Kiedy ostatnio zdarzyła ci się wartościowa rozmowa z dzieckiem?
Pytasz małego człowieka, jak minął mu dzień, a w odpowiedzi słyszysz: ,,Fajnie!". Próbujesz się dowiedzieć, co robił w przedszkolu, a on mówi: ,,Bawiłem się!". Zależy ci, by opowiedział, jak mu poszło na sprawdzianie w szkole, a cała opowieść to: ,,Dobrze".
Jeśli czujesz się czasami jak agent wywiadu, próbując zachęcić swoje dziecko do rozmowy, to ten poradnik jest dla ciebie. Dowiesz się z niego, że nie trzeba być idealnym, dysponować fachową wiedzą ani nawet zadawać właściwych pytań, by tworzyć okazje do wartościowych rozmów.
Znacznie ważniejsza jest postawa świadomego wyczekiwania - wykorzystanie wymiany zdań, by otworzyć furtkę i podążać za dzieckiem. Wystarczy kilka zmian i nowych nawyków, aby ważne rozmowy stały się naturalną i ciekawą dla wszystkich domowników częścią życia.
Z tej książki dowiesz się, jak:
budować bliską relację z dzieckiem w każdym wieku: od malucha do nastolatka łagodzić spory i prowadzić komfortowe wymiany zdań oraz konwersacje, które pozwolą wam się czegoś nauczyć lub coś zrozumieć wykorzystać wartościowe rozmowy, by rozwijać u dziecka siedem kluczowych kompetencji związanych z: uczeniem się, empatią, pewnością siebie, relacjami, zabawą, otwartością na inność i panowaniem nad temperamentemO autorce:
dr Rebecca Rolland - logopeda, pisarka, wykładowczyni akademicka na Wydziale Edukacji na Uniwersytecie Harvarda, współpracuje z pacjentami na Oddziale Neurologii Szpitala Dziecięcego w Bostonie, doradczyni Banku Światowego w zakresie opracowywania programów nauczania. Mieszka w Bostonie z mężem i dwójką kochających rozmowy dzieci.
O książce:
Jestem pewna, że każdego dnia mówisz do swojego dziecka setki słów. Ta książka pomoże ci zamienić je w wartościową rozmowę, której oboje potrzebujecie, by rozwijać się, spełniać i wzrastać w relacji. Stwórz do niej okazję w swoim rodzicielstwie. Niech rozmowa wspiera was w codziennej miłości.
Aleksandra Sileńska - psycholożka, psychoterapeutka, autorka bloga Mama Terapeutka, spełniająca się mama i zakochana w życiu kobieta.
Wydawnictwo: Edgard
Data wydania: 2023-04-26
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: The Art of Talking with Children
Ocena: 5, Chcę przeczytać,
Rozmowa. Wymiana kilku zdań. Niby nic trudnego, a czasami przygotowujemy się do niej jak na wojnę. Tym bardziej do rozmowy z dzieckiem. Przez bogatą oferta poradników czy też treści na stronach różnego rodzaju doradców rodzić może mieć wrażenie, że z dzieckiem trzeba obchodzić się jak z jajkiem, a we wspólnej rozmowie używać określonych zwrotów, aby nie „zniszczyć” rozwijającego się organizmu. Ma być kreatywnie, empatycznie, motywująco. Te oczekiwania mogą sparaliżować. Rebecca Rolland, logopeda i autorka książki „Nie pytaj, jak było w szkole”, chce przekonać opiekunów, że „(…) prowadzenie wspaniałych rozmów wymaga określonych umiejętności, które można nabyć, udoskonalić i dopasować do każdego dziecka (…)” [1]. Jak możecie się domyślić o owych umiejętnościach, o kluczu do udanej konwersacji jest poradnik jej autorstwa.
Powiem „prosto z mostu”. Ta książka wymiata. Nie ważne, czy jesteś gadułą, czy skrajnym milczkiem. Rebecca Rolland wierzy, że każdy potrafi rozmawiać i do rozmów nas zachęca. Nie chodzi jej o długie dysputy. Udowadnia, że nawet krótkie wymiany zdań mają ogromną wartość w wychowaniu dziecka. Autorka wspaniale prezentuje, na jak wiele obszarów ma wpływ rozmowa. Między innymi wzmacnia wiarę w siebie, rozwija kreatywność, kształtuje charakter, uczy empatii i wiele, wiele innych. A przede wszystkimi buduje relacje, a to właśnie ona jest najważniejszą wartością. Chyba od tego powinnam zacząć, bo z wielu przytoczonych przez autorkę przykładów wynika, iż to zdrowa relacja (nie tylko z rodzicem, ale też z innymi bliskimi osobami – też nauczycielami) sprawia, że dziecko lepiej się rozwija, jest szczęśliwsze, ciekawsze, a przez to – co ważne dla opiekunów – lepiej się uczy, jest bardziej świadome swoich mocnych stron i czuje, że „może zdobyć świat.”. Dzięki tym rozmowom nasze dzieci staja się lepszymi i mądrzejszymi ludźmi.
Część informacji zawartych w poradniku „Nie pytaj, jak było w szkole” może wydawać się intuicyjna, jednak warto je uporządkować i zweryfikować. Autorka przytacza mnóstwo przykładów, w których można wyczuć, jak zmienia się przekaz przy użyciu niektórych słów,. Wspaniały materiał do przeanalizowania i przemyślenia swoje postawy w rozmowach z dzieckiem.
Ja już wprowadziłam drobne korekty. Opowiem wam o jeden z sytuacji. Zawsze przerażały mnie rozmowy podczas usypiania. Moja córka jest gadułą, a mi zależało, żeby się wyciszyła, a nie „rozkręcała”. Okazało się, że można się wyciszyć rozmawiając. Wieczorami zazwyczaj czytamy i postanowiłam pozwalać M. wyrażać na głos wszystkie skojarzenia, jakie wiążą się z bajką. Nawet podjęłam dyskusję. Zauważyłam, że dzięki temu lepiej zrozumiał treść. Pomogło jej to tez zebrać myśli, skoncentrować się na jednej z nich i spokojnie zasnąć. O dziwo, dyskusja nie wydłużyła procesu, ale nadała mu luzu, radości, ale też otworzyła drogę do pewnych tematów, które nie zawsze udaje nam się wywołać w codziennym szaleństwie.
Może się wydawać, że temat książki „Nie pytaj, jak było w szkole” jest dość wąski. Nić bardziej mylnego. To co mówimy i jak mówimy to podwaliny wychowania. Rebecca Rolland chce pokazać, że dzieci nie potrzebują mentorów. Nie trzeba stać nad nimi niczym nadzorca, a raczej obserwować, zachęcać, inspirować i wyzwalać to co w nich najlepsze. Aby to zrobić wystarczy – tylko i aż – rozmawiać.
[1] Rebecca Rolland, „Nie pytaj, jak było w szkole”, przeł. Marta Komorowska, Justyna Rudnik, wyd. Samo sedno, Warszawa 2023, s. 27.