Nic się nie dzieje

Ocena: 3 (4 głosów)

Zapracowane i zabiegane umysły potrzebują odpoczynku. Niezależnie od tego, czy masz problemy z zasypianiem, czy budzisz się w środku nocy i nie możesz zasnąć, czy odczuwasz niepokój za dnia – sięgnij po książkę Nic się nie dzieje. Kathryn Nicolai podsunie ci w niej najzdrowszy możliwy sposób na uspokojenie umysłu przed snem – współczesne, pełne ponadczasowego klasycznego uroku opowieści na dobranoc.

Informacje dodatkowe o Nic się nie dzieje:

Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2020-11-20
Kategoria: Opowiadania
ISBN: 9788366575479
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Nothing Much Happens: Cozy and Calming Stories to Soothe Your Mind and Help You Sleep
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Anna Krochmal

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Nic się nie dzieje

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nic się nie dzieje - opinie o książce

"Nic się nie dzieje" Kathryn Nicolai to bardzo uspokajające opowiadania, słuchałam je wieczorami, przed snem. Po prostu mnie pochłonęły, niby takie spokojne, powolne, ale wchodzące niemal w człowieka. Może takie odczucia mam dlatego, że wysłuchałam tej książki, którą wspaniale czytała Pani Anna Dereszowska, jej głos idealnie pasuje do nastroju panującego w tej lekturze.
Ciekawi mnie jakie wy macie problemy z zasypianiem, bo ja od kilku lat mam z tym duży kłopot. Może nie z samym zaśnięciem, co z przespaniem w miarę spokojnie całej nocy. Jeszcze nie tak dawno nie było problemu, wystarczyło mi kilka godzin snu i czułam się wyspana i wypoczęta, ale teraz w czasie choroby jest zupełnie inaczej, śpię jak zając i budzę się często, rano jestem zmęczona i tak dookoła.
Autorka książki "Nic się nie dzieje" zgodnie z zapowiedzią na okładce miała dać nam najlepszy sposób na zaśnięcie, są to opowiadania dla dorosłych, taka dobranocka, która pomoże nam się wyciszyć i uspokoić przed snem. Moim zdaniem spełniła to zadanie, gdyż po kilkudniowym przesłuchaniu jakoś lepiej mi się spało a z pewnością dużo milej zasypiało.
Historie Kathryn Nicolai to jakby powiązanie baśniowej atmosfery z medytacjami i techniką relaksacyjną a w powiązaniu z głosem Anny Dereszowskiej to już tylko sama przyjemność otulająca nas do snu. Autorka zabiera nas w podróż do miejsca gdzie nic się nie dzieje, lecz jest przyjemnie, znajomo i można się delektować i cieszyć wieloma rzeczami. Jest to zupełnie inny sposób na spędzanie wieczoru, bez telewizji, telefonu tylko z audiobookiem, mimo tego, że ja nie za bardzo lubię opowiadania, lecz dłuższe formy literatury, to ta pozycja zostanie ze mną na dłuższy czas.
Książka jest podzielona na cztery pory roku, jest szesnaście klimatycznych, uspokajających opowiadań, można więc sobie dowolnie czytać lub słuchać wybrane dowolnie opowiadanie lub czytać całość i po prostu cieszyć się tą książką. A jest w niej sporo rzeczy, którym warto się dokładniej przyjrzeć...: szumiącym liściom drzew, świetlikom, kwiatom bzu, padającemu deszczowi, słońcu czy nawet trawie, to jest takie zwykłe, proste i normalne, że nawet tego nie zauważamy. Wciąż zabiegani nie mamy czasu aby pomyśleć o odpoczynku.
Jak już wspomniałam, mnie ten pomysł na tę książkę bardzo się spodobał, gdy zaczęłam czytać ją w trudnym dla mnie czasie, zauważyłam, jak bardzo jest mi potrzebny spokój, oderwanie od myśli o chorobie a zwrócenie uwagi na codzienne małe radości. Czytałam tę książkę nie tylko przed snem, ale nawet rano kiedy dopadały mnie złe myśli, wracał spokój, wyciszenie i ochota na spokojną już drzemkę. Prawdziwy odpoczynek przede wszystkim dla głowy... a tego mi potrzeba i myślę, że nie tylko mnie.

Polecam wszystkim zestresowanym i nie tylko.
Warto spróbować...

Link do opinii
Avatar użytkownika - TinyGirl
TinyGirl
Przeczytane:2021-01-17,

"Nic się nie dzieje" nie jest zwykłą książką. To zdecydowanie pozycja, którą należy się delektować. Autorka snuje swoją opowieść i czyni to naprawdę umiejętnie. Mam wrażenie, że wręcz czaruje słowem. I szczerze, chyba jeszcze nie trafiłam na kogoś, kto tak pięknie, pisałby o zwykłym, codziennym życiu. O czynnościach, które często wykonujemy wręcz mechanicznie, nie poświęcając im zbytniej uwagi.
Dzięki zawartym tu opowieścią, dostrzeżemy piękno w zwykłych czynnościach i rzeczach, nauczymy się rozwijać w sobie uważność i obserwować codzienność wszystkimi zmysłami. Zwolnimy choć na chwilę i uspokoimy swoje myśli. To książka przepełniona wrażliwością, delikatnością i spokojem. Idealna do poduszki i nauki celebracji życia. 

Link do opinii

Mam wrażenie, że każdy z nas, chociaż raz w życiu miał problem z zasypianiem. Należę do tych, którzy uwielbiają spać do oporu i siedzieć później ile wlezie. Niestety nie jest to zdrowy tryb życia i co gorsza bardzo szybko człowiek jest zmęczony non stop, a powrót do normalności jest jeszcze bardziej utrudniony. Pamiętam jak wysiadywałam godzinami przed laptopem grając w różne gierki i na zmianę czytając ile się da. Żałowałam wtedy, że nie było żadnej takiej książki, która uskuteczniłaby moje spanko.

Może to jeden z powodów, dla których zabrałam się za tę powieść. Liczyłam na książkę, która na tyle mnie uspokoi, by móc mieć taki luźny, ślamazarny wieczór. Z zasypianiem samym w sobie już problemu nie mam, bo od kiedy wróciłam na rynek pracy, spanko dla mnie jest na wagę złota. Niestety myślałam, że opowiadania, które tutaj są zamieszczone Autorka stworzyła po to, by faktycznie się wyciszyć i rozluźnić. Jednakże czytanie o zwykłych, normalnych, codziennych czynnościach jednak nie uwiodło mnie na tyle, by się rozluźnić. Moje znudzenie objawiało się coraz mocniej, mimo że przecież wiedziałam, że obędzie się bez dzikiej przygodzie i fajerwerków.

Oczywiście, może to kwestia tego, że na taki spokój jestem zbyt żywiołowa. Z natury dużo mówię i lubię jak coś się dzieje. Do spania zawsze odpalam po cichu film, żeby coś brzęczało. A może jednak faktycznie nie są to moje rewiry. Oczywiście, nie wszystkie opowiastki są złe. Nie mogę tego powiedzieć, jest kilka takich, które nadają się do odpoczynku, ale bez większej przesady.

Moja ocena nie zmienia też faktu, że Autorka pisze całkiem przyjemnie, takim snującym tonem, który faktycznie może wprawić w taki przyjemny nastrój, ale wnioskuję, że dla mnie, nagiełki to jednak nie dobrana pozycja. Całokształt niestety psuło również wydanie jakie otrzymałam, bo spodziewałam się typowej papierowej książki, a w moich dłoniach znalazł się nieporęczny druk A4, który czytało się poziomo, gdzie na jeden stronie były dwie odpowiadające powieści, niestety to spowodowało moje kilkukrotne pogubienie się w stronach.

Nie żałuję, że spróbowałam tego zbioru z opowiadaniami. W końcu ciekawość to nie koniecznie pierwszy stopień do piekła. To, że się trochę zawiodłam to już tylko i wyłącznie gust oraz indywidualny punkt widzenia. Tak czy siak, namawiam Was na spróbowanie. Może akurat komuś ta publikacja pomoże porządnie się wyspać 🙂

Link do opinii
Avatar użytkownika - Eliza89
Eliza89
Przeczytane:2021-01-14, Ocena: 4, Przeczytałam, Wyzwanie - 2021 , 52 książki 2021, Mam,

Zbiór krótkich opowiadań, które mają wyciszyć, odprężyć i zrelaksować czytelnika przed snem. Ułożone są wg pór roku, zaczynamy od zimy. Autorka pobudza w tych opowiadaniach zmysły czytelnika, szczególnie zmysł węchu, wzroku i smaku... Jest ogólnie miło i przyjemnie.
Dodatkowo książka zawiera różne porady odnośnie medytacji, jogi czy pozytywnego myślenia oraz przepisy kulinarne.
Dobrze mi się czytało tę lekturę, ale zaznaczę od razu, że nie jest ona z tych, które czyta się jednym tchem... Ja często ją odkładałam, by później (zwłaszcza wieczorami) wrócić do niej i pomalutku zagłębiać się w przedstawione historyjki.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy