Wzruszająca historia dwóch przepełnionych smutkiem dusz, które łączy uczucie bezbrzeżnej miłości.
Mroczny sekret, od lat skrywany przez Kaydena w końcu wyszedł na jaw. Co gorsza, chłopak stoi w obliczu groźby oskarżenia przed sądem o pobicie. Jedynym sposobem, by mógł oczyścić swoje imię jest zdradzenie przez Callie jej tajemnicy. Ale Kayden nigdy jej o to nie poprosi. Zamiast tego zrobi wszystko, co w jego mocy, by ją chronić. Nawet jeśli oznacza to opuszczenie przez niego jedynej dziewczyny, którą kiedykolwiek pokochał.
Callie wie, że Kayden pogrąża się w ciemności i rozpaczliwie pragnie go ocalić. Lecz uda jej się to jedynie wtedy, gdy stawi czoła swojemu największemu lękowi i wyzna wszystkim własne bolesne tajemnice. Pomysł przerwania milczenia wzbudza u niej trwogę, ale nie tak wielką, jak myśl o utracie Kaydena.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2015-10-19
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 384
Każdy skrywa pewne tajemnice i nie chce, by wyszły na światło dzienne. Boimy się ich, że ktoś się dowie i już nigdy nie spojrzy na nas tak jak wcześniej. Najgorsze są te, które nie powstały z nasze winy. Chronimy naszych sprawców. Czemu? W końcu to oni zawinili, a nie my, ale nie potrafimy powiedzieć głośno o naszym cierpieniu. Czujemy wstyd, smutek, często sami się obwiniamy. Ukrywamy nasze sekrety przez wiele lat i być może nigdy ich nie ujawnimy, ale czasami pojawia się w naszym życiu osoba, która zdobywa nasze zaufanie i sprawia, że chcemy rozbić mur, którym się ogrodziliśmy i walczyć o wolność, nowe życie. Strach jest przejmujący, paraliżuje nas, ale czujemy, że tylko jeśli wyjawimy najgorsze sekret, wtedy wszystko stanie się lepsze. Zrzucimy wtedy kajdany, które nas okalają i będziemy pieli się na sam szczyt i już nikt nie odbierze nam bezpieczeństwa oraz wolności. Przychodzę dziś do Was z recenzją wzruszającej, pięknej książki, do której mam wielki sentyment, czyli ,,Ocalenia Callie i Kaydena" autorstwa Jessici Sorensen. Zapraszam!
,,Bądź osobą, którą miałaś być, a nie tą, którą inni postanowili z ciebie zrobić."
Mroczny sekret, od lat skrywany przez Kaydena w końcu wyszedł na jaw. Co gorsza, chłopak stoi w obliczu groźby oskarżenia przed sądem o pobicie. Jedynym sposobem, by mógł oczyścić swoje imię jest zdradzenie przez Callie jej tajemnicy. Ale Kayden nigdy jej o to nie poprosi. Zamiast tego zrobi wszystko, co w jego mocy, by ją chronić. Nawet jeśli oznacza to opuszczenie przez niego jedynej dziewczyny, którą kiedykolwiek pokochał.
Callie wie, że Kayden pogrąża się w ciemności i rozpaczliwie pragnie go ocalić. Lecz uda jej się to jedynie wtedy, gdy stawi czoła swojemu największemu lękowi i wyzna wszystkim własne bolesne tajemnice. Pomysł przerwania milczenia wzbudza u niej trwogę, ale nie tak wielką, jak myśl o utracie Kaydena.
,,Ocaliłaś mnie niezliczoną ilość razy. Nie tylko wtedy, gdy uniknąłem bicia, albo kiedy zadzwoniłaś po karetkę, ale ponieważ pokazałaś mi, że cię obchodzę... Pokazałaś mi, że jestem wart, by o mnie dbać."
,,Ocalenie Callie i Kaydena'' to niesamowita, piękna, szczera powieść, która opowiada o sile miłości, trudnościach z zaufaniem innej osobie, sekretach, które nadszedł czas wyjawić oraz o mrocznych zakamarkach ludzkiej duszy. Zarówno Kayden, jak i Callie zostali bardzo skrzywdzeni i reagują w różny sposób na okrucieństwa, które towarzyszą im od dziecka. Przeszli długą drogę, a teraz nadszedł czas, by zacząć nową, a starą pozostawić za sobą, co znaczy, że tajemnice skrywane od nich od lat muszą zostać głośno powiedziana, a być może wtedy bohaterowie pozbędą się krępujących ich więzów. Jessica Sorensen ukazuje mroczne zakamarki duszy, strach oraz wstyd, które czują ofiary, pewność oprawców oraz moc przyjaźni. Historia Callie i Kaydena nie jest usłana różami, mają za sobą okrutną przeszłość, która ciągnie się za nimi, ciągle czują strach i wolą skrywać się w swojej skorupie, ale kiedy się poznają ,to się zmienia. Stają się odważniejsi, pewniejsi siebie, silniejsi. Ich miłość cały czas ewoluuje i dodaje im energii, by pozwolić odejść przeszłości i zacząć nowe życie razem. Książka napisana jest z perspektywy głównych bohaterów, czyli Callie i Kaydena, a każdy rozdział poprzedzony jest zadaniami z listy, którą stworzyła dziewczyna ze swoim najlepszym przyjacielem Sethem. Podoba mi się to, że autorka stwarza prawdziwe postacie, które muszą się zmierzyć ze swoimi problemami. Każdy z nich ma bolesną historię i czekam niecierpliwie na wydanie kolejnych części powieści. Są wartościowe, rzeczywiste i magiczne. Nie można po nie nie sięgnąć. Przyciągają do siebie i zapraszają do zapoznania się z ich historią, przy której czytaniu kręci się łza w oku, a serce bije szybciej. Te książki się przeżywa,a nie czyta!
,,Czasem najlepsze rzeczy to te niezaplanowane; decyzje podjęte pod wpływem chwili."
Callie od czasu poprzedniej książki stała się bardziej otwarta, ufna, silna. Cały czas zmaga się z sekretem skrywanym od lat i powoli przekonuje się, że nadszedł moment, w którym chce zwierzyć się z niego rodzinie i sprawić, by sprawiedliwość dosięgła jej gwałciciela. Kayden pomógł jej się otworzyć, dzięki niemu oraz Sethowi stała się odważniejsza, towarzyska, asertywna. Teraz nadszedł czas, by to właśnie ona pomogła chłopakowi, który zawrócił jej w głowie i odegnała od niego mrok. Kayden załamał się. Boi się zaufać samemu sobie i panicznie próbuje odsunąć od siebie Callie. Nie chce jej zranić. Ma wiele problemów, staje się coraz bardziej zagubiony i stroni od przyjaciół. Sądzi, że nie jest wart miłości, ale Callie się nie podda. Obydwoje podejmują trudne decyzje, a wyjawienie skrywanych od dzieciństwa tajemnic może ich ocalić. Seth, choć wydaje się pewny siebie, nie jest już taki w kontaktach z Greysonem. Boi się zaufać innej osobie, nie chce powtórzyć sytuacji z przeszłości. Luke zmaga się ze swoją matką. Pragnie od niej uciec i stara się jak może, by o tym zapomnieć. Nie mogę doczekać się jego historii, którą wydawnictwo ma w planach. Mam nadzieję, że zostanie szybko wydana, ponieważ nie wiem, jak przeżyję odwyk od historii bohaterów tej cudownej powieści.
,,Ocaliłaś mnie niezliczoną ilość razy. Nie tylko wtedy, gdy uniknąłem bicia, albo kiedy zadzwoniłaś po karetkę, ale ponieważ pokazałaś mi, że cię obchodzę... Pokazałaś mi, że jestem wart, by o mnie dbać."
,,Ocalenie Callie i Kaydena" to pełna emocji, wzruszająca, ekscytująca powieść, która rozpala zmysły i sprawia, że serce bije szybciej. Jestem nią całkowicie oczarowana i spoglądam z dumą na półeczkę, w której zagrzała sobie miejsce. Wiem, że jeszcze do nie powrócę i nigdy o niej nie zapomnę. Piękna, magiczna, mocna książka, która sprawiła, że nie mogę się skupić na innych pozycjach. Twórczość Jessici Sorensen nie jest wyidealizowana, a prawdziwa. To, co przytrafiło się bohaterom, mogło zdarzyć się każdemu z nas. Najważniejsze, by nigdy nie tracić nadziei i głośno mówić o swoim cierpieniu. Zawsze znajdzie się osoba, która rozświetli nasz dzień. Na dziś to już koniec. Mam nadzieję, że dacie jej szansę, bo naprawdę warto. Polecam!
Autorka nie upiększyła tej historii, tylko przedstawiła ją realistycznie. Idealnie odzwierciedliła uczucia ludzi złamanych, ból i odrzucenie oraz brak akceptacji. Naprawa tak druzgocących ran wymaga czasu i pracy, odczuwałam smutek Kaydena i Callie, płakałam z nimi, śmiałam się i zdeterminowana trzymałam kciuki by im się udało. Rzadko spotyka się bohaterów, którzy tak bezceremonialnie wkraczają w duszę czytelnika i pozostawiają po sobie chaos. „Ocalenie Callie i Kaydena” jest pełnie miłości, oczyszczenia i namiętności między młodymi ludźmi, którzy pragną kochać i być kochanym, a wpływ tej książki na czytelnika potwierdza tylko, że warto zaznajomić się z tą lekturą. Polecam 5/6
Jessica Sorensen to amerykańska autorka powieści typu Young Adult, które opowiadają o trudnych życiowych aspektach, a jednocześnie ich styl jest na tyle lekki, że te kwestie nie przytłaczają Czytelnika swoim wymiarem. „Ocalenie Callie i Kaydena” to drugi tom z tego cyklu, pierwszy – „Przypadki Callie i Kaydena” miał bardzo przychylne opinie Czytelników, a przed nami trzeci tom „The resolution”. W tym cyklu jest także opowieść „Violet & Luke” oraz „Seth & Greyson”, czyli postaci, które występują w „Callie i Kaydenie” jako role drugoplanowe, choć jednocześnie wystarczająco wyraziste, aby ich historia toczyła się równocześnie w tle. Cała książka nie jest niczym rewelacyjnym patrząc na fabułę, ale jest ciekawym studium autodestrukcyjnego umysłu, potraktowanego co prawda trochę po macoszemu, niemniej jednak jest to cecha odróżniająca „Callie i Kaydena” od innych książek z gatunku Young Adult.
Wychodzę z założenia, że wolę aby ludzie czytali, nawet Harlequiny niż nie czytali w ogóle, doceniam sens pozycji z cyklu Young Adult, które choć mogą wydawać się irytująco naiwne, to jednak opowiadają ważkie kwestie dla młodszych pokoleń. Mimo iż sama zdecydowanie wolę cięższą literaturę, to czasem celem odpoczynku dla mózgu, pozwalam sobie sięgnąć do lżejszych pozycji, które nie przytłoczą mnie nadmiarem refleksji i wytężonej pracy umysłu, ale jednak opowiedzą sobą jakąś historię, która poruszy struny w mojej duszy.
Więcej na zukoteka.pl
Zaczęłam czytać z wielką ochotą i nadzieją na fajny rozwój historii. I powiem szczerze, że spodziewałam się czegoś nieco lepszego... ale to nie oznacza, że żałuję przeczytania! Jakoś nie mogłam wczuć się w losy bohaterów. Były trochę naciągane i takie "rozlaźnięte". Książka liczy sobie 384 stron, a spokojnie można było usunąć zbędne, nic niewnoszące momenty i skrócić całość do tych 300 stron :D Kolejną i ostatnim już minusem tego tomu jest to, że zabrakło tu jakiegoś zaskoczenia - w poprzednim było wiele zwrotów akcji, wiele reakcji "wow!"... a tym razem niestety nie ;)
Ale teraz już czas na same "ochy i achy"! Bohaterzy są genialni, polubiłam się z nimi już w "Przypadkach..." i tak pozostało do końca. Autorka wykreowała ich tak, że szybko się do nich przywiązuje i wczuwa w ich losy. Wciąż zastanawiałam się co ja bym zrobiła na ich miejscu. Nie można im odmówić też logicznego myślenia.
To co podobało mi się jeszcze bardziej, to to że, że historia nie jest sielankowym romansem. Dużą rolę odgrywają tu przeżycia bohaterów - Callie i Kaydena, a nie tylko ich miłość, która wszystko uleczy i sprawi, że smutki i traumatyczne zdarzenia pójdą w zapomniane :)
Autorka potrafi grać na uczuciach czytelnika. Wprowadza do książki wiele szczęśliwych, wręcz zabawnych momentów, by już za chwilę zrobić obrót o 180 stopni i wywołać smutek u czytającego. Sprawia to, że książkę czyta się jeszcze lepiej i ma się ochotę poznać dalszy rozwój sytuacji.
Ze stylem pisania bardzo się polubiłam, czyta się go szybko i lekko... poza tymi nieszczęsnymi, nieco nudnymi momentami ;)
https://pospolitaola.blogspot.com/2018/10/recenzja-ksiazki-ocalenie-callie-i.html
Autorka bestsellera Nie pozwól mi odejść. Ella i Micha powraca z nową opowieścią o nadziei, &n...
Nigdy nie przypuszczała, że pojawi się ktoś taki jak on... Pozory mylą. Lila Summers wydaje się nieskazitelna: jest piękna, nosi drogie stroje i uśmiecha...
Przeczytane:2016-06-26, Ocena: 5, Przeczytałam,