Jedna z najsłynniejszych i najbardziej lubianych powieści Stanisława Lema, ilustrowana grafikami z gry The Invincible studia Starward Industries.
Lem w wielu książkach opisuje wszechświat i perypetie międzygalaktycznych podróżników, rzadko jednak czyni to tak jak w Niezwyciężonym, w którym doprowadza do otwartego konfliktu zbrojnego. Fabuła tej powieści to wymarzony i niemal gotowy scenariusz filmu batalistycznego.
Mistrz prozy science fiction nie byłby jednak sobą, gdyby w dynamiczną akcję nie wplótł ważnych pytań o naturę tego, z czym zmaga się załoga statku kosmicznego. Urządzenia mechaniczne nastawione są tutaj na odruchową walkę aż do samozagłady. To do istoty myślącej należy wyzwolenie się z fatalizmu zniszczenia.
The Invincible to narracyjna gra przygodowa, będąca prequelem Niezwyciężonego. Gracz wciela się w niej w rolę astrobiolożki Yasny, która wrzucona w wir politycznej rywalizacji między dwoma frakcjami ląduje na z pozoru wymarłej planecie Regis III. Tam zaczyna poszukiwania swoich ludzi, mierzy się z własnymi słabościami oraz odkrywa mroczne zjawisko naukowe. W grze uwypuklone są najistotniejsze dla Lema idee i tematy, takie jak granice poznania człowieka, definicja życia czy zagrożenia płynące z rozwoju sztucznej inteligencji. Grę kupisz na www.invinciblethegame.com.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2024-10-23
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 264
Jeśli są powieści, które zasługiwały, czy zasługują na nowe wydanie, to ,,Niezwyciężony" był w ścisłej czołówce tej grupy.
Lem fenomenalnie buduje napięcie, zaczynając od spokojnego startu, przez coraz bardziej niepokojące odkrycia, bo właśnie ta eksploracja nadaję tempa, by dojść do dramatycznego finału, a w zasadzie konkluzji. W opisach czuć refleksje, które podkreślają małość człowieka wobec kosmicznej nieprzewidywalności i bezkresu.
,,Niezwyciężony" nie jest działem opasłym, a jednak ilość zagadnień jest olbrzymia, tematy poruszane w historii są do dziś aktualne, co jest absolutnym fenomenem, ponieważ przypominam, że ta powieść ma ponad pół wieku.
Czytając tę historię, doznałam po raz kolejny takiego ludzkiego otrzeźwienia, ponieważ ta historia doskonale wpisuje się w przeszłe, teraźniejsze i jestem pewna, że i przyszłe realia. Autor stawia dość trudne pytania o charakter ewolucji w warstwie zarówno technologicznej jak i naturalnej. Lem znakomicie obrazuje brak ludzkiego zrozumienia dla wielu spraw, tego jak ludzka pycha jest zgubna oraz to jak my w naszym umyśle jesteśmy ograniczeni poznawczo.
Cieszy mnie wykorzystanie kadrów z gry powstałej w oparciu o książkę autora, bo grafiki są naprawdę imponujące i dobrze oddają klimat historii, pomijając fakt, że warstwa graficzna to jedyne co dobrego ta gra miała do zaoferowania.
,,Niezwyciężony" jest dla mnie absolutnie dziełem i totalnym klasykiem science fiction. Ta powieść to intelektualne wyzwanie rzucone przez autora czytelnikowi, ponieważ autor zmusił mnie do refleksji, stawiając przede mną fundamentalne zagadnienia dotyczące ewolucji, technologii i miejsca człowieka we wszechświecie.?
Doceniajmy klasyki. A Lema czytajmy, bo to uczta i wyzwanie zarazem.
Recenzja w ramach współpracy z Wydawnictwem Literackim
Literatura wymagająca, nie powiem. Inna. Bogata w ciekawe słownictwo.
Cybernetyk, astrogator, hibernator - to tylko namiastka niespotykanych pojęć.
Oprócz tego czasowniki takie jak: polatywać, współsiedzieć, ciurkać, samochcąc.
"Ciurkanie strumyka". Wszędobylska forma "patrzał". To takie wybrane językowe smaczki.
A ten ponadczasowy przekaz:
"Postawę (...),która nie na tym polega, aby szukać tylko podobnych sobie i takich tylko rozumieć ale na tym, żeby nie wtrącać się do nie swoich, nieludzkich spraw".
Cudowne, prawda?
"Niezwyciężony" ląduje na planecie Regis III w poszukiwaniu krążownika "Kondor" i jego nie dającej znaków życia załogi.
Przyjezdni spotykają się z nieznaną formą życia, która zakwalifikowana jest przez uczonych statku do tworu "odwrotnej ewolucji", nekroewolucji.
Powieść napisana jest tak, że czuć na skórze czerwone światło słońca operującego nad Regis i słychać w uszach nienaturalne brzęczenie "czarnej chmury".
Tak, to klasyk s-f.
Niesłychaną wyobraźnię, wiedzę i znajomość ludzkich zachowań posiadał mistrz gatunku - Stanisław Lem.
No cóż - w książkach Lema poszukuję bardziej filozofii i analizy ludzkich zachowań, wizji świata przyszłości. A w Niezwyciężonym było dla mnie zbyt dużo techniki i opisów bitew. Najbardziej utkwił mi fragment dotyczący zmiany spostrzegania sytuacji przez Rohana w zależności od tego, czy jest wykonawcą rozkazów, czy decydentem. Świetnie Lem wychwycił tę różnicę, jak inaczej oceniamy sytuację, gdy ponosimy osobistą odpowiedzialność za dokonywane wybory. Gdy natomiast ktoś ich dokonuje za nas o wiele łatwiej jest krytykować i mówić: "Ja na jego miejscu...." Ale tylko do czasu. Do czasu, kiedy naprawdę jesteśmy na miejscu osoby decydującej o losach innych.
Napisany w 1958 roku Eden otwiera epokę dojrzałej twórczości science fiction Lema. Co zatem sprawia, że powieść nadal czyta się z niesłabnącym zainteresowaniem...
Ostatnia wielka przygoda Ijona Tichego Pokój na Ziemi toczy się w nieodległej przyszłości, kiedy ziemskie mocarstwa postanowiły wyekspediować swe arsenały...
Przeczytane:2017-06-06,