Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 2011-06-07
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 360
Thriller z wątkiem psychologicznym. Powieść znanej brytyjskiej pary dziennikarzy. Inspiracją wspólnej książki była ich własna historia. Pracowali...
Many are the writers who tackle the field of the psychological thriller, but few create such a dark and compelling world as Nicci French. The Red Room...
Przeczytane:2014-03-04, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Na początku bardzo mnie ta książka irytowała. Wszystko przez to, że autorzy podzielili akcję na "przed" i "po" przez co jednocześnie jesteśmy w dwóch różnych momentach tej samej historii. Co chwilę przeskakujemy pomiędzy nimi. Retrospekcje, dla których punktem wyjścia jest zbrodnia czy sytuacja kryzysowa, zawsze mnie strasznie drażnią. Wszystko przez to, że chcę jak najszybciej poznać zakończenie historii, a oddalam się od niego, powracając do jej początków. Tym razem było trochę inaczej, gdyż jednocześnie się i cofaliśmy i wybiegaliśmy w przód.
Oczywiście "punktem zero", od którego rozpoczynają się obie opowieści, jest zbrodnia. Pewnego wieczoru Bonnie Graham dzwoni do swojej przyjaciółki Soni, prosząc żeby ta pomogła jej z pewnym kłopotem. Nie wspomina jednak, że tym kłopotem jest trup leżący w saloniku mieszkania koleżanki Bonnie. Oto, na dywanie, spoczywa Hayden- niedoszła gwiazda rocka, mężczyzna, który dołączył do amatorskiego zespołu organizowanego przez Bonnie i stał się przyczyną wielu niesnasek. Teraz jest on już zupełnie niegroźny, zaś przed przyjaciółkami stoi dylemat: co zrobić z ciałem. Postanawiają się go pozbyć, tak aby nikt nie dowiedział się o śmierci Haydena i żeby żadne tropy nie prowadziły do nich.
Nicci French dzielą się z czytelnikiem tylko urywkami informacji. Wrażenie dezinformacji spotęgowane jest dodatkowo zarówno przez, wspomniane wcześniej, przeskakiwanie pomiędzy teraźniejszością, a przeszłością, jak i fakt, że widzimy świat oczami Bonnie, która nie do końca wie co się wydarzyło. Poza tym, dzięki temu, zostajemy wciągnięci w jej gonitwę myśli i wyrzutów sumienia. A Bonnie wyraźnie nie radzi sobie z zaistniałą sytuacją. Z kolei Sonia jest jej zdecydowanym przeciwieństwem. I tak jak gorączkowe reakcje Bonnie były normalne, tak zimne i trzeźwe podejście Soni przyprawiało mnie o ciarki.
Właśnie dzięki bohaterom Nie ufaj nikomu przesycone jest tą tytułową nieufnością. Przyjaciel może okazać się wrogiem, a ktoś komu ufaliśmy zagrożeniem. Nic nie jest jasne. Nie ma prostych wyjaśnień. Nawet to, co przez większość książki wydawało mi się być pewnikiem okazało się jedynie ułudą. Autorzy trzymają nas w niepewności do ostatniego zdania, a możliwe, że nawet dłużej. Nawet po odłożeniu książki nurtuje mnie pytanie: "jak to się wszystko skończyło?".
damawsalonie.blogspot.com
Nicci French to tak naprawdę dwie osoby: Nicci Gerard i Sean French, małżeństwo, które razem pisze i wydaje thrillery psychologiczne. Pierwszą wspólną książkę napisali 16 lat temu, w 1997 r. Od tego czasu ich powieści zyskują coraz większe uznanie czytelników na całym świecie. Chętnie dołączę do grona wielbicieli ich twórczości i sięgnę po kolejne ich książki.