Powieść o pasji, uporze i pokonywaniu traumy, ale też bluźniercza i niesamowita historia samotności i nieludzkiej wręcz obsesji na punkcie tego, by zostawić po sobie jakiś ślad na tym świecie
Stephen jest wychowanym przez babkę sierotą, który dzięki stypendium sportowemu trafia na któryś z zapomnianych przez Boga wiejskich college’ów w Północnej Dakocie. Oficjalnie uczy się po to, aby uzyskać dyplom licencjata sztuk wyzwolonych, lecz prawdziwym celem jego życia w Oregsburgu jest uprawianie zapasów. Tytuł mistrzowski jest dla chłopaka świętym Graalem, spełnieniem i – być może – kresem lub początkiem wszystkiego.
Florida podporządkowuje więc zawodom całe swoje życie, a każdy trening i każda walka mają stanowić kolejny krok w stronę wielkości.
Wydawnictwo: Poznańskie
Data wydania: 2019-06-03
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Stephen Florida
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Jędrzej Polak
Przeczytane:2020-05-03, Ocena: 5, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2020, 12 książek 2020, 26 książek 2020, 52 książki 2020, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2020, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2020 roku,
Tę książkę nie czyta się łatwo ale też nie da się jej po prostu odłożyć.
Stephen stracił w wieku 14 lat rodziców, później wychowywała go babcia… Jego życie kręci się wokół zapasów co nie jest tylko zwykłą pasją ale wręcz obsesją. Żyje marzeniami o uzyskaniu mistrzowskiego tytułu… Tylko to się dla niego liczy.
W tej książce kipi testosteronem, pot się gęsto leje, adrenalina skacze… Mocno czujemy tę agresję bohatera, ten jego dynamizm w działaniu prawie aż zwierzęcy… Próbę tworzenia własnej tożsamości i samotność
Te zapasy pokazane od środka, ciągła gimnastyka… Nawet pomimo kontuzji upór aby tylko walczyć… Walki zapaśnicze… Każdy ruch planowany z wyprzedzeniem niczym układanie kostki Rubika.
Skłania do refleksji… Czy osiągnięcie z takim trudem, bólem, wyrzeczeniami i wylanym morzem łez wymarzonego celu daje ukojenie? Czy warto całe swoje życie zwłaszcza relacje międzyludzkie poświęcać dla chwili chwały?
Tej książki się nie da z niczym porównać, bolesna i momentami obrzydliwie naturalna. Nie będzie moją ulubioną ale pozostanie w mojej pamięci na dłużej.