Podniebna pieśń

Ocena: 4.88 (8 głosów)

Porywająca, pełna magicznych przygód powieść, rozbrzmiewająca wśród dzikiej przyrody w mroźnej krainie Erkenwald. Gdzie wieloryby prześlizgują się między górami lodowymi, wilki polują w tundrze, a niedźwiedzie polarne wędrują po lodowcach. Trudno jednak dostrzec w Erkenwaldzie ludzi: ukrywają się, aby nie zostać więźniami okrutnej Królowej Lodu. Królowa skrywa sekret, który ma jej zapewnić nieśmiertelność: musi przed upływem roku pochłonąć głosy wszystkich mieszkańców Erkenwaldu. Eska i Flint mają niewiele czasu, aby namówić zwaśnione plemiona do wspólnej walki, odnaleźć mityczny róg należący do jednego z Bogów Nieba i wymyślić sposób, jak zagrać na rogu... z gwiazd.

Dołącz do Eski i Flinta i udaj się z nimi w podróż po mroźnej, pięknej i niebezpiecznej krainie, poszukując odpowiedzi na pytanie, czym jest mityczna, pradawna Podniebna Pieśń, mająca w sobie moc pokonania Królowej Lodu. Poznaj przepiękną opowieść o poczuciu więzi, które nie słabnie - nawet na krańcu świata.

Informacje dodatkowe o Podniebna pieśń:

Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2019-01-16
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788328062566
Liczba stron: 288

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Podniebna pieśń

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Podniebna pieśń - opinie o książce

Avatar użytkownika - Odnowegowiersza
Odnowegowiersza
Przeczytane:2019-07-28,

"Podniebna pieśń" to baśń, której akcja rozgrywa się w mroźnej krainie Erkenwald. Dzika przyroda, niesamowite zwierzęta i przepiękne widoki to dopiero początek tego, co można odkryć wraz z dwójką głównych bohaterów - Eską i Flintem. Nie czytuję takich książek-baśni zbyt często. Już na wstępie muszę przyznać, że sięgnięcie po książkę przeznaczoną zdecydowanie dla młodszego czytelnika sprawiło mi wiele radości.
Erkawald to przepiękne i zaraz tajemnicze miejsce. Krainę zamieszkują różne plemiona. Ludzie nie mogą jednak czuć się bezpiecznie i jeśli chcą żyć, muszą ukrywać się i pilnować na każdym kroku. Niesamowita fauna i flora, choć cudowna, straciła swój urok, gdy panowanie objęła okrutna Królowa Lodu. Kobieta posiada wyłącznie jedno pragnienie i nie jest nim zapewnienie szczęśliwego życia swoim podwładnym. Królowa chce stać się nieśmiertelna. Aby do tego doszło, musi przed upływem roku pochłonąć głosy wszystkich mieszkańców. Eska i Flint - dwójka odważnych dzieci - postanawiają połączyć swoje siły i przywrócić ład w krainie, którą nazywają swoim domem. Mają niewiele czasu, a czeka ich naprawdę duże wyzwanie. Pogodzenie zwaśnionych plemion i odnalezienie mitycznego instrumentu Bogów Nieba nie należą do łatwych zadań. Tym bardziej, że muszą wymyślić sposób, jak zagrać na rogu z gwiazd.

Czytając "Podniebną pieśń" czułam się, jak podczas oglądania bajki. Autorka bardzo obrazowo przedstawiła krainę Erkawald, jej mieszkańców - dobrych czy złych. Towarzyszenie w wyprawie, w jaką wyruszyła Eska wraz z Flintem uznaję za niesamowitą przygodę. Każde niebezpieczeństwo i każde zwycięstwo czytelnik przeżywa razem z bohaterami. Kibicuje im i pragnie, by wszystko skończyło się dobrze. "Podniebna pieśń" uczy, jak ważne jest dążenie do odnalezienia w sobie prawdziwego "ja" i robienie tego, co się kocha, bez względu na przeciwności i opinię innych. Uzmysławia, że pomimo trudności należy małymi krokami zbliżać się do celu. To również opowieść o tym, że każdy ma swoje miejsce w świecie i korzenie, których nie sposób się wyrzec, a najlepszym tego przykładem jest więź i przywiązanie Eski i Flinta do ich małej ojczyzny i plemion, z których się wywodzą. Grzechem byłoby nie wspomnieć, że "Podniebna pieść" jest pięknie wydana. Okładka ma nieoczywisty kolor, a każda strona ozdobiona jest delikatnymi gwiazdkami przywołującymi na myśl nocne niebo. I choć nie ocenia się książki po okładce to wspomniane drobiazgi mogą umilać lekturę.

Polecam "Podniebną pieść" każdemu - dzieciom, młodzieży, dorosłym, ponieważ jest to baśń o uniwersalnym przekazie i każdy możne odnaleźć w niej coś dla siebie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - inthefuturelondo
inthefuturelondo
Przeczytane:2019-03-10,

Będąc małą dziewczynką z jednoczesnym zachwytem i przerażeniem czytałam, słuchałam, czy też oglądałam opowieści o Królowej Lodu. Historia Gerdy i Kaya wciągała mnie za każdym razem, bez wyjątku. Kiedy dostałam propozycję przeczytania książki, którą można uznać za retelling tej baśni, nawet się nie zastanawiałam. Wiedziałam, że muszę to przeczytać.

Jednym z głównych bohaterów jest Eska. Dziewczynka zamknięta w pozytywce, której głosu królowa pragnie równie mocno, co całkowitej władzy. Dlaczego tak jest? Ponieważ tylko głos Eski, zabrany jako ostatni, może zapewnić okrutnej władczyni spełnienie marzenia. Dziewczynka jest bardzo odważna, przyjacielska, troskliwa i bardzo waleczna. Jest zdeterminowana, aby wygrać z Królową i odebrać jej możliwość rządzenia krainą.

Drugim głównym bohaterem jest Flint, chłopiec wynalazca. Podczas kiedy nikt w całym Erkenwald nie wierzy już w magię i uważa ją za coś okropnego, chłopiec tworzy pomocne narzędzia i inne rzeczy, właśnie za jej pomocą. Ten bohater również został ukazany jako odważnego chłopca, który mimo swoich początkowych uprzedzeń jest w stanie poświęcić wszystko, żeby pomóc komuś innemu. Tak było w przypadku Eski. Mimo że nie wzbudzała jego zaufania, to koniec końców zdecydował się ruszyć jej z pomocą.

To, co rzuca się w oczy już na samym początku to to, że książka wciąga już od pierwszej strony. Uwierzcie mi, że ta historia zawładnęła mną od samego początku i nie potrafiłam się od niej oderwać. Mimo że fabuła może wydawać się infantylna, bardziej skierowana do tych młodszych czytelników, to jest historia, które trafiła w moje serce. Sposób, w jaki pisze autorka, sprawia, że przez tę książkę się płynie, a kartki niemal przewracają się same. Tak naprawdę na przeczytanie tej książki wystarczy jeden wieczór.

Pojawia się tutaj motyw przyjaźni, która jest naprawdę piękna. Mimo przeszkód, mimo wszystkich złych rzeczy, jakie się dzieją, ta przyjaźń daje radę przetrwać, a nawet dodaje sił i motywacji bohaterom. Myślę, że mogę tutaj śmiało przytoczyć powiedzenie, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.

Na początku wspomniałam, że Podniebną Pieśń można uznać za retelling opowieści o Królowej Lodu. Powinnam chyba zmienić to zdanie na: moim zdaniem, można uznać tę historię za retelling.
Dla mnie opowieść tu przedstawiona była zupełnie nowym i na pewno innym spojrzeniem na postacie złej Królowej Lodu oraz dwójki przyjaciół. Pamiętamy, że w baśni Andersena to Greda próbowała uratować Kaya, natomiast tu mamy sytuację odwrotną.

Uważam, że autorka Abi Elphinstone stworzyła naprawdę świetną powieść, która przypadnie do gustu zarówno tym młodszym, jak i starszym odbiorcom. Każdy z nas ma w sobie pierwiastek dziecka i chęci przeżycia prawdziwej przygody, a dzięki Podniebnej Pieśni staje się to możliwe.
Ja jestem naprawdę zachwycona i nie mogę się doczekać możliwości lektury pozostałych książek autorki.

Link do opinii

Na samym początku spodziewałam się typowej książki dla dzieci, którą przeczytam za jednym zamachem i pewnie szybko o niej zapomnę. Jednak im więcej czytałam opinii o tej pozycji, tym bardziej mnie ona intrygowała. Postanowiłam, że muszę się z nią zapoznać i dowiedzieć się, czy rzeczywiście jest taka dobra. I była to najlepsza decyzja! Ta powieść po prostu mną zawładnęła! Historia może nie jest szczególnie oryginalna. Dziewczynka, której przeznaczeniem jest uratowanie krainy i pokonanie tej złej postaci. Jednak powieść ma o wiele głębszy sens i to "drugie dno".


Postacie zostały również niesamowicie dobrze wykreowane. Autorka stworzyła je tak, że czasami nie wiemy, jak dana postać się zachowa i czy to, co mówi jest prawdą czy kolejnym kłamstwem. Eska to postać, która musiała od nowa nauczyć się żyć. Królowa odebrała jej wspomnienia, przez co dziewczynka miała od początku pod górkę. Musiała w bardzo krótkim czasie zrozumieć funkcjonowanie tego świata i tego do czego jest zdolna. Zaś Flint to chłopak, który boi się być sobą. Chce się wpasować do reszty plemienia i nie rozwija swoich umiejętności. Spotkanie z Eską wiele w jego życiu namiesza. No i jest jeszcze urocza Blu, którą polubiłam od samego początku i o mało się nie popłakałam przy końcówce!


Podniebną pieśń czyta się bardzo szybko i z wielką przyjemnością. Trudno się od niej oderwać, bo akcja cały czas pędzi. Autorka ma bardzo lekkie pióro i moim zdaniem i dzieci i starsi odbiorcy znajdą w niej coś dla siebie!


Podsumowując Podniebna pieśń jest dla mnie odkryciem stycznia i wątpię by którakolwiek powieść szybko ją przebiła. To przepiękna opowieść o poszukiwaniu własnej tożsamości, przyjaźni, lojalności i walce o wspólne dobro. Jestem pewna, że każdy odnajdzie w niej coś dla siebie. Po cudowna opowieść o zamarzniętej krainie, gdzie przynależność nie liczy się od tego, w którym plemieniu się urodziłeś. Serdecznie polecam! 

Link do opinii
Avatar użytkownika - zuzanna_czerniak-kloc
zuzanna_czerniak-kloc
Przeczytane:2019-01-27, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Dziewczynka uwięziona w pozytywce. Chłopiec-wynalazca z plemienia wojowników. I zła Królowa Lodu, która chce zyskać nieśmiertelność, odbierając głosy wszystkim mieszkańcom Erkenwaldu. Jedyną szansą na ocalenie jest Podniebna Pieśń zagrana z gwiazd na legendarnym Lodowym Rogu. Jak go odnaleźć, gdy niemal nikt w całym królestwie nie wierzy już w magię?

W pałacu Winterfang mieszka zła Królowa. By przejąć władzę nad Erkenwaldem, skłóciła jego mieszkańców i zamknęła w lodowych wieżach wszystkich dorosłych. Dzieci zdołały się ukryć. Żyją jednak w ciągłym strachu, gdyż z każdym kolejnym wchłoniętym głosem moc okrutnej władczyni rośnie. Codziennie rozbrzmiewa grany przez nią hymn, który ma skłonić uciekinierów do opuszczenia kryjówek i oddania się w jej ręce. Gdy młody wynalazca, Flint, zakrada się do pałacu i uwalnia Eskę z pozytywki, pojawia się szansa na pokonanie Królowej Lodu. Czeka ich długa, pełna niebezpieczeństw droga. Czy uda im się przełamać nieufność plemion Futer i Piór, i zdobyć magiczny Róg?

Fabuła "Podniebnej Pieśni" przypomina trochę baśń o Królowej Śniegu. Tutaj również mamy do czynienia ze złą Królową i z dwójką dzieci próbujących ją pokonać. To jednak nie wszystko. W Erkenwaldzie spotkamy trzy - a właściwie nawet cztery - różne plemiona, niegdyś żyjące w zgodzie, obecnie skłócone i nieufne wobec siebie nawzajem. Ponieważ dorośli zostali uwięzieni, wszystkie ich funkcje i obowiązki musiały przejąć dzieci. I radzą sobie z nimi znakomicie. Do tego stopnia, że często zapominałam, jak młodzi są powieściowi bohaterowie. Dzięki temu wcale nie czułam, że czytam książkę przeznaczoną dla trochę innej grupy wiekowej niż moja.

Eska okazała się ciepłą, sympatyczną i niezwykle odważną postacią. Intrygowała od samego początku. Kto nie zainteresowałby się losem dziewczyny zaklętej w pozytywce, której głos ma odegrać kluczową rolę w walce o królestwo? W dodatku Królowa pozbawiła ją wszystkich wspomnień, a to czyni całą historię jeszcze ciekawszą. Oprócz misji ratowania Erkenwaldu, nasza bohaterka stara się również na nowo odkryć własną tożsamość i odnaleźć miejsce, do którego przynależy. Flint, choć wydawał się szorstki i gburowaty, z czasem coraz bardziej się otwiera. Ten zdolny wynalazca zdecydowanie wyróżnia się wśród członków swego plemienia, a ponieważ jego pomysły wciąż spotykają się z dezaprobatą, ukrywa swoją pasję przed wszystkimi z wyjątkiem młodszej siostry. Blu, chociaż zdaje się rozwijać trochę wolniej niż pozostałe dzieci, dołącza do Eski i Flinta, dzielnie im pomagając i ryzykując własne życie. Ta wyjątkowa postać jeszcze długo pozostanie w mojej pamięci.

Autorka poświęciła dużo miejsca na ukazanie niezwykłej więzi człowieka ze zwierzęciem. Flint ma swojego liska, Kamyczka, który zawsze mu towarzyszy. Wiecznie głodny, większość czasu spędza schowany w kapturze chłopca. Eska z kolei zaprzyjaźnia się ze złocistą orlicą, Balapan. Wdzięczna za uratowanie życia, odtąd staje się przewodnikiem dziewczynki. Wskazuje jej drogę, ostrzega przed niebezpieczeństwem, a nawet uczy ją polować. Ogromnie spodobały mi się również Wielkie Erkeny z Futrakiem na czele, choć ciekawych stworzeń spotkacie w tej krainie o wiele więcej.

Powieść napisana jest prostym, przejrzystym językiem, więc młodszy czytelnik nie powinien mieć żadnych problemów z jej zrozumieniem. Plastyczne opisy pozwalają wyobrazić sobie każdą postać i każdy skrawek wykreowanego przez autorkę świata. Akcja toczy się sprawnie, prowadząc nas przez różne miejsca, a w każdym z nich coś się dzieje. Zwłaszcza końcówka skutecznie trzyma w napięciu, nie pozwalając się oderwać od lektury. Narracja trzecioosobowa skupia się przeważnie na Esce lub na Flincie, choć znajdziemy też rozdziały dotyczące Królowej Lodu i jej poczynań. Dzięki temu obserwujemy wydarzenia rozgrywające się równolegle w różnych punktach królestwa i mamy okazję lepiej poznać tę niesamowitą krainę.

Abi Elphinstone stworzyła wyjątkową, pełną magii opowieść o nadziei, zaufaniu i przyjaźni. Jej bohaterowie są gotowi na wszystko, by wyzwolić swe ziemie spod jarzma złej Królowej i uwolnić bliskich. Muszą nie tylko pokonać własny strach i przezwyciężyć słabości, ale także znaleźć sposób, by przebić się przez mur nieufności pozostałych plemion i przywrócić ich wiarę w Bogów Niebios. Z pomocą przychodzą im dzikie zwierzęta, a niezwykła więź, jaka się między nimi tworzy, zdecydowanie dodaje uroku tej historii. Dwoje zagubionych dzieci podejmuje walkę ze złem. Eskę wszyscy traktują jak obcą, gdyż nie należy do żadnego z plemion, a Flint ukrywa swój prawdziwy talent, by uniknąć złośliwości. Autorka pokazuje jednak wyraźnie, że o wartości człowieka nie decyduje wcale akceptacja jakiejś grupy bądź jej brak. Każdy z nas jest wyjątkowy na swój własny sposób, choć nie wszyscy potrafią to dostrzec i zaakceptować. Warto jednak iść własną drogą i nie tracić nadziei, bo tylko tak można zdobyć to, co wydaje się nieosiągalne.

Polecam wielbicielom magii, baśni i mądrych historii, niezależnie od wieku.

ogrodksiazek.blogspot.com

Link do opinii
Avatar użytkownika - Aga_love_books
Aga_love_books
Przeczytane:2019-01-22, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Historia “Podniebnej pieśni” skupia się na losach dwójki przyjaciół. którzy muszą powstrzymać Królową Lodu przed przejęciem władzy w Erkenwaldzie.

Choć wszyscy dookoła przestali wierzyć w magię i wygraną Eska i Flint cały czas są pełni nadziei. Królowa Lodu poprzez swoje demoniczne rządy ukradła głosy wszystkim dorosłym, aby stać się potężniejszą i przejąć władzę nad krainą. Aby zdobyć pełną moc musi odnaleźć ukryte dzieci i ich również pozbawić głosów. Przeszkodzić jej może tylko Eska, która jako wybranka Bogów posiada dar zniszczenia Królowej. Niestety ona również musi się ukrywać, bo gdy tylko głos zostanie jej zabrany zła Królowa będzie niepowstrzymana. Esce pomaga Flint. Robi wszystko, aby dziewczynka mogła zrealizować plan, którym jej znalezienie Lodowego Rogu i zagranie na nim. Tylko dzięki temu powstrzymają rządy Królowej i przywrócą całą magię. Przyjaciele mają przed sobą trudne zadanie. Nadzieja to jedyna rzecz, która trzyma ich przy realizacji zadania.

“Gdyby nadzieję można było rozpisać na nuty, pewnie brzmiałaby właśnie tak.”

Historia w książce bardzo przypomina mi inną opowieść. Mianowicie “Królową Śniegu”. W jednej i drugiej mamy złą postać kobiety stworzoną z lodu i dwójkę dzieci, które próbują uratować całą sytuację. Z tym, że jak dla mnie, jest to bardziej nowoczesna wersja, która zdecydowanie przypadła mi do gustu. Do tego autorka ma dar opisywania krajobrazu, przestrzeni, postaci. Tak świetne operuje piórem, że obrazy same tworzą się w głowie. Przez co powieść wydaje się bardzo magiczna i cudowna. Mimo, iż jest to książka dla dzieci, czytało mi się ją wyśmienicie. Ależ przyjemnie było wrócić do “czasów dzieciństwa” i ponownie zagłębić się w ten fantastyczny świat.

Sam pomysł na stworzoną historię również uważam za udany. Zwłaszcza, że odbiorca wiele może z niego wyciągnąć. Chociażby wiarę w to, iż przyjaźń i lojalność potrafi zdziałać cuda. To, że kiedy jesteśmy zjednoczeni na pewno wszystko się ułoży.

Język powieści bardzo prosty i czytelny- co za tym idzie, zrozumiały dla młodszych odbiorców. Uważam, że książka przypadnie małym czytelnikom do gustu. Jest to mądra powieść, która na pewno wniesie wiele dobrego w życie.

“Myślę, że “łagodność” to potężne słowo, bo przecież dobrymi ludźmi są tylko ci o odważnym sercu.”

Link do opinii

,,Podniebna Pieśń" to książka, która zabierze Cię w magiczną przygodę w mroźnej krainie Erkenwald, opanowanej przez mroczną Królową Lodu. Przeciwko władczyni stają Eska, Flint i Blu, trójka dzieci, która, tylko połączywszy siły i sięgnąwszy po magię, może pokonać królową i na powrót zjednoczyć plemiona Erkenwaldu.

 

 

To dość prosta książka, napisana lekkim stylem. Fabuła skonstruowana od jednej przygody do drugiej, także szybko się czyta. Bardzo malownicza. Idealnie nada się dla młodszej młodzieży, choć bajkowy styl porwie i dorosłych. Fajny przerywnik dla poważniejszych powieści.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Jetekote
Jetekote
Przeczytane:2019-02-27, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,

Książka opowiada o Esce, na którą zła Królowa Lodu rzuciła urok. Uwięziła ją w pozytywce mając nadzieję na to, że zabierze dziewczynce głos, który był jej potrzebny do uzyskania całkowitej władzy nad Królestwem Erkenwaldu. Na szczęście Eska zostaje uratowana przez Flinta- młodego wynalazcę z Plemienia Futer. Dziewczynka musi nie tylko nie dać się złapać Królowej, ale również zagrać tytułową „Podniebną Pieśń”, aby zniweczyć plany złej władczyni. Czy uda jej się, czy może poniesie klęskę i Królowa Lodu przejmie władzę nad Erkenwaldem? Czy przekona Plemiona zamieszkujące Królestwo do wspólnej walki?
Na początku chciałbym wspomnieć o fabule, która jest niezaprzeczalnym plusem książki. Autorka serwuje czytelnikowi ogromną ilość przygód i stawia przed głównymi bohaterami dużo przeszkód do pokonania. Kiedy odnosimy wrażenie, że Eska znalazła bezpieczną kryjówkę, nagle wszystko się psuje. Akcja ma naprawdę zawrotną prędkość i nie mamy czasu się nudzić.
Książka jest napisana przyjemnym i lekkim językiem. Młodsi czytelnicy z pewnością nie będą mieli żadnych problemów ze zrozumieniem treści.
Chciałbym jeszcze napisać o moim spostrzeżeniu, a mianowicie o tym, że książka przypomina pierwszą część Opowieści z Narnii, czyli „Lwa, czarownicę i starą szafę” (nie jest to oczywiście jakieś duże podobieństwo). Myślę, że to po części przyczyniło się do tego, że książka mi się spodobała, gdyż ja Opowieści z Narnii bardzo lubię.
Podsumowując: książka naprawdę mi się podobała. Przepadłem za tym wspaniałym, mroźnym klimatem. Polecam tę pozycję wszystkim, którzy lubią zimę ;). 

Link do opinii
Avatar użytkownika - vicky222
vicky222
Przeczytane:2019-02-02, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2019, Mam,

Dziś chciałabym Wam przedstawić baśń, która mimo wydarzeń w lodowej krainie, wlewa w serca ciepło. Podniebna pieśń trafiła do moich rąk w styczniu i bardzo żałuję, że nie zabrałam się za nią od razu. Zdecydowanie ta piękna książka pozwoliła mi oderwać się od codzienności i przeżywać z bohaterami każdą opisaną przygodę. Z krótkiej notki o autorce – Abi Elphistone, wiemy, że nie obce są jej krainy wiecznego mrozu, także czytelnik może dostać gęsiej skórki od opisów krainy Erkenwald. Cała historia nie jest zbyt skomplikowana, ale jej magiczne wątki sprawiają, że nie ma się dość tego świata.

 

“Myślę, że łagodność to potężne słowo, bo przecież dobrymi ludźmi są tylko ci o odważnym sercu.”


Po rozwinięciu skrzydełek okładki wysuwa nam się mapa owej krainy, gdzie od razu można umiejscowić rozwój wypadków. A historia zaczyna się od stworzenia przez Bogów Niebios tego magicznego świata i o buncie jednej z Gwiazd, która schodząc na ziemię stała się Królową Lodu dążącą do absolutnej władzy i nieśmiertelności. W tym celu, za pomocą złej magii, podporządkowała sobie Plemię Kłów, wybudowała pałac i uwięziła wszystkich dorosłych oraz jedno szczególne dziecko – Eske. Dziewczynka została pozbawiona wspomnień, a Królowa codziennie pragnie pozyskać jej głos. Ponadto wszystkie pozostałe dzieci z Plemion Piór i Futer żyją w ukryciu i strachu, co pozwoliło im przestać wierzyć w magię.

Jednak, jak to bywa w baśniach, jedno z dzieci – Flint z Plemiona Futer ratuje Eskę i tym samym uruchamia cały ciąg zdarzeń dążący do ostatecznego pojedynku z Królową. Eska musi odkryć kim jest, Flint musi zmierzyć się ze swoim talentem, a razem muszą przekonać pozostałe dzieci do wiary w magię. Bohaterowie wyruszają w podróż, która zmieni ich całkowicie.


Największą zaletą książki były przepiękne opisy krainy Erkenwald, jej dzikiej natury, zwierząt oraz magicznych istot. Ale również bohaterowie zasługują na uznanie. Zarówno Flint, jak i Eska byli postaciami nieszablonowymi, pełnymi pasji i odwagi, a ich więź była fascynująca. W trakcie ich przygód poznajemy także innych bohaterów, w tym Futraka, który były ważna osobą dla dwójki przyjaciół.

Autorka ma lekkie pióro i styl odpowiadający potrzebom młodym czytelnikom. Opisy były krótkie, ale pełne emocji, pozwalały na wyobrażenie sobie całej krainy. Do tego przepięknie wydana książka oddaje klimat polarnego mrozu.

Podniebna pieśń to magiczna historia o wierze w siebie i zaufaniu do innych i o mocy przyjaźni. Jest to książka, która głównie przeznaczona jest dla starszych dzieciaków, bo jej długość może przysporzyć trudności najmłodszym czytelnikom. Ale może być również świetną opcją dla wieczornego czytania z rodzicami. Jest to pozycja, do której się wraca. Polecam.

 

“Czasem jednak, kiedy się boisz, jedyne, co możesz zrobić, to zaufać.”

Link do opinii

Eska to śliczna dziewczynka, która została uwięziona w pozytywce przez groźną Królową Lodu. Zła kobieta ma całkowitą kontrolę nad ciałem dziecka, zabrała mu wszystkie wspomnienia i nie cofnie się przed niczym, by w końcu zdobyć jego głos. Ma on podobno nieopisaną moc, dzięki której władczyni zyska upragnioną nieśmiertelność. Gdy do jej zamku niespodziewanie włamuje się młody wynalazca, okrutny plan zostaje choć na chwilę odsunięty od realizacji. Odważnemu Flintowi nie udaje się co prawda uwolnić swojej mamy, ale pomaga dziewczynce i mimo nieufności, zabiera ją do domu. Niestety, zaniki pamięci ocalonej i uwięzienie wszystkich dorosłych w zamku sprawiają, że pozostałe dzieci uważają Eskę za szpiega. I choć między dwójką bohaterów zaczyna pomału rodzić się niezwykła nić porozumienia, odtąd dziewczynka musi radzić sobie sama.  Nie jest to bezpieczne, bo zła Królowa Lodu wyrusza na poszukiwania i jest coraz bliżej zrealizowania podłego planu. Czy Esce uda się samotnie przetrwać w dziczy? Dlaczego jej głos uważany jest za wyjątkowy? I co jest przyczyną jej szczególnej więzi z naturą?
 

 

"Trzy obroty w lewo i pół w prawo,

 

A wszystko to kluczem całym na czarno.
 

Niech dzięki magii ciało stanie się giętkie,
Bo skradzione dziecko wzywam do siebie."
 
 


Dobra książka młodzieżowa to pozycja, która pochłonie zarazem młodszych, jak i dorosłych. Podróż w nieznane, zjawiska nadprzyrodzone i magiczny klimat to elementy, które pozwalają znów poczuć się beztrosko, odrywają od szarej rzeczywistości i zatrzymują czas. Taka właśnie jest powieść Abi Elphinstone, która przenosi swoich czytelników do baśniowej, mroźnej i wyjątkowej krainy Erkenwald, z jakiej mimo zimnego klimatu, ani trochę nie chce się powracać do spokojnego domu.


"Podniebna Pieśń" oczarowała mnie już od pierwszej strony, dlatego z wypiekami na twarzy, zafascynowana kroczyłam po kolejnych rozdziałach. Nakreślona historia jest nietuzinkowa, intrygująca, a stworzone postacie błyskawicznie wywołują lawinę silnych emocji. Królowa Lodu złości i przeraża swą rządzą władzy i bezdusznością. Już od początku dostrzegamy, że kieruje nią obsesja i nieobliczalność, dlatego nie sposób przewidzieć jej kolejnego ruchu. Zdajemy sobie jednak sprawę, że dzieciom grozi ogromne niebezpieczeństwo, w skutek czego połykamy kolejne słowa w ogromnym napięciu. Eska i Flint to natomiast postacie, których nie sposób nie pokochać już od pierwszych stron. Wyróżniają się spośród innych, co czyni je osobami szczególnymi i dobrymi, ich bronią wobec zła stają się mądrość, otwarte serce i rozwijająca się między nimi przyjaźń. Tylko czy niewinne dzieci mają jakiekolwiek szanse w boju z okrutną wiedźmą?


"Uświadomiła sobie, że słowa działały jak klej. To one trzymały obietnice i to dzięki nim zawierano przyjaźnie."
 


Pióro autorki jest niesamowicie przystępne i sugestywne. Książkę czyta się lekko oraz przyjemnie, a malownicze charakterystyki błyskawicznie przenoszą czytelnika do mroźnej krainy Erkenwald. Magiczny klimat nie tylko działa kojąco, ale i rozbudza wyobraźnię do granic, zmysły natomiast szaleją dzięki ekspresyjnym opisom, fundującym moc silnych wrażeń. Czytelnik dosłownie doznaje przenikającego zimna, słyszy rozbrzmiewające pieśni, a nawet odczuwa  na swej skórze płatki śniegu, które towarzyszą mu przez całą lekturę, dzięki starannym, nieszablonowym zdobieniom stron.

"Czy rzeczywiście warto jest oceniać ludzi przez wzgląd na miejsce urodzenia, pochodzenie i wygląd?, zastanawiał się Flint. Odwaga i lojalność wydają się lepiej świadczyć o tym, czy ktoś jest dobry."
 


"Podniebna Pieśń" nie jest zwykłą książką, to niezapomniane, w pełni angażujące doświadczenie, które przypomina jakie są największe ludzkie wartości. I choć w końcowej walce dobra ze złem pomagają również moce nie z tego świata, to jednak najskuteczniejszym arsenałem zawsze będą miłość i przyjaźń. Autorka zafundowała czytelnikom magiczną i fascynującą przygodę, która nie tylko odrywa od szarej rzeczywistości i gwarantuje zapomnienie, lecz również wywołuje głębokie refleksje. Jest to bowiem piękna, chwytająca za serce historia o odwadze, lojalności, przyjaźni, lecz także o bolesnej stracie i nadziei, będącej niekiedy jedynym ukojeniem. Tak jak wspominałam wcześniej, "Podniebna pieśń" jest lekturą zarazem dla młodszych, jak i starszych czytelników, którzy dzięki pełnemu zaangażowaniu odnajdą na jej stronach całą masę ponadczasowej, życiowej symboliki. Polecam gorąco! 
 

Link do opinii
Avatar użytkownika - OKsiazkami
OKsiazkami
Przeczytane:2022-11-17, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Kroniki Nieodkrytych Królestw. Wszechmrok
Abi Elphinstone0
Okładka ksiązki - Kroniki Nieodkrytych Królestw. Wszechmrok

W krainie Szemrzący Brzask wybija długo oczekiwana północ. Wszyscy mieszkańcy z zapartym tchem oczekują na powstanie z popiołów feniksa, którego opieka...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy