Piękna nie Bestia
Riva Scott

[ RECENZJA ]

Riva Scott „Piękna nie bestia”
Wyd. Plectrum

Piękno przykuwa wzrok. Piękno łatwo jest pokochać. Pięknem każdy się zachwyca. Ale czy tylko ono zasługuje na uwagę? Czy tylko oczy decydują o tym, co warte jest atencji? Czy kiedy to piękne zbrzydnie, straci na wartości?
Willow to młoda kobieta. Szczęśliwa żona i matka. Kochająca i kochana.
Do czasu…
Gdy pewnego dnia kobieta cudem uchodzi z życiem, traci jednocześnie męża i dwoje dzieci.
Po długotrwałym leczeniu, oszpecona decyduje się na niełatwe, tułacze życie w samotności. Z bliznami na ciele i pokiereszowanym sercem, na swej drodze Willow spotyka przystojnego i zależnego Coltona, który podobnie został potraktowany przez życie.
Z bagażem doświadczeń, pełni obaw i lęku, zauroczeni od pierwszego wejrzenia, postanawiają dać sobie szansę.
Łącząca, jak się okazuje, ich przeszłość stawia jednak przed młodymi ludźmi kolejne przeszkody.
Jak silne musi być uczucie, by dostrzec w drugim człowieku wartości cenniejsze niż tylko piękno zewnętrzne?
Czy osoba ze zniszczoną psychiką, brakiem pewności siebie i poczuciem, że zasługuje tylko na to, co najgorsze, czyli na nic, może tez zaznać szczęścia i miłości? Czy może trafi. Na jedną osobę, która wyciągnie do niej dłoń, chwyci mocno i poprowadzi przez wyboistą drogę usłaną brzydotą, wadami i samokrytycyzmem?
Czy pomoże podnieść się po upadku, otrzepać z kurzu i powiedzieć „Hej, jesteś piękną, wartościową osobą!”
Sens życia odnajdujemy, gdy trafimy na kogoś komu uda się nasze piękno wewnętrzne wychwycić i przekonać, że dla każdego ma inne znaczenie.
Bo wszystko zależy od tego, co kto chce zobaczyć tak naprawdę.
Choć na pierwszy rzut oka, powieść wydała mi się jedną z wielu, im bardziej się w nią zagłębiałam, tym bardziej zmieniałam o niej zdanie.
Od samej fabuły, bardziej koncentrowałam się chyba na ludzkiej psychice, uczuciach i motywach ich działania.
Jeśli ktoś mnie dobrze zna, wie że jestem realistką i coś takiego jak romans do mnie nie przemawia. Ale wątek i treść, w której odnajduję cząstkę samej siebie już tak. 😁
Książka tak jak to piękno, skrywa w sobie głęboko ukrytą siłę.
Dlatego czytajcie więc uważnie….

   Willow Hart doświadczyła ogromnej tragedii. Tak wielkiej, że nie jest w stanie się po niej podnieść. Poraniona, złamana, osamotniona. Nie widzi dla siebie żadnej nadziei. Do czasu, kiedy zrządzeniem losu na jej drodze staje ON.
   Colton Delgado każdego kolejnego dnia stara się jak może. Dla Gabrielli, swojej ukochanej córeczki. On również doświadczył straty, bólu i żalu, dlatego nie ma zamiaru opuszczać bram do swego serca. Nie przewidział tylko, że zjawi się ONA - kobieta, która zacznie luzować cegły w wybudowanym murze.
   Czy Colton odważy się zaryzykować? Czy Willow znajdzie w sobie dość siły, aby poznać całą prawdę? Wszystkie tajemnice i sekrety? Czy dla tej dwójki jest nadzieja na przyszłość? Czy skorzystają z drugiej szansy, jaką sprezentował im los?

   Twórczość autorki niezmiernie sobie cenię. Mam na półce wszystkie dotąd wydane powieści i po każdą kolejną sięgam bez żadnych obaw. 
   Tym razem jest to powieść inne, niż dotąd. Bardziej smutna. Bardziej przepełniona tymi wyczerpującymi emocjami: żalem, smutkiem, rozpaczą i ogromną dawką strachu. Lęku, obaw i niepewność, która ogłusza i zabiera zdolność swobodnego oddechu. 
   Moje serce ściskało się na wieść o tragedii głównej bohaterki i tym, jak sobie radziła. To była czysta rozpacz. Realnie i niezwykle prawdziwie oddana. Nie mogłam przepędził łez. Jak tylko raz się pojawiły, to były do samego końca. Ale były to także łzy wzruszenia. 
    Pojawiające się prawdy o tajemnicach z przeszłości dosłownie burzyły wszystko. Rozsypywały niczym domek z kart stawiając wszystko na ostrzu. Doskonałe elementy zaskoczenia i przewrotności losu. A tytuł idealnie pasuje do historii. Ta dwuznaczność, ta prawda zawarta w powieści. 
   Bohaterów nie sposób nie polubić. Willow i Colton oraz mała Ella a także Eva, Flynn. O rodzeństwie głównego bohatera z przyjemnością jeszcze bym poczytała. To taka cicha prośba o kolejne historie. O stworzenie serii, szczególnie że pierwszy tom ogromnie przypadł mi do gustu. Czytałam go z zapartym tchem. Zostałam wessana i przemielona. Kolejny raz autorka podarowała historię, od której nie sposób było mi się oderwać. Cudowna, pokrzepiająca i dodająca otuchy.

Polecam

Współpraca: Wydawnictwo Plectrum

Bardzo się cieszę, że podczas mojej blogerskiej przygody, mam okazję poznawać twórczość różnych, nieznanych mi dotąd Autorów. Tym razem, również trafiłam na historię od Pisarki, która dotąd była mi nieznana. Jakie są moje odczucia po lekturze? Jaka historia kryje się na stronach tej powieści? ;) O tym, opowiem Wam trochę poniżej ⬇️⬇️⬇️

Willow Hart to kobieta, która przeżyła prawdziwą katastrofę. Sama ledwo uszła z życiem. Jednak te wydarzenia całkowicie zmieniły jej życie i ją samą. Według niej, już zawsze miała być sama, niezdolna do jakichkolwiek uczuć i posiadająca liczne blizny przypominające jej o ogromnyn cierpieniu z przeszłości. Gdy wstępnie pogodziła się z losem, na swojej drodze spotkała kogoś, kto absolutnie odmienił jej życie. Czy traumy z przeszłości pozwolą jej odkryć na nowo co znaczy słowo miłość?

Jest też on. Colton Delgado. "Absolutnie" zakochany w swojej małej córeczce. Dla niej jest gotowy absolutnie na wszystko. Po śmierci żony, nie spodziewał się, że ktokolwiek jeszcze zdoła podbić jego twarde jak stal serce. Żyjąc w ciągłym lęku przed utratą tych, których kocha, boi się zaryzykować i na nowo uwierzyć w miłość. Być może los, przygotował dla niego inne zakończenie, niż myślał.... Czy jednak podejmie to wyzwanie? Czy odważy się zaufać i pokochać na nowo? Jak potoczą się losy Willow i Coltona? Co zaplanowało dla nich przeznaczenie? Czy dwoje ludzi tak mocno doświadczonych przez los, ma jeszcze szansę na normalne i szczęśliwe życie? Na te wszystkie pytania, jak i te przeze mnie nie zadane, znajdziecie odpowiedzi w trakcie czytania lektury.

Przyznam, że nie spodziewałam się, że ta książka tak mnie wciągnie. A jednak. Autorka w przyjemny sposób opowiada nam swoją historię. Bardzo dobrze czytało mi się tę lekturę. Dodatkowo nie za długie rozdziały oraz duża czcionka sprawiły, że pozycję czyta się naprawdę błyskawicznie. Pisarka też zawarła w publikacji bardzo ważny przekaz. Mianowicie, nieważne jakie doświadczenia przewidział dla nas los, każdy ma prawo do szczęścia, miłości oraz do otrzymania tzw. "drugiej szansy". Tylko od nas zależy, jak pokierujemy naszym życiem i jakie decyzję podejmiemy. Proszę, pamiętajmy o tym. Niezależnie od tego, jak bardzo życie nas doświadczyło, zawsze nawet po największej burzy, w końcu wyjdzie upragnione słońce. Idealna lektura na wieczór lub na kilka godzin w ciągu dnia ;) Jeśli szukacie ciekawych historii, sięgnijcie po tę książkę. Ja jestem usatysfakcjonowana tą lekturą. Bardzo dziękuję Wydawnictwo Plectrum za egzemplarz do recenzji. Wam polecam tę pozycję i przyznaję 8 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów ;) 💜

„Miał rację. Moje serce wiedziało, że miał. Jednak rozum nie chciał tego przyswoić. Bronił się przed uczuciem, które z każdym naszym spotkaniem było coraz silniejsze. Nie wiedziałam, ile starczy mi jeszcze sił, by się przed tym bronić.”

Willow po stracie męża i dzieci, którzy zginęli w wypadku załamała się. Odtrąciła przyjaciół i popadła w stan otępienia, gdzie nic jej nie obchodziło. Firmę po mężu przejął jego wspólnik a kobieta wylądowała na ulicy. Po dwóch latach bezdomnego życia los się do niej uśmiechnął. Przypadkowe spotkanie Evy odmieni dotychczasową codzienność.  Na horyzoncie pojawi się także pewien przystojniak. Lecz czy Low otworzy swoje serce ponownie na miłość?

Colton całą swoją miłość i czas poświęca na samotne wychowanie niesfornej córki. Po kolejnym wyrzuceniu jej z przedszkola musi znaleźć jej opiekę. Tym sposobem trafia na Willow, którą poleca mu siostra Eva. Mężczyzna z początku jest sceptycznie nastawiony do tego pomysłu. Z czasem przekonuje się jednak, iż nie ocenia się osób na podstawie pierwszego wrażenia. Coraz częściej kobieta gości w jego myślach i nie potrafi przestać o niej myśleć. Czy Low zagości w jego życiu już na stałe? Czy rodzące się uczucie przetrwa wszystkie problemy spotykane na drodze?

Autorka przedstawiła nam bohaterów którzy oboje doświadczyli straty ukochanych osób i nie chcą ponownie tego przechodzić. Każdy z nich poradził sobie na swój sposób. Willow uciekła i przeżywała żałobę samotnie, z kolei Colton musiał dalej funkcjonować dla swojej córki. Nie wiem jak ja bym postąpiła w takich sytuacjach. Raz mnie główna bohaterka bardzo zdenerwowała swoim zachowaniem, zamiast porozmawiać to wybrała ponownie drogę ucieczki. Muszę jednak przyznać, iż pisarka wykreowała bohaterów z którymi bardzo się zżyłam. Autorka tak realnie odzwierciedla  ich problemy, zmagania i emocje, że przeżywałam wszystko co główni bohaterowie a w niektórych momentach się wzruszyłam.

Historię czyta się szybko ze względu na prosty i lekki styl. Czcionka też jest przyjazna i nie męczy oczu. Nie ma zbyt długich opisów za to są moje ulubione dialogi.  Książkę pochłonęłam na raz jak już wciągnęłam się w historię. Fabuła nie była zbytnio skomplikowana. To moje drugie spotkanie z tą autorką i chętnie zapoznam się jeszcze z innymi jej dziełami.

Jak pomimo bólu, poradzić sobie ze stratą? 

Niezależnie od tego, jak duży to jest ból, nie ma powodu by z nim walczyć. Potrzebny jest przede wszystkim czas oraz wsparcie bliskich osób. Samemu jest ból  pokonać trudniej. Z przeszłością należy się pogodzić. Rozpamiętywanie, obwinianie może Nas blokować, nie pozwalając iść naprzód... 

"Stałam się samotniczką, a wspomnienia przeszłości tylko mnie dobijają. Nie mogę pozwolić sobie czuć. Nie mogę już nigdy pozwolić na to, by ktoś się do mnie zbliżył,bo kiedy go stracę, to mnie załamie". 

Willow Hart mierzy się ciągle z demonami przeszłości. Tragedia, która ją spotkała złamałaby nie jednego. Z bliznami na ciele i duszy boryka się z trudami codzienności. Jedno wydarzenie spowoduje ogromne zmiany w jej życiu. Rodzina Delgado wyciągnie do niej pomocną dłoń. Czy Willow da sobie pomóc? Czy demony  przeszłość pozwolą jej na nowy etap w życiu? Jak pewne informacje wpłyną na losy dziewczyny? Czy się podda, a może podniesie się i zacznie żyć pełną piersią? 

"Życie tak mocno cię doświadczyło. Czasem zastanawiam się nad tym, co Bóg chce nam przekazać, krzywdząc nas tak mocno...." 

Colton Delgado po śmierci żony poświęcił całą swoją uwagę córeczce i firmie. Nie spodziewał się, że los szykuje dla niego niespodziankę. Pomimo obaw zatrudnia Willow jako nianie swojej córki.  Coś ewidentnie przyciąga go do dziewczyny. Czy to pustka i smutek w jej oczach? Czy Colton podjął słuszna decyzję? Czy serce wygra z rozumem? Czy demony przeszłości i prawda zwyciężą? 

"W miłości każdy jest równy. Nie ma światów gorszych czy lepszych. Każdy ma takie samo prawo do miłości...." 

"Piękna nie Bestia" Riva Scott Wydawnictwo Plectrum to historia poruszająca serce. Zostałam zaskoczona fabułą. Czytając zastanawiałam się ile jest w stanie cierpienia i bólu udźwignąć jeden człowiek. 

Fabuła zabiera nas w podróż pełną emocji, bólu, cierpienia i nadziei. Tajemnice,które ujrzą światło dzienne pozwolą bohaterom pójść naprzód. To ich walka pozwoli im żyć pełną piersią. Bólu i cierpienia nie da się zapomnieć, ale da się z nim pogodzić i żyć. Los niejednokrotnie nas doświadcza. Tylko my musimy wybrać swoją drogę bez przymusu i poczucia obowiązku...