TRZY EPOKI, TRZY KOBIETY, TRZY HISTORIE I JEDNO PRAGNIENIE - DOŚWIADCZYĆ MIŁOŚCI
Podczas wizyty w średniowiecznym kościele Matylda odnajduje ukryty w ścianie list. W rozszyfrowaniu jego treści pomaga jej profesor Jakub oraz starsza pani Zosia. Seniorka opowiada młodej kobiecie swoją historię. Przed wojną żyła jak arystokratka i poznała miłość swojego życia - Leona. Niestety wojna zmusza Zosię do dokonywania trudnych wyborów i decydowania, po której stronie barykady stoi.
List, który połączył Matyldę ze starszą panią, kreśli średniowieczną historię Nawojki - dziewczyny wychowującej się w klasztorze. Nawojka poza murami zgromadzenia poznaje smak prawdziwego życia, ale przewrotny los ponownie z nią igra i odbiera to, co najcenniejsze.
W jaki sposób z kobietami łączy się historia Nawojki?
Czy Matylda również pozna smak prawdziwej miłości?
Wydawnictwo: DRAGON
Data wydania: 2024-08-28
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 320
Trzy epoki, trzy kobiety tworzą powieść „Niezapominajka” Eweliny Klimko.
🌱Trzy odrębne historie, z czego jedna bardziej rozbudowana o życiu kobiet splecione wokół wojny, nieporozumienia, podwójnej tożsamości, utraconej miłości i przemocy. Na przemian odkrywane losy Zosi, Nawojki i Matyldy, które jak ogniwa łańcuszka tworzą ciąg zdarzeń, będących sednem siostrzeństwa.
🌱Porywająca opowieść z nieśpieszną narracją pokazująca dylematy i bolesne wybory z elementami przejmującego świadectwa korespondencji więźniów z niemieckiej niewoli. W smutnej aurze widzimy wyniszczanie Polaków i zagładę Żydów oraz do czego doprowadzają tajemnice i stare urazy. Wybrzmiewa dramatyczna matryca, która nie lukruje rzeczywistości. Płynny styl i dyskretnie ukazane tragedie oraz lekkie pióro autorki pozwala wgryźć się głęboko w świat bohaterek. Ważne tematy zostały opakowane w zaskakujące wydarzenia, które z zainteresowaniem się czyta. Motyw walki o ojczyznę i wolność ma wiele znaczeń: Matkę Polskę się broni, dla niej poświęca i ma się patriotyczne obowiązki. Wciągający obraz siostrzeństwa nie ograniczającego się do żadnych podziałów staje się oryginalnym plot twistem. Całość dopełnia znakomicie oddany klimat każdej epoki z nutą magii. Jednak jest coś, co mnie uderzyło najbardziej. Główna bohaterka Zosia miała narzędzie, które wykorzystywała i ta jej ofiarność dla ojczyzny najmniej mi się podobała. Kobieta sprytna, mądra, oczytana nie potrafiła wykorzystać tych zdolności, tylko zawsze musiała oddawać swoje kobiece atuty mężczyźnie.
🌱Polecam powieść, gdzie więź emocjonalna jawi się jako energetyczne przyciąganie z poczuciem przynależności.
Wraz ze znalezionym przypadkowo listem, w dość nietypowym miejscu, życie Matyldy wkracza na nowe tory. Nie dość, że poznaje intrygującego profesora, to za sprawą pani Zosi otwierają się przed nią drzwi do przeszłości. Do czego nakłoni Matyldę poznanie niezwykłej historii życia tej starszej kobiety? I co łączy obie kobiety z Nawojką, młodą dziewczyną, wychowywaną w klasztorze w czasach średniowiecza? Tego wam nie zdradzę... Musicie sami się przekonać.
