Powieść nagrodzona Nagrodą Bookera w 2023 roku
Mocna, klaustrofobiczna i przerażająco prawdopodobna...
,,Guardian"
Pewnego ciemnego wieczoru w Dublinie Eilish Stack, naukowczyni i matka czwórki dzieci, zastaje pod drzwiami dwóch funkcjonariuszy nowo utworzonej irlandzkiej tajnej policji. Przybyli, by przesłuchać jej męża, działacza związkowego.
Irlandia się rozpada. Ucisk rządu zwracającego się w stronę tyranii dotyka cały kraj. Kiedy jej mąż znika, Eilish zostaje rzucona na pastwę koszmarnej logiki społeczeństwa w rozkładzie. I będzie musiała zdecydować, ile jest gotowa poświęcić, by ocalić najbliższych.
Zatrważająca Pieśń prorocza to dzieło oszałamiająco oryginalne, opisujące druzgocącą wizję stopniowej utraty wolności w państwie totalitarnym, a zarazem poruszający portret matki próbującej utrzymać rodzinę blisko siebie, przy życiu.
Znakomita, nagrodzona Bookerem powieść to historia zła, które wydarza się na naszych oczach, choć przecież tak bardzo staramy się go nie zauważać. To przepowiednia tego, w co może zmienić się świat, jeśli się nie opamiętamy. To krzyk, żądanie natychmiastowego wstrzymania procesów, które - a wiemy to doskonale z lekcji historii - zawsze prowadzą do tragedii. Jeszcze nie jest za późno, jeszcze możemy się otrząsnąć, przekonuje Paul Lynch. Nie sposób mu nie wierzyć.
Michał Nogaś
Koniec świata potrafi się zacząć całkiem niewinnie. Drobne elementy rzeczywistości przestają pasować, ale wciąż można to zbyć machnięciem ręki: to nic takiego. A później nie ma już odwrotu. Duszna, dławiąca proza. Olśniewa stylem, oddaje najskrytsze lęki. I choć człowiek chciałby przestać czytać, nie może, musi wiedzieć, co będzie dalej.
Natalia Szostak
Prorocze arcydzieło.
,,Washington Post"
Piękna i mocna. Lynch jest wybitny, gdy ukazuje biurokratyczne zawiłości popadania w chaos.
,,New York Times"
To nie jest książka przedstawiająca ucisk polityczny jako problem intelektualny, który należy rozwiązać. Ona celuje w układ limbiczny i nie chybia.
,,Los Angeles Times"
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2024-10-23
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: Prophet Song
Przeczytane:2024-11-01, Ocena: 6, Przeczytałam,
"Pieśń prorocza" Paula Lyncha to książka, która zdobyła Nagrodę Bookera 2023. I po lekturze przyznaję - absolutnie w żaden sposób mnie ta nagroda nie dziwi. Bo jest to powieść niesamowita. W punkt. Taka, której nie da się oddać w słowach, bo niesie sobą tak wiele, tak mocno dotyka tego samego rdzenia bycia człowiekiem i emocji, jakie się z tym wiążą. Jest to powieść i uniwersalna, i równocześnie bardzo współczesna, tak bliska temu, co teraz się dzieje, że budzi to prawdziwy lęk. Bo jest to opowieść o jednostce - kobiecie, matce, żonie, która żyje w kraju, w którym dzieje się źle. Jest to kraj cywilizowany, demokratyczny, z poparciem innych państw. A jednak atmosfera z tygodnia na tydzień się zagęszcza, a ustrój robi się coraz bardziej totalitarny. I my obserwujemy sytuację z punktu widzenia tego jednego człowieka, zwyczajnego człowieka, który ma swoje życie, swoje obowiązki, który musi dbać o bezpieczeństwo dzieci. A wokół którego niepostrzeżenie rozpętuje się piekło. Tym, co podkreśla te przesłanie, te emocje tak głęboko poruszające, jest sama budowa powieści - autor zrezygnował z myślników, przez co dialogi pisane są jednym ciągiem, tym samym, co reszta zdania. O dziwo, nie sprawia to problemów ze zrozumieniem, o wręcz odwrotnie - pogłębia to, co niesie sobą treść. Prowadzi w swego rodzaju trans, który sprawia, że lektura jest doświadczeniem niepowtarzalnym, mistycznym wręcz. Nie wiem czy to tylko w moją prywatną wrażliwość tak trafiła, choć chyba nagrody jakie otrzymała, potwierdzają, że nie tylko ja ją tak odczuwam. Niesamowita powieść - mówią Orwell naszych czasów, ja wolę nawiązać do "Opowieści podręcznej".