Nieuchwytny

Ocena: 5.6 (5 głosów)
Detektyw komisarz Sean Corrigan jest inny niż pozostali śledczy. Niewyobrażalna trauma z dzieciństwa dała mu silną determinację, by bronić niewinnych. Naznaczyła go też jednak umiejętnością rozpoznawania zła w innych – zła, które czai się również w nim samym. Kiedy dochodzi do brutalnego morderstwa na młodym mężczyźnie, Corrigan jako szef zespołu śledczego w południowym Londynie obejmuje prowadzenie sprawy. To, co z początku wyglądało na zwyczajną zbrodnię w afekcie, bardzo szybko naprowadza Corrigana na trop kilku innych zabójstw – dzieła najgroźniejszego mordercy, z jakim do tej pory przyszło mu się zetknąć. Sprawca za każdym razem zmienia modus operandi i nie pozostawia żadnych śladów. Mimo to Corrigan wie ponad wszelką wątpliwość, że za każdym z morderstw stoi ten sam człowiek. Zaczyna się niebezpieczna zabawa w kotka i myszkę z zabójcą, który nie zawaha się uderzyć w krąg bliskich Corriganowi osób.

Informacje dodatkowe o Nieuchwytny:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2014-07-15
Kategoria: Horror
ISBN: 978-83-7839-793-9
Liczba stron: 528

więcej

Kup książkę Nieuchwytny

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nieuchwytny - opinie o książce

Avatar użytkownika - selwka
selwka
Przeczytane:2015-11-24, Ocena: 6, Przeczytałam,
meega, przeczytaj koniecznie
Link do opinii
Avatar użytkownika - malczes88
malczes88
Przeczytane:2015-05-28, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Londyn. Czasy współczesne. W pewnym mieszkaniu zostają znalezione zwłoki młodego mężczyzny. Ktoś się nad nim pastwił. Czy to, że chłopak był gejem, w dodatku męską prostytutką, ma jakieś znaczenie? Czy zbrodni dokonał były kochanek? A może klient? Możliwości jest wiele, lecz żadna odpowiedź nie zadowala policjanta, który dostał tę sprawę. Wyczuwa on sztuczność sceny zbrodni, coś mu nie pasuje. Dlatego zaczyna węszyć głębiej a to, co odkrywa staje się początkiem rozgrywki pomiędzy policją a bezwzględnym mordercą. Głównym bohaterem książki jest Sean Corrigan, komisarz wydziału zabójstw w Południowym Londynie. Sean ma kochającą żonę, dwie córeczki i pracę, która pochłania go w całości. Znany jest z tego, że ma niezwykłe wyczucie odnośnie tropienia morderców. Jego instynkt jest niezawodny, mroczny, biorący swój początek z traumatycznej przeszłości komisarza. Jako dziecko Sean poznał mroki ludzkiej duszy a przeżyte doświadczenia sprawiły, że i jego natura stała się pełna mroku. Od przestępców odróżnia go siła woli, dzięki której stoi po dobrej stronie, choć czasami sam odczuwa moc swojej natury. Teraz przyjdzie mu się zmierzyć z kimś, kto jest wytrawnym graczem, z kimś, kto nie ma sumienia i uważa się za Boga. Jak potoczy się rozgrywka? Zapraszam do lektury:) "Nieuchwytny" to książka, która mnie bardzo zaskoczyła. Przede wszystkim w życiu bym nie pomyślała, że to debiut. Książka jest przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze napisana. Nie znalazłam w niej nic, do czego mogłabym się przyczepić. Kreacja bohaterów jest bardzo dobra, naturalna, każdy bohater jest inny, bardzo realny, wyjęty wprost z życia. Wiarygodność postaci jest dużym atutem powieści. Żadna z wykreowanych postaci nie jest przejaskrawiona, żadna nie jest potraktowana powierzchownie. To ludzie, których moglibyśmy spotkać w każdym komisariacie czy na ulicy. Drugim atutem jest akcja. Książka od początku do końca trzyma ten sam poziom. Nie ma tu przestojów, niepotrzebnych dłużyzn, zbędnych wątków. Każda sytuacja, każdy dialog, ma jakiś sens i dotyczy głównego tematu. Autor ma plastyczny język, dzięki czemu sceny morderstw są dość precyzyjnie wtłaczane do mózgu czytelnika. Mamy tu sporo drobiazgowych opisów tortur, zarówno ukazanych od strony zabójcy, któremu towarzyszymy przy dokonywaniu zbrodni, jak i od strony policji zajmującej się miejscem zbrodni. I dochodzę do trzeciego atutu. Trzecim atutem jest narracja, która umożliwia nam śledzenie poczynań Seana a tym samym uczestniczyć we wszystkich czynnościach śledczych. Lecz nie tylko. Możemy także znaleźć się w głowie mordercy i razem z nim planować następne zabójstwo, uczestniczyć w jego chorych fantazjach. Poznać tok jego myśli, co przyznaję, nie było miłym uczuciem. No i atut numer cztery - nastrój. Książka od początku do końca trzyma czytelnika w napięciu. Od momentu, kiedy zaczęłam czytać tę historię, książka towarzyszyła mi wszędzie i czytałam ją do bólu. Ciężko się oderwać, ciężko wyczuć poczynania zabójcy, ciężko zostawić Seana, który od początku budzi wielką sympatię. Rozwiązanie w pewnym momencie stało się dla mnie jasne, jednak nie zmieniło to wcale mojej chęci poznania zakończenia. Reasumując " Nieuchwytny" jest świetnym kryminałem. Czytam naprawdę dużo książek z tego gatunku, sporo mi się podobało, jednak najczęściej znajduję w nich jakąś wadę. W tej nie znalazłam. Wszystko tutaj ma sens, wszystko jest spójne, dokładne i prawdziwe. Zapewne jest to spowodowane tym, że autor sam był policjantem i świetnie zna to środowisko. Nie pozwolił się jednak ponieść fantazji i narysował nam jedną z ciekawszych kryminalnych spraw, o jakich udało mi się czytać, bez wymyślania superbohaterów, bez dziwnych zbiegów okoliczności czy mało wiarygodnych zdarzeń. Bohater pozytywny jest zwykłym człowiekiem, mającym swoje dobre i złe strony, bohater negatywny jest mega negatywny, przerażający i jednocześnie ludzki. Bardzo przerażający wilk w owczej skórze. Nie wiem co jeszcze mogłabym napisać, żeby zachęcić do sięgnięcia po tę książkę. Jest to gratka dla miłośników kryminałów. Prawdziwa rozgrywka pomiędzy dobrem a złem. Uczestniczenie w skrupulatnym gromadzeniu dowodów oraz skrupulatnym planowaniu morderstwa. Książka pełna napięcia, akcji, krwi, zmyłek. Polecam z czystym sumieniem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Isgenaroth
