Pół na pół

Ocena: 5 (11 głosów)

Witaj ponownie na Śnieżnej Grani! Miejscu, gdzie mógłbyś być gościem, a najchętniej pozostałbyś na dłużej...

W życiu rodziny Stachowiaków nadal wiele się dzieje. Nikt nie może przewidzieć nadciągających problemów. Podhalański pensjonat Szarotka niezmiennie tętni życiem, a na stacji narciarskiej zachodzą kolosalne zmiany. Również w życiu prywatnym bohaterowie nie mogą liczyć na nudę. Edek rozwija skrzydła jako biznesmen. Wraz z Agnieszką spodziewają się dziecka. Aniela traci głowę dla nowej miłości, a Nastka co chwila wpada w nowe tarapaty.
Lola układa sobie nareszcie relacje z ojcem Mani i nie tracąc nadziei, szuka szczęścia gdzie indziej.
Czy młoda kobieta wreszcie zrozumie, co w życiu naprawdę ważne? Czy nareszcie poskłada w całość swoje serce potłuczone na kawałki? Andrzej, Bruno, Piotr... Który z nich okaże się jej najlepszym wyborem?

Izabella Frączyk (ur. 1970) - absolwentka Akademii Ekonomicznej w Krakowie oraz Wyższej Szkoły Handlu i Finansów Międzynarodowych w Warszawie. Pisaniem zajęła się w 2009 roku. Do tej pory wydała książki: "Pokręcone losy Klary" (2010), "Kobiety z odzysku" (2011), "Dziś jak kiedyś" (2013), "Koniec świata" (2014), "Jak u siebie" (2014), "Siostra mojej siostry" (2015) i "Do trzech razy sztuka" (2016), wszystkie ciepło przyjęte przez Czytelniczki. W 2017 roku na rynek trafił trzytomowy cykl Stajnia w Pieńkach. W 2018 roku tomem "Za stare grzechy" otworzyła nowy cykl Śnieżna Grań.

Informacje dodatkowe o Pół na pół:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2018-06-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788381232692
Liczba stron: 416

więcej

Kup książkę Pół na pół

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pół na pół - opinie o książce

Avatar użytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2021-01-16, Ocena: 5, Przeczytałam, ***Pensjonaty i hotele,

