Poezja przyziemna. Doświadczenie codzienności w liryce Joana Brossy

Ocena: 5 (1 głosów)
Bohaterem książki jest kataloński poeta, dramatopisarz i artysta Joan Brossa (1919–1998), czołowa postać powojennej awangardy barcelońskiej, autor stu tomów poetyckich, kilkuset tekstów scenicznych oraz kilku tysięcy grafik, dzieł konceptualnych i instalacji. Na przykładzie jednego z nurtów jego liryki Marcin Kurek formułuje teorię „wiersza przyziemnego”, skoncentrowanego na wyrażeniu doświadczenia codzienności, w którym poeta usiłuje znieść zapośredniczenie literatury w języku jako arbitralnym i symbolicznym systemie znaków. Utwory posługujące się cytatem albo oczyszczone do pojedynczych rzeczowników przestają wyrażać tradycyjne relacje języka, którego składniki, jako znaczące, tylko pośrednio odnoszą się do rzeczywistości. Teksty nabierają charakteru wskaźników albo szyfterów – znaków indeksalnych odsyłających do prawdziwych przedmiotów poza nimi, a wiersz zaczyna pełnić funkcję analogiczną do fotografii.

Informacje dodatkowe o Poezja przyziemna. Doświadczenie codzienności w liryce Joana Brossy:

Wydawnictwo: słowo/obraz terytoria
Data wydania: 2014 (data przybliżona)
Kategoria: Inne
ISBN: 978-83-7453-270-9
Liczba stron: 296

więcej

Kup książkę Poezja przyziemna. Doświadczenie codzienności w liryce Joana Brossy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Poezja przyziemna. Doświadczenie codzienności w liryce Joana Brossy - opinie o książce

Avatar użytkownika - majkanew
majkanew
Przeczytane:2015-04-20, Ocena: 5, Przeczytałam,

Joan Brossa to znany w kręgu poezji awangardowej twórca kataloński, całe życie związany z Barceolną. Pisał wyłącznie w lokalnym języku (pod rządami gen. Franco zabronionym), czym wyrażał swoją niezależność, odwagę i walkę o wolność sztuki. Był nie tylko awangardowym artystą, ale i człowiekiem. To był styl jego życia (np. nigdy nie pracował zawodowo – z wyboru).

Brossę interesowało wszystko, co dziwne, głównie w liryce, eksperymentował z wierszem, później ze słowem, znakiem, by udowodnić, że język nie jest wystarczającym narzędziem wyrazu (ba, nawet deformuje i oszukuje). Największą pasją twórcy stała się poezja wizualna. Poza wizerunkiem Brossy, jego dorobkiem, Marcin Kurek nie pominął także tła historycznego artystycznej działalności bohatera książki, która przecież miała bardzo ważny wpływ na wiersze (lub ich odczytywanie) Katalończyka.

Autor wyznacza i określa miejsce twórczości Brossy w kulturze katalońskiej. „Poezja przyziemna” ma za zadanie wyrazić prawdziwe doświadczenie codzienności w bezpośrednim kontakcie z przedmiotami i innymi ludźmi [1]. Kurek rozpoczyna drogę do tego celu od kilku słów na temat nowoczesnego kryzysu percepcji (daje głos m.in. Nietschemu czy Simmelowi). Brossa podążał ich śladem, wyrażając przekonanie o braku możliwości całkowitego wyrażenia swoich idei, poglądów. Przestał wierzyć w język, który okazał się dla niego narzędziem zbyt płytkim, ograniczonym i zawodzącym, fałszującym świat (czy może tylko o nim wyobrażenie).

Brossa kompromituje język, pokazuje nowe środki wyrazu, zmusza odbiorcę do zmiany przyzwyczajeń. Używa kolażu jako swoistej metafory, która pozwala wychwycić zafałszowany obraz naszych wrażeń. Może się wydawać, że poeta uczynił swoją życiową misją udowodnienie nieskuteczności lub bezradności języka, nie mówiąc już o jego funkcji maskującej rzeczywistość.

Badacz przeprowadził bardzo ciekawą analizę kilku ważnych kierunków w dorobku Brossy (m.in. utwory zaangażowane społeczno-politycznie, inspiracje Wschodem, wiersze-definicje, wiersze-przedmioty). Daje czytelnikom wiele przykładów, omawia bez zadęcia, w sposób zrozumiały dla laików, dzieli się wiedzą z pasją, a nie naucza (zachowując przy tym bardzo wysoki poziom publikacji). Mimo iż Kurek skupił się „poezji przyziemnej”, to jednak dość szeroko omawia całą twórczość Brossy oraz wszystko to, co miało na nią wpływ (nie pomija także kwestii takich jak np. utwory Apollinaire’a i jego „ready-made” czy zgłębienie założeń sztuki neoawangardowej).

Czytelnik niezaznajomiony z sylwetką Brossy niech się nie zraża i śmiało sięga po tę publikację – zyska nowego przyjaciela, inspiratora, pozna na wskroś ciekawą osobowość i jeszcze bardziej interesującą twórczość. Książkę polecam także fanom literaturoznawstwa, miłośnikom liryki w ogóle, a zwłaszcza wielbicielom T. Różewicza (M. Kurek udowodnił powiązanie między poetami). To pozycja wymagająca od czytelnika maksimum uwagi, ale w zamian dająca wiele przyjemności z czerpanej wiedzy. Satysfakcjonująca lektura.

[1] Kurek M., Poezja przyziemna. Doświadczenie codzienności w liryce Joana Brossy, Gdańsk, s. 20.

 

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy