Pierwsza antologia Kobiecej Strony Literatury!
Gdy kobiety postanawiają wspierać się i działać razem, powstają wspaniałe rzeczy!
Romantyczne, erotyczne, a nawet fantastyczne – takie mogą być pocałunki pod jemiołą! Strzelający w kominku ogień, prószący śnieg i… ta osoba, która rozgrzewa nie tylko nasze serce, ale i ciało! Dziewięć polskich autorek, dziewięć historii, które wprawią cię w prawdziwie zimowo-świąteczny nastrój.
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2021-11-23
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 0
Język oryginału: Polski
Dla większości z nas to właśnie święta Bożego Narodzenia mają ogromne znaczenie i wprawiają nas w magiczny klimat, który zdecydowanie sprawia, że jesteśmy dla siebie milsi i potrafimy więcej wybaczyć. Niestety osoby samotne nie zawsze mają przyjaciół aby ten czas spędzić wesoło, dlatego powinniśmy na nich zwracać u wagę i zaprosić ich do siebie.
„Budka miłości” - Małgorzata Falkowska
Wspólna inicjatywa mająca podłoże dobroczynne może połączyć dwa zwaśnione serca – tak bym opisał to o czym mówi opowiadanie. Wszak przeciwieństwa się przyciągają, bo inaczej życie byłoby nudne i nieskomplikowane i właśnie bohaterowie byli tacy, zupełnie inni, ale pasujący do siebie.
Opowiadanie z nutką erotyzmu wprowadza nas w świąteczny klimat, natomiast czytając je dowiemy się, że każdy ma jakieś uczucia, tylko czasem strach przed zranieniem, może je skutecznie skrywać w głębi nas.
„Świąteczna obietnica” - Katarzyna Grabowska
W przypadku tego opowiadania spotykamy się z brakiem najbliższej osoby podczas świąt oraz z cudem, który spotkał główną bohaterkę. Każdy z nas kogoś w życiu stracił, a tych strat będzie jeszcze więcej i dlatego musimy nauczyć się z tym żyć, by dawać przykład innym, którzy kiedyś zatęsknią za nami. Jedno mamy życie i dlatego warto wypełnić je radością i miłością do swej najbliższej rodziny.
Opowiadanie bardzo emocjonalne i jak dla mnie wzruszające, takie po którym większość z nas uświadomi sobie, że zawsze dla kogoś coś znaczymy i dlatego warto żyć, a nie myśleć o szybszym odejściu.
„Wigilijna e-randka” - Magdalena Jarząbek
Nieporozumienie i brak szczerej rozmowy może prowadzić do rozstania dwojga kochających się ludzi, pytanie stanowi, czy będzie dane im to kiedyś naprawić? Ta opowieść jest tego przykładem, bohater musiał się wykazać nie lada odwagą, by spróbować naprawić błąd z przeszłości. Właśnie miłość jest najważniejsza i jeśli mamy szansę to próbujmy wszystkiego co zmieni obecny stan, zamiast żałować do końca życia, że tego nie zrobiliśmy.
Opowiadanie napawające czytelnika nadzieją na lepsze jutro, jest ono połączeniem romansu z duchem „Opowieści wigilijnej”, co w naszych czasach zdarza się niestety dość często.
„Świąteczna podróż” - Marta Matulewicz
Nieprzemyślane decyzje zaślepione chęcią zdobycia czegoś lub kogoś mogą przynieść zgubę takiej osobie, natomiast innym mogą sprawić szczęście, które zostanie z nimi na dłużej. Wszystko zależy od intencji osób w to zamieszanych i tak w tym opowiadaniu pewna szefowa przegrała, a pracownicy zwyciężyli.
Opowiadanie to delikatny wstęp do romansu obleczony w przepych pięknie odwzorowany ze świątecznym klimatem w tle. Dzięki niemu przenosimy się w inny świat, o którym większość z nas może tylko pomarzyć.
„Grzeszny Mikołaj” - Ewelina Nawara
Czasem bywa tak, że niektórzy szukają szczęścia, gdzieś daleko zamiast rozejrzeć się wokół siebie, jeśli do tego dołożymy przeznaczenie to może okazać się, że ktoś już na nas czeka, tylko musi wydarzyć się odpowiednia chwila, by powstał związek. W ten sposób widzę owe opowiadanie, które spowoduje nawiązanie się bliższych relacji między dwojgiem bliskich przyjaciół.
Opowiadanie jest romansem, który można uznać za skończony, ale również można historię pociągnąć dalej, bo zakończenie daje taką możliwość. Myślę, że klimat rodzinnej atmosfery zaprezentowany w książce jest pożądany zwłaszcza przez samotnych czytelników.
„W tym roku świąt nie będzie” - Agnieszka Zakrzewska
Nieważne jak spędzimy święta i pozostałe dni w roku, ważne aby były one pełne rodzinnej miłości i wsparcia. W tym opowiadaniu właśnie spotkamy taką miłość, która pokonała nienawiść, smutek i ogólne wzajemne zniechęcenie sobą, dzięki czemu serca bohaterów na nowo rozgrzała bezgraniczna miłość do swych bliskich.
Opowiadanie jest wspaniałą obyczajówką ukazującą nam wszystkim, co tak naprawdę jest najważniejsze w życiu, szczęśliwi ci co to posiadają, gorzej gdy inni na próżno tego szukają, bo ich życie jest szare i przykre.
„Święta na Maderze” - Agnieszka Nikczyńska-Wojciechowska
W tym przypadku otrzymujemy alternatywny sposób na spędzenie Świąt Bożego Narodzenia na Maderze, czyli bez śniegu i w krótkim rękawku. Przynajmniej w tym wypadku klimat jest łatwo poczuć, ale autorka zwraca uwagę na to, że najważniejsze, by je spędzać wraz z najbliższą osobą, bo wtedy wszystko się może zdarzyć, może czegoś z tradycyjnych zwyczajów zabraknąć, a i tak całość będzie wyjątkowa i zostanie w pamięci na dłużej.
Opowiadanie to romans erotyczny, który zapewne spodoba się fankom tego gatunku, a przy okazji każdy będzie mógł zobaczyć coś innego, ale równie magicznego jak u nas. Opowieść jest doskonałym urozmaiceniem na tle pozostałych historii.
„Urok” - Agnieszka Zawadka
Opowiadanie daje nam jasno do zrozumienia, że czasem warto wierzyć w przeznaczenie, które sprawia, że dwoje ludzi się naprawdę kocha i wszelkie rozłąki sprawiają, że ich samopoczucie pogarsza się z dnia na dzień. Dodatkowo, żaden urok rzucony przez kogokolwiek nie musi mieć w tym udziału, po prostu czasem miłość jest tak silna, że nic jej nie rozłączy.
Opowiadanie z gatunku fantasy połączone z romansem przenosi nas dosłownie w magiczny czas, który może nie jest stricte świąteczny, ale elementy takie jak: śnieg, jemioła, wybaczenie i miłość zdecydowanie nadają zbliżony do tego klimat.
„Prawda w twoich oczach” - Maria Zdybska
Opowiadanie uświadamia nas, że czasem trzeba postawić wszystko na jedną kartę oraz „stanąć na głowie”, by zdobyć swoją ukochaną, a także aby wreszcie nadarzyła się okazja do tego, by wyjawić swoje uczucia. Niestety w prawdziwym życiu dość często ludzie mało się starają dla innych, może jest to podyktowane strachem przez ewentualnym zawodem miłosnym, ale wedle tego opowiadania trzeba próbować, bo później można już tylko żałować, jeśli się nic nie zrobiło.
Opowiadanie jest delikatnym fantasy połączonym z romansem przenoszącym w nas świat podobny do naszego, jednakże z niektórymi ludźmi obdarzonymi nadprzyrodzonymi umiejętnościami. Przydałyby nam się takie dary, bo wiele spraw byśmy zdecydowanie szybciej wyjaśnili.
Podsumowanie
Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie, gdyż wprowadziła mnie w świąteczny klimat, który uwielbiam. Poruszała we mnie wszelakie emocje począwszy od smutku, a skończywszy na śmiechu. Zdecydowanie na plus jest to, że te historie są zróżnicowane pod względem gatunkowym, dlatego nikt nie może się nudzić, a poza tym bardziej wybredni czytelnicy znajdą tu coś dla siebie. W tym przypadku zdecydowałem się wyróżnić cztery opowiadania (kolejność przypadkowa): „Świąteczna obietnica” - Katarzyna Grabowska, „W tym roku świąt nie będzie” - Agnieszka Zakrzewska, „Święta na Maderze” - Agnieszka Nikczyńska-Wojciechowska oraz „Urok” - Agnieszka Zawadka. Te opowieści najbardziej przypadły mi do gustu, ale pozostałe również są fajne i nie należy ich pomijać. W książce znajdziemy krótkie biogramy wraz ze zdjęciami autorek, ankiety wigilijne w których każda z nich opowiada o swoich świętach, a także życzenia, które każda z osobna składa czytelnikom książki, a wszystko to jest obleczone w piękną szatę graficzną. Te wszystkie dodatki sprawiają, że książka jest zdecydowania bardziej wartościowa i dzięki niej możemy się czegoś ciekawego dowiedzieć o naszych ulubionych autorkach. Niespotykanym i jak najbardziej pozytywnym jest fakt, że każde opowiadanie nawiązuje do tytułu książki, co się rzadko zdarza w innych antologiach. Okładka przykuwa wzrok czytelnika i zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po lekturę. Gorąco polecam książkę wszystkim fanom antologii świątecznych, a także innym czytelnikom lubiącym magiczne historie, bo one wprowadzą was w klimat świąt i uświadomią was, co tak naprawdę sprawia, że są one piękne i chętnie do nich wracamy,
"Pocałunki pod jemiołą" to świąteczna antologia stworzona przez dziewięć autorek. Są to opowiadania romantyczne, erotyczne, a nawet fantastyczne.
Przyznam, że mnie najbardziej przypadlo do gustu fantastyczne,które było połączeniem przyjaźni czarownicy ze zmiennokształtnym.
Drugie, które skradło moje serce to opowiadanie o dziewczynie, która straciła miłość swojego życia. Jednak on tajemniczo zjawia się, aby przywrócić jej chęci do życia.
Antologie albo się lubi, albo omija szerokim łukiem.
Te myślę, że znajdą fanów wśród osób lubiących miłosne uniesienia. Opowiadania są na tyle zróżnicowane, że jedna książkę może czytać mama, córka, a może i babcia😉
Nie wszystkie przypadły mi do gustu, jednak miło spędziłam czas uśmiechając się pod nosem, wzruszając i kibicując bohaterom.
Chociaż to tylko opowiadania, to niektóre autorki powinny z nich stworzyć powieść.
Coś co bardzo mi się podobało w książce to notki o autorkach, ich zdjęcie oraz ankieta.
Czy Wam polecam?
Pewnie, że tak.
Mimo, że nie wszystkie przypadły mi do gustu. Jest to antologia i trzeba się z tym liczyć.
Raczej rzadko sięgam po antologie, zbiory opowiadań, bo zwyczajnie ciężko trafić mi na taki, który odpowiadałby mojemu gustowi całkowicie. Zawsze znajdzie się jedno opowiadanie, które mi się nie spodoba, które jest słabe, a i również takie, które będzie z nich najlepsze i będę je chwalić. Ostatecznie pogodziłam się z takim stanem rzeczy i dlatego postanowiłam sprawdzić tę konkretną antologię.
Zapowiadane jako romantyczne, erotyczne i fantastyczne opowieści na zimowy, świąteczny czas okazały się faktycznie dobre. Mam swojego faworyta, ale nie będę go ujawniać, co by Wam nie sugerować które czytać najpierw :)
Przede wszystkim warto faktycznie przeczytać wszystkie, bo są od siebie zupełnie różne, a przy tym przepełnione faktycznie takim świątecznym ciepłem, romantycznością, ale i pikantnością. Zdecydowanie strzał w dziesiątkę pod względem wyboru lektury pod kocyk z kubkiem herbaty w ręce.
Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami, dlatego sięgam teraz częściej niż zwykle po książki z motywem świątecznym w tle.
„Pocałunki pod jemiołą” to zbiór dziewięciu wspaniałych, przepełnionych ciepłem opowiadań, napisanych przez autorki dobrze mi znane jak i takie, z którymi zetknęłam się po raz pierwszy. Wszystkie historie są przepiękne, zaciekawiają, intrygują i mają ten magiczny klimat świąt.
Antologia mnie naprawdę zachwyciła, wciągnęłam się w czytanie i nawet się nie spostrzegłam jak dotarłam do zakończenia. Znalazłam tu przeróżne opowiadania począwszy od zwykłego romansu, erotyku, chwytającej za serce historii po fantastykę. Te niezbyt długie teksty mają w sobie głębię, wyczuwa się ten szczególny świąteczny klimat i zapadają na długo w pamięci. Wywołują wiele emocji oraz potrafią wstrząsnąć.
Autorki chociaż mają odmienne style, to łączy je lekkość pióra jak i jemioła oraz pocałunki pod nią, występujące w każdej historii. Bohaterowie są świetnie wykreowani, charakterni i dają się lubić.
Świetnym pomysłem wydawnictwa było umieszczenie przed każdym tekstem biografii pisarki, a na końcu ankiety z interesującymi informacjami jak i kartką z życzeniami.
Nie będę zdradzać wam fabuły, by nie zmniejszyć przyjemności z czytania. Ciężko mi zdecydować, która opowieść najbardziej mi się spodobała, gdyż wszystkie przypadły mi do gustu i uprzyjemniły czas jaki spędziłam z lekturą. Przydadzą się na pewno chusteczki, gdyż mi kilka razy zakręciła się łezka w oku ze wzruszenia.
Od razu zaznaczam, że warto było przeczytać książkę i jestem przekonana, że i wam przypadnie do gustu.
Nie można się nudzić z taką pozycją dlatego zachęcam was z całego serca do sięgnięcia po antologię. Nie pożałujecie na sto procent. Polecam szczerze!
„Pocałunki pod jemiołą” to antalogia utrzymana w świątecznym klimacie.
Takie zbiory mają zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Osobiście podchodzę do nich dość neutralnie. Ciężko jest znaleźć antalogię, gdzie każde opowiadanie będzie nam się podobać i tak też było w tym przypadku.
Zacznijmy od samego wydania, które jest piękne. Nie tylko okładka, ale i zdobienia w środku książki. Dawno nie miałam okazji trzymać w rękach takiego cuda!
Jeżeli chodzi o same opowiadania to początek niestety był dość „słaby”. „Budka miłości” kompletnie nie była w moim klimacie. Teoretycznie fabuła była ciekawa i czytało się ją dobrze, ale jednak nie do końca przypadła mi do gustu. Na szczęście później było dużo lepiej. Wreszcie udało mi się poczuć emocje… i to nie byle jakie. Opowiadania zaczęły wywoływać u mnie łzy, napady śmiechu, a ich klimat był niesamowity. W wielu wypadkach zakończenia przychodziły zbyt nagle i czułam niedosyt. Z chęcią przeczytałabym je w bardziej rozszerzonej wersji.
Całość tak naprawdę jest bardzo różnorodna. Wkrada się nawet odrobina fantastyki, także każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Czy polecam? Jasne, że tak! Pomimo, że kilka opowiadań mnie nie zachwyciło to jednak większość z nich była świetna. Poza tym tak jak wspomniałam - w antalogiach rzadko kiedy każde opowiadanie jest super. Także, aby jeszcze bardziej poczuć świąteczny klimat zdecydowanie sięgnijcie po „Pocałunki pod jemiołą”.
"Pocałunki pod jemiołą" to dziewięć miłosnych historii, które dzieją się w czasie świąt. Zostały napisane przez znane, polskie aktorki. Każda jest inna, niepowtarzalna, oryginalna. Są gorące, namiętne, pełne romantyzmu. Znajdziemy tu opowiadania obyczajowe, ale też ze świata fantasy. Bohaterowie są ciekawi i różnorodni.
Zbliżają się święta. W wielu domach, pod sufitem, zawieszona jest jemioła. Pocałunek pod nią ma gwarantować nam miłość i szczęście na lata. To taka urocza bożonarodzeniowa tradycja.
Ilu z bohaterów tej przecudownej antologii nie oprze się magii jemioły? Czy znajdą prawdziwą miłość?
"Pocałunki pod jemiołą" to zbiór świetnych opowiadań, które przywołują święta. Każdy spędza je na swój sposób. Jedni w domu z rodziną, inni na słonecznej Maderze, jeszcze inni w podróży swoich marzeń. W każdym miejscu można stworzyć świąteczną atmosferę. Nie ważne gdzie i jak spędzamy ten czas, ważne z kim.
Najbardziej zauroczyły mnie: "Świąteczna podróż" oraz "W tym roku świąt nie będzie".
Przed każdą historią został umieszczony biogram twórczyni. Kilka zdań dzięki, którym możemy poznać autorkę. Znajdziemy też krótką ankietę dotyczącą świąt. Pisarki udzieliły odpowiedzi na dziewięć pytań. A na końcu każda z nich składa nam bożonarodzeniowe życzenia od serca.
"Pocałunki pod jemiołą" to lekka, przyjemna lektura, która umiliła mi jeden z szarych, jesiennych wieczorów.
Polecam serdecznie 📚📚
Ta książka jest zbiorem prawdziwie świątecznych opowiadań, które jako wspólny mianownik mają właśnie jemiołę. Dostajemy jednak szeroki przekrój styli w jakich zostały napisane opowiadania, począwszy od typowo obyczajowych, przez romans, a na fantastyce kończąc. Z uwagi na to, każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie. Na uwagę zasługuje też fakt, że Antologia jest pięknie wydana, z dbałością o każdy szczegół. Przed rozpoczęciem każdej prezentowanej historii otrzymujemy notkę biograficzną jej Autorki. Na koniec, Autorki odpowiadają na interesujący i bardzo świąteczny zestaw pytań, po czym dostajemy od każdej z nich piękne życzenia. Tak więc kolejną zaletą tej publikacji jest fakt, że idealnie pasuje na prezent i z pewnością obdarowany nie będzie nim rozczarowany!
Przekrój osobowości i historii, które poznamy na kartkach tej książki jest naprawdę duży. Kto zostanie Waszym ulubieńcem? Rafał i Duśka, zaangażowani w świąteczny projekt studencki? A może Kinga, która miała, w swojej ocenie, świetny plan na święta, który zdecydowanie nie poszedł ani trochę po jej myśli. Wiktoria, który oficjalnie nie znosi świąt, a do tego nadal leczy złamane serce? Czy też Ava, której marzenie o podróży luksusowym pociągiem blednie gdy musi znosić obecność niechcianego towarzysza? Może Iris, dla której nietypowy prezent urodzinowy będzie jedynie początkiem powrotu do przeszłości? Poznacie też Konstancję i Miłosza, którzy skupieni na szykowaniu idealnych świąt zapomnieli o tym, co naprawdę ważne. Dowiemy się co mogą przynieść nietypowe święta w ciepłych krajach. Ponadto wraz z Astrid przekonamy się do czego może doprowadzić spotkanie po latach, gdy nad głowami wiszą wspomnienia i.. jemioła. A także będziemy towarzyszyć Emmie, zmuszonej wrócić do domu i przypadkowo również do nieodwzajemnionej przed laty miłości. Sami widzicie, jest tego trochę! ;-)
Jak to w antologiach bywa każdy będzie miał swoich ulubieńców, jak i opowiadania, które niekoniecznie trafiły w jego gusta czytelnicze. Jednak każdą prezentowaną nam historię łączy jedno- przesłanie, że niezależnie od tego, jak wyglądają święta, liczy się tylko to, kto je z nami spędza. W mojej ocenie, na ogromne wyróżnienie zasługuje opowiadanie Pani Kasi Grabowskiej. To wręcz niepojęte, by w tak krótkiej historii przekazać tak wiele emocji, ważnych spraw, a już szczególnie doprowadzić mnie do wzruszenia! Czapki z głów, naprawdę... Jestem przekonana, że i Wy w tej książce znajdziecie swojego ulubieńca... :-)
Przeczytane:2022-11-19, Ocena: 5, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022, 52 książki 2022, 26 książek 2022, 12 książek 2022, Posiadam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2022,
Jestem wielką fanką świątecznych klientów w książkach i zdecydowanie czekam cały rok, aby w odpowiednim momencie zacząć wprowadzać się we wspaniały, świąteczny klimat. Tak było i w tym roku.
Antologia "Pocałunki pod jemiołą" otwiera u mnie w tym roku sezon świątecznych klimatów i muszę przyznać szczerze, że to naprawdę udany początek tego wyjątkowego okresu!
Oby ta dobra passa trwała cały sezon!
Ostatnio coraz częściej i coraz chętniej sięgam po antologię, gdzie mogę poznać twórczość różnych autorów, historie nie są nadto rozbudowane i czyta się je bardzo szybko. Dokładnie tak było w tym przypadku. Poznałam twórczość wielu autorów, a w zasadzie autorek, gdzie większość z nich miałam przyjemność czytać po raz pierwszy. Jedne historię przypadku mi bardziej do gustu i wręcz pokochałam bohaterów, a obok innych przeszłam nieco bardziej obojętnie. Jednak w moim przypadku na wyróżnienie zasługuje historia Małgorzay Falkowskiej "Budka miłości", która wywołała we mnie wiele uśmiechu. Była to lekka i bardzo przyjemna historia zakochanych, których uczucie nie od razu połączyło. Chęć niesienia pomocy, która zbliża i łączy ludzi jest tutaj bardzo ważnym aspektem. Drugą wyróżniającą się historią jest "Świąteczna obietnica" Katarzyny Grabowskiej. Ta opowieść natomiast wprawiła mnie w nostalgiczny klimat, wywołała wiele wzruszeń i nie ukrywam, że podczas jej czytania zdarzyło mi się uronić łzę. Podczas czytania możemy również odczuć brak bliskich nam osób i ich wspomnieć, co czasem wywołuje radość, a czasem łzy. Brak bliskich przecież najbardziej odczuwalny jest właśnie w takim, wyjątkowym okresie.
Książka składa się na wspaniałe opowieści, które przypadną do gustu wszystkim tym, którzy lubią świąteczne klimaty. Ja podczas czytania bawiłam się naprawdę wyśmienicie i zdecydowanie poczułam świąteczny klimat, który już powoli zaczynam wprowadzać do swego domu!
Jeśli ktoś lubi świąteczne książki i chętnie sięga po antologię to zdecydowanie polecam połączenie tych dwóch atutów w książce "Pocałunki pod jemiołą"!