Isgenaroth
Przeczytane:2015-03-25, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
Podobno mówi się, że źle się dzieje kiedy policjant, bierze się za pisanie książek? Sam nie wiem co sądzić o takim stwierdzeniu? Zapewne plusem książki napisanej przez człowieka, który sam zajmował się prowadzeniem dochodzeń jest znajomość procedur policyjnych. Autor nie musi wymyślać bzdur, aby ukryć swoją niewiedzę. Właśnie ta jego wiedza, fachowość i profesjonalizm, już same w sobie są doskonałym materiałem na napisanie historii, która będzie w stanie porwać czytelnika i uziemić go na dłuższy czas, w miejscu, w którym zaczął oddawać się lekturze. W ,,Nieuchwytnym" właściwie znajdziemy wszystko, co powinien posiadać kryminał doskonały, wartką akcję, fachową wiedzę policyjną, bohaterów z krwi i kości oraz zaskakujące zakończenie. Niby nie mam się do czego przyczepić, jednak ja wyszperałem swoje ,,ale" i w moim odczuciu jest się w tej powieści do czego przyczepić. Autor, Luke Delaney, kreśli swojego głównego bohatera Seana Corrigana, jako człowieka, który w dzieciństwie, w rodzinnym domu przeżył piekło związane ze znęcaniem się i wykorzystywaniem seksualnym. Dorosły Sean - policjant Wydziału zabójstw londyńskiej policji - doświadczenia te wykorzystuje w swojej pracy jako atut, pozwalający mu na wczuwanie się w przestępców i oglądanie miejsca zbrodni ich oczami. Nie bardzo rozumiem ten fenomen i nie wiem co wspólnego mają traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa z rozwiązywaniem tak trudnych spraw jakimi są brutalne, gwałtowne i nieludzkie zabójstwa? Nie znam i nie znałem człowieka, który potrafiłby przenikać myśli przestępców, próbując w ten sposób wyprzedzić ich ruchy, doprowadzając do ich aresztowania. Niestety, prowadzenie dochodzeń to żmudna i mówcza praca, którą autor także doskonale w swej książce ukazuje. W sprawach o takim ciężarze gatunkowym nic nie pozostawia się przypadkowi i nikt raczej nie posługuje się w nich zdolnościami nazywanymi popularnie ,,szóstym zmysłem". Tylko fachowo zebrane i zabezpieczone dowody są w stanie doprowadzić do skazania przestępcy. Zastanawia mnie także fakt, czemu Luke Delaney nie przedstawia czytelnikowi żadnych faktów związanych z tym trudnym i traumatycznym dzieciństwem? Czytelnikowi musi wystarczyć stwierdzenie, że te dzieciństwo właśnie takie było. ,,Nieuchwytny" zalicza się do książek bardzo brutalnych, zawierających masę szczegółowych opisów dokonywanych ciężkich przestępstw. Nie należę do grona czytelników, którzy zaczytują się w tekstach opisujących sceny tortur, gwałtów i pozbawiania życia. Doświadczyłem w swoim życiu takich obrazów i nie zależy mi na tym, aby tak szczegółowo opisywano je na kartach książek. Bez problemu mogę wskazać kryminały, które pozbawione są takich scen, a jednak należą do najlepszych w swoim gatunku. Dlatego też nie uznam ,,Nieuchwytnego" za powieść kryminalną, którą określiłbym jako doskonałą. Dla mnie jest to książka dobra, posiadająca przemyślaną fabułę, napisana prostym zrozumiałym, aczkolwiek fachowym językiem. No i jeszcze to zakończenie, które było dla mnie całkowicie zaskakujące. Należą się za nie autorowi oklaski. Nie wiem czy w zalewie tak ogromnej masy kryminałów zapamiętam tego autora? Jeśli tak, to z chęcią przeczytam jego kolejną książkę, mając jednak nadzieję, że nie będzie aż tak brutalna. Tę powieść polecam osobom o mocnych nerwach i dużej odporności na drastyczne obrazy, które mocno oddziałują na psychikę. Ocena: 4/6
Link do opinii
Avatar użytkownika - Zaczytanywksiazk
Zaczytanywksiazk
Przeczytane:2015-01-27, Przeczytałem,

 

 

Tytuł: Nieuchwytny

Autor: Luke Delaney

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Liczba stron: 528

Data wydania: 15 lipca 2014

 

Luke Delaney pod koniec lat 80. wstąpił do Londyńskiej Policji Metropolitarnej i rozpoczął służbę w południowo-wschodnim Londynie w dzielnicy, gdzie przemoc była na porządku dziennym. Później dołączył do pionu śledczego, w którym zajmował się sprawami zabójstw (od tych popełnianych przez początkujących seryjnych morderców aż po krwawe porachunki gagów). Nieuchwytny to jego debiut literacki.

 

Przeszłość zawsze będzie w tobie tkwiła, nic tego nie zmieni.

 

Muszę szczerze przyznać, że język mnie rozczarował, gdyż dla mnie był drętwy. Utrudniało to wgłębianie się ciekawą fabułę, a skończenie niektórych rozdziałów było dla mnie katorgą. Małym plusikiem jest styl, z którym wcześniej nie miałem do czynienia. Utwór ten wywołuje różne emocje: ból, śmiech, strach, rozczarowanie... Występują też liczne zwroty akcji, ale nie przekonały mnie zbytnio do - jak niektórzy twierdzą - idealności książki.

 

Błędy wrogów są moimi zwycięstwami.

 

Dochodzi do brutalnego morderstwa na młodym mężczyźnie. Corrigan, jako szef zespołu śledczego, obejmuje prowadzenie nad sprawą. na początku wyglądało to na zbrodnię w afekcie, aczkolwiek po niedługim czasie naprowadza komisarza na trop kilku innych zabójstw. Za każdym razem morderca nie pozostawia żadnych śladów. Nie popełnia błędów. Mimo to Sean wie, że czyni to jedna, ta sama osoba. Prawda okazuje się inna, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Czy uda się jemu zebrać odpowiednie dowody?

 

Zaciekawiła mnie złożoność niektórych bohaterów. W trakcie czytania myślałem, że odkryli przede mną swoje wszystkie karty i są tacy oczywiści, jednakże myliłem się. Na każdym kroku poznajemy ich nowe, mroczne oblicza. Dobrze, że autor przybliżył nam przeszłość Seana Corrigana, któremu szczególnie się przyglądamy. Wyjaśnia to wiele spraw. Jest on komisarzem, który nie odpuszcza. Zamknął już wielu świrów. Każdą sprawę kończył bardzo szybko, ale nadeszła nowa, inna, trudna, która odciśnie na nim swe piętno. Detektyw znany jest ze swojej porywczości, inteligentności, dedukcji na miarę Herkulesa Poirota czy Sherlocka Holmesa. Ma w sobie oryginalność, która wyróżnia go spośród wszystkich ludzi. Trzyma tajemnicę, którą nie chce wyjawić. 

 

Król zawsze będzie królem. Wieśniak zawsze będzie wieśniakiem.

 

Pomysł na książkę jest bardzo ciekawy, oryginalny, ale - jak wyżej o tym wspomniałem - język jest katorgą. Faktem jest, że w pewnych momentach udaje się go zmienić, ale są to tylko momenty. Książka przypadła mi do gustu, ale nie pozostawiła nic po sobie. Czekam na drugą część, ale boję się rozczarowania. Nie mam sentymentu do tej książki. Mówi się, że jest to mocny debiut. Będę mógł to potwierdzić albo zaprzeczyć temu, gdy zdobędę kolejną część. Czekam ze zniecierpliwieniem.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - wika9
wika9
Przeczytane:2014-09-17, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2014, Pożyczone,
Nieznany autor, nic nie mówiący tytuł, jedna wielka zagadka. Przeczytała i byłam bardzo mocno zaskoczona, że to debiut literacki. "Nieuchwytny" to jeden z najlepszych kryminałów przeczytanych przez mnie w 2014 roku. Książka, która sprawia, że nie oderwiemy się od niej, póki nie dojdziemy do samego końca. Książka, którą czyta się tak jak scenariusz filmowy, miałam wrażenie, że siedzę w kinie i jestem w samym centrum akcji. Książka, która pędzi jak rollercoaster. Czekam na kolejne tytuły, panie Delaney proszę pisać jak najszybciej. Podsumowując - to trzeba przeczytać, koniecznie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kavayee
kavayee
Przeczytane:2015-05-14, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Reklamy