Noc spełnionych marzeń

Ocena: 4.83 (6 głosów)

W ten grudniowy czas wszystko może się zdarzyć.

 

Anna nie lubi świąt od czasu, gdy tuż przed wigilią ojciec wyprowadził się do innej kobiety, tym samym wywracając świat żony i córki do góry nogami. Od tamtej pory w Boże Narodzenie chętniej organizuje sobie wyjazdy służbowe, niż spotyka się z rodziną przy stole.

Tego roku miało być inaczej. Ze względu na sześćdziesiątą rocznicę ślubu dziadków wydawało się, że nie ominą jej świąteczne atrakcje. Chcąc nie chcąc Anna wsiada w auto i wyrusza w drogę. Podczas podróży wpada jednak w niebezpieczny poślizg.

Kiedy budzi się w szpitalu, pierwszą osobą, którą widzi, jest Robert - jej dawna, trudna miłość. Między Anną a Robertem odżywają minione żale i urazy, ale ku zaskoczeniu obojga wciąż tli się między nimi uczucie, które ma wielką szansę zamienić się w ogromny pożar zmysłów.

Tylko co z tego, skoro w życiu Roberta jest już niejaka Gabrysia, którą on sam określa mianem kobiety swojego życia.

Informacje dodatkowe o Noc spełnionych marzeń:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2022-11-02
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788367295543
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę Noc spełnionych marzeń

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Noc spełnionych marzeń - opinie o książce

BRAKUJĄCY ELEMENT

Wiosna w pełni a u mnie zimowa, świąteczna opowieść, która rozgrzewa serca niczym herbatka z imbirem i goździkami. Powieść Magdaleny Kołosowskiej "Noc spełnionych marzeń" wpadła mi w łapki podczas ostatniej wizyty w bibliotece i nie zważając na porę roku postanowiłam ją przeczytać. Powiem Wam, że była to bardzo dobra decyzja, a czas spędzony na lekturze zaowocował mnóstwem emocji i pojedynczą łezką, która zakręciła mi się pod powieką.

Ania na co dzień jest pracownikiem naukowym i często podróżuje po świecie. Od czasu, gdy przed piętnastu laty, tuż przed Wigilią, jej ojciec wyprowadził się z domu do innej kobiety i opuścił ją i mamę, dziewczyna nie lubi Bożego Narodzenia oraz całej otoczki nieodłącznie związanej ze świętami. Ania nie utrzymuje kontaktu z ojcem, nie odwiedza ukochanych dziadków. Przez całą tę skomplikowaną sytuację straciła też miłość swojego życia. Po tylu latach nie zaakceptowała tej sytuacji i nadal nosi w sercu mnóstwo złości, żalu i bólu z jakimi borykają się odrzucone dzieci. Dziewczyna jest uparta i nie potrafi zrozumieć, wybaczyć. Teraz przed nią kolejne Boże Narodzenie, jednak tym razem ma być inne od poprzednich. Bo to babcia Aniela wyciągnęła do niej rękę i zaprosiła na rodzinną uroczystość. W pierwszy dzień świąt razem z dziadkiem Stasiem będą obchodzić 60 rocznicę ślubu. Ania wie, że w tej sytuacji nie może zawieść dziadków, jednak ma też świadomość, że będzie musiała stawić czoła przeszłości. Spotkanie z ojcem, jego drugą żoną oraz Robertem, z którym rozstała się bez żadnych wyjaśnień to dla niej wyzwanie, które spędza sen z powiek. Tym bardziej, że już sama podróż z Warszawy do miejscowości Giby nieopodal Augustowa obfituje w przykre niespodzianki...

Jakie emocje wywoła spotkanie z dawno niewidzianą rodziną? Jak Ania spędzi święta? Czy uda jej się odbudować relacje z najbliższymi?

Powieść Magdaleny Kołosowskiej przenosi nas w świąteczny czas. Autorka nie skupiła się jednak na komercjalizmie, światełkach, prezentach, zakupach, ale stawia na wartości, wewnętrzne przemyślenia, rodzinną atmosferę i zażegnanie waśni. Z jej opowieści bije ciepło, życzliwość i radość z powrotu marnotrawnej córki i wnuczki na łono rodziny. "Noc spełnionych marzeń" to historia bardzo emocjonalna. Myślę, że każdy może odnaleźć w niej jakąś cząstkę siebie, malutki fragment ze swojego życia. Może to dotyczyć opisywanych sytuacji, reakcji bądź uczuć.

Powieść początkowo wydaje się niepozorna, jednak im bardziej zagłębiamy się w wydarzenia, tym trudniej nam poskromić emocje. Teraźniejszość przez cały czas przeplata się z przeszłością dzięki czemu zyskujemy pełny obraz zdarzeń i możemy wyrobić sobie opinię na temat postępowania bohaterów. Narratorem w przeważającej części jest oczywiście Ania, ale niejednokrotnie autorka oddaje głos Adzie - przyjaciółce głównej bohaterki, a także sporadycznie pojawia się relacja Roberta, co, mówiąc szczerze, trochę mnie zaskoczyło.

Autorka postawiła w tej historii na wybaczenie, które odgrywa ważną rolę w życiu każdego człowieka. Niewypowiedziane słowa, niejasne sytuacje mogą doprowadzić do katastrofy. Dlatego tak ważna jest rozmowa, która służy wyjaśnieniu żalów i pretensji i potrafi zażegnać wiele konfliktów. Odbudowanie relacji rodzinnych jest bardzo trudne i wymaga ogromnego poświęcenia i zaangażowania. A mimo to zawsze jest nadzieja... Historia Ani pokazuje, że dobrze jest spojrzeć na otaczający nas świat i ludzi z szerszej perspektywy. Pozwala to nabrać dystansu do siebie i swoich problemów.

Bohaterowie są bardzo realistyczni. To ludzie z krwi i kości, popełniający błędy, przeżywający radości i smutki. O trafności Ich życiowych decyzji można dyskutować, ale na pewno warto uczyć się na pokazanych błędach, by w ten sposób ustrzec się przed popełnianiem swoich.

"Noc spełnionych marzeń" to pierwsza powieść Magdaleny Kołosowskiej jaką miałam okazję przeczytać. Muszę przyznać, że bardzo odpowiada mi styl autorki, sposób prowadzenia narracji i przekaz emocji. Cieszę się, że sporo miejsca zostało poświęcone na sferę psychologiczną, odczucia i przemyślenia bohaterów. To wszystko sprawia, że na pewno jeszcze nie raz skuszę się na powieść pani Magdaleny.

Link do opinii
Avatar użytkownika - kotoksiazka
kotoksiazka
Przeczytane:2022-11-29, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Dobry wieczór, ile już za wami świątecznych książkę? 🎅 Ta, jest moją 7 pozycją, a jeszcze grudzień się nie zaczął 😂. Ale nic nie poradzę na to, że tego typu powieści najbardziej sprawdzają mnie w klimat świąt 🎄. Też tak macie?

 


⬇⬇⬇

Za sprawą ojca, który lata temu postanowił porzucić rodzinę tuż przed świętami, Ania nie lubi tego okresu. Najchętniej wyjechałaby w delegacje służbową i zapomniała o tym czasie. Jednak rocznica ślubu dziadków mobilizuje kobietę do przyjazdu na wieczerzę wigilijną, gdzie ma spotkać się ze swoją dawną miłością, Robertem, którego porzuciła w dość napiętnuje atmosferze.

 


NOC SPEŁNIONYCH MARZEŃ to bardzo życiowa powieść z odrobiną świątecznej aury opowiadająca o chowanych przez lata urazach, ale również to powieści o wybaczaniu i nadzieji.

 


Książka napisana jest w ciekawy sposób, bowiem autorka połączyła różne przedziały czasowe, teraźniejszość z przeszłością, które umożliwiają głębsze poznanie historii bohaterów i zrozumienie ich niektórych zachowań. Same postacie przedstawione są bardzo realistycznie, jak cała ta powieść. Nie znajdziemy tu przesłodzonej bajki, tylko życiową historię i bohaterów zmagającymi się z problemami z przeszłości. Ta powieść uczy wybaczania, pokłada w nas nadzieję, a to wszystko okraszone jest piękną, magiczną atmosferę świąt. Bo jest taka jedna noc, gdzie marzenia się spełniają.

Link do opinii
Avatar użytkownika - MagdalenaCzyta
MagdalenaCzyta
Przeczytane:2022-11-27,

Przedstawiam pierwszą propozycję świąteczną, którą bardzo chciałam przeczytać. Została napisana przez autorkę serii "Pod wspólnym niebem", która jakiś czas temu skradła moje serce i wiem, że wiele z was czytało ją z mojego polecenia.

... W ten grudniowy czas wszystko się może zdarzyć...

Anna nie lubi świąt od czasu, gdy tuż przed wigilią jej ojciec wyprowadził się do innej kobiety, a ją zostawił z mamą.
Od kiedy jest dorosła w Boże Narodzenie Anna organizuje sobie wyjazdy służbowe, które woli bardziej niż czas spędzony z rodziną.
Tego roku jej dziadkowie obchodzą sześćdziesiątą rocznicę ślubu i wie, że przyjdzie jej stanąć oko w oko z przeszłością. Anna wsiada za kierownicę i wyrusza w drogę, niestety wpada w niebezpieczny poślizg.
Z opresji wybawia ją Robert, jej dawna miłość. Między tą dwójką budzą się minione żale, co tylko utwierdza ich w przekonaniu, że między nimi nadal tli się uczucie.
Co z tego wyniknie, skoro w życiu Roberta jest Gabrysia, którą określa kobietą swojego życia.
Niech to pozostanie tajemnicą, bo nie chce psuć Wam odkrywania kolejnych tajemnic tej pięknie i mądrze napisanej historii.
"Noc spełnionych marzeń" to powieść bardzo życiowa, o wybaczaniu, o drugiej szansie, o byciu szczęśliwym. Nie jest to lukrowana powieść, ale pełna emocji historia, która mimo bólu bohaterów ma szansę na szczęśliwe zakończenie.
Wkoncu od czego jest noc spełnionych marzeń 🙂

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytania
zaczytania
Przeczytane:2022-11-27,

Ania nie lubi Świąt Bożego Narodzenia, bo kojarzą jej się z wyprowadzką ojca do innej kobiety. Od tamtego momentu dziewczyna ograniczyła kontakt również z dziadkami, których bardzo kocha, ale którzy kojarzyli jej się z ojcem i jego nową rodziną. W życiu Ani jest jeszcze ktoś, dawna miłość, Robert, którego przed laty zostawiła. Dla wszystkich stało się tak bez wyraźnego powodu, dla niej powód był jednoznaczny…


Dziewczyna w końcu po długich namowach postanawia spędzić święta z dziadkami, ojcem i jego żoną. Sparaliżowana strachem przed spotkaniem z nimi, ale z podniesionym czołem wyrusza w kilkugodzinną podróż. Będąc już prawie u celu, dziewczyna wpada w poślizg. Budzi się w szpitalu, a tam okazuje się, że jej lekarzem i zarazem wybawcą jest nie kto inny, a Robert! A żeby było mało, wokół chłopaka kręci się pewna przebojowa dziewczyna, Gabrysia. Jak potoczą się losy bohaterów? Co tak naprawdę było powodem odejścia Ani od chłopaka? Czy spotkanie z ojcem i jego żoną okaże się porażką? Pobyt w dawnych stronach odkryje przed Anią sekrety najbliższych. Czy kobieta zrozumie, co straciła przez lata unoszenia się dumą?


“Noc spełnionych marzeń” to piękna, świąteczna, trochę nietypowa, bo mało cukierkowa historia o rodzinie, dawnych żalach i umiejętności wybaczania. Historia tak bardzo prawdziwa i goszcząca zapewne w niejednej rodzinie. Czyta się ją migusiem, a im dalej w las, tym większe prawdopodobieństwo wzruszenia, więc ostrzegam! 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ewfor
Ewfor
Przeczytane:2023-01-07, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie czytelnicze 2022,

Po przeczytaniu trylogii ,,Pod wspólnym niebem" wiedziałam, że sięgnę po kolejne książki tej autorki i szczerze pisząc widząc w zapowiedziach jej powieść świąteczną, bardzo się ucieszyłam.

Ta książka zaczyna się dość specyficznie, fabuła podzielona jest na wątki ,,teraz" i ,,kiedyś" dzięki czemu poznajemy wcześniejsze losy głównej bohaterki, która po wypadku samochodowym przypomina sobie chwile zarówno bolesne jak i te piękne.
Przyznam szczerze, że na początku książki nie zapałałam do głównej bohaterki sympatią, nie doświadczyłam tego co ona i może dlatego odniosłam wrażenie, że zbyt histerycznie podeszła do pewnych wydarzeń jakie ją spotkały i egoizmem skrzywdziła kilka bogu ducha winnych osób. Może miała do tego prawo, a może nie.

Odebrałam jednak książkę bardzo pozytywnie, może dlatego, że w pewnym momencie fabuły bardzo zaczęłam ,,kibicować" odradzającemu się uczuciu dwojga młodych ludzi. Ona w pewnym momencie swojego życia pogubiła się emocjonalnie, a on? On cały czas wierzył w utraconą kiedyś miłość.

Autorka porusza w swojej książce kilka ważnych i trudnych tematów, między innymi pokazuje osobę, której uczucie żalu i zazdrości jakie odbiera dziecko po rozstaniu rodziców, kiedy złość wypiera miłość, a pretensje tęsknotę jest większe niż miłość. Zawsze, kiedy jeden z rodziców odchodzi do innej osoby dziecko wini tego rodzica, który zostawił rodzinę i nie analizuje przyczyn rozstania, nie wini tego, który pozostał chociaż często do rozpadu związku dochodzi z powodu zaniedbań dwóch stron.

Zauroczył mnie wątek samotnego rodzicielstwa i ojca z miłością wychowującego córkę będącą prawdziwą iskierką radości.

Bardzo pozytywnie odebrałam również wprowadzenie do świąt - biel śniegu, kolor choinki i emocje łączące długo niewidziane osoby, to czas piękny i pięknie przez autorkę przedstawiony.

Uwielbiam powieści świąteczne i przyznam, że ta bardzo mnie nastroiła świątecznie, kiedy w tę jedną noc zdarzyło się wiele dobrego, chociaż również i złego, ale z decydującą przewagą dobra.

To bardzo życiowa powieść, pełna emocji, odrobiną świątecznej magii, opowiadająca o miłości i niepotrzebnie trzymanych przez lata na dnie duszy urazach.

Nie jest tutaj ani zbyt słodko, ani za gorzko, ale tak jak wspomniałam wcześniej bardzo realistycznie, życiowo. To opowieść o mocy przebaczania, bo przecież każda rana kiedyś się zagoi i nie powinno się jej całe życie rozdrapywać. Każda sytuacja ma dobrą i złą stronę, odejście od rodziny jest złe, ale trwanie w nieszczęśliwym związku też nie jest dobre.

Moim zdaniem motyw świąteczny nie jest tutaj przypadkowym zabiegiem, bo przecież święta są czasem, kiedy otwieramy nawet najbardziej zamknięte serca.

To piękna opowieść o sile miłości, akceptacji i wybaczaniu, to też książka o tym, że życie bywa nieprzewidywalne. Jest pięknie, realistycznie i emocjonalnie dzięki wyjątkowo wyraziście wykreowanym osobowościom bohaterów. Ja pokochałam trzy postacie, ale nie zdradzę kogo. Myślę jednak, że wielu czytelników również te osoby pokocha.

Polecam tę książkę zwłaszcza teraz w okresie zbliżającym nas do świąt, ale oczywiście piękne lektury można czytać przez cały rok.

 

A na końcu znajdziecie smaczny bonus: przepis na ciasto drożdżowe babci Anieli bez wyrabiania ? ja mam zamiar spróbować je upiec. 

Link do opinii

Anna nie lubi Bożego Narodzenie odkąd jej ojciec tuż przed Wigilią odszedł do innej kobiety i poukładany świat dziewczyny legł w gruzach. Od tej pory kobieta unika świętowania i najchętniej stara się w tym czasie służbowo wyjeżdżać.
W tym roku miało być inaczej, bo jej dziadkowie postanowili w Święta zorganizować uroczystość z okazji sześćdziesiątej rocznicy ślubu. Chcąc nie chcąc Anna obiecuje im, że weźmie udział w zbliżających się obchodach.
W trakcie podróży jej samochód wpada do rowu i zostaje uratowana przez byłego ukochanego. Mimowolnie uczucia, jakie do siebie darzyli w przeszłości odżywają.
Dobrze jest czasem odpocząć po ciężkim dniu. Jedni odpoczywają przed ekranem telewizora. Inni preferują lekkie książki z niezbyt skomplikowaną fabułą, która otuli czytającego niczym ciepły kocyk. Taką właśnie książką jest Noc spełnionych marzeń. Bez problemu dało się w niej odnaleźć świąteczny klimat. Było śnieżnie, magicznie i rodzinnie. Nie trzeba było zastanawiać się, dlaczego główna bohaterka nie przepadała za Świętami- autorka w licznych retrospekcjach pokazała czytelnikom jej młodzieńcze lata.
Noc spełnionych marzeń nie miała nic wspólnego z przesłodzonym obrazem świątecznych spotkań. Przez to, co stało się w przeszłości , Święta miały być czasem próby pojednania się zwaśnionych stron. Książka pokazała, że to wcale nie takie łatwe jakby się mogło wydawać. Poza tym książka opowiadała o błędach z przeszłości, które mają wpływ na teraźniejszość i kolejnych szansach, które dostajemy by je spróbować poprawić.
Noc spełnionych marzeń to lekka, ale mądra lektura, którą czyta się z największą przyjemnością. Może wiele nas w niej nie zaskoczy, ale na pewno nie poczujemy się rozczarowani. Moim zdaniem to idealna książka na długie zimowe wieczory, które można spędzić z kocykiem i herbatą. 

Link do opinii
Inne książki autora
Mimo wszystko
Magdalena Kołosowska0
Okładka ksiązki - Mimo wszystko

Świat Justyny runął nagle pięć lat wcześniej, po tragedii, jaka dotknęła jej rodzinę. Długo trwało zanim się pozbierała; zmieniła się. Nieplanowany powrót...

Szepty przyszłości. Rodzinne sekrety 3
Magdalena Kołosowska0
Okładka ksiązki - Szepty przyszłości. Rodzinne sekrety 3

Prawda nie zawsze jest pożądana. W progu domu Elżbiety i Jerzego staje nieznajoma nastolatka. Ela przeżywa szok - widzi w dziewczynie siebie sprzed lat...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy