Kompletna biografia proroka obecnych nieszczęść politycznych
Minęło ponad siedemdziesiąt lat od śmierci George'a Orwella - twórcy o barwnym życiorysie, skandalisty z ogromnym poczuciem humoru, włóczęgi i fana wypraw motocyklowych. Dopiero teraz możemy poznać go jako człowieka z krwi i kości.
Syn kolonialnego urzędnika pochodzący z klasy średniej, ale brzydzący się wszelkimi przejawami klasizmu. Uchodzący za antysemitę, choć otoczony grupą żydowskich przyjaciół. Żołnierz i - oczywiście - pisarz, którego książki są czytane nieprzerwanie na niemal całym świecie.
W swojej twórczości Orwell zaciera granice między literaturą piękną, dziennikarstwem i komentarzem politycznym. Przepowiadał autorytarne rządy w Europie oraz Ameryce Północnej i prognozował powolną korozję wszelkich unii między państwami. Czy mógł zatem przewidzieć Brexit i odradzające się nacjonalistyczne ruchy w krajach europejskich?
Jego Rok 1984 był inspiracją programu Big Brother, który zgromadził przed telewizorami miliony widzów spragnionych podglądania innych. Sprzedaż tej kultowej książki została zakazana w ZSRR, w 1981 roku na Florydzie, a w 2022 roku również w Białorusi.
Czy tego też się spodziewał?
George Orwell - aktualny jak nigdy dotąd
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2022-09-28
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 384
,,Biografie mają to do siebie, że opowiadają o przeszłości, ale akurat ta książka o życiu Orwella będzie nieco inna: przeniesie go do współczesności, aby pokazać, że pytania, jakie zadawał swojemu pokoleniu, do dziś pozostają bez odpowiedzi, a na niektóre nawet nie próbowano ich udzielić".
Pozycja bardzo sztywno napisana. Zawiera bardzo dużo politycznego żargonu, który niekiedy ciężko mi się przyswajało. Rozdziały są podzielone na poszczególne okresy czasowe opisujące sytuacje w kraju i życiu Orwella. Bywa, że tekst potrafi nas wzruszyć, nad czym będziemy się również zastanawiali. Przedstawionych zostanie więcej osób, których również poznamy w skrótowej wersji. Cokolwiek działo się w czasie dorastania naszej postaci również zostanie opisane, jakby autor chciał uwiecznić na stronicach tej książki nie tylko biografię postaci, ale i miejsc gdzie przebywał i czasu w jakim żył. Już od pierwszego rozdziału poznamy jego młode życie, które nie należało do łatwych, ale które upraszczał tak, by być szczęśliwym. Również jego twórczość w skrawkach cytatów poznamy. Będą to eseje, wiersze, hymny, z których wylewał się smutek bądź radość. Bywało, że kryło się pod nimi drugie dno. Szczerość świeciła w każdym zdaniu, muszę przyznać, że nie istniało dla niego żadne tabu, czym bardzo mnie zachwyciły. Poznamy jego życie prywatne, małżeńskie, państwowe i choć wszędzie był tym samym człowiekiem, to jednak czuć, że niewielu ludzi dopuszczał do swojego prawdziwego ja. Angażował się w działania polityczne, wyczuwał gdzie szerzył się rasizm, nie znosił niesprawiedliwości społecznej i nierówności. Był człowiekiem mądrym i pisał książki, które nawet teraz czytają setki ludzi. Najbardziej znaną dla mnie książką, którą napisał był Folwark zwierzęcy, który bardzo długo czekał na wydruk. Tu przyznaję, że o książce dużo słyszałam, ale sama jej nie przeczytałam. Podsumowując, bohater był kimś, kogo twórczość była, jest i będzie aktualna. Jeśli chcecie wiedzieć dlaczego, należy samemu ją przeczytać:-)
Przeczytane:2023-01-15,
Dotychczas nie interesowałem się twórczością Orwella. Fakt, w szkole czytałem „Rok 1984” i liznąłem fragmenty „Folwarku zwierzęcego”, ale zasadniczo na tym się skończyła moja przygoda z tym pisarzem. Jego książki były wprawdzie ciekawe, ale mnie nie zachwyciły. Być może wynikło to z faktu, że nie zawsze fajnie czytać o naszych ludzkich przywarach. Tym bardziej, że obraz jaki wyłania się z jego książek, jest nie tyle szokujący, ale brutalnie dosadny. Dopiero sięgając po książkę Richarda Bradforda zdałem sobie sprawę, że faktycznie, Orwell zawarł coś w swej twórczości, co każe nam przypuszczać, że miał pełną świadomość tego, w jakim kierunku zmierza nasza cywilizacja. Z pewnością nie wiedział wszystkiego, ale rozumiał wystarczająco dużo, aby zdiagnozować nasze zachodnie społeczeństwo. Obraz jaki wyłania się z recenzowanej książki, poraża. I to dosłownie. Czytaj recenzję książki: Orwell. Człowiek naszych czasów
Choć lubię krytykę polityków, ba – wręcz uwielbiam (nie przepadam za tymi próżnymi istotami, łasymi na komplementy za swe matactwa, wypaczenia, krętactwo, słowo-plujstwo…) – gdy ktoś dopieści wątki, ukazujące ich miałkość, głupotę i złośliwość. Jednak tym razem poczułem się zniesmaczony, tym bardziej, że Autor opisał brytyjską – zdawałoby się – bardziej cywilizowaną – klasę polityczną. Nic bardziej mylnego. Obłuda, małostkowość, snobizm, ekscentryzm czy perwersja to tylko nieliczne z wad, które cechują brytyjskich polityków (no cóż, muszę przyznać, że nasze polskie podwórko, wprawdzie gburowate i warcholskie, ale jednak nie dorasta im do pięt). Ale nie o tym powinna być mowa. Niemniej ciężko jest nie zwrócić baczniejszej uwagi na ten aspekt książki, tym bardziej, że zasadniczo będziemy się z nią stykać na każdym niemal kroku.
Wróćmy jednak do Orwella. To postać dosyć nietuzinkowa. Odludek, a jednak ciągnęło go do ludzi, zwłaszcza tych pokrzywdzonych. Antysemita, a jednak świadomy tego, że jednak nie jest to coś dobrego, z czym starał się walczyć. Czy skutecznie? Hmm, przeczytajcie sami. Nie miałem pojęcia, że był pracownikiem brytyjskich służb kolonialnych, ani tym bardziej, że brał udział w walkach w hiszpańskiej wojnie domowej. Co ciekawe, nie bardzo mu tam szło, a i całą „przygodę” prawie przypłacił utratą życia. A to ledwo początek jego barwnego, niezwykłego życia. Aż dziw bierze, że taki człowiek, trochę mający problem z tym, aby odnaleźć się w społeczeństwie, stał się autorem tylu świetnych książek, opisujących społeczeństwo, którego nie lubił, którego nie akceptował. To coś naprawdę niezwykłego.
Książka pomimo wielu odniesień do bieżącej polityki, jest naprawdę świetna. Wbrew upływowi czasu, ma się wrażenie, iż Orwell mignął przed chwilą przed naszymi oczyma. Autor biografii w doskonały sposób potrafił zniwelować dystans dziejowy pomiędzy opisywaną postacią, a tym, w jakich czasach żyją czytelnicy. Co rusz przeskakuje między „epokami”, tak jakby prawie nic je nie różniło, tak jakby stanowiły spójną i logiczną całość. Z pewnością przypadną wam do gustu odniesienie samego Orwella do kwestii – zwłaszcza społecznych – poruszanych w recenzowanej przeze mnie lekturze. Całość, wbrew przypuszczeniu, tworzy dosyć wartką fabułę. A przecież klasyczna biografia bywa dosyć męcząca, przynudnawa i przeintelektualizowana całym ogromem informacji, czasem błahych, czasem nic nie wnoszących. Tutaj zaś Autor skupia się na mniej znanych wątkach, i dziełach, które nie zyskały takiego rozgłosu, jak „Rok 1984” czy „Folwark zwierzęcy”. Mnie zainteresowały zwłaszcza „Birmańskie dni”, „Historię piszą zwycięzcy” oraz „Córka proboszcza”. Oczywiście to nie wszystko, ale akurat te wzbudziły moje zaciekawienie, i już ściągnąłem je sobie, aby móc zrozumieć, o czym tak naprawdę pisał Orwell.
Czy są jakieś słabe strony książki? Wydaje mi się, że takowych brak. A może czytając tę ciekawą książkę tak się wciągnąłem, że ich nie dostrzegłem. O ile nigdy nie lubiłem czytać książek biograficznych o pisarzach, tym razem muszę zrobić wyjątek, bo biografię tego pisarza czyta się naprawdę świetnie. I naprawdę łatwo zrozumieć, co miał na myśli Bradford nadając taki specyficzny tytuł swemu dziełu. Naprawdę polecam.
Orwell ꘡ Recenzja » Historykon.pl