"Niezapominajka"... Cóż ja mogę napisać o tej powieści? W jakie słowa ubrać to, co czuję po jej przeczytaniu? Niezwykła, piękna, zaskakująca, intrygująca, urzekająca... To wciąż za mało... Autorka oczarowała mnie historią trzech kobiet, które mimo, iż żyją w różnych epokach, pragną jednego. Kochać i być kochaną. Mierzą się z różnymi trudnościami, jednak ich serca zdają się być ściśnięte tą samą tęsknotą. Każda z nich stała mi się bliska, z każdą z nich dzieliłam emocje i przeżycia. Wykreowane przez panią Ewelinę kobiece charaktery, jednocześnie delikatne i silne, ujęły mnie i zdecydowanie przypadły do gustu. Cudownie było zanurzyć się po uszy w fabule książki, zapomnieć o tym co wokół i pozwolić się porwać biegowi opisywanych zdarzeń. Pomimo tego, że wchodzimy w trzy różne okresy czasowe, to autorka nie pozwala nam się pogubić. Wszystko płynnie ze sobą współgra. Próżno szukać zbędnych i nużących opisów.
A sekret wyjawiony przy końcu tej historii... Ależ to było zaskoczenie!!!
"Niezapominajka" to fascynująca podróż przez czas i emocje! Autorka - Ewelina Klimko, po której debiut, zatytułowany "Czerwony pamiętnik" niestety nie miałam okazji sięgnąć, z lekkością, ale i wrażliwością, łączy losy trzech bohaterek - Matyldy, Zosi i Nawojki - kobiet, które łączy więcej, niż mogłoby się wydawać, mimo epokowych różnic.
Narracja rozpoczyna się w średniowieczu, gdzie Nawojka - dziewczyna od niemowlęctwa wychowująca się w klasztorze, poznaje smak życia poza jego murami. Jej historia, daje nam do myślenia o tym, co to znaczy żyć w zgodzie z własnym sercem, kiedy ktoś zdecydował o naszym przeznaczeniu i nie mamy możliwości dokonania wyboru.
Najobszerniejsza - opowieść Zosi, arystokratki sprzed wojny, porwała mnie tak bardzo, że nawet nie wiem, kiedy dobrnęłam do ostatniej strony. Ukazuje, jak przemoc i konflikty potrafią zniszczyć życie i miłość. Działania dziewczyny podczas II wojny światowej stają się symbolem heroizmu kobiet oraz walki o wartości, które są w życiu człowieka najważniejsze. W tym wątku autorka umiejętnie pokazuje, m.in. poruszając temat przemocy, że miłość nie zawsze jest słodkim uczuciem - może być bolesna, pełna wyrzeczeń i trudnych decyzji. Jakże aktualny jest fragment mówiący o tym, iż my Polacy, ale w ogóle ludzie, w momentach kryzysowych potrafimy zjednoczyć siły, współdziałać i wykazywać solidarność, jednak zdarza się również, że w tym samym momencie ujawniamy drugą stronę swojej natury.
Współczesna bohaterka - Matylda od początku zdobyła moją sympatię. Jej postać wprowadza do książki pozytywną energię i odrobinę humoru. To ona łączy wszystkie historie, a tekst listu, który znajduje w średniowiecznym kościele, staje się punktem wyjścia do odkrywania przeszłości, jak i wolności od negatywnych emocji, poczucia winy, prowadząc do wybaczenia sobie i innym.
Oczywiście nie mogę zapomnieć o niezapominajkach - małych kwiatkach, symbolizujących pamięć i wierność. Ich obecność nadaje całości głębszy sens, przypominając, że miłość trwa, nawet jeśli dzieli nas czas i przestrzeń. Kwiaty te są też metaforą obietnicy - obietnicy pamięci, która nie gaśnie, nawet w obliczu najtrudniejszych wydarzeń. Dominującym i interesującym wątkiem jest temat siostrzeństwa, obrazujący złożoność postaci i odsłaniający, jak silne potrafią być nie tylko uczucia romantyczne, ale także więzi rodzinne.
Podsumowując, "Niezapominajka" to poruszająca powieść, która zachwyca nie tylko narracją, ale także głęboką refleksją nad miłością i pamięcią. Styl pisania autorki jest lekki, a dialogi naturalne, co sprawia, że czytelnik szybko angażuje się w losy bohaterek. Pani Ewelina stworzyła niepowtarzalny klimat przechodząc przez różnorodne tła historyczne dbając o detale. Dzięki temu czytelnik ma możliwość poczuć atmosferę czasów, w których żyły jej postacie. Połączenie współczesnych realiów z przeszłością niesie przesłanie, że uczucia, takie jak miłość, tęsknota czy wierność, są ponadczasowe, a nasze relacje odgrywają wielką rolę. Książka idealna na jesienny wieczór. Po jej przeczytaniu z pewnością sięgnę po debiut autorki.