Wczoraj dzieliłam się z Wami wrażeniami na temat powieści Izabelli Frączyk "Za stare grzechy". A dziś mogę już napisać słów kilka o drugiej części zatytułowanej "Pół na pół". Jak więc widzicie poszłam za ciosem i w trzy wieczory poznałam całą historię rodziny Stachowiaków rodem spod samiuśkich Tater. I powiem Wam, że było warto. Cykl "Śnieżna Grań" to naprawdę świetna opowieść, przy której na pewno nie będziecie się nudzić, choć muszę przyznać, że druga część wypadła znacznie lepiej i jeszcze ciekawiej od pierwszej.
Ale zacznijmy od początku...
Kończąc pierwszy tom myślałam sobie, że przecież życie nie może być tak sielankowe i beztroskie nawet dla kogoś, kto posiada duże pieniądze. Zagraniczne podróże, drogie hotele, ekskluzywne zakupy w ilościach w zasadzie nieograniczonych wydały mi się z lekka przesadzone. Spodziewałam się, że taki stan rzeczy nie może trwać w nieskończoność i w końcu ta bańka mydlana pęknie. I rzeczywiście tak się stało, tyle że nie pękła ona po cichu i niezauważalnie, ale z wielkim hukiem. Po powrocie z targów w Wiedniu Lola szybko odkryła prawdę o nieuczciwych posunięciach brata, który poza plecami zarządu wyprowadził z firmy ogromne pieniądze oraz znacząco pomniejszył prywatne finanse będące zabezpieczeniem rodziny. Nowi wspólnicy wykorzystali naiwność i łatwowierność Edka oraz jego chęć zabłyśnięcia w branży, a jego narzeczona Agnieszka okazała się zwykłą naciągaczką. To wszystko sprowadziło na właścicieli Śnieżnej Grani poważne problemy.
Czy ośrodek uniknie widma bankructwa i kto będzie chciał poprowadzić dalej tak ryzykowne przedsięwzięcie przeczytacie w książce.
Zdradzę Wam jeszcze tylko, że dalsze losy Stachowiaków obfitują w całe mnóstwo niespodziewanych i interesujących zdarzeń. Są śluby, podróże, rodzinne tajemnice, problemy zdrowotne, porywy serc, kłopoty z prawem i jeszcze wiele więcej. Akcja, która w pierwszej części rozwija się dość powoli, w drugim tomie nabiera takiego tempa, że momentami czujemy się jak na pędzącej górskiej kolejce, w której musimy naprawdę uważać, aby nie wypaść na zakrętach. Dochodzą do głosu nowe wątki, jak choćby przeszłość Kazimierza - nowego wybranka Anieli, poznajemy nowych bohaterów - Monikę i Anię oraz otrzymujemy sporo niespodzianek. To wszystko sprawia, że nasze oczekiwania co do dalszych zdarzeń zupełnie rozmijają się z zamysłem autorki. W znakomitej większości bohaterowie okazują się ludźmi godnymi zaufania, choć muszę zaznaczyć, że nadal nie mogłam przekonać się do Edka. To był zdecydowanie niewłaściwy człowiek na niewłaściwym miejscu. Złościło mnie i zdziwiło zarazem wsponiałomyślne podejście reszty rodziny do jego przewinień, ba, przestępstw finansowych.
Historia "Śnieżnej Grani" bardzo przypadła mi do gustu. Ciekawa fabuła i ambitny pomysł na powieść, który wymagał poznania "od kuchni" zarówno działalności stacji narciarskiej, jak i karczmy, czy pensjonatu wymagało dokładnego przygotowania i zagłębienia się w techniczne szczegóły. Podziwiam panią Izabellę za tak rzeczowe i specjalistyczne podejście do tematu. Powieść czyta się przyjemnie, szybko i z zainteresowaniem. Tak sobie myślę, że chyba lepiej byłoby obie części cyklu zawrzeć w jednym tomie. Wprowadzony podział wypadł nieco sztucznie i chyba nie wyszedł całej historii na dobre. Gdyby tak scalić obie części mielibyśmy jedną, nico obszerniejszą powieść, ale która zyskałaby na ostatecznej ocenie.
Jeśli macie ochotę na zimowy wypad na Podhale albo tęsknicie za szusowaniem po naśnieżonych stokach, a może marzy Wam się kwaśnica, oscypek z grilla lub inne góralskie przysmaki - namiastkę tych wszystkich atrakcji znajdziecie odwiedzając "Śnieżną Grań" i rodzinę Stachowiaków w powieściach "Za stare grzechy" oraz "Pół na pół". Zachęcam do lektury.

Link do opinii

Stacja "Śnieżna Grań" funkcjonuje w najlepsze i przyciąga miłośników białego szaleństwa. Niebawem inwestycje, które zostały zaplanowane mają ją jeszcze bardziej unowocześnić. Oczywiście wszystko nadzoruje Edek.

Pozostali członkowie rodziny Stachowiaków pochłonięci swoimi obowiązkami nie przeczuwają, że coś złego może się wydarzyć. 

Niestety czasami podjęte przez nas decyzje nie zawsze są prawidłowe i niosą ze sobą poważne konsekwencje. 

W ich życiu prywatnym też dzieje się dużo. 

 

Jak wiemy z kontynuacjami książek bywa różnie. Przeważnie pierwsza część jest lepsza od dalszego ciągu. Jednak w przypadku tej powieści jest na odwrót. "Pół na pół", drugi tom cyklu "Śnieżna Grań" autorstwa Izabelli Frączyk zdecydowanie bardziej mi się podobał. W "Za stare grzechy" przez dłuższy czas wiało nudą, a tutaj w końcu coś zaczęło się dziać i akcja nabrała tempa. Mniej było też tych technicznych informacji. 

Przeczuwałam, że coś z tą umową z MagnumSnow może być nie tak. Za pięknie to wszystko wyglądało. Jak się później okazało był to początek problemów, z którymi rodzina Stachowiaków musiała się zmierzyć, a przede wszystkim Lola. 

W końcu jako tako ustabilizowała swoje prywatne życie, po tym gdy ponownie na jej drodze pojawił się Tadeusz. Dogadała się z nim w sprawie opieki nad córką, jednak o związku nie było już mowy. Była nadal sama, ale z czasem jej serce zaczęło mocniej bić na widok pewnego mężczyzny. W pracy też wszystko dobrze się układało, ale jak się okazało do czasu. Po tym co zrobił Edek, to właśnie na nią spadło ratowanie rodzinnego biznesu. 

Nie polubiłam tego zbyt pewnego siebie faceta. Zawsze najmądrzejszy, najlepszy, bez żadnej skazy. Był w dużym błędzie, że uda mu się wszystko ukryć przed najbliższymi. 

Z każdą kolejną stroną moje zainteresowanie książką rosło. Byłam bardzo ciekawa w jakim kierunki to wszystko się potoczy. Czy w końcu Stachowiakowie dojdą do porozumienia i szczerze ze sobą porozmawiają. Bo właśnie tego dialogu najbardziej tutaj brakowało. Każdy zajmował się sobą i swoimi obowiązkami. W końcu do głosu doszła przeszłość wraz ze skrywanymi tajemnicami, które wreszcie wyszły na jaw szokując wszystkich. Z pewnością nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Czy ja się czegoś domyślałam? Tym razem nie, więc należy się za to dodatkowy plus. Warto też wspomnieć, że można spokojnie czytać książkę bez znajomości pierwszej części, bo autorka zadbała o krótkie streszczenie. Stylowo i językowo jest podobnie.

Co do zakończenia, czułam, że będzie happy end. W końcu po każdej burzy wychodzi słońce. 

 

Jeśli jesteście ciekawi co tym razem przeskrobał Edek i o jakie tajemnice chodzi zachęcam was do lektury tej powieści. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Stenka
Stenka
Przeczytane:2018-12-31, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Drugi tom "Śnieżnej Grani" o rodzinie Stachowiaków. Problemy się mnożą, dochodzi do rodzinnych konfliktów. Zwroty akcji tak się mnożą, że chyba autorka trochę przesadziła. Samo zakończenie trochę przesłodzone. Na plus zasługuje, że akcja wciąga, czyta się z przyjemnością. Nie wiem dlaczego taki tytuł tego tomu, podobnie jak również tytuł pierwszego tomu do mnie nie przemawia.

Link do opinii

Śnieżna grań odsłona druga.

Ponownie spotkamy się z rodziną Stachowiaków. Dzieje się u nich dużo i momentami nie wiadomo komu kibicować bardziej:

- Edkowi, który w życiu osobistym ponosi klęskę (Agnieszka opuszcza go, a wyczekiwanego dziecka nie ma), a że nieszczęścia lubią chodzić parami to inwestycje w rodzinnym biznesie też nie są trafione, - czy Loli, przy której kręcą się znani już absztyfikanci (ale cały ambaras w tym, że jak on chce to ona nie bardzo i na odwrót)
Link do opinii

Dalsze dzieje rodziny  Stachowiaków, która boryka  się z wieloma problemami  których nie szczędzi jej los jak i również nietrafione i decyzje Edwarda.
Ciekawa fabuła z zaskakującymi zwrotami akcji sprawia, że książkę czyta się płynnie, niecierpliwie oczekując rozwiązania problemów. I nie są to wbrew pozorom problemy banalne.
Tylko na pierwszy rzut oka może się wydawać, że jest to pozornie zwykła obyczajówka jakich wiele i  nie niesie w sobie żadnych głębszych przesłań. Jednak  po uważnym przeanalizowaniu fabuły dostrzegamy jak wiele ważnych spraw autorka w niej poruszyła. Kwestia lojalności wobec rodziny, kwestia zaufania pokładanego w niewłaściwej osobie, kwestia nienawiści, która potrafi toczyć człowieka jak rak, determinując jego czyny, i kwestia umiejętności zrezygnowania ze swoich dążeń w imię miłości.

Link do opinii

Dalsze losy bohaterów - właścicieli Śnieżnej Grani. Ich perypetie wchodzą na wyższy poziom. Interes życia może okazać się gwoździem do biznesowej trumny. Wszędzie pojawia się miłość i prawie każda okazuje się maksymalnie problematyczna i dramatyczna. Czy Edek odzyska dobre imię jako biznesmen i wyleczy rany zadane przez "narzeczoną"? Czy Lola znajdzie miłość swojego życia czy przeżyje ogromny szok? Czy Aniela na pewno dobrze ulokowała swoje uczucia? Czy problemy Nastki nie przekroczą zbyt granic "młodzieńczego buntu"? Świetna historia! Polecam!

Link do opinii
Inne książki autora
Koniec świata
Izabella Frączyk0
Okładka ksiązki - Koniec świata

Czasem warto kusić los, by odnaleźć szczęście.  Prawie trzydziestoletnia Marylka, atrakcyjna i bystra, porzucona przed kilku laty przez narzeczonego...

Dziś jak kiedyś
Izabella Frączyk0
Okładka ksiązki - Dziś jak kiedyś

Aleksandra to świeża rozwódka. Widok twarzy byłego męża nie należy do najmilszych. By go więcej nie spotykać, rezygnuje z dotychczasowej pracy, w której...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy