Uczymy się normalnie traktować niepełnosprawnych – jeżdżących na wózku czy niewidomych. Gorzej z tymi, których niepełnosprawność nie jest widoczna na pierwszy rzut oka, którzy mogą zachowywać się dziwnie, a nie mają na twarzy wypisanej diagnozy. Chorzy na pląsawicę Huntingtona czy miastenię bywają brani za alkoholików, a dzieci z zespołem Pradera-Williego – wyśmiewane z powodu obżarstwa. Narkoleptycy unikają silnych uczuć, tłumią porywy pasji, gdyż – bardzo rozemocjonowani – mogą zapaść znienacka w sen. Jak ktokolwiek mógłby zrozumieć, co oznacza utrata propriocepcji, skoro większość ludzi nie ma nawet pojęcia, że ją posiada? A czy osoba cierpiąca na szczególnie silną fobię może umrzeć ze strachu? Jak czuje się człowiek, któremu brak sił, by unieść powieki, przełknąć jedzenie, oddychać? Irena Cieślińska rozmawia z ludźmi borykającymi się ze schorzeniami neurologicznymi, z opiekunami i lekarzami. Pokazuje, jak choroba – czasem niezwykle dziwna, rzadko spotykana, pozornie nie do wyobrażenia – zmienia sposób postrzegania świata i życie. Przybliża „normalnym” tych „nie całkiem normalnych”. Żeby zrozumieli.
Informacje dodatkowe o Pomyleni. Chorzy bez winy:
Wydawnictwo: PWN
Data wydania: 2014-10-27
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
9788377056868
Liczba stron: 200
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Przeczytane:2020-09-15, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2020, 52 książki 2020,
Jestem osobą wykonującą zawód medyczny i prawdopodobnie dlatego tak bardzo interesują mnie książki związane z medycyną. Czytam te pisane przez naukowców, jak i przez zwykłych ludzi czy osoby wykonujące zawody medyczne. Książek tego typu mam mnóstwo na swoich półkach w biblioteczce, dlatego sięgnęłam po tę pozycję.
Niestety muszę przyznać, że troszkę się zawiodłam. Spodziewałam się chyba o wiele bardziej dogłębnej analizy przypadków, tudzież skupienia się na zaledwie kilku wybranych chorobach psychicznych i szczegółowego opisu z czym jest ona bezpośrednio związana. W przypadku tej książki nie można mówić ani o jednej, ani drugiej opcji.
Na plus trzeba autorce zaliczyć zawarcie w tej pozycji wielu interesujących schorzeń, które nie są powszechnie znane, a w przypadku niektórych powiedziałabym nawet, że bardzo mało znane i wiedzą o nich chyba jedynie specjaliści w danej dziedzinie, a podejrzewam, że i to rzadko. Jednakże odnoszę wrażenie, że autorka w tej cienkiej pozycji chciała zawrzeć zbyt wiele i przez to pozostawia niedosyt w czytelniku. Opisane przypadki potraktowane są pobieżnie i nierzadko nie zajmują nawet jednej strony. Książka sama w sobie porusza ciekawy temat, jednak powinna być zdecydowanie bardziej rozwinięta, albo okrojona z kilku schorzeń, a w ich miejscu powinno znajdować się odrobinę więcej o chorych. Niestety mam wrażenie, że przez potraktowanie tematu w skrócie autorka nie wykorzystała potencjału tej pozycji i mimo opisu ciekawych schorzeń nie pobudzi w przyszłości pamięci czytelnika, ponieważ tematy potraktowane tak pobieżnie szybko ulatują „z głowy”.