Niezwykłe rysowanie po śladzie.
Łączenie kropek, aby przekonać się, co kryje się na obrazku.
Jeżeli myślisz, że łączenie kropek jest rozrywką wyłącznie dla dzieci, to jesteś w błędzie. Rysowanie po śladzie sprawia ogromną frajdę także dorosłym. Pozwala ćwiczyć spostrzegawczość i cierpliwość, pobudza kreatywność, a jednocześnie wycisza, pozwala się skupić i doskonalić rękę niewprawną w rysowaniu. Potrafi też zachęcić do obudzenia w sobie duszy odkrywcy, poznawania świata, pięknych budowli, niezwykłych miejsc.
W tej książce znalazły się 42 niesamowite, godne uwagi cuda architektury i przyrody. Aby odkryć ten niezwykły świat, skup się, zaostrz ołówek i upewnij się, że potrafisz liczyć do przeszło tysiąca.
Każdy obraz powstanie po połączeniu co najmniej 1200 ponumerowanych kropek. Trzeba to zrobić we właściwej kolejności, aby pokazało się to, co kryje się na poszczególnych stronach.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2016-04-20
Kategoria: Hobby
ISBN:
Liczba stron: 96
Przeczytane:2016-06-05, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Zazwyczaj chcąc się rozluźnić i odstresować chwytam za kredki i wypełniam kolorowanki antystresowe. Tym razem postanowiłam sięgnąć po Połącz kropki. Niesamowite miejsca autorstwa Patricii Moffett. Tego typu rozrywki doskonale pamiętam z dzieciństwa. Jednak wtedy było do połączenia kilkadziesiąt punktów. W tej książce mamy za zadanie połączyć ponad tysiąc, co jest nie lada wyzwaniem, aby się gdzieś po drodze nie pogubić.
Po książkę pierwszy sięgnął mój mąż, co jest naprawdę dziwne i wyjątkowe. Wcześniej obserwował jak kolorowałam, ale nigdy nie ciągnęło go do kredek. Tutaj zobaczył publikację i zaraz chwycił za ołówek. Później dołączył się synek, który jedynie obserwował i na końcu ja, także całą rodziną świetnie się bawiliśmy.
Po tę książkę mogą sięgnąć nie tylko dzieciaki, które potrafią liczyć, ale również dorośli. Książka składa się z 42 obrazków, na których zostały ukryte cuda architektury i przyrody. Obrazki powstają przy połączeniu około 1200 ponumerowanych kropek, nikomu nie muszę mówić, że należy to robić według właściwej kolejności. Niektóre szkice można wyobrazić sobie bez problemu, a inne należy chociaż w części połączyć, aby można było zgadnąć, co kryją numerki. Można również skorzystać z pomocy umieszczonej na końcu książki, która stanowi swego rodzaju ściągawkę. Jeżeli ktoś już połączy wszystkie punkty, zawsze może jeszcze pokolorować obrazek.
Kartki są białe, a numery czarne i szare, co zapobiega zlewaniu się cyfr. Okładka miękka, ale przyciągająca wzrok. Kropki można łączyć ołówkiem dobrze zatemperowanym albo długopisem lub cienkopisem kolorowym. Wydaje mi się, że najlepiej sprawdza się ołówek, który w razie błędu zawsze można wymazać gumką.
Ta książka zdecydowanie uczy cierpliwości, która przyznam nie jest moją mocną stroną, jestem w gorącej wodzie kąpana i wszystko chciałabym mieć na już, a najlepiej na wczoraj. Dlatego dla mnie ta pozycja jest dużym wyzwaniem, z którym dosyć dobrze sobie poradziłam. Połącz kropki. Niesamowite miejsca mogę polecić wszystkim, nie tylko dzieciakom ale również dorosłym, kobietom i mężczyznom. Jest to zdecydowanie coś nowego i świeżego po dosyć dużym oblężeniu księgarń przez kolorowanki antystresowe.