Nowicjuszka
Trudi Canavan

Kolejna książka o losach młodej czarodziejki. Pięknie opisuje przyzwyczajanie się do nowego otoczenia, ludzi, zasad Sonei. Pierwsza połowa była bardziej spokojna, a w drugiej znacznie więcej (według mnie) się działo. Polecam!!

Sonea pomimo swoich wcześniejszych zapowiedzi wstępuje do Gildii i zaczyna naukę, aby zostać magiem. Decyduję się na to, aby chronić siebie przed Wielkim Mistrzem, który skrywa mroczny sekret. Sonea musi zmierzyć się z niechęcią innych nowicjuszy, którzy wywodzą się z bardziej zamożnych warstw społecznych i jednoczą się przeciwko niej. W wyniku nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, Wielki Mistrz dowiaduje się o sekrecie Sonei i postanawia przejąć naukę nad młodą nowicjuszką. Od tego momentu, Sonea nie tylko obawia się innych nowicjuszy, ale również swojego mentora. Mimo wszystko, postanawia wytrwać na Uniwersytecie i zostać magiem.

Banda Malfoya w Hogwardzie prześladująca Harrego to małe piwo w porównaniu do tego co zgotował Sonei kolega z klasy. Strata mentora i przyjaciela na rzecz formalnej opieki samego Wielkiego Mistrza też dołożyła bohaterce zmartwień. Chociaż "edukacyjne metody" Akkarina są wątpliwe i wysoce stresujące, moc i potencjał magiczny bohaterki rosną, a wyzwanie rzucone wrogowi i pojedynek zyskują jej ostatecznie trochę szacunku w szkole. Niestety nad wszystkim ciąży kwestia czarnej magii... Trzeba kontynuować lekturę kolejnego tomu.

Właśnie skończyłem - ależ mnie ucieszyło dokopanie Reginowi przez Soneę i jeszcze ta energia uzdrawiająca na koniec, ładnie rozegrane. Martwi mnie to, że w sprawie Wielkiego Mistrza nadal nic się nie wyjaśniło - niby coś w epilogu było, ale zdecydowanie za mało! - pozostają tylko domysły. Dannyl swoją drogą jest ciekawą postacią, zdziwieniem było ujawnienie się jego orienacji. O Cery'm było prawie nic, ale żal mi się go zrobiło, po pocałunku Dorrien'a i głównej, potężnej bohaterki. 

Akcja lekko przyspieszyła, więc jest dobrze. Motyw z morderstwami mógł zostać o wiele bardziej rozwinięty, szkoda, że Akkarin go ukrócił.