Nazywam się Nela, a to jest moja dwunasta książka. Zabiorę cię w niej na niesamowitą wyprawę. Pojedziemy do serca borneańskiej dżungli odszukać łowców głów! Podążymy śladami pewnego dawnego podróżnika, którego notatki sprzed ponad stu lat znalazłam w starym antykwariacie. Poznamy moce dżungli, dawne wierzenia plemion i magię zwierząt!
Czy łowcy głów naprawdę istnieją? Pakuj się, jedziemy to sprawdzić!
W tej książce znajdziesz dużo dodatkowych treści multimedialnych poukrywanych w tajnych kodach! Baw się ze mną. Szukaj tajnych kodów, skanuj i oglądaj filmy!
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2018-12-13
Kategoria: Podróżnicze
ISBN:
Liczba stron: 184
To już dwunasta część przygód Neli i jeśli jeszcze jej nie znacie, to powinniście to nadrobić. Dziewczynka w piękny sposób pokazuje i uczy, jak wyglądają odległe miejsca i w przystępny sposób przybliża je naszym dzieciom. Tutaj wybieramy się na Borneo!
Książka jest pełna pięknych zdjęć, ilustracji oraz zadań, które dodatkowo zachęcają do zwiedzania świata razem z nią. Wszystkie informacje podane są w bardzo przystępny sposób i dzieci przyswajają je poprzez ilustracje oraz zabawę. Książka na pewno zachęci! Pokazuje przepiękne i niesamowite rzeczy, które zaciekawią każdego z nas! Mamy tutaj na przykład egzotyczne potrawy, owoce oraz zwierzęta, które zadziwiają i szokują!
Książka na pewno spodoba się Waszym dzieciom i myślę, że skierowana jest do szerokiej grupy wiekowej! Tak naprawdę już trzyletnie dziecko może spokojnie ją przeglądać i podziwiać ilustracje i zdjęcia. :)
Nela to trzynastoletnia dziewczynka, która ma na swoim koncie już 12 książek. Niezwykłe, szczególnie biorąc pod uwagę znane mi osoby w jej wieku. Cieszy zatem że młodzież zyskuje pozytywny autorytet w swoim wieku, który inspiruje do działania i dzięki ciekawym opowieściom dzieli się wiedzą.
W swej 12 książce Nela zabiera nas w podróż do serca dżungli na Borneo. Wyruszamy razem z Małą reporterką śladami pewnego podróżnika, którego notatki sprzed ponad stu lat znalazła w antykwariacie. Nela przybliża nam w swej książce mnóstwo faktów i ciekawostek na temat zwierząt, roślin jak i plemion zamieszkujących tereny Borneo. Tak wiec poznamy bliżej słonia, nosorożca karłowatego czy jeżozwierza. Najciekawszym momentem jest jednak spotkanie dziewczynki z łowcami głów tzw. Dajakami. Nela przybliży czytelnikom, wierzenia, przesądy oraz specyfikę dnia codziennego tego plemienia.
Książka, jak każda z serii o Neli jest opatrzona pięknymi ilustracjami i pomocnymi rysunkami. Walorów estetycznych dodaje zastosowanie różnorodnej i kolorowej czcionki i tabelek. Napisana jest w sposób przystępny dla młodego czytelnika. Nie jest nudna, monotonna, zatem czas z książką „Nela i wyprawa do serca dżungli” upływie szybko i przyjemnie.
Widać że Małej Autorce zależy na kontakcie z czytelnikami, których próbuje zaangażować w swoją wyprawę. Często zwraca się bezpośrednio do czytelnika czy prosi o wykonanie poleceń, dzięki temu mamy wrażenie że razem z nią, ramie w ramie, przemierzamy dżungle i przebywamy w dzikich ostępach wioski łowców głów.
Książka ma dużą wartość edukacyjną. Zachęca do przemyśleń i kreatywności. Nic dziwnego ze dzieciaki tak za nią szaleją, a jako osoba pracująca z maluchami wiem co mówię. Oczywiście odbiorcami są przede wszystkim dzieci jednak dorosły też znajdzie kilka interesujących informacji.
Ksiązka Neli jest multimedialna dzięki kodom QR lub darmowej aplikacji możemy dowiedzieć się jeszcze więcej na dane tematy czy obejrzeć filmiki.
Szczególnie polecam dla młodych czytelników ciekawych świat, ale również dla rodziców pragnących tą ciekawość wzbudzić w swoich pociechach, a może szukacie pomysłu na prezent. Ta ksiazka nada się idealnie.
www.czytampierwszy.pl
xKsiążki dla dzieci zachwycają od samego początku aż do końca, piękna grafika, ciekawe historie oraz interesujące przekazy od autora do małego czytelnika. Takie właśnie są w książce Neli Reporterki "Nela i wyprawa do serca dżungli" , książka wciąga kartka po kartce coraz bardziej.
Nela po raz kolejny zabiera nas w niesamowitą przygodę, tym razem jest to Borneo o którym dużo czytała. " Stare zapiski są bardzo fajne, bo można je badać i na nowo odkrywać to, co ktoś kiedyś w nich zapisał". Mała podróżniczka opisała w książce zwierzęta które można tam spotkać, porównała je do innych podobnych zwierząt oraz wyjawiła wiele ciekawostek. Oprócz miłych tematów jakim są zwierzęta w książce zawarła też informację o łowcach głów, w końcu była w sercu dżungli gdzie mieszkają plemiona które z dziada pradziada przestrzegają zasad. "Borneo słynie właśnie z rozmaitych plemion, które jeszcze nie tak dawno walczyły ze sobą, przygotowywały zasadzki i przyrządzały paraliżujące mikstury z tajemniczej substancji wyciekającej z kory pilnie strzeżonych drzew". Na szczęście na jej głowę nikt nie polował ale za to poznała legendę o mówiącej żabie oraz poznała przesądy plemienia, przyjęli ją i opowiedzieli o swoim życiu kiedyś i dziś żeby świat znał prawdę o nich.
Nela dopiero 12 lat a zwiedziła już tyle miejsc co niektórzy nie zwiedzą przez całe życie, jest bardzo odważną i cały czas uśmiechniętą dziewczynką, pewnie dlatego uwielbia ją tyle dzieci. Program o małej podróżniczce zawsze omijałam ponieważ nie przypadł mi do gustu, ale teraz, mając córkę i widząc z jaką ciekawością przegląda tą książkę to wiem że fajnie że taki program jest. Jest sporo programów o podróżowaniu ale każdy z nich prowadzą dorośli a Nela pokazuje jak mała dziewczynka również może odkrywać świat a książka z ilustracjami dopełni dzieła i w każdym dziecku rozbudzi instynkt podróżnika.
Podróże czy to małe czy duże są bardzo ważne dla dziecka, tak żeby budzić w nim ciekawość świata i żeby zobaczył że są różni ludzie i różne kultury, ja na pewno pokaże mojej córce nie jedno piękne miejsce i mam nadzieje że to zaprocentuje w przyszłości.
Nela ma dopiero trzynaście lat, a to już jej dwunasta książka. Tym razem rusza ona do dżungli na Borneo śladami pewnego podróżnika, którego notatki sprzed ponad stu lat znalazła w antykwariacie.
Bardzo fajna książeczka! Informacje w niej zawarte są podane w bardzo ciekawy, przystępny i miły dla oka sposób. Nela przedstawia czytelnikom zwierzęta żyjące na Borneo np. słonia i nosorożca karłowatego, węża mangrowego czy jeżozwierza. Nela odwiedzi łowców głów (Dajaków), u których spędzi trzy noce, czym przybliży czytelnikom ich wierzenia, przesądy oraz codzienne życie. Co więcej, w książce znajdują się kody QR, dzięki którym można zobaczyć rytualny taniec Dajaków czy usłyszeć dźwięki jeżozwierza 😊
Podsumowując – polecam bardzo serdecznie! Myślę, że byłby to fajny i ciekawy prezent dla dziecka.
Za możliwość przeczytania dziękuję portalowi www.czytampierwszy.pl
Tym razem Nela jedzie daleko, na Borneo, do plemienia Dajaków. Jednak nie są to już krwiożerczy łowcy głów, teraz żyją już oczywiscie bardziej cywilizowanie (nawet w prezencie oczekują słodyczy!).
Nela mała reporterka to ciekawa życia dziewczynka. Dziewczynka, która swymi opowiadaniami potrafi zaciekawić zarówno małych jak i dorosłych czytelników, a co najważniejsze nie tylko dają możliwość miłego spędzenia czasu, ale również uczą.
Tym razem mała Nela zabiera nas do serca dżungli. Bardzo ciekawe, przyjemne historie, ale również przykuwające uwagę zdjęcia, które na długo zapadaj w pamięć powodują, że jesteśmy zaciekawieni i wiele zapamiętujemy z lektury.
Książka jest niezwykle ciekawa i pouczająca. Nadaje się zarówno dla najmłodszych, jak i starszych czytelników, bo każdy może się z niej czegoś jeszcze dowiedzieć. Zdecydowanie polecam wszystkim!
czytampierwszy.pl
Zapraszam na recenzję dzięki: www.czytampierwszy.pl.
„Nela i wyprawa do serca dżungli’, to już dwunasta książka tej małej podróżniczki. Tym razem zabiera nas na Borneo śladami ‘Łowców Głów”. Tę wyprawę zawdzięczamy wizycie Neli w antykwariacie i odnalezieniu zapisków, pewnego podróżnika sprzed wieku, któremu udało się znaleźć, a nawet pobyć w wiosce, żądnych głów plemion.
Nasza podróżniczka wyrusza podobną trasą, podczas podróży zaprasza nas do dżungli, oswaja ze zwierzętami, pokazuje egzotyczne owoce. W samej wiosce spędza trzy dni, bo to magiczna cyfra dla ludu Dajak. Poznając zwyczaje Dajaków, przekazuje nam je w sposób bardzo atrakcyjny.
Przyznam się, że to moje pierwsze spotkanie z Nelą i jestem zachwycona. Piękne ilustracje są na każdej stronie, oprócz zdjęć tekst okraszony jest rycinami i ilustracjami dziewczynki.
Książka napisana jest w bardzo prostym i przystępnym języku- idealna by zrozumiały ją dzieci i by rozbudzić w nich głód przygód i wiedzy.
„To niesamowite dostrzegać rzeczy, na które na co dzień nie zwracamy uwagi. Chociaż myślę, że my dzieci, widzimy dużo więcej niż dorośli.”
Dużo ciekawostek, zainteresuje nawet dorosłych, a zagadki i nawiązanie do wcześniejszych przygód zmusza do samodzielnego myślenia.
Podoba mi się, że fabuła nie skupia się także na Borneo, ale wykracza dużo dalej. Jeśli w książce przedstawione jest jakieś zwierzę, automatycznie pokazane są inne jego gatunki i środowisko w jakim żyją.
Z czystym serce polecam, bo wiedzę zdobytą w książkach, dzieci z powodzeniem mogą wykorzystać np. na lekcjach przyrody czy geografii.
„Nazywam się Nela, a to moja dwunasta książka ?. ”
I tak oto zaczynamy naszą 12-nastą wyprawę... Tym razem mamy okazję zwiedzić nieco boreańską dżunglę, pełną niezwykłych przygód, które mamy okazję przeżyć wraz z naszą małą reposterką - Nelą.
Niezwykłość tej książki polega na tym, że w tej tajemniczy świat wprowadza nas bardzo młoda osoba, która już w tym wieku posiada znacznie szerszy bagaż doświadczeń niż nie jedna dorosła osoba. Co więcej... Wiedza, jaką Nela posiada jest bardzo zaskakująca.
