Ten eksperyment nie może skończyć się dobrze.
Młoda nauczycielka, Alicja Kowalska, zostaje zamordowana podczas balu szóstoklasistów. Policja szybko wyjaśnia sprawę, jednak jej echa powracają dwadzieścia lat później. Dla Oliwera Kruka, byłego wychowanka ofiary, nadchodzi moment, by zmierzyć się z prawdą o tamtych wydarzeniach. Pojawiają się nowe, szokujące fakty, wskazujące na to, że uwielbiana przez wszystkich nauczycielka prowadziła na swoich uczniach tajemnicze eksperymenty. Tymczasem kolejni świadkowie giną, a morderca umiejętnie zaciera ślady. Rozpoczyna się skomplikowana gra, której reguły co chwila się zmieniają. Prawda może okazać się dużo bardziej niejednoznaczna, niż się wydaje…
źródło opisu: ...(?)
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2020-10-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 422
Ciekawy i udany debiut, jeden z lepszych w tym kończącym się powoli roku. Jestem pewna, że autor na stałe zapisze się w naszej pamięci, zapowiada się nowy konkurent dla autorów thrillerów.
Oliwier Kruk wraca wspomnieniami do czasów szkolnych, gdzie ich wychowawcą była młoda nauczycielka, Alicja Kowalska. Uwielbiana i szanowana przez uczniów, prowadziła na nich ciekawy eksperyment, o którym nikt nie miał pojęcia. Zastanawiające jest, jak on by się skończył, gdyby nie nagła śmierć nauczycielki. Została ona zamordowana na balu szóstoklasistów. Nie ma świadków zbrodni, a skazany za nią został jeden z uczniów, który pierwszy zjawił się przy ciele kobiety. Jednak Oliwierowi, który teraz sam jest nauczycielem, śmierć Alicji nie daje spokoju, nie wierzy w winę kolegi jest przekonany, że za czynem stoi ktoś inny, tylko nie potrafi wskazać, kto to jest. Mężczyzna rozpoczyna prywatne trudne i żmudne śledztwo. Tym bardziej trudne, że kolejni świadkowie, mogący mieć jakąkolwiek wiedzę o przeszłości Alicji giną w niejasnych okolicznościach. To daje nauczycielowi wiele do myślenia, ale i utwierdza w przekonaniu, że za tą zbrodnią stoi ktoś bardzo wpływowy. Czy Oliwier ma rację i przeczucia go nie mylą? A może to tylko celowe działanie osób znających Alicję, które mają za zadanie skierować uwagę śledczych na niewłaściwy trop? Jesteście ciekawi? Dodam tylko, że rozwiązanie nie jest tak pewne i oczywiste, jak może się wydawać na początku lektury. Nie jeden raz autor was zaskoczy, zawsze w najmniej spodziewanym momencie.
Zaskakujący i pełen emocji thriller, wstrząsający od pierwszych chwil. Bardzo ciekawy pomysł na fabułę i zdecydowanie wnikliwie rozpracowany, z zazębiającymi się wszystkimi elementami. Nie potrafię wskazać żadnego mankamentu tej powieści. Zachwyciła mnie, rozłożyła na łopatki i sprawiła ogromną radość.
Pierwszy grzech kruka to pochłaniająca historia o próbie manipulacji uczniami, zdecydowanym tajemnym wpływie przyjętych metod nauczania na rozwój ich pasji i talentów. Próba dojścia do skrzętnie ukrywanej prawdy, której ujawnienie mogłoby okazać się rażące w skutkach. Widzimy, jak wiele ludzie są w stanie poświęcić, aby ukryć niewygodną prawdę, nie dopuścić do kompromitacji i ukazania własnych słabości. Autor też demaskuje obrzydliwą korupcję, nieograniczoną i niebezpieczną władzę jednostek, pokazuje magię i czar pieniędzy. Co on znaczy? Można za nie wszystko kupić i załatwić, dosłownie wszystko, nawet pozbawić życie drugiego człowieka, bez żadnych skrupułów.
Tę powieść czyta się z zachwytem, krok po kroku dąży się do odkrycia bolesnej i gorzkiej prawdy, balansuje się na granicy wytrzymałości. Co świadczy o walorach tej lektury? Najciekawszym elementem jest główny bohater, człowiek aspołecznym, odizolowany od otoczenia, trudny we współżyciu i oderwany od rzeczywistości. Z początku z pewnym dystansem do niego podchodziłam, ale im bardziej go poznawałam, tym bardziej go szanowałam i rozumiałam motywy jego postępowania. Później stałam za nim murem i liczyłam na zadowalające efekty prowadzonego śledztwa.
Zaskakiwała mnie przebiegłość i zarozumiałość bohaterów drugoplanowych, dążenie dosłownie po trupach do realizacji zamierzeń i haniebnych planów. Ale takie urozmaicenie fabuły powodowało dalszą ciekawość, nieodgadnioną chęć przekonania się, czy zwycięży dobro czy zło.
Debiut ciekawy, intrygujący i co najważniejsze powodujący, że od tej książki nie można się oderwać, nie sposób jej odłożyć na później. Ją się chce czytać tu i teraz, każda chwila opóźnienia to niepowetowane straty.
Szokuje, uzależnia i powala ogromem rażenia!
ludzie co to za debiut! Siedziałam z tą książką dobre trzy dni bo szczerze delektowałam się tą lekturą jak nigdy wcześniej. To bylo coś innego, coś co oderwało mnie od rzeczywistości.
Ja już w tym momencie zostałam wielką fanką autora i z niecierpliwoscią czekam aż zaskoczy mnie kolejnymi pozycjami – a wiem, że właśnie tak będzie. ‘’Pierwszy Grzech Kruka’’ nie jest typowym kryminałem, w którym są krwawe zbrodnie i drastyczność sięga zenitu. A raczej autor pokazał, że właśnie bez tego wylewu krwi można napisać kryminał, który trzyma w nieskończonym napięciu.
Minęło ponad dwadzieścia lat od jej śmierci. Alicja Kowalska wychowawczyni klasy 4E była osobą pogodną, skrytą i intrygującą. Podczas balu szóstoklasistów zostaje zamordowana. Kto tak naprawdę winien jest jej śmierci?
Oliwier Kruk jej wychowanek po dwudziestu kilku latach nagle zaczyna się interesować śmiercią swojej wychowawczyni i ma zamiar zrobić wszystko aby dowiedzieć sie kim był jej morderca. Podczas Jego śledztwa nagle zaczynają ginąc inne osobowości, ktoś zostaje porawny. Czy Oliwier odkryje prawde?
Klimat wprowadzony do książki jest bardzo mroczny i klimatyczny, a sam główny bohater – Oliwier, jest naprawdę interesującą osobą. Niby gburowaty ale wysoce inteligenty. Fabuła książki jest na tyle interesująca, że czytając zastanawiałam się czy byłaby możliwość aby ta historia zdarzyła się naprawdę? No i oczywiście nie zapomnę stwierdzić, że akcja książki ewoluuje w błyskawicznym tempie. W tej pozycji dzieję się naprawdę duzo ale nie jest to przesycone. Kryminał idealny o którym dużo czytelników jeszcze nie wie, a powinno!
‘’Pierwszy Grzech Kruka’’ miał swoją premierę 28 października tego roku. Na samym bookstagramie widziałam może cztery recenzje o tej pozycji co mnie szokuje bo jest to naprawdę dobry debiut i jest niedoceniony.
No i oczywiście tą książką autor rozpoczyna swoją serię ‘’Siedem Grzechów Głównych’’.
Zachęcam Was ogromnie do przeczytania tej książki i obiecuje Wam, że napewno się nie zawiedziecie. Sama czekam z niecierpliwością na kontynuacje.
Przeczytane:2020-11-26, Ocena: 6, Przeczytałam, Książki XXI wieku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2020, 12 książek 2020, 52 książki 2020,
Zaskakujące jest zawsze to gdy czytając, o czym będzie, treść książki na podstawie zamieszczonej z tyłu okładki sprawia zaciekawienie u Czytelnika i tak właśnie było u mnie.
Twórczość autora nie była mi znana do tej pory, gdyż jest zaczynającym debiutantem, który zaczyna rozwijać swoje pisarskie skrzydła.
Lubię właśnie to w młodych debiutujących pisarzach to, że nie spoczywają na laurach, lecz tworzą nowe książki lub kontynuują je w taki sposób, że mogą oni skomplikować tak wiele w życiu u swoich głównych bohaterów.
Poznając głównego bohatera Oliwiera Kruka w książce pt. ''Pierwszy grzech kruka'' autorstwa Pana Pawła Luksa mamy do czynienia moim zdaniem z bardzo skomplikowanym z charakteru w średnim wieku mężczyzną, który potrafi pokazać wiele swoich tajemniczych i nieujawnionych twarzy.
Rozpoczynając, moje indywidualne spotkanie właśnie z nim to muszę stwierdzić, że lubi on samotność oraz chętnie zwracać uwagę na drobne detale w swojej pracy, gdyż z zawodu jest nauczycielem.
W ocenie uczniów jest, oceniany określiłabym bardziej pod względem zachowania, jakie stosuje dla nich podczas lekcji.
Moim zdaniem jest on dobrym nauczycielem, jest zawsze do lekcji przygotowany, a i również czerpie wiele inspiracji z obserwacji szkolnych, które dostrzega, nieco wcześniej będąc uczniem szkoły podstawowej, w których w jego wspomnieniach często uczestniczyła wychowawczyni nauczycielka języka polskiego uwielbiana przez wszystkich uczniów.
Od samego początku, gdy czyta, się tę książkę to zastanawiałam się, jak wiele faktów można, dostrzec z życia szkoły będąc jedynie tylko uczniem, który ma czerpać z niej wiedzę, a nie jedynie fascynację kogoś, kto w zasadzie jest obcy i powinien spełniać swoją rolę, a może to nie była tylko rola, lecz gra, w której uczniowie byli jedynymi ich ofiarami.
Każde z przedstawionych w tym oto kryminale przez autora 11 rozdziałów przyczynia się do tego, że chce się poznawać losy głównego bohatera wraz z pozostałymi występującymi w tle bohaterami drugoplanowymi oraz to, z jakim ogromnym zaangażowaniem chce on rozwiązać zaległą sprawę sprzed dwudziestu lat dotyczącą śmierci jego wychowawczyni Alicji Kowalskiej nauczycielki języka polskiego.
Tej książki nie czyta się szybko.
Trzeba, a nawet należy po kolei analizować sobie zachowanie Oliwiera Kruka czy my byśmy postąpili tak jak on w niektórych sytuacjach?
Zadawałam sobie pytanie w trakcie czytania na samym początku pierwszego rozdziału, czy można Oliwiera polubić i za co?
Polubiłam go i chciałam poznawać jego losy dalej, ponieważ posiada on cechę pozytywną, którą sama lubię i cenię u bohaterów, że nie potrafi żyć w kłamstwie.
''Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu na kanapie.pl''.
Warto przeczytać ten kryminał.