Padre Strzelba, różaniec i koń

Ocena: 4 (2 głosów)
„Padre…” to relacja z podróży oraz opowieść księdza, którego niespokojna natura i wierność słowom Chrystusa: Idźcie i nauczajcie zawiodły na szlak misyjnej przygody. Jak sam stwierdził, „gdzieś tam, w cieniu zielonego wilgotnego dachu południowoamerykańskiej selwy, mieszkają ludzie. Oni na mnie czekają od lat i od lat Chrystus przygotowywał mnie na to spotkanie”. Więc pojechał do nich. Do ekwadorskiej dżungli, a potem na nizinę Orinoko. I opisał rzeczywistość, którą tam zastał. Rzeczywistość, która przerosła wyobraźnię. Kto by bowiem pomyślał, że jadąc do odległych wiosek w parafii padre – czyli ksiądz, ojczulek – musi mieć ze sobą nie tylko brewiarz i puszkę z komunikantami, ale też broń, bo… nigdy nic nie wiadomo? Że musi znać się dosłownie na wszystkim – być mechanikiem, pilotem, położnikiem, psychologiem, cieślą, a nawet posadzkarzem? Że często, znacznie częściej, niż można przypuszczać, życie stwarza takie sytuacje, w których etyka prawa i teologia moralna zupełnie nie mają racji bytu?…

Padre nie tylko ewangelizuje. Padre rozmawia z mieszkańcami, leczy, ratuje od głodu, wyciąga z nałogów, uczy. Sam też się uczy – jak przetrwać w dżungli, jak rozpoznawać zwierzęta i rośliny, jak prowadzić misyjną kuchnię, bazując na tym, co dała natura. Ponadto zmaga się z samotnością, z chorobami, z bezdusznością urzędników. O tym, jak sobie z tym wszystkim radzi i jak wygląda misyjne życie „od zaplecza”, opowiada w tej książce.

Informacje dodatkowe o Padre Strzelba, różaniec i koń:

Wydawnictwo: Bernardinum
Data wydania: 2012-10-16
Kategoria: Podróżnicze
ISBN: 9788378230403
Liczba stron: 280

więcej

Kup książkę Padre Strzelba, różaniec i koń

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Padre Strzelba, różaniec i koń - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2017-04-23,
Autor książki - Jerzy Pecold, czyli tytułowy Padre - jest magistrem teologii moralnej, absolwentem KUL-u. Z wyuczonego zawodu - masarz rzeźnik, z powołania - ksiądz misjonarz (jakkolwiek zabawnie to brzmi). W Ameryce Południowej mieszka od ponad dwudziestu pięciu lat, tam służy ludziom, Bogu i rozwija swoje literackie zdolności - bo chociaż ta książka jest jego debiutem, to na swoim koncie ma już sporo wierszy - których przykłady poznać możemy sięgając po niniejszą pozycję. Chociaż w tekście wyczuwamy głęboką duchowość, wrażliwość i silne powołanie do służby bliźniemu, to ksiądz Jerzy daje się poznać raczej jako zwykły (chociaż jakże NIEZWYKŁY) człowiek z krwi i kości - ze swymi wadami, niepewnościami, strachem, obrzydzeniem, ale i humorem oraz ogromnym dystansem do siebie i świata. Kiedy x Jerzy trafia do parafii w głębi zielonego raju - lub jak mówią inni - zielonego piekła, zderza się z zupełnie nową rzeczywistością. Nowy i egzotyczny świat zmusił duchownego do odbycia przyspieszonej lekcji biologii - flora i fauna w podobnym stopniu zachwyca, co bywa śmiertelnie niebezpieczna. Jedna z historii opowiadanych przez autora, dotyczy jego południowej drzemki, która kończy się bliskim spotkaniem - oko w oko (a raczej oko w... język) z wężem. Opis ten - chociaż bardzo krótki, jest tak szczery i rozbrajający, że rozbawi nawet największego ponuraka. Z każdego zdania płynie bezbrzeżne uwielbienie dla Boga i zachwyt nad Jego dziełami, zapierającą dech w piersiach urodą natury. Od wioski do wioski prowadzą niemalże niewidoczne ścieżki, życie płynie tam jednostajnie i monotonnie. Ale książka to nie tylko opisy niesamowitej natury, która tak bardzo zauroczyła księdza. Głównymi bohaterami są tu ludzie wśród których pełni posługę. Niejednokrotnie x Jerzy Pecold wyciągał dłoń do tych, którzy przestali już interesować kogokolwiek - wysłuchiwał ignorowanych i zepchniętych na margines, starych i schorowanych. Parafianie z Ekwadoru czy Wenezueli to zupełnie inny typ człowieka, niż ten który znamy z naszych osiedli i sąsiedztwa. To ludzie prości, niezwykle żywiołowi - słowo "egzotyczni" oddaje tu chyba całe niezrozumienie, odmienność i jednocześnie fascynację jaką odczuwamy wobec obcych i w tym miejscu pasuje ono idealnie. Indianie żyją własnym życiem, nie w każdym domu znajdzie się miejsce dla chrześcijańskiego misjonarza - pamiętajmy również, że tereny te są polem działania baronów narkotykowych, handlarzy i przemytników. Do tego dodajmy niebezpieczne zwierzęta, trujące rośliny i insekty przenoszące choroby - Ameryka Południowa może być bardzo ciężkim kawałkiem chleba, dla człowieka rzuconego w jej głąb z serca Europy. Dodatkowo wioski często nawiedzają trzęsienia ziemi i epidemie cholery. Sam x Jerzy wielokrotnie przechodził ciężkie choroby - tyfus czy żółtą febrę - podczas której dosłownie czuł zbliżającą się śmierć. Praca misjonarza wśród Indian, to często długie godziny samotnych wędrówek, noce przy ognisku, ciężka praca fizyczna i niezwykłe obciążenie psychiczne, próby pogodzenia służby pomiędzy nienawidzącymi się wzajemnie plemionami i wielokrotne narażanie zdrowia i życia. Charakteryzując Padre - strzelba, różaniec i koń w jednym zdaniu, można powiedzieć: to wciągająca książka podróżnicza, która wyszła spod ręki żądnego przygód misjonarza - poety. Biblioteka Poznaj Świat ma szczególne miejsce w moim sercu i na mojej półce - uwielbiam książki podróżnicze, a pozycje tej serii są nie tylko ciekawe, mądre i szalenie wciągające, ale też wspaniale wydane. Zdjęcia którymi te książki są dosłownie wypełnione po same brzegi (grzbiety!), zachwycają swoimi barwami, ostrością i świetną jakością.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Nimphelos
Nimphelos
Przeczytane:2017-08-23, Ocena: 4, Przeczytałam, Z biblioteki, 2017,
Avatar użytkownika - wdowa86
wdowa86
Przeczytane:2013-12-14, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2013, Podróżnicze,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy