Ona jak Julia, on jak Romeo. Co się stanie, gdy razem przeczytają wielkie dzieło Szekspira?
Nowa powieść autorki Załatw pogodę, ja zajmę się resztą - jeszcze bardziej wciągająca, zabawna i zaskakująca!
Kuba Sokołowski mieszka w Warszawie. Studiuje prawo, ma paczkę zwariowanych przyjaciół i śliczną dziewczynę Weronikę. Nikt jednak nie wie, że w głębi duszy marzy, by zostać aktorem. Kiedy do Polski przyjeżdża znany reżyser, Kuba decyduje się wziąć udział w castingu do roli szekspirowskiego Romea. Chce się przekonać, czy stać go na podążanie za własnymi marzeniami.
Alice Green mieszka w Londynie. Jest rysowniczką. Właśnie zaczyna nowe życie po udanym przeszczepie nerki. Została przyjęta na warsztaty dla młodych artystów i musi wybrać, dokąd pojedzie: do Pragi, Berlina czy Warszawy.
Pewnej nocy Kuba i Alice poznają się na Skypie. On proponuje, że będzie jej tłumaczem i przewodnikiem, ona zgadza się przeczytać z nim Romeo i Julię w oryginale. Nie podejrzewają jednak, jak bardzo ta jedna noc zmieni ich życie...
Renata Frydrych w swej najnowszej powieści przenosi nas do Londynu i Warszawy, do teatru szekspirowskiego nad Tamizą i na nadwiślańską ławeczkę tuż przy warszawskiej Syrence. To cudowna historia miłosna opowiedziana w sposób zabawny, wciągający i niesamowicie oryginalny.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2019-02-13
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 500
Książka okazała się być miłą i wymarzoną lekturą na początek tego roku. O miłości, z niebanalnymi bohaterami i fabułą, z porównaniem do 'Romea i Julii', napisana lekko i ciekawie oraz poruszająca życiowe problemy. Czytałam ją z ciekawością. Pamiętam poprzednią powieść autorki, że była średnia. Ta mi się bardzo podobała, ale nie wiem czy ta wyższa ocena nie wynika z tego, że ostatnio lubię sentymentalne historie.
Bohaterami są młodzi ludzie, ich rodziny oraz Harmoń. Jego postać wzrusza. To taki dobry duch współczesnej Warszawy, mężczyzna, który stracił wszystko, nawet siebie, ale kocha świat. Jest takim szekspirowskim komentarzem do wydarzeń. Zasadnicza oś zdarzeń opiera się na problemie miłości młodych, planów dla nich przez ich rodziny i tego, czy uda im się z tych macek pieniędzy i prestiżu wyzwolić. Podobnie jak u Szekspira pojawia się dramatyzm akcji, a wszystko na tle pięknej miłości.
Romantyczna to opowieść, ale piękna historia miłości.
Ona jak Julia, on jak Romeo.
Nie sądźcie jednak po pozorach. Ta historia nie ma nic ze sławnej sztuki Williama Szekspira. Ta opowieść to zdecydowanie coś więcej niż historyjka miłosna, choć o uczuciu też traktuje.
Kuba i Alice.
Kuba Sokołowski mieszka w Warszawie i studiuje prawo. Mimo tego, że ma dziewczynę i paczkę przyjaciół, z którymi spędza czas, to nikt nie wie, co mu w duszy gra. Kuba jednak wbrew rodzicom, swojej dziewczynie i całemu światu, chce zostać aktorem. Nawet poszedł krok dalej, bo zamierza wziąć udział w castingu do roli Romea.
Alice Green jest Angielką, mieszka w Londynie i jest artystką, rysowniczką. W wieku dwudziestu lat, po udanym przeszczepie nerki zaczyna w końcu żyć. I w tym właśnie momencie trafiają się jej warsztaty dla młodych artystów i jeden wybór: Praga, Berlin albo Warszawa.
Kuba i Alice.
Poznali się, jak obecnie większość młodych ludzi – przez internet. To dzięki temu Alice zdecydowała się na odbycie warsztatów w Warszawie. Kuba ma zostać prywatnym przewodnikiem Alice po stolicy. Alice natomiast ma czytać z Kubą sztukę Szekspira Romeo i Julia w oryginale. Wszystko wydaje się uzgodnione i dograne, ale jak to w życiu bywa, nie wszystko da się do końca przewidzieć.
Harmoń.
Trzecim, a może pierwszym, bohaterem najnowszej powieści Renaty Frydrych jest Harmoń. Kim jest Harmoń, spytacie? Harmoń, kiedyś Henryk, młody, przystojny mężczyzna, robiący karierę. Dzisiaj nie ma już dawnego, pewnego siebie Henryka. Po ciężkiej chorobie zmienił się diametralnie. Choroba narobiła niezłego spustoszenia w jego mózgu, nieodwracalnie. Nie wiem czy polubiłabym Henryka (raczej nie), ale jestem absolutnie zaczarowana Harmoniem. Cudowna postać.
Stojąc wśród nocy, lękam się, że wszystko
snem jest o wiele piękniejszym niż życie.
William Szekspir Romeo i Julia
Niespodziewanie jasna noc to druga powieść Renaty Frydrych i jednocześnie moje drugie spotkanie z twórczością tej polskiej pisarki. Załatw pogodę, ja zajmę się resztą przypadła mi do gustu, to teraz Frydrych skradła moje serce. Zakochałam się w tej niby zwyczajnej historii. Zakochałam się beznadziejnie w Harmoniu. Prawdę mówiąc z chęcią jeszcze bym o nim poczytała. Może znajdzie się dla niego miejsce w kolejnej powieści Frydrych. Chciałabym.
Niespodziewanie jasna noc to opowieść o sile przyjaźni i miłości, o zmaganiu się z przeciwnościami losu i poszukiwania szczęścia. To powieść wyjątkowa, która wymyka się wszelkim schematom. Po trosze w niej z różnych gatunków, a do tego jest to naprawdę mądra historia. Taka, której nie zapomina się zaraz po odłożeniu książki na półkę. Mogłabym w tym momencie napisać czarująca, ale bardziej pasuje tu słowo magiczna. Bo to faktycznie niezwykła tematyka z bardzo niezwykłymi bohaterami, o których chce się czytać. I tak bardzo żal, gdy odwraca się ostatnią stronę, a tam już nic nie ma.
Poznajcie interesujące, choć takie zwykłe, losy bohaterów powołanych do życia przez utalentowaną pisarkę. Dajcie się uwieść powieści Niespodziewanie jasna noc, w której pobrzmiewają słowa chyba najsłynniejszej love story świata, Romea i Julii. Szczerze polecam.
Pierwsza TAKA komedia romantyczna! Odnajdziesz w niej siebie i zapragniesz - choć przez moment- być Polą Kukułką. Prawdziwie rodzinna komedia romantyczna...
Przeczytane:2019-02-24, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 książki 2019,
Ciesze się, że ostatnio pojawia się tak dużo książek, które poruszają ważne i istotne tematy. Z tej książki zdecydowanie można się sporo dowiedzieć i nauczyć.
Po pierwsze książka podzielona jest na rozdziały. które między innymi poruszają kwestię zarobków, wypalenia zawodowego, mobbingu, emigracji, edukacji, czy zdrowia. Na ponad 300 stronach dostajemy wypowiedzi pielęgniarek, lekarzy, czy pacjentów. Każdy ma miejsce na swoje własne zdanie i opinię, dzięki czemu ta książka jest bardzo wartościowa i co ważne prawdziwa. Poznacie dokładny pogląd danej osoby, bez zmian i ingerencji osób trzecich.
Mnie już przeraził rozdział pierwszy, który dotyczy tego co najważniejsze czyli pacjentów. Widzimy jaki jest do nich stosunek, jak się ich traktuje i jak oni sami potrafią traktować pielęgniarki. Jak często spotykają się one z agresją, wymuszeniami czy groźbami. Kilka stron dalej poznamy jednak zdanie pacjentów, którzy bez szczędzenia w słowach wyzywają je od najgorszych i bezdusznych. Jak wiadomo prawda zawsze jest po środku. Z jednej strony mamy przepracowane, przemęczone pielęgniarki, które nie wiedzą czego się spodziewać ze strony pacjenta, z drugiej strony mamy właśnie pacjentów, którzy czasami potrafią być bezduszni i traktować je jak przedmioty. Czasami ciężko postawić poprzeczkę na środku i umieć dostosować się do sytuacji.
Pielęgniarki często spotykają się w wypaleniem zawodowy i stresem pourazowym (co mnie wcale nie dziwi!). Na co dzień spotykają się one ze śmiercią, przepracowaniem i stresem. Boli mnie to, że w Polsce jest to tak mało szanowany zawód! Wszystko jednak chyba wynika z przeszłości. Mam nadzieję, że za kilka lat każda pielęgniarka będzie o wiele bardziej szanowana i będzie miała uznanie tak, jak ma to miejsce na zachodzie! Ja trzymam kciuki i sama będę robiła co się tylko da, żeby tak właśnie się stało!
Książkę polecam! Otwiera nam oczy.