Przygody siedmioletniego chłopca, który obserwuje dorosłych, analizuje ich zachowania i zapisuje w notatniku (niczym Rzecki) przemyślenia na temat dojrzewania oraz nieuleczalnej choroby, jaką, w jego rozumieniu, jest dorosłość. Wnioski chłopca bywają absurdalne lub przeciwnie - zaskakująco trafne. W tym cały ambaras, że Józio, z racji wieku, odczytuje pewne kwestie na poziomie literalnym lub w sobie tylko zrozumiały sposób. To pełna humoru i uniwersalnych prawd opowieść, którą koniecznie musicie przeczytać.
Wydawnictwo: Martel
Data wydania: 2020-03-04
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 9-12 lat
ISBN:
Liczba stron: 96
Przeczytane:2020-08-16,
Józio ma siedem lat. Po wakacjach pierwszy raz pójdzie do szkoły, która jest "machiną opresji dorosłych na dzieciach". Nie wie dokładnie, co te słowa znaczą, ale podoba mu się ich naukowe brzmienie. Sam jest bowiem swego rodzaju naukowcem. Przygląda się światu dorosłych, próbuje go zrozumieć i objaśnić innym dzieciom. Józiowi nie spieszy się do dorosłości - przeciwnie, odlicza z lękiem dni do skończenia osiemnastu lat. Gdy go poznajemy, zostało mu według skrupulatnych wyliczeń cztery tysiące dziewiętnaście dni dzieciństwa. Jego obserwacje dotyczące dorosłości i dzieciństwa są niezwykle komiczne, choć nieraz też wzruszające. Wiadomo - sposób myślenia dzieci jest specyficzny.
Uwaga! Książka bardzo niebezpieczna! Przy lekturze można pęknąć ze śmiechu!
dr Kalina Beluch