Borneo właśnie na tej wyspie wylądowaliśmy. To tutaj poznajemy tajemniczych mieszkańców, poznajemy łowców głów - Dajaków, mamy możliwość zwiedzenia dżungli i zapoznania się z zwierzętami występującym w tym rejonie, a co więcej podejmujemy również próbę wojownika ;)!
Ta książka jest napisana w bardzo przystępny sposob, dzięki czemu czyta się ją bardzo przyjemnie. Treść jest bardzo zrozumiała i z pewności zaciekawi dziecko, jak i również dorosłe grono czytelników. Nela w niezwykły sposób opisuje zwyczaje tamtejszych mieszkańców, przytacza legendy, a to wszystko pięknie ujednolica w dałość opowiadając jednocześnie o tym co robiła podczas pobytu w Borneo. Ta książka jest niezwykle kolorowa, pełna fotogragii i rysunków. Dodatkowo w ksiażce znajduje się wiele kodów QR, które urozmaicą nam czytanie o możliwość odtworzenia niebywałych treści multimedialnych. Polecam.
Książkę odbrałam za punkty w potralu czytampierwszy.pl
Nela zabiera swoich czytelników do dżungli na Borneo, w której żyją łowcy głów. Wszystko dlatego, że dziewczynka znalazła w antykwariacie zapiski pewnego podróżnika sprzed ponad stu lat i postanowiła podążyć jego śladem. Przygotowuje się do dalekiej wyprawy. Zapoznaje się z legendami i wierzeniami łowców głów. Chce sprawdzić, w jakim stopniu te stare notatki podróżnika są prawdziwe i czy łowcy głów jeszcze polują…
Poznamy moce dżungli, dawne wierzenia plemion i magię zwierząt! (s. 6)
Zanim Nela dotrze do dżungli, musi się przygotować do wyprawy i znaleźć przewodnika. Dopiero razem z nim czyni odpowiednie przygotowania. Czytelnik wybiera się z polską przewodniczką na wielki targ. Rozgląda się i podziwia kolorowe owoce i warzywa. Jest tego mnóstwo! Lecz nie wszystkie zna nawet Nela.
Pobytu u Dajaków obfituje w różne „egzotyczne” wydarzenia dla Neli i czytelnika, na przykład gotowanie jedzenia w bambusie czy strzelanie z dmuchawki. Mała reporterka przytacza legendę o mówiącej żabie, opowiada o „walkach na głowy” i zdradza wiele ciekawostek dotyczących swoich nowych gospodarzy. Sam pobyt w sercu dżungli jest krótki i niedokończony. W pewnym momencie trzeciego dnia pobytu u łowców głów akcja raptownie zostaje zakończona, a Nela nie wraca do „cywilizacji”. Połowa książki to przygotowania do wyprawy. Zła proporcja moim zdaniem.
Zwierzęta nie niszczą przyrody. Biorą z niej tylko to, czego potrzebują. Jakby ludzie tacy byli, to świat wyglądałby inaczej. (s. 114)
Książka ta ma dużą wartość edukacyjną, zwłaszcza z przyrody. Borneo zamieszkują zwierzęta charakterystyczne dla tej wyspy. Nela przedstawia najsłodszego słonika na świecie, czyli słonia karłowatego, oraz nosorożca sumatrzańskiego. Sama je rysowała, wyjaśniała różnice między innymi gatunkami tych zwierząt, zamieszczała mapy z ich występowaniem. Warto wiedzieć, jak zabezpieczyć buty na noc i po czym poznać zdenerwowanego węża mangrowego. Jednak są także informacje zbędne moim zdaniem, choćby o największym pająku żyjącym w Brazylii, czy o przesądach w Polsce. Przemyślenia dziewczynki na temat zwierząt zaskakują dojrzałością, dorosłością, choć ja nie do końca jestem przekonana, że tekst książki pisała Nela.
Zostań badaczem i wyciągnij wnioski. (s. 26)
Nela dba o dobry kontakt z małym czytelnikiem i o jego czynny udział w wyprawie. Bezpośrednio zwraca się do niego, każe wykonywać różne polecenia: „Sprawdź razem ze mną” (s. 27). Prosi, by czytelnik zwracał uwagę na różne zwyczaje łowców głów, gdyż mogą być inne niż w Polsce, w ten sposób podkreślając odmienność kulturową innych ludzi. Zdarza się, że sugeruje odpowiedź: „Zgadzasz się ze mną?” (s. 27). Poza tym książki małej reporterki są multimedialne. Co rusz czytelnik może zeskanować kod QR i dowiedzieć się jeszcze więcej, obejrzeć filmiki. Darmowa aplikacja z łapką także odsyła do dodatkowych informacji.
Publikacja jest pięknie wydana. Duża ilość kolorowych zdjęć, tekst odpowiednio rozmieszczony, dobra czcionka przyjazna dla oka zachęcają do sięgnięcia po książkę. Ma ona jednak jeden mankament – śmierdzi farbą drukarską.
Nela i wyprawa do serca dżungli zabiera czytelnika w odległy zakątek świata, do dżungli na Borneo, by tam poznać współczesnych łowców głów, ich codzienne życie, wierzenia, przesądy, a także zwierzęta.
Cześć! Nazywam się Nela, mam 13 lat, a to jest moja jedenasta książka J. Wybierzemy się w niej na odkrywanie sekretów pewnej ogromnej dalekiej...
Cześć! Nazywam się Nela, mam 12 lat, a to jest moja dziesiąta książka. Zabiorę cię w niej na odkrywanie pewnego odległego lądu... hm... tak dokładniej...
Przeczytane:2019-05-05,
Odkąd pamiętam, zawsze marzyłam o podróżach. Czytałam wszystkie książki na ten temat, które tylko wpadły mi w ręce. Jednak na rynku dostępne były wyłącznie „dorosłe” pozycje, młodszy czytelnik nie miał wiele do wyboru. Właśnie dlatego tak zaintrygował mnie cykl o Neli. Chciałam się przekonać, czy teraz dostępne są bardziej przystępne książki, które zachęcą młodego odbiorcę do poznawania świata.
W „Nela i wyprawa do serca dżungli” mała Nela rusza na Borneo, wyspę łowców głów. Zamierza odwiedzić owiane niesławą plemię i odkryć, czy plotki i pogłoski są wciąż aktualne. Jednym słowem, czy jest się czego bać?
Od razu spodobało mi się rozpoczęcie narracji od nawiązania do starej książki odnalezionej w antykwariacie. Ten motyw nie tylko zgrabnie nawiązał wątek, ale też stworzył fajny klimat. Aż przypomniały mi się chwile, gdy sama z zaparty tchem śledziłam przygody postaci z biblioteki. Tylko że Nela naprawdę rusza w drogę i to w stronę... wioski łowców głów.
I tu nasuwa się pytanie, czy taki temat jest odpowiedni dla dzieci. Dla bardzo małych pewnie nie, ale czytelnicy, którzy już samodzielnie potrafią składać słowa, nie powinni przestraszyć się historii. Nawet te trudniejsze kwestie są opowiedziane w taki sposób, że nie mrożą krwi w żyłach, a naprawdę dużo uczą.
"Czym jest ptak deszczowy? – zastanawiałam się, ale nie mogłam skojarzyć tego zwierzaka z żadnym, które znam. Zaczęłam szukać informacji w Internecie i... coś znalazłam! Okazało się, że to zwierzę z chińskich legend!".
Muszę przyznać, że uwielbiam styl narracji, za jego sprawą czułam się, jakbym naprawdę brała udział w podróży, pokonywała przeciwności i podziwiała cuda natury. I właśnie na tym ostatnim najbardziej skupia się cała książka. W bardzo angażujący sposób opisuje nam lokalną faunę i florę. Jednak nie ogranicza się tylko do tego, ale porównuje, analizuje, skłania do myślenia, a tym samym, zapamiętywania.