Małe dziewczynki mają zwykle wysokie mniemanie o swoim tatusiu. Szokiem dla Fran staje się więc pierwszy policzek wymierzony przez ojca i widok matki kopanej i katowanej niemal na śmierć. Obserwując starsze siostry, uczy się, jak przetrwać, nawet w takich chwilach, gdy nocą on kładzie się obok niej. Szybko orientuje się że ma nie rzucać się w oczy, unikać spojrzeń, milczeć, ilekroć ktoś obcy spyta, czy wszystko w porządku. Uczy się kłamać. Płakać bez łez. Modlić się bezgłośnie. Kiedy ma czternaście lat i nie ma już sił, zaczyna tęsknić za śmiercią. Okrutne żniwa to niesamowita opowieść o tym, jak to się stało, że jednak ocalała.
Wydawnictwo: eSPe
Data wydania: 2013-05-02
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 332
Tytuł oryginału: Cruel Harvest: A Memoir
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Aleksandra Czwojdrak
Przeczytane:2021-01-08, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2021,
Fran Grubb dzieli się swoją historią. Kiedys uwielbiała swojego ojca, choć kiepsko się sprawdzał w wielodzietnej rodinie jako żywiciel. Miała starsze siostry, które ledwie skończyły 18 lat, uciekały od przemocowego domu.
Przypomina sobie nową partnerkę ojca, Millie z małą córeczką, która bestialsko zbił w napadzie sząłu. Niestety wszystkie parnetrki, tak matka jak i Mary Anne są bezradne i nigdy nie postawiły się brutalowi. Wykształciły syndrom ofiary i pozwalały mu latami się nad sobą pastwić. Ojciec już w latach 50-tych trafił do węzienia za próbę zabójstwa jej matki i gwałt na najstarszej siostrze Brendzie. W wyniku splotu okoliczności dziewzynka już jako siedmiolatka tułała się po domach zastępczych, a potem jeszcze ojciec porwał ją z jednej z placówek.
Matka aby chronić syna Jimmy'ego oddała go do wujostwa. Synami właściwie się nie interesował, a gdy córki wchodziłi w okres dojrzewania, zaczynał je molestować. Katherine umarła jak była malutka, prawdopodobnie w wyniku zaniedbania, albo potrząsania przez ojca. Jak to bywa, najpierw mała Frances szukała winy w sobie, jej małe serce rodzierala myśł, że nienawidzi tatusia i że to ona jest zła. Smutne losy, wstret do siebie, wiele traum z dzieciństwa, brak zaufania do dorosłych. Tylko jeden rok spędzony w domu opieki u pani Connie Maxwell mógl być zakwalifikowany jako etap szczęśliwy. Trauma przekłada sie na problemy w dorosłym życiu, juz po 20stce wracaja koszmarne wyparte wspomnienia molestowania. Kobieta pragnie ukarać winnych, skonfrontować się z ojcem. Przesmutna opowieśc, w której zapis przeżyć potraktować można jako rodzaj terapii.