Obce dziecko
Alan Hollinghurst

Alan Hollinghurst to angielski pisarz, poeta, recenzent i nauczyciel akademicki, laureat licznych nagród literackich. Do tej pory nie miałam sposobności poznania twórczości tego pisarza, ale wszystko zmieniło się za sprawą niedawno wydanej powieści „Obce dziecko”. Cóż... Długo nie musiała czekać na półeczce:).

1913 rok. Przenosimy się do angielskiej posiadłości Dwa Akry. To właśnie tu przybywa młody poeta z arystokratycznej rodziny – Cecil Valance. Został zaproszony przez swojego bliskiego przyjaciela z Cambridge George’a Sawle’a. W ciągu zaledwie kilku dni pobytu wydarzy się sporo ciekawych sytuacji a czytelnik pozna skrzętnie skrywany przez dwóch młodzieńców sekret. Otóż tych dwoje młodzieńców łączy męska, zakazana miłość. Tymczasem nowym przybyszem zaczyna interesować się Daphne, 16-letnia siostra George’a. To właśnie dla niej (a może dla kogoś innego?) Cecil napisze wiersz, który odegra kluczową rolę a obie rodziny już na zawsze połączą silne więzy. Wybucha wojna, wszystko się zmienia a wydarzenia jakie miały miejsce w Dwóch Akrach, przez stulecie będą przeplatać się przez opowieść. Niewinny wiersz stanie się dla kolejnych pokoleń obu rodzin niemałą zagadką, owianą legendą i tajemniczością...

Byłam bardzo ciekawa tej książki i cieszę się, że miałam okazję ją poznać. Muszę jednak zaznaczyć, że spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Nie czuję się jednak zawiedziona, zawłaszcza że czytanie tej lektury było dla mnie ciekawym doświadczeniem. Autor potrafił bowiem oddać ducha epoki, zobrazować świat wyższych sfer i poszczególnych klas społecznych oraz świetnie naszkicować zmieniającą się rzeczywistość i obyczaje na przestrzeni prawie stu lat. Akcja rozpoczyna się jeszcze przed I wojną światową i ciągnie się aż po czasy współczesne. Przez ten okres poznamy ciekawe sylwetki bohaterów, w tym silne kobiece jednostki oraz sporo męskich postaci, skrywających swoje homoseksualne skłonności. Będzie zakazana miłość, gra pozorów, sporo aluzji, symbolów, wstydliwych tajemnic czy niejasnych wydarzeń sprzed lat. Mnogość bohaterów i dość złożone relacje między nimi nieco utrudniają odbiór lektury i mocno spowalniają tempo czytelnika, co początkowo mnie drażniło. Plusem natomiast jest barwny, plastyczny język, bogate opisy oraz nutka komediowych wstawek.

„Obce dziecko” to napisana z rozmachem saga z historią Anglii w tle. Polecam ją zwłaszcza tym czytelnikom, którzy pragną oryginalnej, nietuzinkowej lektury. Myślę, że i Wam przypadnie do gustu. Pozdrawiam!!

Wciągająca historia. Na czasie.