Uwielbiam podróże. Co roku wyjeżdżam z mężem do Karpacza, gdzie mamy swoją bazę wypadową. W końcu jest co zwiedzać na Dolnym Śląsku. Jednak ciągle szukamy inspiracji. Elżbiety Dzikowskiej nie trzeba przedstawiać. Przez wiele lat oglądało się program „Pieprz i wanilia”, który prowadziła wspólnie z mężem Tonym Halikiem. Dlatego długo nie namyślałam się, gdy zobaczyłam kolejną edycję „Polski znanej i mniej znanej”.
Pozycja stanowi przekrojowy opis ciekawych miejsc w Polsce – z południa na północ i z wschodu na zachód. Jest to wydanie albumowe. Główną jego część stanowią przepiękne zdjęcia z miejsc odwiedzonych przez panią Dzikowską. Opisy zwiedzonych miejsc i krótkie zarysy historyczne są tylko uzupełnieniem.
Polska znana i mniej znana” spełniła moje oczekiwania. Dowiedziałam się o kilku miejscach wartych zobaczenia, a które do tej pory omijałam. Dzięki tej pozycji już mam zaplanowanych kilka wypadów. Polecam. Zwłaszcza, że zdjęcia naprawdę cieszą oko.
Wydawnictwo: Bernardinum
Data wydania: 2018 (data przybliżona)
Kategoria: Albumy
ISBN:
Liczba stron: 360
Język oryginału: polski
Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2019 roku,
Uwielbiam podróże. Co roku wyjeżdżam z mężem do Karpacza, gdzie mamy swoją bazę wypadową. W końcu jest co zwiedzać na Dolnym Śląsku. Jednak ciągle szukamy inspiracji. Elżbiety Dzikowskiej nie trzeba przedstawiać. Przez wiele lat oglądało się program „Pieprz i wanilia”, który prowadziła wspólnie z mężem Tonym Halikiem. Dlatego długo nie namyślałam się, gdy zobaczyłam kolejną edycję „Polski znanej i mniej znanej”.
Pozycja stanowi przekrojowy opis ciekawych miejsc w Polsce – z południa na północ i z wschodu na zachód. Jest to wydanie albumowe. Główną jego część stanowią przepiękne zdjęcia z miejsc odwiedzonych przez panią Dzikowską. Opisy zwiedzonych miejsc i krótkie zarysy historyczne są tylko uzupełnieniem.
Polska znana i mniej znana” spełniła moje oczekiwania. Dowiedziałam się o kilku miejscach wartych zobaczenia, a które do tej pory omijałam. Dzięki tej pozycji już mam zaplanowanych kilka wypadów. Polecam. Zwłaszcza, że zdjęcia naprawdę cieszą oko.