Najpopularniejsza na świecie książka o duchowej podróży, która odmieniła życie milionów osób
W Peru odnaleziono starożytny manuskrypt. Zawiera on dziewięć wtajemniczeń, które ludzkość ma osiągnąć, wchodząc w erę nowej, duchowej świadomości. Pierwsza prawda mówi, że w życiu każdego z nas pojawiają się tajemnicze zbiegi okoliczności, nagłe, niewytłumaczalne zdarzenia, które - prawidłowo zinterpretowane - mogą wskazać właściwą drogę. James Redfield przekonuje, że warto przeżyć tę przygodę i pozwolić się poprowadzić na poszukiwanie pozostałych wtajemniczeń. Każde z nich odnajdzie się we właściwym czasie i każde wyjaśni, w jaki sposób połączenie ze światem duchowym przemienia ludzkie życie.
Niebiańska przepowiednia, którą czyta się jak powieść przygodową, ma równocześnie głębię duchowej przypowieści. Zabiera czytelnika w podróż, która rozjaśni duszę i da wgląd w wizję i doświadczenia, które już zmieniają świat.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2016-03-14
Kategoria: Wiedza ezoteryczna
ISBN:
Liczba stron: 348
"Niebiańska przepowiednia" przede wszystkim zainteresowała mnie swoim opisem na okładce. Czy wchodzimy w nową erę duchowej świadomości?
Czy po wielkim dążeniu do wynalazków, nasyciliśmy się nimi i w końcu dojrzeliśmy do tego, aby dowiedzieć się po co tak naprawdę żyjemy? Jaki mamy cel?
Duchowość i świadomość to jeden z tematów, który uwielbiam i pokładałam ogromne nadzieje na odkrycie czegoś nowego. Na fakty, które budują nowe doświadczenia i pozwalają odkryć głębię ludzkich umysłów.
Choć książka ma już parę dobrych lat, to usłyszałam o niej po raz pierwszy. To nowe wydanie, właśnie z 2023r. przykuło mój wzrok. Jakie są moje wrażenia? Przeczytaj poniżej.
Rzadko sięgam po powieści przygodowe. Zbyt długie opisy nie wciągają mnie dostatecznie. Realizm wygrywa, a historie z nierealnymi wydarzeniami nie są dla mnie. "Niebiańska przepowiednia" stara się wciągnąć fikcyjny świat w realną formę. Jak się to udało?
W Peru odnaleziono manuskrypt, który zawiera 9 wtajemniczeń, które mają nauczyć ludzkość świadomości. Krok po kroku ludzkość będzie je odkrywać i nauczy się żyć na nowo. W życiu nie ma przypadków i wszystko dzieje się po coś i to właśnie od pierwszego rozdziału jest. I tutaj ja zauważyłam już zgrzyt, bo spotkania między bohaterami książki były mocno naciągane. Relacje między obcymi sobie ludźmi były nawiązywane bardzo szybko i ściśle chronione tajemnice przy pierwszym spotkaniu były zdradzane. Oczywiście "w zaufaniu". Niestety to było według mnie zbyt proste i zbyt banalne. Chyba jestem zbyt dużą realistką i fabuła mnie nie wciągnęła. Nie dałam się "wkręcić" w losy bohaterów. Takie sytuacje po prostu nie mogły się wydarzyć. Czy czytelnicy są aż tak naiwni?
Niestety, ale oczekiwałam od tej książki więcej głębi, przemyśleń. To typowo powieść przygodowa, więc bardziej mogłabym ją polecić pod tym kątem. Jak dla mnie wielkiej miłości nie ma. Małej też nie. Dziwi mnie trochę opis na okładce: "Najpopularniejsza na świecie książka o duchowej podróży, która odmieniła życie milionów osób". Naprawdę? Bardzo ciekawi mnie, co ona mogła odmienić. Z przyjemnością odnajdę takie opinie. Być może te plusy książki gdzieś mi umknęły.
W peru naukowcy odkryli starozytny manuskypt ,ktory zawiera dziewiec wtajemniczen dotyczacych duchowej swiadomosci czlowieka. Wtajemniczenia te maja uswiadomic czlowiekowi znaczenie zycia. To co przypadkowe wcale nie jest przypadkiem a przeznaczeniem.Znaki w zyciu codziennym wskazuja nam droge do lepszego bycia z innymi ale rzeba nauczyc sie je dostrzegac.Opisy zycia czlowieka po rzekomym przejsciu przez te dziewiec wtajemniczen sa nierealne .Ksiazke swoja trescia przypomina raczej lekture przygodowa anizeli poradnik duchowy.
W Peru odnaleziono starożytny manuskrypt. Zawiera on dziewięć wtajemniczeń, które ludzkość ma osiągnąć, wchodząc w erę nowej, duchowej świadomości...
James Redfield pomaga nam w poszukiwaniach wyjątkowej misji, jaką mamy do spełnienia na tej planecie. Podchodząc osobiście do wielu koncepcji zawartych...
Przeczytane:2023-07-16,
,, Powiedział, że manuskrypt wskazuje, iż w szóstej dekadzie dwudziestego wieku niezwykle wzrośnie liczba osób świadomych tego, iż kierują nimi zbiegi okoliczności. (...) Jeśli wielu ludzi zada sobie pytanie, co tak naprawdę oznacza życie, to zaczniemy odkrywać odpowiedź. I ujawnią się kolejne wtajemniczenia, jedno po drugim... "
Według tej książki nasze życie nie jest przypadkiem. Każdy rodzi się do większego celu w którym rządzą przypadki. Według postaci jest to pierwsze wtajemniczenie z bardzo starego manuskryptu. Każdego dnia coraz więcej osób zacznie zdawać sobie z tego sprawę i wtedy dojdzie do kolejnego wtajemniczenia, którego księża nie chcą, byśmy je poznali. Wolą byśmy żyli w obecnym stanie wiedzy.
Tutaj urwę.
To, że wiele rzeczy dzieje się przez przypadki, zobaczyłam właśnie dzisiaj. Pierwszą było rozpoczęcie czytania tej książki. Miałam w planie czytanie serii Bridgertonów, ale ta pozycja uniemożliwiała mi jej wyciągnięcie. A gdy ją zobaczyłam czułam, że musi być następna. Dla wtajemniczonych dodam, że choruję przewlekle i wczoraj dowiedziałam się, że muszę znaleźć urologa. Wszędzie terminy dalekie, więc pomyślałam sobie, że poszukam jutro. Dzisiaj trzy razy dzwoniłam do specjalisty dla kuzyna, ale ilekroć zbliżała się moja kolej rozmowy, telefon się nagle rozłączał. Zdenerwowałam się i pojechałam tam osobiście. Czekając w kolejce usłyszałam nagle głośne słowo ,,urolog", a później, że przyjmuje na górze. Czyżby przypadek? Teraz mam wizytę za pięć dni, nie miesięcy. I po tym jak wróciłam nawet mąż zdziwiony, że tam nigdy nie było urologa. Ja sama gdyby nie telefon, który przerywał połączenie nie pojechałabym tam i nie mogłabym odbyć wizyty, której tak pilnie potrzebuję. A jeszcze dzień wcześniej, mąż szukał mi innego lekarza. Zrezygnowana zadzwoniłam pod pierwszy numer, który mi podał i o dziwo przyjęła mnie od razu! Tam powiedziała, że urolog jest mi potrzebny i nie mam na co czekać. Wcześniej nie chciałam jechać do tej kobiety, bo miała jedną gwiazdkę i same złe opinie, ale nagle moi rodzice się zjawili, zaraz przyjechali, syn zaproponował, że mnie zawiezie i dalej już znacie. Takich przypadków mam cały ogrom, nawet teraz już wiem, że jeśli coś ma się wydarzyć, to jakaś siła układa plan tak, by do tego doszło. Wszystko celem PRZYPADKU!
Słuchajcie, to nie tylko zwykła książka. Zawiera prawdy, które się spełniają i które otwierają nasz nie tylko umysł, ale i szósty zmysł, który każdy z nas ma, tylko większość tak często go ignoruje, że u nich zanika. Tutaj całą opowieść poznamy z rozmowy dwóch osób, które dzielą się swoimi spostrzeżeniami w formie powieści z dreszczykiem. Wy sami się zastanówcie, czy możliwe jest, by to ktoś kierował naszym życiem? Czemu przypadki podsuwają nam rozwiązania ważnych dla nas spraw? Wiele rzeczy ignorujemy, bo nie chcemy nad tym myśleć. Dlatego każde poznanie wtajemniczenia jest dla każdego z nas rozłożone w odpowiednim czasie. Niech książkę przeczyta tylko ten, kto jest gotowy zmierzyć się z wyższą świadomością. Tylko ci bowiem ujrzą, że nie jest zwyczajna. Utrzymana w klimacie niepewności i dreszczyku. Bardzo mocno ją polecam!