Nawojka, Zofia i Matylda, dzielą ich wieki w jakich przyszło im żyć, łączy poczucie tęsknoty w sercu. Dwie z nich nie wiedziały za czym w głębi duszy tęsknią i dopiero w najmniej oczekiwanym momencie życia poznały prawdę. Czy to przypadek pozwolił Malwinie dostrzec to co oczywiste ??
Akcja powieści rozgrywa się w trzech ramach czasowych, w średniowieczu, podczas drugiej wojny światowej - tutaj jest najbardziej rozwinięta - oraz w obecnym wieku. Poznajemy Matyldę, która pragnie, czuje, że potrzebuje zmiany,ale tego co się wydarzy się nie spodziewała.
Początek książki wydawał się mi bardzo taki...szybki, niedopracowany, w kilku sytuacjach musiałam wrócić i przeczytać jeszcze raz. Za to im więcej stron było za mną podobała się mi coraz bardziej. Od spotkania z Zosią nie mogłam się oderwać od lektury. Towarzyszyło mi wiele emocji, od radości, takiej beztroski do żalu i cierpienia. Wojna przyniosła zmiany, a potrzeba walki okazała się ogromna, nawet pomimo społecznego linczu. Nie obyło się bez łez, a symbol niezapominajki przewijał się przez całość.
Bardzo dobra powieść o kobietach, ich sile, poświęceniu, pragnieniach, zagubieniu, miłości i potrzebie bycia potrzebną, nawet za cenę życia. Warto przeczytać także kilka słów od autorki w podziękowaniach, tam znajdziecie wyjaśnienie kilku, być może nie pasujących Wam w trakcie czytania wydarzeń i ich miejsc gdzie się rozgrywały.
Niezapominajka" Ewelina Klimko
My kobiety na przestrzeni wieków nieustannie pokazujemy, że jesteśmy niezwykle silne i gotowe na to, aby walczyć o to, co jest dla nas najważniejsze. Mimo tego, że płynie czas i zmieniają się okoliczności, w jakich żyjemy, to nasze pragnienia, potrzeby i marzenia pozostają niezmienne. W piękny i niezwykle przejmujący sposób na kartach swojej najnowszej książki ,,Niezapominajka" tę prawdę ukazuje nam Ewelina Klimko - strona autorska
Autorka bohaterkami swojego wydanego kilka dni temu pod opiekuńczymi skrzydłami Wydawnictwo Dragon literackiego dziecka uczyniła trzy wyjątkowe kobiety, które wydawać, by się mogło, dzieli wszystko, ale jak przekonacie się podczas lektury, życie potrafi spleść ludzkie losy w naprawdę zaskakujący dla nich samych sposób. Jedną ze wspomnianych kobiet jest Matylda, którą poznajemy w dniu jej 35 urodzin. Jak wiemy urodziny to bardzo refleksyjny moment w życiu wielu z nas. W naszej Matyldzie ten dzień wzbudza poczucie wewnętrznej samotności. Choć na co dzień jest przebojową i pewną siebie osobą to, tylko ona wie, że tak naprawdę jest to wyłącznie maska kogoś, kto pokazuje innym, czym jest szczęście, podczas gdy tak naprawdę nigdy go nie doświadczył. Wie natomiast, czym jest poczucie pustki.
Choć Matylda nie ma jeszcze świadomości tego, co już wkrótce wydarzy się w jej życiu, wam mogę zdradzić, że przed nią wiele emocjonalnych przeżyć i doświadczeń, które staną się początkiem wielu zmian przede wszystkim w niej samej. A wszystko za sprawą tajemniczego listu, który znalazła w murach zwiedzanego wspólnie z przyjaciółką średniowiecznego klasztoru. Niestety żadna z nich nie jest w stanie odczytać jego treści, gdyż został on napisany w nieznanym dla nich języku. Dlatego też musi prosić kogoś o pomoc w jego przetłumaczeniu. Wybór pada na profesora Jakuba Antosiewicza. Spotkanie to nie przebiegło tak, jak spodziewała się tego Matylda, a jej roztargnienie sprawiło, że zyskało ono dość osobliwy charakter. Nie to jednak jest w tym momencie istotne, a fakt, że przez przypadek Matyś zabiera z gabinetu Antosiewicza jego pracę badawczą, o Nawojce, której lektura wciąga ją bez reszty. Historia Nawojki jest swego rodzaju wehikułem czasu, który przenosi nas do XV wieku, gdzie trafiamy do klasztoru, do którego oddała ją matka, ofiarując swoją maleńką córeczkę Bogu. Dorastając czuła, że chce doświadczać tego, co dzieje się za murami klasztoru i żyć pełnią życia. Jak się możemy domyślać, takie pragnienie dla kobiety żyjącej w tamtych czasach jest bardzo trudne, a wręcz niemożliwe. Dziewczyna jednak podejmuje ryzyko i buntuje się, co pozwala jej wkrótce poznać smak miłości. Jednak jej szczęście nie trwa długo, gdyż za te piękne chwile będzie musiała zapłacić gorzkimi łzami. O tym jednak musicie przekonać się sami, sięgając po tę poruszającą do głębi opowieść.
Tymczasem wróćmy do wspomnianego wcześniej listu, którego próby rozszyfrowania zaowocowały niezwykłym spotkaniem Matyldy z panią Zosią. Ta wyjątkowa kobieta, wykazując się wielką otwartością wobec nowo poznanej, poczuła potrzebę podzielenia się z nią swoją skrywaną gdzieś na dnie serca bolesną przeszłością, którą ukształtowała wojenna rzeczywistość. Ta będąc wówczas młodą dziewczyną, której duszę przepełniało poczucie patriotyzmu i oddania dla ojczyzny ryzykowała własnym życiem. Każdego dnia swoim postępowaniem i zachowaniem pokazywała, czym jest najwyższy wymiar poświęcenia w imię dobra wyższego. To ona zna znaczenie słów ,,wyrzeknij się siebie" i stań kimś, kim nigdy nie chciałaś być. Żyjąc w ciągłym strachu i mając dotkliwą świadomość niepewności jutra, niejednokrotnie zmuszona była dokonywać trudnych wyborów, często wbrew sobie. Imponująca odwaga i determinacja, by zrobić wszystko, co w jej mocy, aby pomóc Polakom w walce z bezwzględnym okupantem, kosztowała ją naprawdę wiele. Śmiało można powiedzieć, że weszła do paszczy lwa, aby uśpić jego czujność, a przede wszystkim zrobić wszystko, co tylko możliwe, aby udaremnić jego działania dążące do zagłady narodu polskiego. Za ten bohaterski czyn, o czym przekonacie się poznając koleje losów Zosi, zapłaciła naprawdę wysoką cenę. Zdana na łaskę i niełaskę potwora w ludzkiej skórze doznała wiele krzywd także tych naznaczonych przemocą fizyczną. Nie obcy stał się dla niej również ból straty tego, co dla niej, jako kobiety stało się sensem w świecie pełnym cierpienia i nadzieją na to, że jeszcze może być pięknie.
,,Niezapominajka" to przykład książki, o której można by mówić bez końca, ale jednocześnie opowiadając o niej ciągle towarzyszy nam poczucie, że nie ma takich słów, które w odpowiedni sposób oddadzą jej wyjątkowość. A to dlatego, że owa wyjątkowość tkwi w silnych emocjach, które budzą się w każdym, kto zechce spędzić z nią swój wolny cenny czas. Ewelina Klimko jest rewelacyjnym wirtuozem emocji. Gra na najczulszych strunach ludzkich dusz. Dlatego tej książki się nie czyta, a chłonie i przeżywa całym sobą. Wszystko wokół przestaje istnieć, a ty czytelniku czujesz się częścią wydarzeń, o których czytasz. Mało tego, tracisz kontakt z otaczającą cię rzeczywistością, gdyż jesteś przekonany, że to właśnie ta książkowa rzeczywistość jest twoją. Wszystkie uczucia budzące się w nas podczas czytania od pierwszych stron książki są bardzo silne i pozostają takie do ostatniego zapisanego w niej zdania. Wzruszenie ściska za gardło, a łzy cisną się do oczu. No i oczywiście ani na chwilę nie opuszcza nas ciekawość tego, jak splotą się nici losów Matyldy, Nawojki i Zosi. A samo zakończenie rozkruszyło moje serce na miliony kawałków i na pewno jeszcze bardzo długo nie będę w stanie poskładać ich w jedną całość. Ten tytuł to gwarancja zachwycającej lektury o próbie zrzucenia ze swoich barków ciężaru poczucia winy i wybaczeniu przede wszystkim samemu sobie, której nigdy nie zapomnicie i na pewno tak jak było to w moim przypadku, odłożycie na półkę, czując, że była to jedna z najlepszych książek, jaką przeczytaliście w tym roku. Jestem pod ogromnym wrażeniem twórczości Eweliny Klimko. Zadebiutowała wspaniale przyjętym przez książkowe środowisko ,,Czerwonym pamiętnikiem", a ,,Niezapominajka" jest równie piękna. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak napisać, że zdecydowanie chcę więcej i z niecierpliwością czekam na kolejną zapowiedź książki, która wyjdzie spod jej pióra.
Akcja powieści rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych (współcześnie i w okresieIIwojnyświatowej).GłównymibohaterkamipowieścijestEmiliaijejbabcia...
Przeczytane:2024-10-09, Przeczytałam,
Matylda wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką odwiedzają średniowieczny kościół, tam kobieta znajduje ukryty tajemniczy list. Niestety nie może zrozumieć języka w jakim napisany jest ten list więc szuka pomocy u profesora Jakuba. Mężczyzna odsyła ja do swojej znajomej Zosi, która może jej powiedzieć coś więcej o tym liście.
~
Widok listu kobietę zaszokował więc postanawia odpowiedzieć dziewczynie całą historię swojego życia. W ten sposób poznajemy historię Zosi, która próbuje żyć normalnie ale też wspierać swoją ojczyznę podczas wojny. Podczas rozszyfrowania listu Matylda poznaje też historię Nawojki, która wychowuje się w średniowiecznym klasztorze. Średniowieczna kobieta też ma swoje tajemnice i problemy.
~
W książce poznajemy też historię samej Matyldy, która też ma problemy. Trzy różne bohaterki, trzy różne epoki życia a każda historia ma swój wspólny mianownik. Co łączy każda z tych historii? Jaki wspólny mianownik łączy ze sobą kobiety? Co wydarzy się podczas wojny?
~
Najbardziej urzekła mnie historia Zosi, była naprawdę bardzo wzruszająca ale też dość pouczająca. Lubię książki osadzone fabułą podczas wojny. Autorka tak pięknie opisała cały przebieg tajnych zebrań i działań, co powodowało, że przez książkę się po prostu płynęło. Dodatkiem jaki mnie urzekł było samo miejsce całej fabuły. Autorka przeniosła czytelników do Łodzi ale i okolic mianowicie do Łęczycy. Cóż mogę Wam powiedzieć miło się czytało książkę, której większość akcji dzieje się w mieście, w którym bywam co najmniej raz w tygodniu.
~
Łęczyca to po prostu moje okolice i dzięki tej książce też mogłam poznać trochę to miasto z innej perspektywy. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i mi się ono podobało. Z miłą chęcią sięgnę po kolejne książki tej autorki. "Niezapominajka" jest to książka, która wzbudza wiele emocji podczas czytania. Jest to naprawdę bardzo klimatyczna opowieść, i przyznam że były momenty że i łezka z oka poleciała. Polecam Wam zapoznać się z tą książką bo ona wywołuje wiele refleksji i pozostaje w głowie na długo.
Dziękuję wydawnictwu Dragon za egzemplarz ❤️