Podaruj mi miłość

Ocena: 4.52 (21 głosów)

Podaruj mi miłość to zbiór aż 12 opowiadań o miłości związanych z okresem Świąt Bożego Narodzenia, sporządzonych przez 12 autorów i autorek powieści dla młodzieży.

W ramach prezentowanych historii poznamy losy znanej piosenkarki, ukrywającej się przez sławą w ramach nowej tożsamości, poznamy młodzieńczego przestępcę, który w ramach prac społecznych ma przygotować jasełka, nie spodziewa się jednak, że przy okazji zakocha się w osobie jak najmniej odpowiedniej dla niego.

Ponadto zaadaptowana przez Świętego Mikołaja dziewczyna zastanawia się czy dla miłości, jest już gotowa opuścić magiczną krainę elfów. Są to jedynie skrawki wielu fantastycznych opowiadań, które umilą nam upływający czas do Świąt Bożego Narodzenia.

W projekt zaangażowane zostały tak zdolne i znane osobistości jak Rainbow Rowell, Gayle Forman czy David Levithan, nie wspominając o wielu innych!

Informacje dodatkowe o Podaruj mi miłość:

Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2015-11-04
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 978-83-7515-381-1
Liczba stron: 432

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Podaruj mi miłość

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Podaruj mi miłość - opinie o książce

Avatar użytkownika - anka920
anka920
Przeczytane:2016-11-24, Ocena: 3, Przeczytałam, 26 książek 2016, 52 książki 2016, Mam,
W książce znajduje się 12 opowiadań różnych autorów. Nie wszystkie z nich przypadły mi do gustu. Najcieplej wspominam tę o przygarniętej przez Mikołaja dziewczynce, która zamieszkała z nim oraz elfami oraz pomagała między innymi w roznoszeniu prezentów dla dzieci. Każda z opowieści wprowadza czytelnika w świąteczny nastrój.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Hell-and-Heaven
Hell-and-Heaven
Przeczytane:2016-02-02, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki- konkurs, Mam,
Dwunastu różnych autorów. Dwanaście opowieści. Dwanaście niezwykłych historii o miłości. Każdy z tych pisarzy przedstawił własny pogląd o miłości i świętach w swojej opowieści. Bo to właśnie w ten magiczny czas toczy się akcja wszystkich opowiadań. Każda z nich jest niezwykle poruszająca,czasami wręcz wzruszająca. Idealnie pasuje do świątecznego klimatu ponieważ możemy odkryć magię Świąt Bożego Narodzenia, jest idealna do czytania na ten czas. Te 12 opowiadań przeczytałam z wypiekami na twarzy, delektowałam się każdą chwilą a magia, która się tam kryła, chwytała mnie za serce i zabierała do innego świata pełnego miłośći, cudów, radości, przyjaźni i dobroci.
Link do opinii
Avatar użytkownika - szpachela
szpachela
Przeczytane:2016-01-31, Ocena: 5, Przeczytałam, Moja biblioteczka, 26 książek 2016,
Opowiadania idealne na zimowe wieczory! :) Może nie wszystkie zachwycają w równej mierze, ale da się tu znaleźć perełki godne uwagi. Przy paru opowiadaniach czułam spory niedosyt i żałowałam, że opowiadanie nie zostało rozwinięte do rozmiarów powieści. Polecam poddać się magii opowiadań i poczuć przyjemną atmosferę świąt Bożego Narodzenia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - _ixzca_
_ixzca_
Przeczytane:2016-05-29, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam, 12 książek 2016,
Książka dosłownie dla każdego, porywa, zachwyca, i zachęca do dalszego czytania. Dzięki temu, że posiada 12 opowiadań jest szybka w czytaniu. Jeśli miałabym kiedykolwiek przeczytać dwa razy tą samą książkę, to myślę, że to właśnie po nią.
Link do opinii
Avatar użytkownika - dayna15
dayna15
Przeczytane:2015-11-29, Ocena: 3, Przeczytałam, z_52 książki 2015 (181),
Od kilku tygodni "Podaruj mi miłość" jest wszędzie. Książka reklamowana równie nachalnie, co "Dziewczyna z pociągu". Nazywana prezentowym hitem świątecznym tego roku, co jest sporym nieporozumieniem. Zbiór 12 opowiadań utrzymanych w klimacie świąt Bożego Narodzenia. Na okładce nazwiska Rainbow Rowell i Gayle Forman zachęcają do sięgnięcia po tomik, do tego samo wydanie: błyszczące gwiazdki, twarda oprawa, czerwona zakładka wewnątrz. Stwierdziłam, że muszę przeczytać, choć nienawidzę opowiadań. Niestety "Podaruj mi miłość' tylko utwierdza mnie w tej nienawiści. Musiałam się zmuszać do czytania, opowiadania na żenująco niskim poziomie, a klimat świąt niewyczuwalny. Autorzy kompletnie mi nieznani, poza dwoma wymienionymi wyżej autorkami, które również tu nie zachwycają. Przy 12 opowiadaniu wymiękłam i dałam sobie spokój z czytaniem w trosce o własne zdrowie psychiczne, bo tego zwyczajnie nie dało się czytać. Warto przeczytać nr 10 - Kiersten White "Witamy w Christmas w Kalifornii" oraz nr 11 - Ally Carter "Gwiazda Betlejemska". Po raz kolejny ładna okładka nie przełożyła się na zawartość. Za 39,90 oczekuję duuużo więcej, a jeśli zastanawiacie się, czy kupić "Podaruj mi miłość" na świąteczny prezent to odradzam. Istnieją bardziej wartościowe i treściwe książki.
Link do opinii
Avatar użytkownika - askier
askier
Przeczytane:2016-01-03, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2016,
Trudno poczuć atmosferę świąteczną, która towarzyszy nam na przełomie grudnia i stycznia, gdy za oknem szaro-buro i słonecznie na zmianę, a temperatura nie spada poniżej 5+. Święta Bożego Narodzenia zleciały nam w aurze przypominającej wczesną wiosnę, nie początek astronomicznej zimy. Wielu z nas miało na półce Podaruj mi miłość, ale czekało z lekturą, aż spadnie śnieg. U mnie za oknem już leży od pierwszego dnia nowego roku i utrzymuje się do tej pory. Dopiero początek stycznia przyniósł 15 stopni mrozu i zimę. Na jak długo? Osobiście mam nadzieję, że za chwilę zniknie. A sio! Jednak przyznam szczerze, przyjemniej czytało się magiczne opowiadania młodzieżowe ze świadomością, że za oknem zima kołysze ziemię do snu. Chęć doświadczenia magii świąt nie opuszczała mnie już od początku grudnia. Gdy ujrzałam okładkę 12 świątecznych opowiadań, od razu zapragnęłam tę książkę dołączyć do swojego zbioru. Nie lubię słodkich książek, a młodzieżowe historie od jakiegoś czasu mnie nie pociągają, jednak okładka ma w sobie coś pięknego i magicznego, co zachęciło mnie do lektury. Miło czasami cofnąć się w czasie i przypomnieć sobie, że kiedyś wszystko wydawało się łatwe i banalnie proste. Prawda jest taka, że każde z 12 opowiadań jest przesadnie słodkie i naiwne. Jednak kto chce się przejmować wszystkimi problemami tego świata? Każdy czasami skrycie marzy, by wszystko było proste. By białe było białe, a czarne - czarne. Na okładce widnieje informacja, że spotkamy się z takimi autorami powieści młodzieżowych, jak Rainbow Rowell, Gayle Forman i David Levithan, więc po tych opowiadaniach spodziewałam się największego wzruszenia, szoku... Czegokolwiek, co pokazałoby, że rzeczywiście nazwiska były warte umieszczenia na okładce jako przykładowe. Tymczasem w ich opowiadaniach nic nie zwróciło mojej szczególnej uwagi. Rainbow Rowell w swoim opowiadaniu przedstawia parę przyjaciół, którym los przez kilka lat nie pozwala w Sylwestra wyznać sobie miłości. Forman opisuje przygodę dziewczyny, która studiuje dzięki stypendium i poznaje bogatego, ciemnoskórego faceta, który okazuje się jedynym normalnym chłopakiem, rozumiejącym jej poczucie humoru, w całym akademiku. Levithan przedstawia nam sytuację dwóch chłopców darzących siebie uczuciem, z których jeden nigdy nie wierzył w Świętego Mikołaja. Te trzy opowiadania niestety mnie nudziły i chciałam jedynie "jakoś" przez nie przebrnąć. Nie mogę jednak pominąć faktu, iż te miały w sobie coś świątecznego i wyjątkowego. Każde z nich wprowadziło powoli w atmosferę magicznego czasu, jakim są Święta i Nowy Rok. ,,Jeśli nosisz w sobie magię, powinieneś chronić ją przez całe życie, bo kiedy raz pozwolisz jej zniknąć, już nigdy nie powróci." Pora jednak przedstawić wam opowiadania, które skradły moje serce i dzięki którym Podaruj mi miłość rzeczywiście zadziałała na mnie magicznie. Po nużącej dla mnie przygodzie z Rainbow Rowell dostałam opowiadanie Kelly Link, które sprawiło, że chciałam czytać dalej. Może dlatego, że lubię rzeczy tak magiczne, że aż niezrozumiałe. Opowiadanie ,,Dama i Lis" przenosi nas do bogatego domu Honeywellów, w którym mieszka Miranda - córka jednej z byłych pracownic rodziny, przebywającej w więzieniu. Boże Narodzenie jest dużym, rodzinnym wydarzeniem. Wszyscy są razem, panuje radosna atmosfera, zawsze jest dużo pysznego jedzenia i szampana, a Miranda jest traktowana na równi z innymi. Nikt poza Mirandą nie widzi tajemniczego mężczyzny podglądającego rodzinę przez okno. Śnieg zasypuje jego głowę, układa się na dziwnym, różowym płaszczu. Okazuje się, że mężczyzna może pojawić się tylko w śnieżny wieczór. Miranda co roku czeka na tajemniczego Honeywella, który nigdy nie chce wejść do domu. Zbliżają się do siebie, a dziewczyna czeka cały rok by go zobaczyć. W jedne święta Bożego Narodzenia śnieg nie spadł, nawet się na niego nie zanosiło. Co zrobi Miranda, by ściągnąć do siebie mężczyznę w dziwnym płaszczu z uwięzionym Lisem i jakie będą tego konsekwencje? Prawdziwa magia! Następnie bardzo spodobało mi się ,,Gwiazda polarna wskaże ci drogę", w którym występowały Elfy oraz Mikołaj, który adoptował ludzką dziewczynkę. Każdy współczuł jej, że nigdy nie spotkała ludzkiego chłopaka... Oczywiście nikt nie znał prawdy. Opowiadanie spodobało mi się nie tylko ze względu na wyraźnie odczuwaną magię świąteczną, ale duży wpływ na jego jakość miało nietypowe zakończenie. Przewidywałam coś zupełnie innego, tymczasem Jenny Han pozostawia czytelnikowi wolny wybór - opowiadanie skończy się tak, jak TY będziesz tego chciał(a). Bardzo spodobała mi się historia stworzona przez Holly Black - ,,Krampuslauf", w której występowały mityczne istoty, w tym przystojny Satyr - rzekomo wymyślony przez główną bohaterkę chłopak. Znów spodobała mi się nieprzewidywalność i brak dosłownej i niesamowicie słodkiej miłości nastolatków. Do tego moją sympatię zdobyła Ally Carter opowiadaniem ,,Gwiazda betlejemska", w którym dwie dziewczyny zamieniły się miejscami w samolocie: dziewczyna, która musi lecieć do Nowego Jorku i znana piosenkarka, która próbuje uciec przed sławą. Zakochałam się jednak najbardziej w opowiadaniu zamykającym zbiór, mianowicie ,,Dziewczyna, która obudziła śniącego". Było w nim najmniej magii świąt, najbardziej nierealna miłość i najciekawsza fabuła: dawny bóg, ludzka dziewczyna, nieprzyjemny zalotnik, skrzydła... Magia miłości, która przywraca do życia. ,,Wyboru dokonuje los (...). Okrutny los. Ale nie popełnij tego samego błędu co ja. Nie zadowalaj się byle czym. Nie obniżaj standardów. (...) Nowy rok to nowa ja." Podaruj mi miłość to wspaniały, różnorodny zbiór opowiadań. Warto przebrnąć przez te, które na pierwszy rzut oka wydają się nudne, gdyż każde z nich ma w sobie coś zimowego, świątecznego. Każde ma w sobie coś, co wzbudza nadzieję, że nowy rok będzie lepszy od poprzedniego, a przede wszystkim, że marzenia rzeczywiście się spełniają. Mamy tutaj typowo amerykańskie historie romantyczne (,,Anioły na śniegu", ,,Północ", ,,Coś ty narobiła, Sophie Roth?"), Chanukę, chrześcijańskie Boże Narodzenie, tradycyjnego Świętego Mikołaja i jego elfy, nietypowego Mikołaja, ale też Krampus oraz bardzo fantastyczne, wręcz nierealne, nieoczywiste i fascynujące historie. Każde z 12 opowiadań jest pisane oczywiście dla młodzieży i o młodzieży, językiem bardzo prostym i trafiającym do grupy docelowej, jednak nie tylko nastolatek może wziąć tę cudowną książkę do ręki. Myślę, że nawet młody dorosły znajdzie w niej coś dla siebie. Przecież każdy z nas pragnie odrobiny magii. Wszyscy chcemy tego samego: by ktoś podarował nam miłość.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2016-01-09, Mam, 52 książki 2016,
Zbiorek totalnie randomowych i nierównych sobie opowiadań. Ogromne zróżnicowanie zarówno pod względem stylu pisania, jak i miejsc i realności zdarzeń, a także fabuły. Każdy znajdzie coś, co mu się spoboba, ale i wiele tego, co niekoniecznie przypadnie mu do gustu. (Jeśli się wahasz między tą, a inną książką, kup tę inną. Po tę przyjć do bilioteki.)
Link do opinii
5 za kilka opowiadań, które mimo wszystko dały nadzieję, pokazały istotę świąt. Inne nie do końca mnie przekonały. Patrząc całościowo te 12 opowiadań przypomina 12 dań z wieczerzy wigilijnej, 12 miesięcy roku - każde inne, ma inny smak, inny koloryt i dlatego nie każde musi odpowiadać naszym upodobaniom.
Link do opinii
,,Jeśli nosisz w sobie magię, powinieneś chronić ją przez całe życie, bo kiedy raz pozwolisz jej zniknąć, już nigdy nie powróci." Te dwanaście przygód było fascynującym i nietuzinkowym doświadczeniem. Ciekawe opowieści, które przybliżą nam Magię Świąt. Polecam!
Link do opinii
Miłość to najcenniejszy dar, jaki możemy ofiarować drugiej osobie. Obdarzyć ją uczuciem, które sprawi, że stanie się dla nas najważniejsza. Niestety, nie zawsze w naszym otoczeniu znajduje się ktoś wprawiający nasze serce w rezonans albo odwzajemniający naszą sympatię. Czasem też zdarza się, że brakuje nam odwagi by dopuścić do głosu budzące się pragnienia. Ale czy zastawialiście się jakby to było zamiast gwiazdkowego prezentu znaleźć pod choinką miłość? ,,Podaruj mi miłość" to zbiór dwunastu świątecznych opowiadań, które wyszły spod pióra wiodących autorów dla młodych czytelników m.in. Rainbow Rowell, Gayla Formana i Davida Leviathana. Utrzymanych w bożonarodzeniowym klimacie i ukazujących różne odcienie miłości. Zabierający czytelnika w tuzin niepowtarzalnych podróży, które nie tylko rozgrzewają serce i pozwalają doświadczyć magii, ale również obcować z ciekawymi bohaterami - znaną piosenkarką uciekającą przed sławą, skazanym na prace społeczne młodocianym przestępcą, dziewczyną adoptowaną przez Świętego Mikołaja, kelnerką odkładającą na lepsze życie i innymi, którym los postanowił złożyć najwspanialszy świąteczny podarunek.



Tematem przewodnim antologii jest magia Świąt Bożego Narodzenia i miłość. Autorzy wikłają wykreowane postacie w sytuacje zmuszające je do weryfikacji własnych pragnień i trudnych decyzji. Nie potrzebują wielu słów by wprowadzić czytelnika w odpowiedni nastrój i wzbudzić w nim odpowiednie reakcje, a przy tym nie nadużywają cukru, słodyczy i piernikowej przyprawy, dlatego opowiadania nie wywołują mdłości, lecz dostarczają pokaźny ładunek pozytywnej energii i miłych wrażeń. ,,Podaruj mi miłość" to publikacja, która nie tylko przywołuje magię świąt, ale też zwraca uwagę odbiorcy na wiele ważnych kwestii. Pisarze podejmują nie tylko temat uczuć, ale również poświęcenia, dokonywania trudnych wyborów i piętna przeszłości. Pokazują, że nie zawsze trzeba wyglądać szczęścia za horyzontem, ponieważ możemy przegapić to, co znajduje się w zasięgu naszego wzroku. I mimo że podjęty temat jest sztampowy, to sposób realizacji sprawia, że trudno nie popłynąć na falach książki. Dla mnie te dwanaście przygód było fascynującym i nietuzinkowym doświadczeniem. I choć nie wszystkie historie w jednakowym stopniu przypadły mi do gustu, to każda z nich naraziła mnie na inny rodzaj emocji i wrażeń. Niektóre z nich poruszyły moje serce, inne wywoływały uśmiech, ale zdarzały się też takie, które pobudziły mnie do refleksji i przemyśleń. Zbiór opowiadań ,,Podaruj mi miłość" to idealny gwiazdkowy prezent, który można podarować nie tylko z miłością czy sympatią, ale też z życzliwością i przyjaźnią. Pięknie wydany i zawierający opowieści okraszone najpiękniejszą magią praktykowaną przez ludzkość. Ponad czterysta stron przyjemności, która sprawi, że tegoroczne święta Bożego Narodzenia będą jeszcze bardziej wyjątkowe. Polecam.
Link do opinii

„Podaruj mi miłość” to 12 świątecznych opowiadań autorstwa dwunastu autorów zebranych przez Stephanie Perkins. Jednak z przykrością przyznam, że nie poczułam magii, ani świątecznego klimatu... raczej czytałam wierząc, że może jednak coś się zmieni... troszkę na siłę...

Link do opinii
Avatar użytkownika - LifeOnMars
LifeOnMars
Przeczytane:2018-01-31, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018, Książki XXI wieku,

Jak zawsze jestem nie wtenczas, bo po książkę świąteczną sięgnęłam w styczniu. Ale choinka jeszcze się trzyma, za oknami nadal ciemność, puchate bamboszki są, herbatka z pomarańczą i cynamonem też, więc na siłę można podciągnąć ten styczeń pod atmosferę okołoświąteczną.

1. „Północ” – Czasami tak przykro się dzieje w życiu ludzi, że zaczynają doceniać coś dopiero, gdy to stracą. Na szczęście czasami życie daje szansę, by tę „pomyłkę” naprawić. Bardzo się cieszę, że Mags i Noel dostali tę możliwość, a jeszcze bardziej z tego, że ją wykorzystali. 8/10
2. „Dama i lis” – W życiu damy i lisa zapanowała fantastyka, po którą z własnej woli nie sięgam. Nie przekonują mnie takie nierealne rozwiązania. I chciałam, by zakończenie było inne. 5/10
3. „Anioły na śniegu” – Smutne, że nie każdy ma szansę, by spędzić święta w ciepłej, rodzinnej atmosferze. Na szczęście zdarzają się dobre anioły, które znajdą samotnego człowieka w największej śnieżycy, w zasypanym wieżowcu. I bardzo dobrze, że ten anioł nie patrzy „z góry” na tego, kogo ocala. 8/10
4. „Gwiazda Polarna wskaże Ci drogę” – O tym, że święty Mikołaj to złoty gość, wiedzą wszyscy. Ale żeby zaadoptować ludzkie dziecko, sprowadzić je do krainy elfów i pozwolić, by próbowało ono związać się z elfem? Dla mnie to za dużo. Podbiega mi to pod inną nazwę, nie dobroć. 4/10
5. „Cud Charliego Browna” – Wiem jak to jest, tak się wstydzić kogoś o coś zapytać, by zbierać się do tego przez dłuuugi czas. Ale żeby te podchody doprowadziły do zakupu choinki? Jednak jeśli tylko ma to przynieść korzyści w postaci urządzenia domu, zdobycia lektora do swojego filmu i spotkania miłości, to jedyne nad czym trzeba się zastanowić to… którą choinkę wybrać. 9/10
6. „Kryzysowy Mikołaj” – Nie, nie, nie. To opowiadanie zdecydowanie zaniża poziom całej książki. Nie poczułam żadnej magii ani nawet kropli zaintrygowania. Krótko, byle jak, jakby bez pomysłu. 2/10
7. „Krampuslauf” – Mam problem z tym opowiadaniem. Niby intryguje, niby wciągnęło mnie w przygotowywanie ekskluzywnego przyjęcia, ale jednak coś mi tu zgrzyta (i nie są to moje zęby). No i znowu fantastyka, czyli nie do końca moje klimaty. 5/10
8. „Coś Ty narobiła, Sophie Roth?” – Już sam tytuł sprawił, że chciało mi się przeczytać to opowiadanie. A po przeczytaniu stwierdziłam, że było warto. Ciepłe, dające nadzieję, a więc takie, jaka powinna być opowieść wigilijna. 8/10
9. „Jezus Malusieńki leży wśród wojenki” – „Afera zaczęła się od tego, że podpaliłem kościół”. Genialne pierwsze zdanie! Tylko za nie dałabym notę 10/10. Jednak później wszystkie te perypetie zaczęły mnie trochę przygniatać. Ale główny bohater jest „zrobiony” fantastycznie, co bardzo uatrakcyjnia opowiadanie. 8/10
10. „Witamy w Christmas w Kaliforni” – Tak!!! To było to! Takie opowiadania chciałabym czytać przez cały świąteczny czas i nie znudziłyby mi się. Jest tam wszystko to, co powinno być: dużo ciepła, uśmiechu, aromatu cynamonu i pierniczków, nieco świątecznej magii i młodzieńcza miłość. Czy można chcieć więcej? ;) I ciągle tylko to pytanie w głowie: „Już? Już ją pocałuje?”. 10/10
11. „Gwiazda Betlejemska” – Trochę za bardzo to pogmatwane jak dla mnie. Mimo szczerych chęci miałam problem, się wczuć. 6/10
12. „Dziewczyna, która obudziła Śniącego” – Nie mój klimat. Opowiadanie nieco za bardzo przegadane, tzn. akcja jest opowiedziana, ale nie dzieje się, co niezbyt mi odpowiada. Kompletnie nieświąteczne. 3/10

Według średniej powinnam wystawić ocenę 6,3. Daję siedem gwiazdek, za piękne „Witamy w Christmas w Kaliforni” i „Cud Charliego Browna”.

Link do opinii
Avatar użytkownika - izagd2121
izagd2121
Przeczytane:2017-12-29, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2017,

Ciepła książka, magiczna i optymistyczna do poczytania w okresie Świąt aby zachować klimat Bożonarodzeniowy. To 12 opowiadań w których miłość własnie, zwłaszcza ta rodząca się czy odkrywana w okolicach Bożego Narodzenia jest głownym bohaterem. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - alexrosen
alexrosen
Przeczytane:2016-12-29, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Avatar użytkownika - seven7books
seven7books
Przeczytane:2016-04-26, Ocena: 3, Przeczytałem,
Recenzje miesiąca
Z pamiętnika jeża Emeryka
Marta Wiktoria Trojanowska ;
Z pamiętnika jeża Emeryka
Obca kobieta
Katarzyna Kielecka
Obca kobieta
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Oczy Mony
Thomas Schlesser
Oczy Mony
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy