści. Autorka wpisując swój najnowszy pomysł w mazurską scenerię, odsłoniła przed czytelnikami nowy fragment pięknej Polski. Zaś finałowe niespodzianki sprawiły, że powieść nabrała rumieńców i podnosiła poziom adrenaliny przed lekturą drugiego tomu - "Promyk słońca".

Wigilijny 'prezent' Nataniela, który schronił się po życiowych traumatycznych wydarzeniach w Sennej, okazał się być ogromnie sympatyczną, miłą i słodką dziewczynką - Emilką. Mężczyzna nie potrafi do końca zrozumieć, dlaczego to właśnie jemu matka dziecka powierzyła opiekę nad swoją córeczką... Przecież mała ma ciotkę! Czy Nat odważy się pojechać na widzenie z Iwoną? Czy wybaczy jej tak perfidną zdradę? A może jego uczucia skierują się ku Oliwii, dziewczynie która dotarła do jego chaty w wigilijny wieczór? Czy jej pojawienie się w mazurskiej głuszy było przypadkiem? Pewne jest jedno - Oliwia i Nataniel po krótkiej chwili rozmowy usłyszeli głuchy łomot kamieni, które spadały im z serc... Wszak oboje od sześciu lat myśleli, iż to drugie nie żyje... Że los nie pozwolił im cieszyć się szczęściem czy słońcem odbierając tamtej strasznej nocy życie w polskich górach.
"Pozwólmy, by przeszłość została w przeszłości." *

Marta Kraszewska pomagając Natanielowi w opiece nad dzieckiem, bardzo zżyła się z Emilką, chyba nawet zbyt bardzo... Nie powinna przywiązywać się tak do kogoś, kto przecież nie przybył do Sennej na zawsze. Tylko, że Marta już tak wiele straciła... ukochaną pracę, wymarzony dwór a przede wszystkim relacje z jedyną córką. Może więc Emilka jest odkupieniem win? Kruszyną, która ma pomóc pani doktor w podjęciu decyzji o powrocie do zawodu?

Powieść jest napisana w bardzo charakterystyczny dla Michalak sposób - nie brakuje sensacyjnych wydarzeń, 'czarnych charakterów' czy niespodzianek wbijających w fotel. Nowe życie kontra śmierć, radość kontra smutek, euforia kontra rozpacz oraz pomoc kontra zemsta - to liczne, ale przecież jeszcze nie wszystkie przeciwieństwa, które dostrzegamy w tej powieści. Wielobarwne oblicza wykreowanych postaci powodują, że pośród sielankowego życia na prowincji zostajemy postawieni przed obliczem kilku tragedii. Dobro nieustannie walczy ze złem, jednak na którą stronę ostatecznie przeważy szala? Czy któryś z bohaterów pokona wewnętrzne demony i dostrzeże swoje błędy? A może cenę za nie zapłaci ktoś inny?

"Od tego są przyjaciele, prawda? By pomagali wzrastać twoim marzeniom. **

"Promyk słońca" jest lekturą wskazującą nam drogę do szczęścia, która zwykle prowadzi przez wąwozy, zakręty i pułapki. Autorka zaserwowała nam książkę przepełnioną emocjami -  pozytywnymi i negatywnymi, które nie pozwalają przejść obojętnie wobec perypetii bohaterów. Niemal każdy bohater otrzymał swoją porcję problemów i rozterek. Marta ma problemy z córką, Oliwia nie jest do końca szczera, Mateusz wciąż bezskutecznie wzdycha do ukochanej, Natanielowi wielokrotnie grunt usuwa się spod stóp a na horyzoncie pojawia się ponownie Siergiej. Chwilami jest naprawdę mocno czy groźnie! Ból, strach i cierpienie wpływają na nasze postrzeganie wydarzeń a te końcowe spowodowały, że moje usta ułożyły się w słowa 'nie tego się spodziewałam!'. 

Autorka zwróciła również uwagę na fakt, iż powinniśmy dziękować za to co mamy a nie oczekiwać zbyt wiele od życia, bowiem możemy się srodze zawieść. Są takie momenty, w których nawet wrogom należy pomagać, ale najlepsze za decyzje podejmujmy umysłem a nie pod wpływem chwili, gdyż wtedy nietrudno o błędy rzutujące na przyszłość. W powieści znalazło się też współczesne ujęcie niewolnika jednak nie zdradzę czego dotyczyło. Bardzo podobała mi się wypowiedź Mateusza na temat różnych rodzajów samotności - we dwoje, w tłumie, z wyboru i ta najtrudniejsza "do zniesienia: gdy chcesz być z kimś, kogo kochasz nad życie, lecz nie możesz." *** 

Podsumowując - powieść Katarzyny Michalak jest dowodem na drzemiące w człowieku uczucie złości oraz chęci do ranienia innych a nawet dokonania zemsty. Nie brakuje tutaj również chorobliwej obsesji i zazdrości, dobroci, podłości, szaleństwa, bezinteresownej pomocy, niespełnionej miłości, poczucia winy oraz konfliktów między rodzicami a dziećmi, ale też niezwykłego blasku matki, która odzyskała dziecko. Nie dajcie się zwieść uroczej okładce, bowiem kryje historię pełną zaskoczeń, wzruszeń, zwrotów akcji i bynajmniej nie jest przesłodzoną bajką z 'happy endem'. Nie mogę się już doczekać na trzeci tom tej serii - "Kropla nadziei".


"Zawsze wydaje nam się, że mamy czas. Mamy mnóstwo czasu, by prosić o wybaczenie. 
Całą resztę życia. I nagle okazuje się, że jest za późno. Na wszystko. 
Na wybaczenie również. ****



* K. Michalak, "Promyk słońca", Wyd. Znak Literanova, Kraków 2018, s. 19
** Tamże, s. 178
*** Tamże, s. 45
**** Tamże, s. 312

Link do opinii

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

Polubiłam książki autorstwa Pani Katarzyny Michalak, gdyż pisze z delikatnością i lekkością. Bardzo spodobała mi się książka ''Promyk słońca'', ponieważ mogłam dzięki niej oderwać się od problemów życia codziennego. Trójka przyjaciół Nataniel, Marta, umiejąca kochać prawdziwie. Podobnie jak my czują się samotnie, w chwilach przemyśleń i rozważań nad pytaniami: Jak moje życie się potoczy, gdy mam pod opieką Emilkę ? Czy nadal kocham Iwonę? Czy potrafię Emilkę zaakceptować? Jedynym pozytywnym promyczkiem słońca jest tu Emilka dziewczynka pięcioletnia. Jak każdy dzieciak, potrafi spowodować uśmiech na wielu twarzach, które nie są dla niej obce. Pokochała wujka Nataniela, ciocię Martę, wujka Mateusza. Wzruszające były słowa Emilki, która na swój sposób pojmowała rozumowanie wydarzeń z życia ludzkiego. Pomysłowo została napisana fabuła książki. Akcja powieści toczy się bardzo szybko. Poznamy również innych bohaterów, którzy jak zawsze coś zmienią w życiu całej trójki przyjaciół. Zaskakujące jest tutaj zakończenie, pełne refleksji nad życiem, które mamy tylko jedno. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że na słowa przepraszam, proszę, dziękuję, kocham, jest czasem zbyt późno.
Wydawnictwu Znak Literanova dziękuje za egzemplarz książki.
Polecam przeczytać tę książkę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Joannate
Joannate
Przeczytane:2018-03-07, Ocena: 3, Przeczytałam,

Pierwsza powieść z tej serii, czyli „Gwiazdka z nieba” spodobała mi się na tyle, że sięgnęłam po drugą część, ale przyznam, że bardzo mnie rozczarowała i trzeciej na pewno już nie kupię. W „Gwiazdce z nieba” więcej było zdarzeń, a mniej banalnych opisów i „złotych myśli”, natomiast w „Promyku słońca” proporcje się odwracają. Wielkie miłości, wielkie namiętności, gorące uczucia i intrygi godne meksykańskiej telenoweli… Powieść jest sentymentalna do bólu, a jak już autorka przejdzie do opisów miłosnych, to robi się przesłodko i wzniośle – nie brak takich „kwiatków” jak: „złożył ją na ołtarzu swoich pragnień” (serio!), jedwabistej skóry, sięgania gwiazd, omdlewania z rozkoszy, uśmiechu rozjaśniającego mrok itp.

Jeśli ktoś nie czytał pierwszej części, raczej trudno mu będzie połapać się w wielu wątkach. Spotykamy tu wszystkich bohaterów z „Gwiazdki z nieba”: Martę i Mateusza, Nataniela, demonicznego Siergieja Sodarowa (choć w „Promyku słońca” jest cieniem samego siebie) i słodziutką Emilkę (dziecko – ideał) i jej matkę Iwonę oraz nieprzytomnie zakochaną w Natanielu Asię Jarząbek. Jest też – wprowadzona na ostatnich stronach pierwszej części córka Marty – Oliwia: dziewczyna prześliczna, ale okrutna i bez serca, przepełniona pretensjami nienawiścią do całego świata. No i mazurska wieś pełna ciekawskich i rozplotkowanych mieszkańców. Niby sporo się dzieje: Iwona jest w więzieniu, Sodarow przeżywa ciężkie chwile, Nataniel opiekuje się Emilką – ale jakoś mnie nie wciągnęła ta historia. No i te postacie: Mateusz, Marta i Nataniel są tak kryształowi, tak wrażliwi i tak szlachetni, że powinni mieć wokół głów aureole.

Książkę szybko się czyta, ale jak dla mnie jest zbyt wydumana i przerysowana. Nic tutaj nie jest normalne i przeciętne, ludzi wręcz obezwładnia pożądanie, a witalność mieszkających w tej okolicy  mężczyzn jest godna pozazdroszczenia…

Niby spodziewałam się sentymentalizmu i romantyzmu, ale nie aż w takiej dawce…

Link do opinii

„Gwiazdka z nieba”, „Promyk słońca”, „Kropla nadziei” Katarzyna Michalak

 


Trzy tomy sagi mazurskiej, której głównym bohaterem jest Nataniel. Mężczyzna stracił matkę i dach nad głową. Trafia do małej mazurskiej wioski. Tu poznaje Martę i Mateusza, z którymi szybko się zaprzyjaźnia. Życie na wsi nie oszczędza Nataniela, a wydarzenia zmieniają się jak w kalejdoskopie. Chwilowe szczęście okazuje się ulotne. Jednak po burzy zawsze wychodzi słońce i mimo dramatów zawsze tli się nadzieja na szczęśliwe zakończenie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Helena2019
Helena2019
Przeczytane:2019-02-03, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2019,

Kiedy już się wydaje, że wszystko dobrze się ułoży, autorka serwuje nam gwałtowne zwroty akcji....Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2018-09-07, Ocena: 4, Przeczytałam,

„Promyk słońca” to druga część Mazurskiej Trylogii, w której Katarzyna Michalak ponownie zaprasza czytelników do Sennej. Niewielka mazurska wieś położona nad jeziorem, w otoczeniu lasów ma dla nas sporo niespodzianek, które burzą spokój i wywracają życie bohaterów „do góry nogami”. 

 

Niespodziewane przybycie małej Emilki, która niczym gwiazdka z nieba pojawia się w życiu Nataniela zapowiada szereg zmian. Marnotrawna córka Marty to kolejny nieoczekiwany gość, który pojawia się aby niszczyć, sprawiać ból i komplikować życie. Ale to oczywiście nie wszystko… Sami widzicie, że intrygujących wydarzeń nie brakuje, a i emocje momentami sięgają zenitu. W obliczu tych wszystkich atrakcji dobrzy przyjaciele z Sennej – Marta, Mateusz, Nataniel, doktor Zosia, a nawet Sergiej muszą wspierać się nawzajem i dążyć do szczęścia, które będąc na wyciągnięcie ręki wcale nie jest łatwe do zdobycia. Czy im się to uda i jaką cenę będą musieli zapłacić przeczytacie w książce.

 

Pani Katarzyna wspaniale żongluje emocjami. Tak jak poprzednie jej opowieści i ta przepełniona jest całą gamą przejmujących i chwytających za serce odczuć. I choć sama opowieść jest nieco banalna, a Nataniel niezwykle naiwnym i łatwowiernym, młodym mężczyzną, to właśnie emocje sprawiają, że wciąż sięgam po kolejne powieści autorki.

Senna wydaje się całkiem miłą i spokojną mazurską wioską, gdzie można byłoby miło spędzić kilka wakacyjnych dni. Opisywane wydarzenia, a szczególnie zakończenie powieści na tyle mnie zaintrygowały, że od razu chcę poznać dokończenie całej tej historii. Dlatego niebawem spodziewajcie się recenzji „Kropli nadziei”. Już teraz zastanawiam się jakie będą dalsze kroki sympatycznych bohaterów.

Link do opinii

Po książki Katarzyny Michalak sięgam w ciemno. Kilka zdań i już wrócili do mnie bohaterowie pierwszego tomu mazurskiej serii. Powróciłam z nimi do Sennej, aby przeżywać kolejne emocje. Nataniel, Marta, Mateusz, Oliwia, Siergiej - oni wszyscy są ważni, jednak najważniejsza jest Emilka - promyk słońca. Gorąco polecam

Link do opinii
Inne książki autora
Sklepik z Niespodzianką. Adela
Katarzyna Michalak0
Okładka ksiązki - Sklepik z Niespodzianką. Adela

Dobra literatura kobiecaW ten śnieżny styczniowy wieczór miasteczko Pogodna, leżące gdzieś między Koszalinem a Kołobrzegiem, wyglądało niczym z bajki Andersena...

Wiśniowy Dworek
Katarzyna Michalak0
Okładka ksiązki - Wiśniowy Dworek

W Wiśniowym Dworku, gdzieś pod litewską granicą mieszka Danusia. Jest nauczycielką w wiejskiej szkole i nie wyobraża sobie życia w wielkim mieście, pełnym...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Andrzej Marek Grabowski
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Mój brat Feliks
Regina Golińska-Barancewicz
Mój brat Feliks
Pies
Anna Wasiak
Pies
OdNowa
Anna Kasiuk ;
OdNowa
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Opowieści o porach roku
Karine Tercier
Opowieści o porach roku
Dori
Andrzej Kwiecień ;
Dori
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy