"Obłęd. Singielka i Otello" to przygody atrakcyjnej, niezależnej Molly, znanej malarki, która irracjonalnie zakochuje się w nieciekawym i zakompleksionym naukowcu. Ogromnym wysiłkiem robi z niego eleganckiego mężczyznę. Jednak od początku do siebie nie pasują. Niby spokojny Docent, specjalista od jodłowania w Tyrolu, góral z pochodzenia, staje się coraz bardziej zazdrosny i zaczyna prześladować artystkę. Znajomi są przerażeni, pomagają jej zachować zdrowy rozsądek i ukrywają przed Otellem. Ten coraz częściej pije, ma objawy choroby dwubiegunowej i zaczyna zagrażać Molly.
Wszystkie perypetie opisane są dowcipnym i złośliwym językiem charakterystycznym dla Hanny Bakuły, autorki wielu bestsellerów, głównie dotyczących trudnych spraw męsko-damskich i seksu. Książka jest opowieścią pełną przygód, coraz bardziej niebezpiecznych dla lekkomyślnej artystki, która jak zaczarowana tkwi w chorym układzie. Na szczęście do czasu. A w tle Warszawa z jej luzem towarzyskim i wspaniały Nowy Jork z początku XXI wieku.
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 2018-04-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 192
"Czasem trzeba odpuścić" - czy będzie kontynuacja szwedzkiego dramatu o rodzinie na granicy rozpadu?
Najnowsza książka Hanny Bakuły zawiera dwadzieścia siedem opowiadań , które ponownie przenoszą nas w środowisko polskiej emigracji w Nowym Jorku w latach...
Zbiór 30 unikalnych rysunków Hanny Bakuły do kolorowania w dowolnej technice. Mnóstwo elementów daje duże możliwości inwencji...
Przeczytane:2018-07-08, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2018, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu,
Singielka i Otello powrócili. Ona zmęczona nim niebotycznie, on niestrudzony w staraniach o kobietę swojego życia. Ona chwytająca się każdej deski ratunku, byle tylko wyrwać się ze szponów szaleńca, on prześwietlający jej życie, nadzorujący na każdym kroku, nieprzewidywalny w swoim postępowaniu. Zabawa w kotka i myszkę trwa, a znajomi i rodzina singielki znów dzielą się na dwa obozy - ten popierający związek z docentem i ten namawiający do zerwania tej toksycznej znajomości.
Singielka ma dość swojego partnera. Po 10 latach nic już do niego nie czuje. Po dawnej miłości pozostał niesmak, irytacja, a na jaw wychodzą nowe okoliczności, które wprawiają ją w zdumienie. Okazuje się, że była kontrolowana na każdym kroku. Otello przekracza granice dobrego smaku, szpieguje i nadzoruje jej prywatne rozmowy. Koszmar.
Jest kilka sposobów, żeby uwolnić się od natręta, ale brak wsparcia w najbliższych to utrudnia. Matka uważa, że to wymarzona partia, gwarancja spokojnej starości i życia w dostatku. Nie dopuszcza myśli, że Molly może go zostawić. Spiskuje za plecami córki, organizuje tajne spotkania i nie przyjmuje do wiadomości żadnych argumentów. Z niedoszłym narzeczonym Singielki spotyka się dość chętnie, przyjmuje jego pomoc i wciąż wierzy, że stanie się on jej ukochanym zięciem.
Przyjaciele najchętniej schowaliby Molly i nie pozwolili jej na najmniejszy kontakt z docentem. Widzą, jak destrukcyjna jest ta znajomość. Czują, że miarka już dawno się przebrała, ale pozornie silna i niezależna kobieta, nie potrafi się uwolnić z tej relacji. Ruszają więc z pomocą, wymyślają niecny plan i wierzą, że tym razem się uda.
Singielka chce być sama. Nie nadaje się do życia w związku. Nie potrafi być z zazdrosną pijawką, która wysysa z niej całą radość życia. Nie chce docenta, nie chce tego, co może jej zaoferować. Przestaje dostrzegać w nim obiekt pożądania, jodłowanie przyprawia ją o mdłości, woli nie myśleć o zbliżeniu.
Molly jest słaba psychicznie. Zahukana przez rodziców, zniewolona. Mimo oziębnięcia uczuć wciąż daje szansę swojemu prześladowcy. Tak naprawdę nie chce się pakować w ten związek, a i tak nie udaje jej się wytrwać w postanowieniu i docent znowu epizodycznie pojawia się w jej życiu. Dopiero kiedy wychodzą na jaw występki Otella, jego ingerencja w życie prywatne Singielki, postanawia odsunąć się od adoratora definitywnie.
Lubię styl pisania Hanny Bakuły - błyskotliwe poczucie humoru, trafne spostrzeżenia, bałagan w tekście, a także zwroty i skoki akcji. Główni bohaterowie są konsekwentnie irytujący, a zarazem dość zabawni. Zwłaszcza docent w swoim sposobie bycia i Molly w swoich przemyśleniach. Tekst uzupełniają świetne rysunki Autorki. Nie wiem, czy jest to powieść, która przypadnie do gustu każdemu, ale zdecydowanie warto spróbować. Polecam obie części!