Baśnie o Śmierci to zbiór 44 historii zaczerpniętych z rozmaitych kultur (m.in. hiszpańskiej, greckiej, irlandzkiej, chińskiej, tybetańskiej, arabskiej, indyjskiej, azteckiej, aborygeńskiej, buszmeńskiej czy kultury Inuitów), których wspólną bohaterką jest Śmierć. Z poszczególnych opowieści wyłania się obraz Śmierci jako Matki, która towarzyszy ludziom od chwili narodzin (czasem wręcz fizycznie, jak w micie zairskim, gdzie pomaga przy porodach) i wszystkich, bez względu na status, traktuje jednakowo. Śmierć jest przedstawiona w różnych odsłonach (jako sprawiedliwa, przyjaciółka czy zakochana), a poszczególne opowieści poświęcone są postrzeganiu jej w kulturach niemal z całego świata. Wiele z nich jest dość egzotycznych, jak chociażby walencjańska historia o staruszce, która uwięziła śmierć na swojej gruszy, czy meksykańska baśń o śmierci, którą drwal poratował jedzeniem i w zamian za to otrzymał dar uzdrawiania, a także legendy Aborygenów, Azteków czy Inuitów.
Wydawnictwo: Dwukropek
Data wydania: 2021-10-13
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 224
Tytuł oryginału: Cuentos populares de la Madre Muerte
Jak tylko zobaczyłam zapowiedź wiedziałam, że to książka, którą będę chciała dla moje córki, ale też dla siebie, ponieważ od zawsze u mnie w rodzinie omija się temat śmierci, żeby nie wywołać wilka z lasu. Rozmawiam z moją córką, że tak jak rodzimy się to i umieramy i nie mamy na to wpływu. Owszem dbając o siebie możemy przeżyć ileś lat, ale nie mamy wpływu na choroby, wypadki na dzień, kiedy przyjdzie śmierć. Jak rozmawiać z dzieckiem na ten temat? Boisz się, że zaraz zacznie się płacz i usłyszysz słowa „ale mamusiu ja chcę żebyś żyła wiecznie” Jako dziecko myślałam tak samo więc zdaje sobie sprawę, że jest to trudny temat. A co, jeśli można by przedstawiać Ją jako w pewnym sensie osobę, coś co towarzyszy przy nas od narodzin, jak nasza najlepsza przyjaciółka, która w pewnych chwilach potrafi sprawić, że nasze cierpienie przestaje istnieć?
„Nieunikniona. Baśnie Matki Śmierci z całego świata” to zbiór 44 opowiadań z różnych zakątków Świata z najróżniejszych czasów historie, które są przekazywane z pokolenia na pokolenie, historie, które mogą nie tylko dziecko, ale i dorosłego oswoić z Matką Śmiercią. Olbrzymie gratulacje dla Pana Marcina Minor za ilustracje. Kochani to coś wspaniałego móc oglądać je w tak cudownej książce. Muszę również wspomnieć o tym, że poza twardą okładką papier oraz czcionka to coś czego jeszcze nie spotkałam. Grubość oraz wielkość liter umożliwią czytanie dziecku, które dopiero co poznaje Świat czytania jak i osobie starszej/mającej problem ze wzrokiem.
Każdy z nas zastanawiał się chociaż raz w życiu jak wygląda, kiedy przyjdzie pod jaką postacią? Jak tylko zaczęłam czytać jako pierwsze opowiadanie dało mi odpowiedź, kiedy? Wystarczy odwrócić się i zobaczysz ją, ponieważ idzie za mną od momentu narodzin więc podążając do przodu z tym życiem nie oglądaj się wstecz tylko realizuj wszystko to co masz przed sobą. Innym opowiadanie, które dało mi odpowiedz na temat wyglądu to uzyskałam odpowiedź, że może być akuszerką, przyjaciółką, aniołem, czarnym ptakiem bądź mężczyzną ubranym na czarno.
Do jednego przyjedzie znienacka, do innego postanowi zajrzeć po drodze, przy innym czuwa trzymając za rękę, jakbym nie opisała, ile byś nie czytał zawsze kończy się tak że weźmie to po co przychodzi. Dla jednego jest kim/czymś okropnym dla innego błogosławieństwem, ponieważ uwolniła od bólu, problemu itd.
Kochani mogłabym opisywać coś co dla was jest znane, ale nie tak jak opowiadania zawarte w książce. Pewne są przerażające (w pozytywnym znaczeniu) inne pokazują coś wspaniałego, w jednych widać uśmiech w drugich łzy. Książka, która nigdy się nie zestarzeje a opowiadania mogą zacząć zapoczątkować to coś co kiedyś było chowane przed światem, bo to źle mówić o Śmierci.
Zakochałam się w niej i już wiem, że tę pozycję będę chciała przekazać wnukom poprzez czytanie im i oswajanie z tematem jakim jest śmierć. Tym bardziej dziękuje Wydawnictwu Dwukropek za kawałek cudownej cegiełki i możliwości zrecenzowania, poznania czegoś fantastycznego.
Większość z nas o niej nie mówi, część się jej panicznie boi, a jaka jest naprawdę?
Z odpowiedzią na to pytanie przychodzi Dwukropek.
"Nieunikniona. Baśnie Matki Śmierci z całego świata" pokazują, że nie zawsze była ona tematem tabu.
Pozycja jest przepięknie wydana. Klimatyczne ilustracje, twarda oprawa i gruby papier to świetne połączenie. Do tego baśnie zostały podzielone tematycznie. Śmierć ukazana jest tutaj m.in. jako sprawiedliwa, przyjaciółka, zakochana, czy przechytrzona.
Książka przekazuje nam, że nie powinniśmy się bać czegoś, co jest nieuniknione. Zawarte w niej baśnie pochodzą z najróżniejszych stron świata, lecz prowadzą do tych samych wniosków. Śmierć nie jest naszym wrogiem, jednak nikogo nie ominie.
Ta pozycja jest naprawdę wyjątkowa i będę ją polecać każdemu!
,,Księga potworów" zostały napisana, aby ocalić od zapomnienia stwory, których młodsze pokolenie już w ogóle nie zna, a starsze niemal nie pamięta. Z opowieści...
Przeczytane:2021-12-08, Ocena: 6, Przeczytałam, Posiadam, 52 książki 2021, 12 książek 2021, 26 książek 2021, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku,
Baśnie uwielbia chyba każdy i czytają je czytelnicy zróżnicowani wiekowo. Ta pozycja jest szczególna, gdyż porusza zagadnienie śmierci, tej która jest obecna w naszym życiu i przed którą nie umkniemy.
Wydawnictwo dwukropek zebrało w jednym miejscu aż czterdzieści cztery historie pochodzące z całego świata, które przybliżają nam, postrzeganie w różnych kulturach nieuniknionej towarzyszki, która jest sprawiedliwa i wszystkich bez wyjątku traktuje równo. Jedne opowieści są przerażające, inne nieco mniej, znajdziemy też i takie, które czyta się z uśmiechem na twarzy.
Wiele ludzi obawia się śmierci, unika rozmów na ten temat. Dlatego dużo współczesnych dzieci nie ma pojęcia, czym ona jest i gdy się z nią zetknie, przeżywa szok, nie potrafiąc sobie poradzić ze świadomością, że życie kończy się w pewnym momencie, którego nie możemy przewidzieć.
Zagadnienie śmierci stało się dla nas tematem tabu, którego boimy się jak ognia. Nie powinniśmy unikać rozmów o niej, lecz biorąc przykład z innych kultur, postrzegać ją jako cierpliwą matkę, ostoję wiedzy i spokoju.
Cudowna oprawa, gruby papier, duża czcionka i przepiękne ilustracje tworzą z tej książki zapierającą dech pozycję, która powinna znaleźć się w każdej domowej biblioteczce. Historie są tak ciekawe i wciągające, że ciężko się oderwać od lektury. Klimat jaki się tworzy podczas czytania, powoduje ogrom wrażeń i emocji, które trzymają jeszcze przez długi czas od dotarcia do zakończenia.
Z wieloma z tych opowieści spotkałam się po raz pierwszy i jestem nimi zachwycona, gdyż pozwoliły mi spojrzeć na bohaterkę z całkiem innej perspektywy. Do tej pory panicznie bałam się śmierci, a teraz pogodziłam się z tym co jest nieuniknione, wiedząc, że nie ucieknę przed tym co jest mi pisane.
Pragnę zachęcić was do sięgnięcia po baśnie. Jestem pewna, że zachwyci was treść tej książki i nie pożałujecie czasu poświęconego na jej czytaniu. Przekonajcie się sami kim jest ta tajemnicza postać, czy warto się jej bać i unikać rozmów o niej. To nie tylko lektura dla starszych dzieci, ale również i dla dorosłych. Naprawdę ze szczerego serca polecam!