Michasia ma siedem lat, blond włoski i duże niebieskie oczka. Wygląda niewinnie, niczym aniołek. Nie ma ani brata, ani siostry. Jest jedynaczką. Rozpieszczoną jedynaczką. Zawsze musi być tak, jak chce dziewczynka. Zwłaszcza w domu. Rodzice ustępują jej na każdym kroku. Dziadkowie również. Wszystko zmienia się, gdy do domu przybywa nowy lokator... Książka wciągająca i moralnie rozwijająca.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania: 2017-11-15
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 32
Język oryginału: polski
Czy koszmar może zakończyć się happy endem? Sfrustrowany alkoholik, uwikłana w romans żona i matka, wołająca o pomoc ofiara przemocy domowej, pozbawiona...
Przeczytane:2017-12-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2017 r.,
Trafiła w me ręce książeczka dla dzieci Marleny Rytel Potworna Michasia. Tytuł wiele mówiący i intrygujący. Okładka na pograniczu "potworności i normalności. Jeszcze przed czytaniem zaczęłam się zastanawiać, na czym polega potworność dziewczynki, co jest jej przyczyną…
Nie liczycie się ze mną ani z moimi uczuciami! Nie chcem brata! (s. 12)
Autorka w doskonały sposób przedstawiła główną bohaterkę – siedmioletnią Michasię, jedynaczkę, która jest wychowywana bezstresowo. Rodzice i dziadkowie nazywają ją swoją księżniczką, aniołkiem, gwiazdką, najsłodszym promyczkiem na niebie; zaś maluchy z podwórka doskonale wiedzą, że to głupia i rozpuszczona jedynaczka.
Chcem kotka! (s. 3)
Rodzice spełniają życzenie córeczki i pozostawiają kotka pod jej opieką. Nie dają żadnych wskazówek, jak się opiekować żywym zwierzęciem, a przecież małe dziecko tego nie wie. To co wyprawiała z kotem dziewczynka i jak go traktowała, woła o pomstę do nieba! Sceny pełne okrucieństwa autorka tak wiarygodnie opisała i tak emocjonalnie, że czytelnik współczuje kotu, zaś Michaliny po prostu nie lubi, delikatnie mówiąc. Aż dziwne, skąd w małym dziecku tyle złości i nienawiści, pogardy, chęci zemsty. Nie wiem. Dodatkowo Marlena Rytel wprowadziła elementy fantastyczne – czytelnik poznaje również zdanie kota i jego odczucia. To zwierzę nazywa w myślach swoją właścicielkę „potworną Michasią”.
„Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe”. (s. 28)
Ta książeczka dla dzieci osnuta jest wokół starej prawdy, lecz w bardzo współczesnym wydaniu. Jednak żeby dojść do tej refleksji, zrozumieć złe zachowanie, trzeba przejść przemianę. W jaki sposób potworna Michasia przestała być potworna, w jaki sposób przeszła przemianę? – tego dowiedzcie się sami. A przy tym uważnie przyjrzyjcie się ilustracjom wykonanym przez dorosłych, ale wyglądających jak rysowanych ręką dziecka.
Potworna Michasia to książka mądra. Małe dziecko szybko zrozumie, jak należy postępować z kotem, a jakich zachowań unikać. Przy tym jest to znakomita lektura dla rodziców na temat bezstresowego wychowywania dzieci, spełniania jego zachcianek oraz popełniania różnych błędów wychowawczych. Zwierzęta to nie zabawki. Michasia już to wie. A Wy?