Collie Tunner pochodzi z Charlotte – miasta biznesu oraz bankierów – i to właśnie tam odbywa się uroczystość dwudziestopięciolecia ślubu rodziców dziewczyny. Podczas imprezy ojciec dzieli się z córką swoimi zmartwieniami. Okazuje się, że w cichym miasteczku Redwill zaplanowano budowę luksusowego obiektu nad jeziorem, a pan Tunner ma problem z zakupem ostatniej i kluczowej dla inwestycji działki.
Właścicielem tej ziemi jest młody mężczyzna, David Taylor, który odmawia jej sprzedania. Collie chce być dobrą córką i oferuje ojcu pomoc. Wyjedzie do Redwill, podszywając się pod biedną artystkę, dzięki czemu będzie mogła zrobić rozeznanie i wybrać najlepszą metodę dotarcia do nowego znajomego.
Dziewczyna jest przekonana, że David Taylor to mieszkający z babcią zwyczajny facet z gitarą. Zadanie powinno okazać się niezmiernie proste.
Ale czy na pewno?
Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej szesnastego roku życia.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2023-12-13
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 419
Tytuł oryginału: "Nie na sprzedaż"
Język oryginału: język polski
„Sprawia, że kipię złością i jednocześnie rozpala we mnie pragnienia, które nawet na środku jeziora mogą się zająć ogniem jak słomiana kukła”.
Collie postanawia pomóc swojemu ojcu w sytuacji, w jakiej się znalazł. Podejmuje się zadania przekonania właściciela pewnej działki nad jeziorem, by ten ją sprzedał. On uparcie odmawia, a inwestorom bardzo zależy na tym skrawku ziemi. Nasza bohaterka pod przykrywką wyrusza do przybytku Davida i jego babci.
Uda jej się przekonać mieszkańców do opuszczenia rodzinnego domu?
Od dłuższego czasu mam na półce poprzednią serię autorki, lecz nigdy nie było czasu, aby nadrobić. Pomyślałam, że jednotomowa historia idealnie nada się na sprawdzenie jej stylu pisania. I śmiało po lekturze książki mogę stwierdzić, że bardzo mi odpowiada.
Z zaciekawieniem, ale i lekką dozą obawy śledziłam poczynania Collie. Polubiłam głównego bohatera, a w szczególności jego babcie. I bałam się momentu ich zranienia. Już tak mam, że szybko się przywiązuje do bohaterów.
David okazał się wspaniałym człowiekiem, którego dręczyły demony przeszłości. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się takich rewelacji. I powiązań, które wynikły. Poczułam się zaskoczona, gdy wszystko ujrzało światło dzienne.
„Chcę już zamknąć ten parszywy etap życia. Chcę zapomnieć. Odwracam głowę w jej stronę. Nie wiem, co mam myśleć, nie wiem, co mam mówić. Wewnętrznie płonę i robię, co mogę, by zachować spokojny ton rozmowy”.
Akcja rozwija się krok po kroku, by w pewnym momencie tak przyśpieszyć, że chwilami nie nadążałam za tym, co się dzieje. Tyle tajemnic wyszło na jaw i to w tak krótkim czasie, że aż było to niemożliwe. Pod koniec miałam takie: Co tu się dzieje? Czy na pewno chodzi tylko o działkę?
Spędziłam cudowny czas na lekturze książki. Towarzyszyło mi mnóstwo emocji, nie obyło się bez śmiechu, chwili smutku, czy momentu zwątpienia w bohaterów.
Widać, że autorka ma głowę pełną pomysłów. Także z niecierpliwością czekam na to, czym jeszcze mnie zaskoczy. I wypatruję kolejnej historii. Z tego, co widziałam, to już coś się szykuje.
RECENZJA
„NIE NA SPRZEDAŻ”
WSPÓŁPRACA REKLAMOWA —
AUTOR: Liliana Więcek
WYDAWNICTWO: NIEZWYKŁE
Jak myślicie, czy wszystko jest na sprzedaż i każdy ma swoją cenę?
„Wtedy będzie to przypominać grę w szachy. Ruch za ruch, ryzyko i przewidywanie. Biały goniec strącony czarnym pionkiem. Czarny pionek stracony białym pionkiem. Ja nie mogę ryzykować i dopuścić do tego, by zwyczajny czarny pionek strącił białą królową”.
„Nie ma sprzedaż” to niebanalna, intrygująca, gorąca, pełna ukrytych motywów, skrywanych tajemnic, rodzącego się uczucia, namiętności, napięcia, prawdziwych przyjaźni, relacji rodzinnych historia, która opleciona nutką humoru, w której rozbrzmiewa muzyka.
Przypomina grę w szachy, ponieważ nie wiesz jaki ruch i ryzyko podejmą bohaterowie, co się wydarzy i jak zakończy się ta historia.
Opowieść pełna szalejących emocji, sekretów, szantaży, przepychanek słownych, zwrotów akcji, które przyspieszają bicie serca, namieszają i zmieniają postrzeganie na wiele spraw. Miejscami nieprzyzwoicie niegrzeczna.
Fabuła książki zaskakująca, świetnie poprowadzona, bardzo dużo się w niej dzieje i składa się z kilku wątków. Akcja książki rozwija się stopniowo, dawkując emocje, wydarzenia i zdradzając skrywane tajemnice.
Książka, w której zderzają się dwa różne światy, świat wielkich pieniędzy, układów i wpływów kontra zwykły małomiasteczkowy świat.
Zobaczymy, co jest w stanie zrobić człowiek dla rodziny.
Autorka świetnie pokazała, co jest, ważne w życiu a czego nikt nie jest w stanie wycenić.
Książka, po którą warto, sięgnąć, wciąga niesamowicie.
Autorka ma niesamowicie lekki i przyjemny styl, który polubiłam, a książka pochłania bezpowrotnie.
Książka napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Collie i Davida, dzięki czemu możemy poznać ich, zobaczyć, jakimi są ludźmi, co skrywają, jakie emocje w nich siedzą. Poznamy ich wady i zalety. Ziółka z niesamowite.
Bohaterzy świetnie wykreowani zarówno pierwszoplanowi jak drugoplanowi, wyraziści, różnorodni, bardzo realni, mają wiele wad i skrywają wiele tajemnic.
Między nimi czuć tę przyciągającą chemię, latające iskry wokół nich.
On traci przy niej kontrolę, doprowadza go do białej gorączki. Odpycha ją i zniechęca na różne sposoby, a ona nic sobie z tego nie robi.
Ale tylko przy niej czuje się dobrze, wyzwoliła go i zapaliła jednocześnie.
Lucy to postać, którą polubiłam od samego początku i w pewnym momencie nawet mi zaimponowała swoją przebiegłością.
Pewna sytuacja z nią w roli głównej, rozbawiłam mnie, mino początkowemu smutkowi, no bo jak dlaczego... nie powiem więcej, musicie to sami przeczytać.
Collie malarka i współwłaścicielka C&R firmy zajmującej się projektowaniem i aranżacją wnętrz dla bogatych klientów. Piękna, mądrą silna, waleczna. Na początku odebrałam ją całkiem inaczej, myślałam, że zrobi wszystko, aby osiągnąć swój cel, jak na początku zamierzała, ale z czasem pokazała zupełnie inną twarz.
David niedostępny, tajemniczy, uparty, mężczyzna, który przypomina labirynt nie do przejścia.
Jedna noc wiele lat temu odmieniła jego życie, jednak nie na lepsze. Jeden błąd, który pociąga za sobą konsekwencje, które ciągną się za nim jak niechciany cień. Wychowała go babcia, którą kocha ponad życie. Prowadzi spokojne życie, występuje w barze Good Time.
„Nadchodzi moment, w którym zerwano mi różowe okulary, a kolory, w jakich widzę najbliższych, nie malują się w wesołych barwach. Są jak maskującą farba, dzięki której powstaje obraz, nadający wyrazu i odciągająca uwagę od ponurego odcienia tajemnic znajdującego się na podłożu pod nią”.
Jedna planowana inwestycja odmieni życie wielu bohaterów.
Collie uważa, że cel uświęca środki. Chce pomóc swojemu ojcu w zdobyciu pewnej działki, której nie chce sprzedać David Taylor.
Postanawia udawać kogoś innego, wtopić się w środowisko mężczyzny, i zdobyć ten skrawek ziemi, co jednak nie okaże się takie proste.
Dziewczyna przypadkiem wjeżdża w samochód Davida i wynajmuje u niego pokój.
Jednak z upływem czasu wszystko się zmienia i komplikuje.
-Czy Callie uda się nakłonić Davida do sprzedaży działki?
-Czy zwyczajny mężczyzna z gitarą okaże się łatwym celem?
-Co skrywają przed wszystkimi?
-Czy ich drogi się rozejdą na zawsze?
-Czego dowie się Collie na temat rodzinnych tajemnic?
‐, Do czego posunie się dziewczyna, aby naprawić swoje błędy?
-Co zrobi David, kiedy dowie się całej prawdy o Collie?
Polecam ❤️❤️❤️.
Życie Collie Tunner jest naprawdę udane, wychowana w bogatej rodzinie, ma świetny kontakt z wszystkimi, a z własnego ojca uważa za przyjaciela. Wraz z siostrą bliźniaczką prowadzą firmę, a czas wolny (o ile go znajdzie) spędza z przyjaciółmi, czasem spotyka się z pewnym mężczyzną bez większych zobowiązań (no przynajmniej dla niej). Jest rocznica ślubu rodziców, kiedy Collie dowiaduje się od ojca, że ten ma problem. Planował wybudować luksusowego obiektu nad jeziorem, niestety ma z tym problem, ponieważ nie udało mu się kupić jednej działki. Jest to dla niego bardzo ważne, ponieważ dał słowo przyjacielowi, a dla niego to jest ważniejsze niż kara umowna, którą musiałby zapłacić. Kobieta postanawia mu pomóc.
David Taylor mieszka z babcią, która jest dla niej całym światem. Dla niej jest w stanie zrobić dosłownie wszystko. To głównie dla niej odrzucił propozycję sprzedaży, jaką otrzymał, pomimo że była naprawdę atrakcyjna. Okolica jest piękna, a oni mają wiele wspomnień z tym domem. Mężczyzna opiekuje się babcią, a także gra na gitarze i śpiewa w pewnej knajpie, a czas wolny spędza z przyjaciółmi. Może nie jest bogaty, jednak nie czuje potrzeby należeć do elity.
Collie ma plan, o którym wie tylko jej ojciec. Postanawia udać się do Redwill i na miejscu „wybadać”, jak można kupić potrzebną ojcu ziemię. Ma zamiar udawać biedną artystkę. Choć początek nie do końca jest taki, jak planowała, a ona przez przypadek wjeżdża w samochód Davida, później jest dużo lepiej. Nie tylko zdobywa sympatię przyjaciółki mężczyzny, ale pewne zdarzenia sprawiają, że to u niego ma nocować. Wtedy jeszcze nie wie, jak poznanie jego i jego babci wiele zmieni w jej życiu. Oboje mają tajemnice, pochodzą z zupełnie innych światów (o czym on nie ma pojęcia), a mimo to ich serca dość szybko zaczynają szybciej bić przy tym drugim. Jakie tajemnice skrywa David? Czy to, co planowała, Collie się powiedzie? Co połączy tę dwójkę? Czy dojdzie do sprzedaży działki, na której tak zależy ojcu Collie?
Można by myśleć historia jak wiele innych. W końcu nie w jednej książce mamy zderzenie dwóch światów i miłość. Uwierzcie nic bardziej mylnego, a autorka stworzyła coś świetnego, niebanalnego, zaskakującego. Mnie zdecydowanie kupiła historią Collie i Davida.
Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi bardzo dużo emocji. Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które zdecydowanie potrafiły mnie zaskoczyć. To historia nie tylko o miłości (chociaż ona oczywiście jest i to w różnych odsłonach), ale również pokazująca jak obłudny potrafi być świat bogaczy, o zmianach, przyjaźni, wielu niełatwych decyzjach. Pełna tajemnic, sekretów, niebezpieczeństwa, a jednocześnie szczęścia, nadziei, miłości.
Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani, zróżnicowani.
Collie to kobieta z tzw. dobrego domu, gdzie od zawsze miała wszystko, o czym tylko mogła zamarzyć. Żyje w świecie, w którym nie musi się praktycznie o nic martwić, jednak do czasu. Wyjazd nie tylko ją zmienia, ale również pozwala odkryć wiele prawdy, o tym, jak wygląda świat, w którym żyje, jacy są naprawdę ludzie, z którymi się zadaje.
David to mężczyzna, który wcześnie stracił rodziców i opiekę nad nim przejęła babcia. Kocha ją całym sercem, jest w jego życiu bardzo ważna. Pracuje, spędza czas z przyjaciółmi i mierzy się z przeciwnościami losu. Niestety czasem jedna decyzja potrafi sprawić, że później ciężko nam się z czegoś wycofać (o co chodzi, musicie już odkryć sami). Jest mężczyzną opiekuńczym, dobrym, zaradny. Osobiście go polubiłam i to praktycznie od samego początku.
„Nie na sprzedaż” to ciekawa, wciągająca, niebanalna historia, która wciągnęła mnie od pierwszych stron. Z ogromną przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Z czym kojarzy Wam się twórczość Lilki Więcek ?
Jak dla mnie to autorka mająca specjalizacje w bajkach ...dla dorosłych 😈
Za górami i lasami już było. Czas na coś innego. No to pyk ... Mamy Dżina i Kopciuszka (nieco na odwrót). Oboje "Nie na sprzedaż ". Gotowi na nową historią?
Oczywiście wierzę, że odpowiedź jest twierdząca, więc Was nieco na te historię przygotuje.
Collie wychowała się jak księżniczka, jej dom był jak pałac. Król i królowa mają dwa owoce miłości - ją i jej siostrę bliźniaczkę. Wszystko było idealne, no jak to w bajce. Ale ojciec Collie ma problemy w interesach i jak na dobrą i kochającą córkę przystało ta postanawia mu pomóc.
Tak oto, po nieco szokującym odkryciu w komnatach siostry, gdzie okazało się, że Dżin spełnia życzenia dosłownie każdego rodzaju i ... jest wyjątkowo wyposażony, nasza księżniczka wyrusza sprostać zadaniu. Zdezelowanym rumakiem dla niepoznaki.
W małej wiosce nad jeziorem, pewien grajek nie chce sprzedać swojej chatki. A tam kolejny pałac ma stać i koniec. Nie ma innej opcji.
Lecz są rzeczy, których kupić się nie da, choćby nie wiem jak podli ludzie stanęli na drodze i choćby nie wiem jakie sztuczki stosowali. Czy i w tej bajce zwycięży dobro i będziemy mieli szczęśliwe zakończenie ?
Collie udając przejezdną, niezbyt majętną osóbkę, przypadkiem trafia pod dach wspomnianego grajka - Davida, który jest jej celem. To właśnie jego ma zamiar przekonać do sprzedaży chatki i przede wszystkim gruntu. Wraz z nim mieszka wybitnie urocza staruszka 😈 tu pragnę zaznaczyć, że w moim przekonaniu właśnie Lucy jest głównym atutem tej książki. Ma kobieta moc i jest wybitnie wyrazista, nie wierzę, że zołzy nie pokochacie.
Ale wracając do tematu 😅 przyznaje, że początkowo nie polubiłam Collie. Ot taka paniusia z pałacyku, trafiła do ludzi o wielkim sercu ( co tam jeszcze wielkie i kto ma, sami się dowiecie) , podstępem mając zamiar odebrać im to co dla nich najcenniejsze.
Nie wszystko da się liczyć w dolarach. Są rzeczy mające tak ogromną wartość sentymentalną, że po prostu są "Nie na sprzedaż". I można odnieść wrażenie, że ta bohaterka nie rozumie tego kompletnie. Jednak ... Przyjemnie było widzieć subtelne zmiany w jej zachowaniu, postrzeganiu życia, świata, ludzi i uczuć przede wszystkim.
Miłość zmienia ludzi. Zupełnie się jej nie spodziewała tam spotkać. Ale Dżina obecność też ją zaskoczyła. Przybywa pionków na planszy w tej grze. I stawka się zmienia. Co okaże się ważniejsze ? Pieniądze czy uczucia ?
David też zmienił swoje priorytety. Dotychczas w jego życiu ważna była wyjątkowa gitara, utrapiona i kochana babcia oraz chęć pozbycia się wiedźmy z wężem zamiast żaby. Ale pojawiła się ona i choćby nie wiem jak starał się jej pozbyć, uparcie została. Rozgościła się w chatce i w ... sercu. Czy je złamie ? Czy może dostrzeże w nim ten nieoszlifowany diament?
Każdy bohater jest tu wyjątkowy. Każdy ma różne oblicza. Nawet Ci pozytywni mają swoje mroczne strony. Szczególnie trzej - niekoniecznie muszkieterowie, choć szabelki mają niczego sobie 😈 - są tu smakowici i niejedna czytelniczka będzie czytać z serduszkami w oczach nie mogąc zdecydować, który jest tym NAJ.
Świetna historia, od początku do końca. Pełna standardowego u Lilki humoru, scen namiętności, ale też takich momentów melancholii, chwil pełnych emocji zapierających dech w piersiach. Bądźcie gotowi na szokujące zwroty akcji gdzie musicie pilnować by nie wypaść z tego rollercoastera, bo będzie się działo.
To wszystko jest warte poznania i mam nadzieję, że nie muszę Was do tego namawiać. Jeśli już znacie twórczość Lilki, wiecie na co ją stać. A tu zaszalała, fantazji i finezji nie żałuje.
Piękna okładka będzie ślicznie wyglądać pod choinką - tak tylko podpowiadam. Już niedługo na Legimi, a 13 grudnia premiera książki w wersji papierowej.
Czekacie ? Polecam !
„Łatwa kasa przysłoniła nam umysły, a łączenie jej z przyjemnością było wstydliwym sekretem, ale też czymś zajebistym.”
#wspópracareklamowa
Wejście w dorosłość dla Davida, George’a, Cold’a i Wendy okazuje się być początkiem pewnego układu, który otwiera mężczyznom drzwi do rozkoszy i pieniędzy.
Mijają lata, i pomimo, że cała paczka, ciagle mieszka w małym miasteczku Redwill, to dalej tkwi w swoich tajnych, chociaż bardzo przyjemnych i dobrze płatnych układach.
Równocześnie w bardziej wytwornym miasteczku - Charlotte, pewien zamożny bankier prosi o pomoc jedną, ze swoich córek w zakupie działki, której właściciel, nawet, za ogromną sumę pieniędzy, nie chce się jej pozbyć.
To właśnie jeden z przyjaciół, David, jest tym, który nie wyobraża sobie sprzedaży ziemi, bo ważna jest zarówno, dla niego, jak i dla jego babci, a Collie jest właśnie tą kobietą, która, za wszelką cenę, ma zrobić wszystko, by go na to namówić.
Od pierwszego, niefortunnego spotkania, mężczyzna, nie darzy dziewczyny sympatią, w dodatku nie pomaga fakt, małej kolizji, która się jej przytrafia.
Więc, jak to się dzieje, że nagle Collie, staje się niespodziewaną lokatorką w domu Davida?
Jak to się dzieje, że kobieta z wyższych sfer, bez problemowo wchodzi w rolę, niezamożnej fotografki i wolnego, choć bardzo atrakcyjnego ducha?
Jak to się dzieje, że, to właśnie ona, wchodzi w niesamowitą relację z przezabawną starszą panią, będącą babcią Davida?
No i jak po wypiciu butelki księżycowki, pewien gorący mężczyzna przerywa swój, narzucony przez samego siebie celibat?
Kto maluje nago przy akompaniamencie Mozarta?
A ponadto jakie niesamowite usługi świadczy Dżin?
Co perwersyjnego dzieje się w norce?
I co ma z tym wszystkim wspólnego pewien wąż?
No i najważniejsze kto i dlaczego doprowadza do pożaru stodoły?
Jedno jest pewne, prawie za wszystkim tymi pytaniami, stoi żądza pieniądza, kobiety, seks, ale też, coś czego nie da się kupić, bo nawet jakbyśmy najbardziej tego chcieli, to nie wszystko jest na sprzedaż.
Już od pierwszego rozdziału, szalenie zafascynowała mnie ta historia. Z jednej strony młodzi, gorący mężczyźni, z małego, uroczego miasteczka, którzy w jeden niesamowity wieczór zaczynają nowe życie, gdzie kobiety, pieniądze i seks łączą się w jedną całość.
A z drugiej luksus, bogactwo, wyższe sfery, piękne wnętrza, markowe ciuchy i wszechmoc pieniędzy, za które prawie wszystko i wszystkich można kupić.
Nieoczekiwanie, okazuje się, że te dwa światy mocno się ze sobą łączą i niesety już od dawna, w ten czy inny sposób, od siebie zależą, ale z ujawnienia tajemnic z tym związanych, niestety nie może wyjść nic dobrego, bo oprócz szoku, zaskoczenia, a nawet zniesmaczenia pewnymi kwestiami, nie obejdzie się bez takich, których nie da się, i nie można wybaczyć, bo niesety sprawiają ogromny i niewysłowiony ból.
„Nie wszystko da się ukryć, tak jak nie wszystko da się naprawić. Bo takie jest życie.”
Reasumując, wiecie czego możecie się spodziewać po książce „Nie na sprzedaż” ?
*Niesamowitych głównych bohaterów, ale też tych drugoplanowych, takich jak ogromny George vel Dżin czy Lucy, babcia Dawida.
*Gorących i bardzo pikantnych momentów, tak opisanych, że niemal sami czujemy, jakbyśmy byli na miejscu bohaterów, nawet tych najbardzej wyuzdanych i szokujących.
*Ogromnej dawki humoru, i tu ogromne chapeau bas, dla autorki, za wykreowanie, samej postaci Lucy, bo dzięki jej osobie, na bank będziecie się śmiać do rozpuku.
*Na prawdę zaskakujących zwrotów akcji i tak przerażających momentów, że gwarantuje Wam, że niektóre będziecie czytać, po dwa razy, by się tylko upewnić, co nam serwuje autorka.
*Po prostu, po tej książce spodziewajcie się całkowicie niespodzianego!!!
Kolejny raz, pięknie dziękuję Lilianie, za ogromną przyjemność, jaką jest objęcie patronatem medialnym jej kolejnej swietnej książki, a zresztą, tylko spróbowałaby mnie nie wziąć do ekipy patronek :-)
I kolejny raz zachwycam się tą cudowną i kobiecą okładką, która idealnie pasuje zarówno, do tej rewelacyjnej historii, jak i do samych głównych bohaterów, którzy są tak od siebie inni, a którzy mają ze sobą więcej wspólnego, niż by się tego sami spodziewali.
[...] Są też tacy, co mylą drogi długi czas, myślą, że idą właściwą i dopiero kiedy dotrą w ślepą uliczkę, zauważą znak, który pokaże, co w życiu jest wartością, a co jego ceną.
Collie Tunner to córka wpływowego człowieka. Gdy na uroczystości z okazji dwudziestopięciolecia ślubu rodziców, ojciec zwierza się z jej ze swoich problemów. Dziewczyna postanawia mu pomóc.
I takim oto sposobem trafia do Redwill to tu, ma nakłonić właścicieli do sprzedania działki, która jest ważna dla jej ojca, a z której zakupem ma problem.
Jednak to nie będzie takie łatwe. Właścicielem ziemi jest, David Taylor, który za nic nie chce oddać domu.
Dlatego Collie postanawia użyć podstępu i wejść w rolę biednej artystki, w ten oto sposób chce zrobić rozeznanie i wybrać najlepszą metodę działania, aby zdobyć to, po co przyjechała.
Nie wszystko jednak idzie po jej myśli, okazuje się, że David to nie zwykły chłopak mieszkający z babcią, a ona sama zaczyna mieć wątpliwości co do swojej misji.
"Takie jest życie. Nie wiemy, co dostaniemy w pakiecie z miłością. Czasami jest to wieloletnie szczęście, czasem cierpienie."
Co się stanie, kiedy okaże się, że oboje ukrywają przed sobą prawdę?
Czy Collie uda się spełnić obietnice dana ojcu?
"Nie na sprzedaż" to książka, po która sięgasz i już wiesz, że nie wypuścisz jej z rąk do ostatniej strony.
Autorka pokazuje nam jak ważne są więzi rodzinne ale też jak bardzo rodzina potrafi wywołać w nas sprzeczne uczucie.
Bohaterowie są cudownie wykreowani. Jednak są to jak dla mnie pogubieni ludzie, którzy żałują podjętych decyzji w swoim życiu, szukają ucieczki przed przeszłością a jeszcze inni czerpią z życia garściami. Najlepsza z tego całego towarzystwa jest babcia, ale ją musicie poznać już sami.
Emocje, które towarzyszyły mi podczas czytania od śmiechu po łzy pozwoliły mi spędzić cudowne chwile z tą historia.
Potyczki słowne i gorące sceny tylko podsycały całą fabułę i wywoływały wypieki na twarzy.
Autorka stworzyła naprawdę cudowną historię, która pokazuje, że w życiu ważni są przyjaciele, którzy pomogą w najtrudniejszych sytuacjach.
Jest to gorąca, intrygująca i niedająca nawet chwili wytchnienia książka, dla której warto zarwać nawet noce.
Lekki i przyjemny styl, jakim napisana jest książka pozwala płynąć przez tę
historię.
Polecam ?
Kolejna znakomita historia autorki,która sprawiła mi niesamowitą radość podczas czytania! Mamy nie tylko ukryty cel w celu osiągnięcia korzyści.Jak również pokazanie rodzicowi swoich umiejętnościach w osiągnięciu tego,czego się pragnie.
To również odkrywanie ukrytej tajemnicy skrywanej przez lata,która przyczynia się do wielu niekontrolowanych wydarzeń.A pomiędzy tym jest skryta działalność przynosząca nie tylko rozkosz i przyjemność,jak również pragnienia zapomnienia o swojej osobie,by normalnie zacząć żyć.Nie można zapomnieć o sile przyjaźni dla której jest się w stanie zostawić wszystko,by pomóc przyjacielowi.Taka relacja jest warta wszystkiego.
Wielowątkowość powieści powoduje,że trudno się z nią rozstać.Dostarcza mnóstwa emocjii oraz ciekawych wątków,które nakręcają wyobraźnie do analizy działań.Powoduje to,że większość bohaterów się kocha.Jak babcię Lucy- wyjątkowa i unikatowa osoba.Potrafiła zszokować tekstami oraz niektórymi zachowaniem.Są także postacie,którzy mieszają,denerwują i po prostu nie da się lubić.
Zakończenie wbija w fotel sprawiając,że Collie kocha się jeszcze bardziej?
Jest to niesamowita historia,która ujęła moje serce i z pewnością wrócę do niej niejednokrotnie.Gwarantuj?,że spędzicie z nią niezapomniany czas.Dlatego z całego serca ją polecam.
? RECENZJA ?
"Chcę czuć życie, a nie ciągle myśleć o jego układaniu. Chcę widzieć rzeczy takimi, jakie są, a nie widzieć dopiero co mogę mieć. Chcę być tylko sobą, lecz nie przy każdym mogę."
Współpraca reklamowa z @wydawnicytwoniezwykle @liliana.wiecek
Młoda bizneswoman Collie ma w życiu wszystko oprócz miłości. Żyje na wysokim poziomie gdzie pieniądz rządzi, wśród biznesów, otoczona śmietanką towarzyską, ale brakiem prawdziwych przyjaciół. Z siostrą bliźniaczką prowadzi wspólny interes, a dla rodziny jest w stanie poświęcić wiele. Chcąc pomóc zatroskanemu ojcu w dopięciu kolejnego kontraktu, postanawia wziąć sprawy we własne ręce. Udaje się do upartego klienta, który za nic w świecie nie chce sprzedać swojej ziemi, bez której plan ojca się nie powiedzie. David okazuje się wyjątkowo przystojnym, przyjemnym i zupełnie innym człowiekiem niż zakładała. Do tego opiekuje się schorowaną babcią, dla której ten kawałek ziemi jest wszystkim co ma. To wspomnienia, radości, smutki, oaza spokoju, kawałek nieba, którego żadne pieniądze nie są w stanie zastąpić. Collie zdeterminowana podejmuje grę aktorską, przenika do ich świata, tym samym wstrząsając swoim. Odkrywa coś zaskakującego, szokującego i niespodziewanego, odnajduje to, czego nawet nie wiedziała, że jej brakuje, co staje się brakującym, ale jakże potrzebnym elementem układanki jej duszy.
Kolejna niezwykle nietuzinkowa książka Lilianny, którą pochłonęłam nie wiedząc kiedy. Ledwie zaczęłam, a już byłam na końcu tej zaskakującej historii. Książka łączy elementy natury, wielkomiejskiego życia, bogactwa, życia wśród biznesmenów i prostych obywateli. Łatwy do zdobycia duży pieniądz kusi niektórych bohaterów zmuszając do pewnych działań, które z czasem zaczną być dla nich problematyczne. Collie jest bardzo zdeterminowana w pomocy ojcu, posunie się do wielu występków, chcąc zmusić Davida do sprzedaży działki. Wchodząc do świata normalnych ludzi, ich przyziemnych problemów, codzienności nie spodziewała się, że pozna wspaniałe osobowości. Przyjdzie jej stoczyć także wewnętrzną walkę o to co powinna, a co podpowiada jej serce. Wejście do ich życia, spowodowało, że demony z jej zaczęły do niego przenikać. Collie to niezwykle uparta, temperamentna i zaślepiona młoda osoba, której dopiero poznanie Davida, jego babci i przyjaciół, otworzyło oczy na wiele istotnych spraw, sprawiło że granica między ich światami zaczęła się zacierać. Liliana pięknie stworzyła tą historię wplatając zgrabnie elementy miłosne, namiętności, erotyki, pełne humoru, zaskakujących zwrotów akcji, których totalnie się nie spodziewaliśmy. Takiego ognia, ogromnej dawki humoru i wspaniałych bohaterów zupełnie się nie spodziewałam. Ogromne brawa dla Liliany za wspaniałą książkę, która dołączy do grona moich naj. Bardzo polecam.
Góralka jedzie na Florydę za bandziorem, który totalnie zawrócił jej w głowie, chociaż nie chciała.Maja jest rozdarta. Michael wyjechał, a ona została...
Czwarty tom bestsellerowej serii mafijnej z zadziornymi góralkami! Monika Pociasková to góralka żyjąca pragnieniem zemsty. Zrobi wszystko, żeby poczuć...
Przeczytane:2024-02-09, Ocena: 6, Przeczytałem,
👠👠👠👠 Recenzja 👠👠👠👠
Liliana Więcek " Nie na sprzedaż "
@liliana.wiecek
Wydawnictwo : NieZwykłe
@wydawnictwoniezwykle
👠👠👠👠👠👠👠👠👠👠👠
" Nadchodzi moment, w którym zerwano mi różowe okulary, a kolory, w jakich widzę najbliższych, nie malują się w wesołych barwach. Są jak maskującą farba, dzięki której powstaje obraz, nadający wyrazu i odciągająca uwagę od ponurego odcienia tajemnic znajdującego się na podłożu pod nią... "
" Nie na sprzedaż " to niesamowita powieść, której styl i emocje wciągnęły mnie od pierwszych stron.. Autorka, z ogromną precyzją i dbałością o szczegóły, opisuje życie w tym dynamicznym mieście, pełnym biznesmenów i tajemniczych historii..
Poznajemy Collie, główną bohaterkę, która postanawia pomóc swojemu ojcu w trudnej sytuacji.. Jej determinacja i odwaga są niezwykle inspirujące.. Autorka świetnie oddaje emocje, jakie towarzyszą Collie w jej podróży, począwszy od niepewności i obaw, aż po radość i triumf..
Wprowadzenie konfliktu związane z Davidem Taylorem, który odmawia sprzedaży działki, dodaje historii dodatkowej dynamiki.. Autorka buduje napięcie i zainteresowanie czytelnika, sprawiając, że nie możemy oderwać się od lektury..
Opisy miasta Charlotte i malowniczego miasteczka Redwill są tak realistyczne, że można sobie wyobrazić ulice, budynki i atmosferę tych miejsc.. Autorka ma niezwykłą zdolność tworzenia obrazowych opisów, które sprawiają, że czujemy się jakbyśmy byli tam osobiście..
Cała historia jest pełna emocji, które przenikają przez strony książki.. Autorka umiejętnie balansuje pomiędzy momentami napięcia a chwilami spokoju, co sprawia, że czytanie jest jeszcze bardziej ekscytujące..
" Takie jest życie. Nie wiemy, co dostaniemy w pakiecie z miłością. Czasem jest to wieloletnie szczęście, a czasem cierpienie. Ale wszystko dzieje się po coś..."
Collie Tunner pochodzi z Charlotte, miasta biznesu i bankierów.. W jej rodzinie zbliża się dwudziestopięciolecie ślubu rodziców, które będzie obchodzone w tym pięknym mieście.. Podczas uroczystości, ojciec Collie dzieli się z nią swoimi zmartwieniami.. Okazuje się, że w spokojnym miasteczku Redwill planowana jest budowa luksusowego obiektu nad jeziorem.. Pan Tunner ma jednak problem z zakupem ostatniej i kluczowej działki, która jest niezbędna do realizacji inwestycji..
Właścicielem tej działki jest młody mężczyzna o imieniu David Taylor.. Niestety, David odmawia sprzedaży ziemi.. Collie postanawia pomóc swojemu ojcu i wyrusza do Redwill.. Pod przykrywką biednej artystki, zamierza zbadać sytuację i znaleźć najlepszy sposób, aby nawiązać kontakt z Davidem..
Collie jest przekonana, że David to zwykły facet z gitarą, który mieszka z babcią.. Wydaje się, że to zadanie będzie bardzo proste..
Jednakże, czy na pewno?
Czy David ma więcej tajemnic, niż Collie przypuszcza?