Podwójna rozgrywka

Ocena: 4.14 (7 głosów)

Młoda nauczycielka prowadzi prywatne śledztwo w sprawie obrazu skradzionego z jej mieszkania. Nie spodziewa się, że wkrótce odkryje aferę, w którą zamieszani mogą być jej uczniowie. By rozwikłać zagadkę zniknięcia cennego płótna, Marta zaczyna prowadzić podwójną grę.

Informacje dodatkowe o Podwójna rozgrywka:

Wydawnictwo: Vectra
Data wydania: 2021-09-03
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788365950697
Liczba stron: 300
Język oryginału: polski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Podwójna rozgrywka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Podwójna rozgrywka - opinie o książce

 

Główna bohaterka, Marta, pragnie odciąć się od rodziców i wynajmuje mieszkanie na poddaszu uroczej, przedwojennej willi. Początkowo zachwyca ją obraz Suchodolskiego, wiszący w przedpokoju. Niestety, po przewiezieniu wszystkich swoich rzeczy, Marta odkrywa, że obraz zniknął. Zrozpaczona postanawia odnaleźć zaginione dzieło, angażując przyjaciółkę Baśkę do amatorskiego śledztwa.

Tu zaczynają się problemy. Fabuła, choć teoretycznie mająca potencjał, jest pełna niespójności i nieprzemyślanych wątków. Postacie są płaskie i pozbawione głębi, a dialogi brzmią nienaturalnie i sztywno. Marta, jako główna bohaterka, jest niewiarygodna i pozbawiona charakteru. Jej reakcje na wydarzenia są często nijakie... Narracja pierwszoosobowa brzmi jak szkolne wypracowanie – jest poprawna gramatycznie, ale pozbawiona emocji, polotu i jakiejkolwiek oryginalności. Brakuje tu dynamizmu i wyrazistości, co sprawia, że lektura staje się nużąca i przewidywalna. Humor, który miał być jednym z atutów książki, niestety nie ratuje sytuacji. Zabawne sytuacje są wymuszone i często nierzeczywiste...

 

Link do opinii

**Recenzja książki „Podwójna rozgrywka”**

„Podwójna rozgrywka” to lekki kryminał autorstwa debiutującej pisarki, który wprowadza czytelników w świat Marty – młodej kobiety pragnącej odciąć się od rodziców i rozpocząć samodzielne życie. Wynajęcie mieszkania w przedwojennej willi staje się dla niej początkiem nieoczekiwanej przygody, pełnej tajemnic, śmiechu i romantycznych zawirowań.

Główna bohaterka, Marta, decyduje się na wynajem uroczego mieszkania na poddaszu, a jej uwagę przykuwa obraz Suchodolskiego, wiszący w przedpokoju. Jako wielbicielka malarstwa, Marta uznaje to miejsce za idealne do rozpoczęcia nowego etapu w życiu. Niestety, jej radość nie trwa długo – obraz znika, pozostawiając jedynie zakurzony obrys na ścianie. Zrozpaczona Marta postanawia odnaleźć zaginione dzieło, co staje się impulsem do rozpoczęcia prywatnego śledztwa.

W toku dochodzenia Marta angażuje swoją przyjaciółkę Baśkę i wspólnie przepytują sąsiadów, podejrzewając właściciela mieszkania oraz firmę przewozową. Wątek kryminalny rozwija się powoli, a młode detektywki muszą łączyć swoje amatorskie śledztwo z codziennymi obowiązkami, co często prowadzi do zabawnych i nieco absurdalnych sytuacji. Marta, prowadząca letnie kursy językowe, balansuje między pracą a poszukiwaniami, co dodaje jej postaci realistycznego wymiaru i dynamizmu.

Jednym z kluczowych elementów „Podwójnej rozgrywki” jest jej lekki, humorystyczny ton. Intryga wokół domniemanej kradzieży obrazu jest pozbawiona mrożących krew w żyłach zdarzeń, co sprawia, że książka staje się przyjemną lekturą na relaksujące popołudnie. Styl autorki, choć momentami prosty i przypominający szkolne wypracowanie, wprowadza czytelnika w lekką i niezobowiązującą atmosferę.

W książce nie zabrakło również wątku romantycznego, który rozwija się między Martą a aspirującym dziennikarzem śledczym, Adamem. Ich relacja jest na początkowym etapie, ale zapowiada się interesująco, co sugeruje, że w kolejnych częściach cyklu możemy spodziewać się dalszego rozwoju ich związku.

Jednakże „Podwójna rozgrywka” nie jest pozbawiona wad. Styl pisania autorki, choć poprawny, jest pozbawiony fantazji i polotu, co szczególnie rzuca się w oczy w narracji pierwszoosobowej. Marta, jako główna bohaterka, wydaje się momentami pozbawiona charakteru i emocji, a dialogi i reakcje postaci są zbyt jednolite, co sprawia, że bohaterowie stają się mało wiarygodni i przewidywalni.

Fabuła, choć nieskomplikowana i przewidywalna, zapewnia dobrą rozrywkę. Jednak brak głębszych emocji i zaskoczeń może być rozczarowujący dla bardziej wymagających czytelników. Książka, będąca debiutem autorki, pokazuje potencjał do rozwoju, jednak potrzebuje większej swobody twórczej i indywidualnego stylu, aby wyróżnić się na tle innych powieści kryminalnych.

Link do opinii
Avatar użytkownika - mysilicielka
mysilicielka
Przeczytane:2022-03-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2022,

Marta, młoda nauczycielka z Wrocławia, wprowadza się do swojego wynajętego nowego mieszkania. W dniu przeprowadzki szybko orientuje się, że ze ściany zniknął cenny obraz, własność właściciela lokum. Dzieło sztuki trzeba jak najszybciej znaleźć, bo biedaczka się z tego nie wypłaci! I tak rozpoczyna się śledztwo...

Moje pierwsze wrażenie, którym chcę się podzielić - to było mega wciągające. Może nie ma tutaj jakiejś niepozwalającej na chwilę oddechu akcji (wybuchy, lasery itp.), ale naprawdę się wkręciłam i razem z główną bohaterką rozważałam różne rozwiązania zagadki. Czytałam rozdział za rozdziałem bez przerwy, bo chciałam się dowiedzieć, co się w końcu stało z tym obrazem.

Amatorskie śledztwo zaczyna zataczać coraz szersze kręgi i w pewnym momencie aż strach pomyśleć, w co myśmy się wpakowali! A może nie jest tak źle, tylko główna bohaterka błędnie interpretuje różne fakty? 

Marta jest... roztrzepana. Tym słowem chyba najlepiej można ją opisać. Jest sympatyczna, ja ją z marszu polubiłam, ale rozumiem, dlaczego niektórzy czytelnicy odebrali jej zachowanie jako infantylne. Według mnie była świetnie skonstruowana i spójna od początku do końca. To taka postać, przy której od razu wiesz, że coś jej się stanie. Mogłaby pójść prostą drogą, ale woli trochę pokombinować i na własną rękę posznupać. W końcu inaczej nie byłoby tej przygody.

Komedia rozgrywa się tutaj na poziomie języka. Bardziej chodzi o żartobliwy sposób opisania rzeczywistości niż sytuacje, przy których czytelnik śmiałby się w głos. Miało to swój urok. Ogólnie cała narracja była bardzo przyjemna w odbiorze, pisana z perspektywy Marty, więc tym lepiej możemy poznać jej punkt widzenia.

Powieść w moim odczuciu była ciekawa, zapewniła mi rozrywkę, na pewno będę ją miło wspominać. Czytało mi się szybko i lekko, dlatego gorąco polecam wszystkim czytelnikom, którzy chcieliby się trochę odprężyć i zabawić w detektywów. Z chęcią sięgnę po inne książki autorki, jeśli tylko się pojawią.

Egzemplarz do recenzji otrzymałam od wydawnictwa.

Link do opinii

Byłam bardzo ciekawa powieści ,,Podwójna rozgrywka" Mai Gulki, więc postanowiłam ją przeczytać. Bardzo lubię komedie kryminalne. Jest dobry humor i niesamowite śledztwa. Ta historia spełniła moje oczekiwania do tego stopnia, że już nie mogę się doczekać kolejnej części przygód głównej bohaterki Marty. Czytając bardzo dobrze się bawiłam. Ciekawy debiut. Gratuluję pomysłu na książkę.
Doznałam szoku poznając zakończenie. Myślałam, że znam prawdę a tu takie zaskoczenie. Nie mogłam przestać się śmiać. Wielkie brawa dla autorki za takie rozwiązanie.
Marta jest naszą główną bohaterką. Jest młodą nauczycielką języka angielskiego. Z jej wynajmowanego mieszkania znika cenny obraz. Jest przerażona. Nie ma pieniędzy, żeby za niego zapłacić właścicielom tego mieszkania. Sprawy nie da się zatuszować. Postanawia poprowadzić prywatne śledztwo w sprawie zaginionego dzieła. Dodam, że to był bardzo cenny obraz. Do jakich wniosków dojdzie? Co przez przypadek odkryje? Dodam, że to będzie niezła aferka. Więcej dowiecie się po przeczytaniu - do czego serdecznie zachęcam.
Idealna fabuła, bardzo dobra akcja i obłędna bohaterka sprawiają, że tą powieść trzeba przeczytać. Zapraszam was do poznania Marty oraz tajemniczego zniknięcia obrazu. Prawda was zaskoczy - tak samo jak zaskoczyła główną bohaterkę.
Polubiłam pióro M. Gulki. Autorka ma całkiem niezły potencjał.

Link do opinii

Kiedy mam ochotę na lekką książkę, najchętniej sięgam po komedie krymianlne, Olga Rudnicka, Alex Rogoziński wiodą u mnie prym, myślę że do tego grona dołączy też Maja Gulka.

Wrocław, młoda nauczycielka wyprowadza się od rodziców do wynajętego mieszkania, nareszcie chce żyć na własną rękę. Kawalerka na poddaszu może nie jest szczytem jej marzeń ale przypada dziewczynie do gustu. Na ścianie wisi cenny obraz, który znika nie wiadomo w jakich okolicznościach, ktoś go ukradł, ale kto? Przez mieszkankę przewijało się tego dania tyle osób. Marta rozpoczyna właśnie śledztwo, musi znaleźć obraz zanim właściciel zorientuje się że ściana jest pusta, ale czy i ten ma dobre intencje i prowadzi legalne interesy.

Książka lekka i przyja jedemna. Czyta się ją szybko i ciężko ją odłożyć. Dużo się tu dzieje ale nic nie jest chaotyczne, wszystko ze sobą współgra. Uważam że to bardzo udany debiut i już czekam na kolejne książki autorki.

Link do opinii
Avatar użytkownika - alkatraz
alkatraz
Przeczytane:2021-11-07, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2021,

Komedia kryminalna, która idealnie nada się na leniwe popołudnie. To debiut autorki, Maja Gulka ma w planach kolejne części, jestem ciekawa następnych przygód głównej bohaterki Marty. 

Link do opinii
Inne książki autora
Wszyscy mamy coś do ukrycia
Maja Gulka0
Okładka ksiązki - Wszyscy mamy coś do ukrycia

Marta staje na najwyższym stopniu podium podejrzanych w sprawie nieoczekiwanej śmierci jej współpracownika, gdy na jaw wychodzi ich niedawny zatarg. Jadowita...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy