Pod presją

Ocena: 3.67 (3 głosów)
Pewnego dnia na twarzy Kary rośnie pryszcz. Dziewczyna za nic nie chce się przyznać do tego przed przyjaciółkami. Ukrywa też przed nimi zżerający ją nieustannie stres, dlatego ich relacja wkrótce dobiega końca.

Rok później Kara żyje już właściwie tylko dla ocen, dopingowana przez ambitnych rodziców, by dostać się do najlepszego college’u. Po ataku paniki w trakcie ważnego testu Kara widzi tylko jedną drogę, by zaliczyć egzamin: tabletki, zaproponowane przez nową koleżankę. Oczywiście w tajemnicy. Tabletki połknięte, egzamin zaliczony, sprawa zapomniana. Nie wszyscy jednak zapomnieli…

Poza Karą i jej przyjaciółką o pigułkach wie ktoś jeszcze. Ktoś, kto nie zawaha się użyć tej informacji w odpowiedni sposób, jeśli Kara czegoś dla niego nie zrobi… Wkrótce okazuje się, że nie tylko Kara jest jedyną osobą, która ma porachunki z tajemniczym wrogiem.

Kto trzęsie całą szkołą? Czy Karze i innym uda się wydostać z macek szantażu?

Nowa książka autorki „Playlist for the Dead”

Informacje dodatkowe o Pod presją:

Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2017-02-15
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788372296313
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Pushing Perfect

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Pod presją

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pod presją - opinie o książce

Avatar użytkownika - Czytaniejestmagi
Czytaniejestmagi
Przeczytane:2017-06-09, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam,

"Recenzja" pochodzi z bloga http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/
O książce Pod presją dowiedziałam się przez przypadek. Opis bardzo mnie zaciekawił. W końcu ktoś napisał książkę o nastolatkach, ale nie o typowej amerykańskiej elicie. Pomyślałam. Nareszcie coś nowego, innego i oryginalnego. Niestety się myliłam...
Pod presją jest książką niezwykle lekką, a autorka pisze prosto. Czytałam tę powieść w ciężkim okresie (koniec roku, poprawy i te sprawy) i muszę przyznać, że pozycja ta jest idealna na odstresowanie.
Największym minusem tej książki jest sama Kara. Jej zachowanie jest niezrozumiałe i co tu dużo mówić dziecinne. W pewnych chwilach zastanawiałam się jak osoba, która jest niezwykle inteligenta. Nie. Czekaj. Wróć. Jest niezwykle mądra, może postępować tak bezmyślnie. Ja rozumiem, że wygląd jest ważny. No ale ludzie. Bez przesady. Jakby wszyscy załamywali się, bo mają trądzik, to połowa społeczeństwa musiałabym mieszkać w schronach. Jak oni mogą tak straszyć innych ludzi?
To samo tyczy się jej podejścia do nauki. Jeśli nie chcesz iść na wymarzoną uczelnię swoich rodziców to im to powiedź. Jeśli się nie zgodzą to przynajmniej wiesz, że próbowałaś, a i tak możesz zrobić co chcesz. W końcu to ty będziesz do tej szkoły chodzić, a nie oni. Ale nie. Kara boi się zapytać, lepiej rozpaczać, że się nie zgodzą. To prawda. Mówili, że jej wymarzony uniwersytet nie jest odpowiedni, ale jeśli otwarcie powiedziałby, że marzy o studniach właśnie w tej placówce to by się zgodzili. Wiecie dlaczego? Bo ją kochali.
Co do reszty bohaterów nie mam żadnych zastrzeżeń. Wszyscy byli świetnie wykreowani, każdy skrywał jaką tajemnicę. Powiem więcej. Uważam, że ta książka napisana ze strony Alex byłaby znacznie lepsza.
Falkoff świetnie opisała wątek kryminalny. Autorka cały czas wodziła nas za nos, abyśmy nie mogli domyśleć się kto jest szantażystą. Ja mówiąc szczerze od początku obstawiałam jedną osobę, jednak nie był to szczęśliwy traf. Cała akcja była super prowadzona, bez zbędnego kombinowania, ale też nie wszystko było podane na tacy.
Nie podobało mi się to, że książka jest mocno wzorowana na serii Pretty Little Liars. Grupa przyjaciół, szantaż i te sprawy. Prawda, że brzmi znajomo? Sama Słodkich Kłamstewek nie oglądałam, ale mimo tego od razu wyłapałam wspólne cechy. Dla jednych może być to zaleta, dla drugich wada. Ja się zawiodłam. Chciałam czegoś oryginalnego, a potem okazało się, że to wszystko już było. Szkoda.
Pod presją to książka lekka i przyjemna, ale niestety nic poza tym. Potencjał był, ale w moim odczuciu został zmarnowany. Jakby autorka wymieniła Karę to mogłoby być znacznie lepiej.
Pozycję tą polecam osobom, które potrzebują pozycji na odstresowanie, takiej którą można przeczytać na raz. Jeśli wymagacie od książki czegoś więcej, to ta pozycja nie jest dla was. Nie odradzam, ale też nie polecam, bo pozycja ta jest bardzo średnia.

Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-03-01, Ocena: 3, Przeczytałem,
JAK PRYSZCZ Debiutancka powieść Michelle Falkoff ,,Playlist for the Dead" okazała się naprawdę znakomitą historią. Dla młodzieży, to prawda, ale nieźle napisaną, dobrze poprowadzoną, ciekawą i oferującą porcję emocji. Nie zabrakło w niej także zagadki, miłości i kontrowersyjnych kwestii. Liczyłem, że ,,Pod presją" wywoła we mnie podobne uczucia, co pierwsza książka autorki, ale tak się nie stało. Owszem, nadal jest to niezła powieść, ale daleko jej do ,,Playlist...". Ciężko jest być nastolatką. Jeszcze gorzej, kiedy trzeba być ideałem, jaki wymarzyli sobie rodzice. Kara znalazła się właśnie w takiej sytuacji. Jej nieskazitelnego życia i zachowania nie może zepsuć żaden drobiazg, nawet taki zdawałoby się zwyczajny pryszcz. Dlatego kiedy pewnego dnia dziewczyna dostaje ataku paniki podczas jednego z najważniejszych egzaminów, nie potrafi już nad sobą zapanować. Presja by być idealną bierze nad nią górę, w Karze coś pęka i nastolatka decyduje się na krok, który może okazać się tym prowadzącym za daleko. Żeby zdać, przyjmuje od koleżanki pewne tabletki. Wszystko się udaje, wszystko jest jak być powinno, Kara chce zapomnieć o całej sprawie, ale jest ktoś kto nie zamierza jej na to pozwolić. Ktoś, kto zrobił jej zdjęcie, jak zdobywała tabletki i zamierza ją szantażować. Wkrótce okazuje się, że w szkole jest o wiele więcej uczniów, którzy znaleźli się w identycznej sytuacji. Kto i dlaczego im to robi? I jak go powstrzymać, zanim zawali się cały świat Kary oraz innych nastolatków? Z tą powieścią jest nieco, jak pryszczem Kary. Niby patrząc z jednej strony mamy do czynienia z czymś wielkim, ale w konsekwencji niewiele z tego wynika. Michelle Falkoff starała się zrobić ciekawą fabułę z konkretną zagadką, ale przedobrzyła. Presja napisania dobrej drugiej powieści wzięła górę nad wszystkim innym - pod tym względem bardzo przypomina swoją bohaterkę. Oczywiście nie mówię, że ,,Pod presją" to powieść zła. Czytelnikom bez większych wymagań na pewno się spodoba. Lekko napisana, z wyrazistymi (ale trochę zbyt cukierkowymi mimo prób złamania ich wizerunków) bohaterami i zagadką. Zagadką trochę zbyt błahą, by naprawdę wciągnęła, ale pewnie niektórym się spodoba. Pomysł był niezły, miał potencjał, zabrakło głębi i lepszego rozwinięcia go. Powieść nadal ma pewien urok i nie nudzi, jednak nie oferuje nic więcej. Nie każdemu się spodoba, ale kto miałby ochotę na lekką, niezobowiązującą lekturę dla młodzieży, może po nią sięgnąć. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/03/01/pod-presja-michelle-falkoff/
Link do opinii
Avatar użytkownika - Kleora
Kleora
Przeczytane:2017-03-25, Przeczytałem,
Inne książki autora
Playlist for the Dead. Posłuchaj, a zrozumiesz
Michelle Falkoff0
Okładka ksiązki - Playlist for the Dead. Posłuchaj, a zrozumiesz

Przychodzisz rano do kumpla i okazuje się, że nie żyje. Coś się stało po wczorajszej imprezie. Zostawił tylko playlistę z dołączoną kartką: „Dla...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy