Kiedy w życiu wszystko wywraca się do góry nogami, później może być już tylko... lepiej. Danuta, zdradzana przez męża, wybiera życie w pojedynkę. Ale przewrotny los sprawia, że pojawiają się nieoczekiwane propozycje i nadciągają nieuchronne zmiany. I choć początkowo nie będzie z nich zadowolona, bardzo szybko doceni to, co się wydarzy.
Danuta jest dziennikarą radiową, prowadzi nocne rozmowy ze słuchaczami w swoim bardzo popularnym autorskim programie Nocne largo. Czy w chwili, gdy to ona opowie im o swoich problemach, wesprą ją i staną u jej boku?
Najnowsza powieść Wandy Majer-Pietraszak przywodzi na myśl magiczne chwile, które mogą poznać tylko ci, którzy znają smak nocnych zwierzeń. To opowieść o tym, że kiedy czas nieco zwalnia, można wreszcie zauważyć to, co w życiu najważniejsze. I o tym, że na szczęście po każdej nawet najczarniejszej nocy przychodzi dzień!
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2018-06-13
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
"To co zdarzyło się w moim poukładanym życiu, było małym tsunami."
Zdradzona przez męża Danuta postanowiła prowadzić życie w pojedynkę. Jest główną prowadzącą programu radiowego o nazwie "Nocne largo", w którym to rozmawia i wysłuchuje najskrytszych zwierzeń swoich słuchaczy.
Jednak... Czy ktoś również wysłucha jej? Czy ona na to się odważy?
Danuta to silna kobieta, która udowodniła, że rozwód to nie koniec świata, to początek nieoczekiwanych zmian. Do jej samotnego życia, do którego nie chciała nikogo dopuścić, wkrada się mała istotka, która wywraca jej życie do góry nogami. Bywają lepsze i gorsze chwile, ale Danuta nauczona swoimi przeżyciami wie, że po czarnej nocy zawsze wychodzi słońce i los w końcu się do niej uśmiechnie.
Choć momentami historia Danuty nieco mnie nudziła i nie jest niczym odkrywczym, to przeczytałam ją w kilka godzin. Lekka, idealna na wakacyjny czas.
I ta cudowna okładka...
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Muza.
Ludzie są różni – to wiadomo nie od dziś. Niektórzy są otwarci, przyjacielscy i bez żadnego skrępowania potrafią powiedzieć drugiej osobie o swoich problemach, uczuciach. Inni zaś wolą skorzystać z pomocy osoby obcej, dzwonią nocą do prowadzącej nocną audycję radiową „Nocne Largo”. To niesamowity czas na szczerą rozmowę oraz zwierzenia.
Bohaterka najnowszej książki Wandy Majer-Piertraszak „Pejzaż nocnych rozmów” dwa razy w tygodniu prowadzi nocną audycję radiową. Obok Danuty w studiu zawsze jest kolega Misiek, który odpowiada za muzykę i całokształt. Zawsze z niecierpliwością czeka na telefon od słuchaczy. Wie, że podczas tej niepowtarzalnej chwili może podarować coś ważnego – uwagę oraz dobre słowo. Danuta jest także aktorką. Według byłego męża to właśnie praca przyczyniła się do oddalenia między małżonkami, a także do zdrady męża. Danusia jest twardo stąpająca osobą, nie rozpacza po mężu, natychmiast postanawia zakończyć związek i wybiera życie w pojedynkę. Mogłaby wieść spokojne życie, grać w teatrze, prowadzić audycję radiową. Los przygotował jednak dla niej wielką niespodziankę. Po wielu latach nagle zjawia się przyrodnia siostra, która zostawia u Danusi na czas wyjazdu czteroletnią córkę Matyldę. Jak połączyć opiekę nad dzieckiem z pracą? I co w sytuacji, gdy nadejdzie ostatni dzień pobytu dziecka? Czy można ot tak pozwolić odejść osobie, do której zaczęło się przywiązywać?
„Pejzaż nocnych rozmów” to bardzo życiowa książka. I jak to w życiu bywa, raz jest wesoło, a raz los rzuca nam kłody pod nogi. Nigdy nie jest cukierkowo. Podobało mi się, że główna bohaterka jest kobietą z krwi i kości. Nie jest wyidealizowaną postacią. To silna i trzeźwo myśląca kobieta. Jak każdy ma słabsze dni, ale nie rozpacza. Pojawienie się małej Matyldy wywrócił jej świat do góry nogami. Na pewno nie jest to proste przyjąć pod swój dach i zaopiekować się zupełnie obcą osobą. A gdy jeszcze pojawia się miłość – mogą pojawić się i kłopoty. Czy podrzucona przez matkę mała dziewczynka zostanie na dłużej? Czy w życiu Danuty jest jeszcze szansa na prawdziwą miłość? W książce dużą rolę odegrają znajomi z pracy, sąsiedzi, a także słuchacze audycji. Szczera rozmowa zbliża do siebie ludzi i można przez kilka minut nawiązać dobrą więź.
Najnowsza powieść Wandy Majer-Pietraszak niczym najcieplejszy szal otuli magią nocnych rozmów. To przykład na to, by zwolnić i zauważyć to, co w życiu najważniejsze. Czasami wystarczy po prostu ludzka życzliwość. Nawet największy problem da się rozwiązać, bo przecież po nocy zawsze przychodzi dzień.
Gdy nadchodzi jesień życia wielu z nas rozmyśla o szczęśliwych chwilach, które dawno przeminęły. Hanna ma za sobą jedynie smutne wspomnienia. Niekochana...
Tytuł tej książki wziął się z ogrodu, w którym przed laty wyrósł krzew tamaryszku. Wyrósł piękny, o mocnych czterech gałęziach. Teraz...
Przeczytane:2018-08-15, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, czytam regularnie, Egzemplarz recenzencki,
Wanda Majer-Pietraszak jest aktorką. Grała w teatrach Rozmaitości i Klasycznym, potem w Ateneum. Jest także pisarką, autorką słuchowisk radiowych, dwóch telewizyjnych scenariuszy muzycznych, kilku tomików wierszy, opowiadań, współautorką scenariusza serialu telewizyjnego Siedlisko, a także książki Czy pani jest żoną tego aktora? W wydawnictwie Muza ukazały się: w 2015 roku Kwitnący krzew tamaryszku oraz Dom i dalekie ścieżki, w 2016Cztery pory roku Heleny Horn, a w 2017 Srebrny widelec. Pisze cieniutkim długopisem, potem korzysta z użyczonego przez męża komputera. Często towarzyszą jej wtedy dobra kawa, koniak i czuła bliskość amerykańskich standardów jazzowych. Mieszka z mężem pod Warszawą.
Kiedy w życiu wszystko wywraca się do góry nogami, później może być już tylko... lepiej. Danuta, zdradzana przez męża, wybiera życie w pojedynkę. Ale przewrotny los sprawia, że pojawiają się nieoczekiwane propozycje i nadciągają nieuchronne zmiany. I choć początkowo nie będzie z nich zadowolona, bardzo szybko doceni to, co się wydarzy.
Danuta jest dziennikarką radiową, prowadzi nocne rozmowy ze słuchaczami w swoim bardzo popularnym autorskim programie Nocne largo. Czy w chwili, gdy to ona opowie im o swoich problemach, wesprą ją i staną u jej boku?
Pejzaż nocnych rozmów to moje pierwsze spotkanie z twórczością Wandy Majer-Pietraszak i muszę wam powiedzieć, że bardzo dobrze się stało, że ta książka „stanęła” na mojej drodze. Dawno aż tak nie odpoczęłam przy żadnej lekturze. W końcu w moje ręce trafiła powieść dla kobiet, nie dla dziewcząt. Mądra opowieść o życiu. Napisana przez kobietę, o kobietach i dla kobiet. To musiało wpisać się w mój czytelniczy gust.
Główną bohaterką Pejzażu nocnych rozmów jest Danuta. Kobieta jest po trzydziestce i jak autorka jest aktorką teatralną. Oprócz tego prowadzi nocną audycję Nocne largo. Program radiowy kierowany do nocnych marków jest pełen ciepła, zrozumienia dla problemów innych, a prowadzony jest w spokojnej, przyjaznej atmosferze okraszony przepięknymi muzycznymi szlagierami.
Danuta jest wymarzoną bohaterką. To taki typ kobiety, z którą miałabym ochotę się zaprzyjaźnić. Iść z nią do małej kafejki na filiżankę kawy, zajrzeć do galerii by podziwiać dzieła sztuki czy po prostu udać się na spacer po parku. Danuta jest mądrą i silną kobietą, a przy tym posiada poczucie humoru, które lubię. Ma też oddaną przyjaciółkę Borgię, z którą rozumieją się bez słów. Ma wspaniały kontakt z osiemdziesięcioletnią sąsiadką, panią Lunią, która obok Borgiii staje się w pewnym sensie jej rodziną.
Nie mogę oczywiście zapomnieć o Matyldzie. Matylda ma cztery lata i jest cudownym dzieckiem, mądrym i spokojnym. Została podrzucona jak niepotrzebny przedmiot Danucie przez jej przybraną siostrę. Sytuacja nie do pozazdroszczenia, ale Danka świetnie sobie poradziła z problemem. A gdy „siostrzyczka” nie pojawiała się żeby odebrać małą, Danka postanowiła przysposobić Matyldę. Dziewczynka zyskała wspaniały dom i prawie-mamę, która świata poza nią nie widzi.
Pejzaż nocnych rozmów to według mnie wspaniała książka z niespieszną akcją, która momentami jest senna, ale najważniejsze jest to, że nie nuży. Zatapiałam się w lekturze, słuchając problemów w trakcie audycji radiowych i stwierdziłam, że czego jak czego, ale Danka umie słuchać i doradzać.
Pani Wanda zafundowała mi dużo wzruszeń i dużo radości, a wszystko to na 320 stronach. Pejzaż nocnych rozmów wspaniale sprawdzi się na letnie leniuchowanie na łonie natury, ale zdecydowanie najlepiej nada się jako towarzyszka bezsennych godzin – dla mnie była właśnie taką nocną przyjaciółką. Książka utwierdziła mnie w przekonaniu, że czasami można w ludziach pokładać nadzieję na lepsze jutro. Opowieść autorki Srebrnego widelca dla niektórych nie będzie niczym odkrywczym, bo pokazuje nam zwykłe życie, ale o to tutaj chodzi – o tych zwykłych-niezwykłych ludzi uwikłanych w trudne życiowe sytuacje.
Po różnych książkach, w których prym wiodą nastolatki, bardziej lub mniej zakochane często z wyimaginowanymi problemami, otrzymałam wspaniałą historię z dojrzałą i mądrą bohaterką. Pejzaż nocnych rozmów – o przyjaźni, o miłości, a nade wszystko o życiu i jego różnych kolorach. Bardzo gorąco polecam.