Odzyskana

Ocena: 4.5 (2 głosów)

Nie musisz mieć kontroli nad wszystkim – o pewne rzeczy zadbają anioły.

Maria i Gabriel tworzą temperamentne małżeństwo, które po wielu życiowych zakrętach postanawia wreszcie wyjść na prostą. Odbudowanie relacji nie jest jednak łatwe, gdyż niezaleczone rany z przeszłości powodują ciągłe napięcia oraz nieporozumienia.

Kiedy pewnego dnia dochodzi między nimi do kolejnej awantury, Maria wsiada do samochodu i mknie do przyjaciółki, nie zważając na prędkość. Wtedy zza zakrętu wyłania się rozpędzony samochód.

Wypadek sprawia, że Maria traci pamięć. W obliczu tragedii Gabriel postanawia zrobić wszystko, by odzyskać kobietę i rozkochać ją w sobie na nowo. Wkrótce oboje przekonają się, że droga do ponownego pojednania będzie nie tylko długa, lecz także pełna bolesnych konfrontacji…

Odzyskana to nie tylko opowieść o wybaczaniu, procesie uzdrawiania wewnętrznego dziecka i budowaniu na nowo porozumienia dusz. To także książka, która pomoże zagubionym parom umocnić ich związek dzięki wartościowemu przesłaniu oraz praktycznym zadaniom do wykonania.

Informacje dodatkowe o Odzyskana:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2024-08-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383731636
Liczba stron: 286
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Odzyskana

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Opinie o książce - Odzyskana

Maria i Gabriel są małżeństwem od dłuższego czasu. Kochają się, a jednocześnie w ich związku pojawiają się kłótnie, czasem dość intensywne. Po jednej z nich kobieta postanawia udać się do koleżanki. Pragnie przemyśleć sobie wszystko, przeanalizować, odpocząć od spięć, jakie są w jej małżeństwie. Niestety okazuje się, że prowadzenie samochodu będąc w tak dużych nerwach, nie jest dobrym pomysłem. Maria nie zważa na prędkość, przez co nie dociera tam, gdzie zaplanowała. Dochodzi do poważnego wypadku, a ona traci pamięć. Gabriel jest przerażony, uświadamia sobie, że mógł stracić kobietę, która znaczy dla niego tak wiele. Postanawia rozkochać ją w sobie na nowo, odzyskać ukochaną, a jednocześnie zbudować związek bez napięć, które mu towarzyszyły. Czy jest to możliwe? Jak potoczy się miłość tej dwójki? Mnie ta historia bardzo się podobała. To opowieść o miłości, o jej nowym początku, o naprawianiu tego, co się zepsuło, o pokonywaniu przeciwności losu, walce z przeszłością. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele różnych emocji. Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które moim zdaniem były ciekawe. Bohaterowie dobrze wykreowani, dający się lubić, dość różnorodni. Moim zdaniem warto ich poznać bardzo blisko. „Odzyskana” to świetna książka, którą z przyjemnością polecam. Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

„Każda sytuacja doprowadza do czegoś,

co ma cię przybliżyć do twoich marzeń.”

Dwoje ludzi spotyka się, zakochuje w sobie, potem postanawiają spędzić ze sobą resztę życia, a potem okazuje się, że nie wszystko jest tak, jak sobie wyobrażali. Gabriel i Maria, bohaterowie książki „Odzyskana”, nie potrafią znaleźć wspólnej płaszczyzny porozumienia. On wciąż ulega prośbom swoich byłych kobiet i jest na ich każde zwołanie, a ona jest o to zazdrosna. Aż pewnego dnia Maria nie wytrzymuje i robi mu znowu awanturę, po czym wzburzona wsiada do samochodu z zamiarem udania się do przyjaciółki, ale tam nie dociera, gdyż po drodze ma wypadek.

Gabriel dowiedziawszy się o wypadku, zrozumiał, że tylko Maria jest tą, którą kocha całym sobą. Diagnoza lekarska mówiąca o tym, że żona straciła pamięć, nasuwa mu plan odzyskania jej uczuć, więc postanawia ją na nowo w sobie rozkochać. Jednak, według mnie robi to w dziwny sposób i niewskazujący, że darzy Marię aż taką miłością, o jakiej mówi. I do tego momentu wszystko ma realny charakter, ale potem robi się dziwnie, bo wkraczają elementy fantastyki.

Opis i szkielet fabuły mnie zainteresował, a doświadczenia, jakie zdarzyły się bohaterom miały z pewnością na celu pokazanie, że w życiu nie jesteśmy sami. Wiara w Anioły i Opiekunów Duchowych dodaje nam zawsze otuchy i jesteśmy w stanie pokonać nawet najgorsze chwile, jakie przydarza się nam w życiu. Do tego kusząco wygląda okładka i tu dla wydawnictwa należy się ogromny plus, gdyż to ona skusiła mnie do sięgnięcia po tę książkę. Dodatkowo zachęcił mnie blurb obiecujący romantyczną historię o perypetiach dwojga ludzi.

Pierwsze zaskoczenie - już na wstępie, że nie jest to początek tej opowieści, lecz jej kontynuacja, o czym nie ma informacji w opisie, ani na okładce. Okazało się, że najpierw powstała „Widzę cię. Dotyk duszy. Z dziennika uległej anielicy”, która została wydana w zeszłym roku, ale przez inne wydawnictwo. Wprawdzie można „Odzyskaną” czytać oddzielnie, ale jednak brakowało mi uzupełnienia niektórych fraz, które nawiązują do wcześniejszych wydarzeń. W tych pierwszych słowach można też przeczytać, że autorka obiecuje wprowadzić nas w „świat, w którym miłość zbudowana jest na iskrze i nowym fundamencie” oraz, że jest to „historia skłaniająca do refleksji” i tylko z tym się zgadzam.

Kłóciło się w tej krótkiej opowiastce wszystko, bo historia miała być prawdopodobnie sposobem na przekazanie istotnych, duchowych wartości, które istnieją w naszym życiu i które warto w sobie rozwijać. Wiedziałam, co pani Angelika Szczęśniak pragnie przekazać, gdyż ja też zgłębiałam te tematy i uważam, że jest w nich sporo prawdy, gdyż nie zawsze dzieją się w naszym życiu sprawy, które rozumiemy. Ufam też w anielską obecność i też mam w swoich zasobach książkowych literaturę ezoteryczno-duchową, w tym karty i książki Doreen Virtue i Jeanne Ruland, którymi autorka mocno się inspirowała. Obie panie są bowiem uznawane za ekspertki od anielskich energii, ale ich sposób przekazywania anielskich przesłań jest zupełnie inny, niż w książce „Odzyskana”.

Gdyby więc pani Angelika Szczęśniak utrzymała ich podejście do tematu i sposób przedstawiania historii z aniołami, to z pewnością całość mocno by zyskała na przekazie. Tymczasem autorka wrzuciła w fabułę nie tylko różne przesłania duchowe, wskazówki dotyczące rozwoju duchowego, odwiecznych praw działających we wszechświecie, ale też elementy erotyki, romansu, fantastyki, sensacji, nawet kryminału wraz z wiedzą z dziedziny angeologii, religii, ezoteryki i ogólnie rozwoju duchowego. A to wszystko okraszone zostało wulgaryzmami i dziwnymi wydarzeniami. Od razu zaznaczam, że nie mam nic przeciwko tym elementom, nawet opisom scen seksu czy obscenicznemu wyrażaniu się, ale w tym przypadku wydawały się one nie na miejscu. Do tego bardzo słabe dialogi, nijakie postacie, ich niezrozumiałe zachowania i decyzje psują klimat pozytywnych przekazów. Nie miałam poczucia, że czytam powieść z duchowymi przesłaniami, mimo że są one wplecione w treść, a na końcu autorka zaproponowała ćwiczenia do wykonania jako „Zestaw zadań dla czytelnika”, które mają na celu wprowadzenie do życia wartości, o których była też mowa w historii zawartej w książce.

Mam nadzieję, że autorka wykorzysta swój potencjał twórczy, motywację do przekazywania odwiecznych prawd i pokazywania strony życia, której nie widać i kolejne jej powieści nabiorę bardziej absorbującego charakteru. Jest ona terapeutką i jak pisze o sobie: ma wrażliwą, romantyczną duszę, więc pozwoli ją poczuć w swoich kolejnych opowieściach. Widać, że ma ona istotnych aspektów do przekazania, jednak ważny jest też styl, w jakim się to robi. Musi on dotrzeć do czytelnika, a nie odstraszać.

Historia zawarta w „Odzyskanej” ma w sobie interesujące wątki z nutą fantastyki, którą ja akurat lubię w takim wydaniu, ale jednak zbyt mało w nie jest duchowości, miłości, wrażliwości, eteryczności i mistycyzmu. Na przykład, podobały mi się sceny z udziałem aniołów, opiekunów duchowych, bo one uświadamiają, że nie jesteśmy sami, nigdy. Mamy obok siebie zawsze boskich posłańców. Wystarczy tylko poprosić, a one zadziałają.

Zabrakło mi w tej historii subtelności, dobrych, mądrych dialogów, ale też emocjonalnych i sugestywnych opisów uczuć bohaterów. Gdyby wyrzucić niektóre rażące elementy i dodać nieco delikatności, wówczas byłaby to piękna opowieść o walce o siebie, swoją miłość, o pokonywaniu przeszkód i ludziach, których spotykamy na swojej drodze, ale też obecności aniołów, które manifestują się w różny sposób.

Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem Novae Res

Link do opinii
Inne książki autora
Widzę Cię. Dotyk Duszy. Z dziennika uległej anielicy
Angelika Szczęśniak0
Okładka ksiązki - Widzę Cię. Dotyk Duszy. Z dziennika uległej anielicy

Maria jest terapeutką, która w przeszłości zaznała wiele krzywdy i nie wierzy w miłość. Na jej drodze pojawia się tajemniczy mężczyzna - Gabriel. Bohaterka...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Raj utracony
John Milton
Raj utracony
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
Krok do szczęścia
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy