Pomnik Cesarzowej Achai. Tom 5


Tom 5 cyklu Pomnik cesarzowej Achai
Ocena: 5.14 (7 głosów)

„Pomnik cesarzowej jest potężny i wzbudza strach.” Nadszedł czas silnych kobiet i równoległych światów. Oto zakończenie epickiej opowieści, na które czekali wszyscy. Kto ma zginąć – zginie. Kto przeżyć – być może przeżyje.

Informacje dodatkowe o Pomnik Cesarzowej Achai. Tom 5:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2016-05-18
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-7964-163-5
Liczba stron: 996
Język oryginału: Polski
Ilustracje:Dominik Broniek

więcej

Kup książkę Pomnik Cesarzowej Achai. Tom 5

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pomnik Cesarzowej Achai. Tom 5 - opinie o książce

Avatar użytkownika - Sadu
Sadu
Przeczytane:2021-04-13, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2021, POSIADAM,

To już ostatnia część „Pomnika Cesarzowej Achai”. Jest to najdłuższa i moim zdaniem najlepsza książka z całej serii. Z brutalnego świta fantasy, jaki był przedstawiony w "Achai" przeszliśmy do nietypowego fantasy połączonego z sci-fi. Znany nam świat rozrósł się, poznaliśmy jego największe tajemnice, ale też dowiedzieliśmy się, że nie jest on jedynym światem w uniwersum.

W tej części wszystkie zagadki zostają wyjaśnione i najważniejsze rzeczy rozwiązane, a więc finał, na który czekali wszyscy czytelnicy. Oczywiście wcześniej czeka nas sporo trzymającej w napięciu akcji, a samo zakończenie pozostawia po sobie aurę tajemniczości, która sprawia, że chciałoby się jeszcze więcej.

Budowa powieści taka jak zwykle, akcja przeskakuje między najważniejszymi bohaterami. Mamy więc Tomaszewskiego, który bierze udział w bitwach, przekazując wiedzę z bardziej rozwiniętego świata. A wszystko to w drodze do największej misji, gdzie zdrowy rozsądek musi przestać podpowiadać. Rozpoczyna się wyścig na biegun, gdzie znajduje się prawdziwe piekło i magia, której wszyscy pragną.

Kai razem z Nuk popadają w niezłe tarapaty w czasie swojej misji zwiadowczej. Ich tożsamość może zostać wykryta a informacje, które zdołały wyciągnąć, są naprawdę przerażające. Młodą czarownicę jednak gna do przodu inny cel, najważniejszy dla niej w całej tej wojnie – miłość.

Rand i Aie nie ustają w knowaniach i intrygach przeciwko cesarzowej, a Shen rozpoczyna prawdziwą rewolucję. Razem z nią wejdziemy do walk i tych prawdziwych i tych będących całkowitym oszustwem.

Nie zabraknie małej pilotki Iny, która w końcu może spełniać swoje marzenia. Także wysłanych do boju bezwzględnych tatarów, mieszkańców różnych państw, cesarstw i światów, którzy w tym całym zamieszaniu próbują odnaleźć własną drogę.

Pojawią się też nowe postacie. Dwie służące w wojsku dziewczyny, które nagle zostają wcielone od obcej im armii polaków. Poznają zupełnie nowy świat, gdzie prawa człowieka są w końcu przestrzegane. Nie wiedzą, że prawdziwym powodem tej cudownej zmiany są tajemnicze sny jednej z nich.

Wszyscy bohaterowie odegrali znaczącą rolę w tej części. Jednak najbardziej zaimponowała mi tutaj Wyszyńska. Mimo iż nie darzyłam jej zbytnią sympatią wcześniej, teraz stała się moją ulubioną postacią.

Podsumowują ostatnia część „Pomnika cesarzowej Achai” to intrygi, bitwy, magia, różne światy, a wszystko to doprawione sporą dawką dobrego polskiego humoru. Mimo iż to Achaja w moim sercu pozostaje na pierwszym miejscu, to równie mocno drugą całą serię gorąco polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2016-09-05, Ocena: 5, Przeczytałem,
CESARSKI POMNIK Losy Achai rozpoczęły się w grudniu 2002 roku, kiedy na rynku pojawił się pierwszy z trzech tomów jej przygód. Finał został dopisany dwa lata później, kończąc opowieść. Kończąc? Po ośmiu latach Ziemiański pokazał czytelnikom jak bardzo się mylili, wydając kontynuację zatytułowaną ,,Pomnik cesarzowej Achai", która teraz doczekała się wyczekiwanego zakończenia. Tysiąc lat po śmierci tytułowej bohaterki, w cesarstwie przez nią stworzonym trwa wyścig, którego celem jest Piekło. Po jednej stronie stoi Arkach i wspierający ją Polacy, ale czy mają szansę wygrać z przeciwnikami i osiągnąć swój cel? I co właściwie czeka ich na końcu drogi? Szpiedzy znajdują się po obu stronach, wojna wisi w powietrzu, podobnie jak rewolucja, zagrożenie czai się wszędzie. Jaki będzie finał tej epickiej sagi i jakie da perspektywy na przyszłość? Czego tutaj nie ma! Ziemiański, który nad ,,Pomnikiem cesarzowej Achai" spędził kilka ładnych lat postarał się by w jak najlepszym stylu zakończyć opowieść, dlatego też do tego przysłowiowego jednego wora wrzucił fantasy, science fiction, polską armię (a co za tym idzie także i samą Polskę i jej historię), magię, kosmitów, ludzi z obu stron gór, wizje, Ziemian, telewizję, propagandę, rewolucję, walki, przygody, niebezpieczeństwa... Trudno wszystko zliczyć, trudno zatem także i wymienić, ale rzec trzeba jedno - udało mu się, oj udało. A przecież z takiej mieszanki mógł wyjść niestrawny miszmasz, jakaś pulpa bez ładu i składu. Szczególnie, że przez cztery lata narosła liczba pytań i rozpoczętych wątków, które domagały się należytego potraktowania. Ale na szczęście apetyty zostały zaspokojone, a przez cały tom - tom liczący ponad 950 stron - nie można nudzić się ani przez chwilę. Duża w tym zasługa lekkiego stylu pisania Ziemiańskiego, który doskonale zna się na swoim fachu. Kiedy poznałem przed laty jego twórczość (dla mnie zaczęło się od ,,Breslau Forever"), doceniłem przede wszystkim język właśnie, oraz poczucie humoru. W piątym tomie ,,Pomnika..." tego ostatniego zabrakło, ale w żaden sposób nie da się tego zaliczyć in minus. Jest, jak miało być, jest, jak być powinno - tak najprościej można podsumować finał ,,Achai" i chyba jest to także przy okazji najtrafniejsze podsumowanie tej jakże udanej powieści. Co zostaje potem? Żal, że to już koniec, ale także i nadzieja, przecież sam Ziemiański zapowiedział, że ,,Pomnik..." to dopiero środkowa część trylogii (po więcej szczegółów - a także bonus, nigdzie nie publikowany fragment niewydanej nigdy powieści autora - zapraszam do mojego wywiadu z pisarzem http://ksiazkarnia.blog.pl/2016/05/24/wywiad-z-andrzejem-ziemianskim/), a więc jest na co czekać. Szczególnie jeśli będzie tak dobrze, jak to było w przypadku ,,Pomnika...", a w to raczej nikt nie wątpi, prawda? A zatem jeśli podobała Wam się ,,Achaja", jeśli czytaliście poprzednie tomy, sięgnijcie koniecznie. Zabawa jest przednia, fantazja autora zachwyca, a całość - łącznie z wydaniem - jest po prostu znakomita. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2016/09/05/pomnik-cesarzowej-achai-tom-v-andrzej-ziemianski/
Link do opinii

Cała seria jest po prostu bardzo dobra (8/10). Dobrze się to czyta. Choć często można było odczuć dłużenie się wątków, zbytnie nagromadzenie, niepotrzebne komplikacje. Nie jest to tak dobre jak pierwotna trylogia, ale akcja jest, dialogi są, humor jest, bohaterowie są i wszystko bardzo dobre, ale nie świetne. Jako oddzielna całość jest po prostu bardzo dobrą serią. Brak niestety tej uniwersalności i drugiego dna, a jeśli już jest to raczej płytkie.
Choć największe brawa należą się i tak za pomysł, bo choć ja miewam naprawdę porąbane pomysły to tutaj jest totalny odlot.

Link do opinii

Trochę się zastanawiam, czy Ziemiański nie sprostał narzuconej sobie epickości dzieła, czy tak właśnie miało być. Nie mówię tu oczywiście o całej powieści, bo ta utrzymuje poziom serii, a nawet jeszcze potęguje napięcie poprzednich części. Chodzi mi o samo zakończenie. Jakby... nie przystawało do reszty. Człowiek się spodziewał czegoś prozaicznego, a tu spokojnie toczy się dalej i nie wiadomo, czy i kiedy się dotoczy. Ale w sumie łączy się to gdzieś z filozoficzną ideą przewijającą się przez całą powieść - w momencie wielkich zmian dziejowych tak naprawdę nic się nie działo. I może tak też jest tutaj? Nie wiem. Mnie trochę pokonała roczna przerwa w cyklu, połowy rzeczy zapomniałam, kto, z kim i dlaczego, ale i tak chłonęłam powieść z zapartym tchem. I chyba tyle. Ciężko mi cokolwiek więcej powiedzieć gdy ledwo pamiętam fabułę całego cyklu. Ale i tak polecam. I zastanawiam się, czy jest sens ciągnąć serię dalej i czy bym ją czytała. Pewnie tak. Daję się łatwo na haczyk złapać.

Link do opinii
Avatar użytkownika - AMJ1986
AMJ1986
Przeczytane:2018-03-13, Ocena: 6, Przeczytałam, Przeczytane 2018,
Avatar użytkownika - antila
antila
Przeczytane:2017-05-05, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
Avatar użytkownika - Sinister
Sinister
Przeczytane:2017-03-06, Ocena: 5, Przeczytałem, Przeczytane w 2017,
Inne książki autora
Virion. Szermierz Natchniony. Zamek
Andrzej Ziemiański0
Okładka ksiązki - Virion. Szermierz Natchniony. Zamek

Mrok otwierał właśnie swe wrota. Pokazywał, co jest za nimi. A najciekawsze było, że Virion nie mógł zobaczyć tam niczego, co by go odstręczało. Czego...

Virion. Szermierz Natchniony. Legion
Andrzej Ziemiański0
Okładka ksiązki - Virion. Szermierz Natchniony. Legion

- Kiedy powiedziałem ci, że przegrasz na twojej twarzy pojawił się dziwny wyraz. - Co oznaczał? - Oznaczał..."zobaczymy". Upadek jest nieunikniony. Syrinx...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Szepty jeziora
Grażyna Mączkowska
Szepty jeziora
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy