Lata 70., Niemcy. Los nie był łaskawy dla Belle. Zamiast wielkiej miłości spotkało ją nieszczęśliwe małżeństwo. Rozczarowanie życiem sprawia, że wpada w objęcia nałogu.
Felicja nadal twardą ręką zarządza nie tylko biznesem, ale też majątkiem i całą rodziną. W tej jednak nie może zaznać szczęścia - jej relacje z córkami nie są dobre, zwłaszcza z pogubioną Belle. Wszelkie nadzieje pokłada w córce Belle, Alexandrze. Uparta, niezależna, rozważna i zaradna - dziewczyna wiele cech odziedziczyła po babce. Ta jednak postawi przed wnuczką trudne wyzwanie. Czy Alexandra mu podoła? Czy spełni pokładane w niej oczekiwania?
Felicję doganiają duchy przeszłości - Maksym Marakow nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Czy tych dwoje łączy jeszcze jakieś uczucie? Czy czeka ich wspólna przyszłość? A może jest już za późno?
WIELOPOKOLENIOWA SAGA O KOBIETACH Z RODZINY DOMBERGÓW
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2024-10-30
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 592
Wkraczamy w lata 70-te. Felicja przeżyła już chyba wszystko. Sędziwa głowa rodu nadal pokazuje swoją moc i determinację. Może w końcu odpocząć. Tylko nadal cień niepokoju rzuca jej relacja z córkami. Nadal bez kompromisu. Jedyną nadzieję widzi w córce Bell - Aleksandrze. Jest bardzo podobna z charakteru do swej babki. Tak samo uparta i niezależna a jej zdrowy rozsądek jest jej ogromnym plusem. Czy da sobie radę w fabryce? Tylko co z Maksymem Marakowem? W głowie Felicji nadal on tkwi, niczym ta zadra. Czy zapomni o nim? A może będą razem? Jak sytuacja w kraju wpłynie na kobiety rodu Dombergów?
Trzeci i zarazem ostatni tom świetnej serii o rodzinie Dombergów jest świetną kontynuacją swoich poprzedniczek. Jeśli macie w planach czytać tę serię, to koniecznie od początku. Każdy z trzech tomów jest ze sobą ściśle powiązany i konieczna jest znajomość początku, aby móc dalej płynąć w tej historii. Historii, która ponownie poruszyła moje serce. Autorka tym razem zabrała mnie w czasy, które są mi zdecydowanie bliższe i bardziej przystępne. Lata 70-te. Główna bohaterka dożyła sędziwego wieku ale nadal twarda ręką zarządza fabryką. Nadal boli ją brak pojednania z córkami. Przeszła naprawdę wiele i jak widać, to jeszcze nie koniec. Zmarszczek przybyło, ciało osłabło ale umysł nadal bystry. To ciągle ta sama silna i twarda kobieta, która stoczyła niejedną walkę w swym życiu. Teraz pora na wnuczkę Aleksandrę, by przejęła pałeczkę i tym samym rodzinny biznes. Ta młoda kobieta jest wierną kopią swej babki, jeśli chodzi o charakter. To silna i niezależna dama. Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze nastroje polityczne i przemiany społeczne. Finiszowy tom sagi dostarczył mi chyba największych emocji i wrażeń. Przepiękna saga, którą autorka świetnie pociągnęła. Dała mi smutek, radość, wzruszenie, a nawet prawdę historyczną, która jest bolesna. Historia zmusza do refleksji nad zachowaniem własnym i najbliższych. Nad przemijaniem. Pokazuje życie takie, jakim było i co wydarzenia niosły. Jak to wszystko wpływało na silne kobiety. Kobiety, które były odważne i uparte. Dostałam pełną paletę emocji. Gamę uczuć. Prawda historyczna została świetnie wpleciona w pomysł fabuły i w życie bohaterów. Tu wyobraźnia autorki miesza się z realiami. Takiej dobre sagi już dawno nie czytałam. Aż szkoda się z nią rozstawać. Styl powieści już na samym początku przypadł mi do gustu. Mimo poruszanych ciężkich tematów jest lekka w odbiorze. To przepiękna saga. Pełna uniesień i zwrotów akcji. Idealna pozycja na długie wieczory.
Polecam.
W literaturze wielopokoleniowe sagi zajmują miejsce szczególne. Są niczym drzewa genealogiczne splecione z emocji, doświadczeń i wydarzeń, które nie tylko zapisują historię rodzin, ale również eksplorują głębiny ludzkiej duszy. Powieść "Niespokojne niebo" wpisuje się w tę tradycję, tworząc poruszający obraz życia, które choć naznaczone stratami i bólem, tętni pragnieniem miłości, akceptacji i odnalezienia siebie. To książka nieoczywista, subtelna, ale zarazem mocna w swoim przekazie, która zadaje czytelnikowi pytania o to, co nas definiuje - czy jest to dziedzictwo rodzinne, nasze wybory, a może wpływ minionych pokoleń?
Autorka subtelnie i z niezwykłą wrażliwością prowadzi narrację, w której echa przeszłości nieustannie wpływają na teraźniejszość. W tle niemieckich lat 70., epoki burzliwych przemian społecznych i obyczajowych, rozwija się opowieść o trudach codzienności, w której tradycyjne wartości zderzają się z nowoczesnymi wyzwaniami. Wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi, wiele wydarzeń, choć już minionych, nadal kształtuje teraźniejszość. To mistrzowsko ukazana dynamika czasu - nieustannie powracające wspomnienia, niewypowiedziane tajemnice i decyzje, które rozbrzmiewają echem w sercach kolejnych pokoleń.
Jednym z najważniejszych wątków powieści jest opowieść o sile kobiet i ich zdolności do adaptacji w trudnych warunkach. Narracja książki jest subtelnie naznaczona feministyczną wrażliwością. Ukazuje kobietę nie jako tło czy dodatek do mężczyzn, ale jako centralną postać własnej historii. Ich losy są bogato zniuansowane, ukazujące zmagania z patriarchalnymi normami, samotnością, a także pragnieniem odnalezienia własnego miejsca w świecie.
Nie sposób nie wspomnieć o języku, jakim została napisana ta powieść. To literacka uczta, w której każde słowo wydaje się wyważone i na swoim miejscu. Opisy są plastyczne, niemal malarskie, a dialogi - pełne autentyzmu i emocji. Dzięki temu powieść nie tylko opowiada historię, ale także buduje bogaty świat, w którym czytelnik może się zanurzyć bez reszty.
Symbolika obecna w książce, szczególnie związana z tytułowym niebem, dodaje fabule głębszego wymiaru. Niebo, zmienne i kapryśne, staje się metaforą ludzkich losów - pełnych burz, chwilowych przejaśnień, ale zawsze pełnych ruchu. To właśnie w tej dynamicznej metaforze ukryta jest najważniejsza lekcja książki: życie nigdy nie jest statyczne. Nawet w najciemniejszych chwilach istnieje szansa na odrobinę światła.
"Niespokojne niebo" to więcej niż tylko saga rodzinna - to literacka opowieść o miłości, stracie i poszukiwaniu sensu życia w cieniu przeszłości. Autorka z mistrzowską precyzją kreuje skomplikowane losy bohaterów, ukazując ich emocje w sposób poruszający i autentyczny. To książka, która zapada w pamięć, zmusza do refleksji i pozostawia czytelnika z głębokim poczuciem, że każda burza - choć bolesna - jest częścią większego cyklu życia.
To ostatnia część trylogii o rodzinie Dombergów. Tym razem główną bohaterką jest Alexandra - córka Belle, wnuczka Felicji. Choć wraz z bratem Chrisem wychowali się w Ameryce, przyjeżdżają do Niemiec, aby tu studiować i pracować. Niemały w tym udział Felicji, która mimo sędziwego wieku wciąż skutecznie zarządza zarówno firmą, jak i rodziną. Alexandra, podobnie jak jej matka i babka, ma problem z ułożeniem sobie życia prywatnego i klasycznie staje przed wyborem między dwoma mężczyznami. Staje też przed wyzwaniem, jakim jest poprowadzenie rodzinnej firmy. Jak sobie z tym poradzi i czy czeka ją szczęście w miłości? Fantastyczna powieść, czyta się błyskawicznie.
Ostatni, finałowy tom sagi będzie obfitował w wiele emocji. Ta napisana z rozmachem powieść, to świetnie przedstawione realia historyczne i dobrze wykreowane, silne, kobiece postacie. Ten tom podobał mi się najbardziej. Autorka rozwiązała kilka tajemnic, wygładziła parę wątków i wyjaśniła szczegóły. Felicja wreszcie staje się osobą, którą jest mi łatwiej tolerować. Cała historia jest bardzo życiowa, realna, trochę słodko-gorzka. Dobre chwile przeplatają się z tymi gorszymi.
Powieść napisana jest pięknym, literackim językiem, ale nie jest on pełen patosu czy wyniosłości, a bardziej lekki i przyjemny. Książkę czyta się bardzo dobrze i mimo sporego gabarytu - szybko. Myślę, że sięgnięcie po to zwieńczenie sagi jest naturalne, a kto jeszcze nie miał okazji poznać bohaterów tej powieści, ma co nadrabiać.
„Człowiek może wybaczyć, podnieść się z upadku, ale zapomnieć – nigdy”.
Życie nieubłaganie gna do przodu, do głosu dochodzi nowe pokolenie rodziny Dombergów. Felicja jest już starą kobietą, jednak ciągle zadziwia wigorem, wewnętrzną charyzmą i niezłomną siłą. Jest głową rodziny, co jakiś czas zaprasza licznych krewnych do swojego majątku, który jest wierną kopią jej ukochanego Lulinna. Jest bardzo bogatą kobietą, twardą ręką zarządza majątkiem, próbuje znaleźć godnego jej następcę. Z córkami w dalszym ciągu nie potrafi się porozumieć. Belle nie umie zapomnieć o przeszłości, coraz bardziej zatraca się w nałogu. Zuzanna, całkowicie odseparowała się od rodziny. Niezmiennie prześladuje ją zbrodnicza przeszłość jej męża. Nadzieją dla Felicji staje się córka Belle – Aleksandra. Ta młoda kobieta, nie zdaje sobie sprawy z tego jak bardzo jest podobna do swojej babki. Nie tylko z wyglądu, przede wszystkim z charakteru. Młoda, niezależna, uparta, rozsądna i z pragmatycznym podejściem do życia. Felicja rzuca jej wyzwanie. Czy ta je podejmie? Felicja w dalszym ciągu, pomimo upływu lat nie potrafi zapomnieć o Maksymie Markowym. Czy po tylu latach przyjdzie im się ponownie spotkać?
Świat bardzo się zmienił, Felicja akceptuje nieuchronną kolej rzeczy – przemijanie. Powraca w retrospekcjach do dni dawno minionych, swojej młodości, wielkich namiętności, sukcesów i porażek. Nie ma w niej żalu, czuje spokój i spełnienie. Koszmar wojny, czas odbudowy, nowe życie na powojennych zgliszczach. Realnie ukazane przemiany, jakie zachodzą w Niemczech, nastoje, jakie panowały w ówczesnym społeczeństwie. Próba uporania się z poczuciem winny, bolesnymi wspomnieniami, wojenną traumą. Trudne relacje rodzinne, poczucie przynależności, ogromna potrzeba wolności. Podejmowanie niełatwych decyzji i ich nieuchronne konsekwencje. Miłość, namiętności, romanse. Przebaczenie, nowe szanse, kręte życiowe ścieżki.
Rewelacyjna, porywająca saga! Silne, niezależne, mądre i uparte kobiety, które szukają swojej drogi życiowej, a w tle prawda historyczna i zachodzące gwałtowne przemiany społeczno – polityczne. Aż żal, że to już koniec. Bardzo polecam całą sagę :)
http://tatiaszaaleksiej.pl/niespokojne-niebo/
Od lat spędzają wspólnie urlop w idyllicznej angielskiej posiadłości Stanbury: jej właścicielka Patricia wraz z mężem Leonem i dwiema córkami...
Na rozległych wrzosowiskach północnej Anglii znaleziono zwłoki zaginionej rok wcześniej czternastoletniej Saskii Morris. Niedługo potem ginie kolejna...
Przeczytane:2021-02-21,
„Czas burz” to historyczna saga rodu Dombergów, którego trzonem są kobiety silne, nieustępliwe i twarde. Los wielokrotnie ich doświadcza, często stają w obliczu dylematów, podejmują chybione decyzje, których konsekwencje muszą ponosić. Trzeci tom „Niespokojne niebo” stanowi piękne domknięcie ich historii.
Pokolenie Felicji, głowy rodu, starzeje się i czas przekazać pałeczkę młodszym. Czy jej decyzja okaże się darem, czy przekleństwem? Czy taka presja odpowiedzialności jest do udźwignięcia?
Przemiany społeczno-obyczajowe, sytuacja polityczna lat 70-tych i kolejnych dziesięcioleci nie pozostaje bez wpływu na losy rodziny, ale również zadawnione tragedie i wstydliwe sekrety kładą się cieniem na ich życiu. Będziemy świadkami wydarzeń radosnych, ale i smutnych, wstrząsających i wzruszających. Czy burzowe chmury zasnuwające niebo w końcu rozwieje wiatr, pozwalając wyjrzeć słońcu?
To cudowna opowieść o walce i przemijaniu, o wychodzeniu ze skorupy i powrotach do korzeni, ze zmieniającą się sytuacją polityczną świata w tle. Budząca coraz silniejsze emocje z każdą kolejną częścią i wzrastającym przywiązaniem do bohaterów. Jeśli lubujecie się w wielowątkowych powieściach historycznych, to ta z pewnością zaspokoi Wasze oczekiwania. Zacznijcie obowiązkowo od poprzednich części trylogii, by powiązać wszystkie nitki fabuły i w pełni docenić kunszt pisarski autorki.
Nie spodziewałam się, że Charlotte Link zachwyci mnie równie mocno w odsłonie obyczajowej, jak i wcześniej w kryminalnej.