Piąta ofiara

Ocena: 5 (3 głosów)
Okrutne zbrodnie i paranormalny dar w przesyconym erotyzmem thrillerze jednej z najpopularniejszych amerykańskich autorek. Odludne góry w Tennesse. Gdzieś w leśnej głuszy leży ofiara złożona na prowizorycznym ołtarzu. To makabryczne dzieło mordercy, który wymyka się policji kolejnych stanów. Agent FBI Dallas Sloan zna tę scenografię aż za dobrze. I wie, że zginą jeszcze cztery kobiety... Szósty zmysł Genny Madoc nieraz pomagał jej w życiu. Lecz teraz staje się przekleństwem: nawiedzają ją wizje krwawych zbrodni i z każdym dniem są coraz bardziej przerażające... Połączeni śledztwem i rodzącą się namiętnością Dallas i Genny muszą razem powstrzymać wynaturzonego zabójcę, zanim zrealizuje swój straszliwy plan...

Informacje dodatkowe o Piąta ofiara:

Wydawnictwo: Amber
Data wydania: b.d
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-241-3707-7
Liczba stron: 264

więcej

Kup książkę Piąta ofiara

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Piąta ofiara - opinie o książce

Avatar użytkownika - blackolszi
blackolszi
Przeczytane:2016-04-29, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Bardzo, bardzo słabe 3. Uf... przeżywałam ciężkie chwile, czytając tę książkę. Sama nie wiem, czemu sobie tak szkodzę... chyba dlatego, że ciągle naiwnie wierzę w to, że znajdę naprawdę dobry ekhm "thriller romantyczny", co do tej pory raczej mi się nie udało, ale się nie poddaję. Po Piątą Ofiarę sięgnęłam, bo przekonał mnie opis na okładce i przyciągające jak magnes słowa "Agent FBI" (bo przecież mój mózg przestaje myśleć, jak widzę, że książka jest o seryjnych mordercach albo o agentach FBI albo jeszcze lepiej - o jednym i drugim, co ma miejsce wystarczająco często). W zasadzie szkoda, że nie czytałam dalej - o Genny i jej jasnowidztwie i jak się później okazało pierdołach o komunikacji ze zwierzętami (co za absurd! Nie przepadam za tego typu wymysłami... pewnie dlatego, że bliżej mi do faktów i rzeczy namacalnych.) Zadziwia mnie płytkość relacji, które są opisywane w tej, czy podobnych książkach - główna bohaterka poznaje głównego bohatera i po kilku dniach nagle nie widzą poza sobą świata? Gdzie tu odniesienie do prawdziwego życia? Gdzie realizm? Nie rozumiem... zupełnie nie rozumiem. A Piąta Ofiara przeszła samą siebie. Tutaj bohaterowie spotkali się w "nadzwyczajnych okolicznościach", kiedy to super agent FBI (nie muszę wspominać, że przystojny, męski, wysoki i poniekąd pokrzywdzony przez życie, bo to oczywista oczywistość, prawda?) ma problem - auto utknęło w rowie, na dworze panuje śnieżyca, a do miasta ma spory kawałek drogi - i pojawia się na progu domu "wariatki", która ma dar jasnowidzenia i (o zgrozo) potrafi komunikować się ze zwierzętami. Szanowny agent po kilku godzinach w jej towarzystwie zachowuje się tak jakby znał ją od lat (które ona poświęciła głównie na skuteczne uwodzenie jego osoby) i tak jakby od lat nie widział żadnej kobiety... no cóż, może mamy do czynienia z jakimś niewyżytym gościem, ewentualnie z jakąś życiową niedojdą, która ma problem z relacjami i ślini się na widok co ładniejszej kobiety? A ona? Po całej dwudniowej znajomości z tajemniczym i nowym w mieście agentem myśli o nim w kategoriach "chciałabym, żeby coś z tego wynikło", "chyba coś nas do siebie przyciąga", "chyba ma do mnie słabość, bo wyraźnie połączyła nas jakaś chemia"... ręce opadają, oczy bolą i szczęście, że to nie audiobook, bo uszy by krwawiły. Takich głupot dawno nie czytałam. Głupoty wymieszane z nawet sensownym pomysłem na zbrodnie i MO, ale wykonanie i fabuła... koszmar. Co nie zmienia faktu, że jest to pierwsza książka (i to wcale nie jest komplement, a wręcz obelga), gdzie w ogóle nie potrzeba policji, agentów FBI i śledztwa, bo przecież wybitnie uzdolniona główna bohaterka i zarazem główny cel psychopatycznego mordercy, jest tak świetna, że porozumiewa się ze zwierzętami, mieszkającymi w lesie, które osaczają wielokrotnego zabójcę. Chwała Bogu, że w ostatniej chwili pojawili się i Jacob i Dallas, bo myślałam, że całą sprawę rozwiąże wataha wilków! Raczej odradzam, no chyba, że ktoś tak jak ja lubi sobie szkodzić i marnować czas.
Link do opinii
Avatar użytkownika - 9mmm0
9mmm0
Przeczytane:2011-04-21, Ocena: 6, Przeczytałem,
Inne książki autora
Rozgrywka
Beverly Barton0
Okładka ksiązki - Rozgrywka

Z powodu swej odmienności Jake Ingram, milioner i geniusz finansowy, zawsze trzymał się nieco na uboczu. Dopiero po latach wyszła na jaw prawda o jego...

Pułapka
Beverly Barton0
Okładka ksiązki - Pułapka

Ja? Poślubić ciebie? Wystarczył jeden krótki dotyk ust Adama Wyatta na wargach Blythe Elliott, żeby rozpalić między nimi gorący płomień, któremu żadne...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy