Czy będąc nastolatką, myślisz o tym, żeby w przyszłości założyć rodzinę i mieć dzieci? Dla niewielu jest to priorytet.
I czasami „później” jest już na to za późno. Zwłaszcza jeżeli w czyimś życiu pojawi się ONA….
Ta, która nigdy nikogo nie pyta o zdanie…
Po prostu się zjawia.
Endometrioza - towarzyszka na całe życie…
.
Endometrioza to podła choroba. Mówią, że cierpi na nią co dziesiąta kobieta. W tym również główna bohaterka tej powieści – Ania.
.
Ania to szczęśliwa dwudziestopięciolatka, która pracuje w domu dziecka. Pod swoją opieką ma troje dzieci: rodzeństwo - Julkę i Tomka, oraz małego Kubusia. Kocha swoją pracę i wkłada w nią całe swoje serce. Jak każdy ma marzenia - Ania w przyszłości chciałaby zostać mamą. Niestety życie szykuje dla niej inny scenariusz, o czym szybko się przekona. Dziewczyna ma wspaniałą rodzinę i Mateusza, który jest jej najlepszym przyjacielem.
Tylko czy chłopak też tak uważa? Od pewnego czasu dziwnie się zachowuje…
Czyżby miał przed nią jakieś tajemnice? Dziewczyna może by to zauważyła, gdyby nie przystojny pan weterynarz, który zakręci jej w głowie.
Czy Ania znajdzie w życiu prawdziwą miłość i zrealizuje swoje marzenie?
Wydawnictwo: Magia Słów
Data wydania: 2023-11-07
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 252
Język oryginału: polski
Sopot. Słońce. Morze. Plaża. Brzmi bajecznie, prawda? Niestety nie dla Alicji, która pierwszego dnia lata budzi się z perspektywą wakacyjnej pracy w naleśnikarni...
Przeczytane:2025-02-14, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2025, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025,
Ania, młoda kobieta zmaga się z bolesnymi miesiączkami. Każdy z lekarzy, u których była twierdzi, że taka jej uroda i niektórzy już tak mają. Nie pomagają też przytyki starszej siostry. Pewnego dnia czuje się na tyle źle,że mdleje podczas rodzinnego spotkania, a następnie budzi w szpitalu. Tam okazuje się,że ma torbiel na jajniku...a życie ma dla niej jeszcze jedną "niespodziankę".
Debiut, który swoje przeleżał na mojej półce. Przyznaje, zupełnie niepotrzebnie.
Autorka na podstawie własnych doświadczeń opowiada historię kobiety zmagającej się z ogromnym bólem, na który praktycznie każdy rozkłada ręce. Dobrze, że w swoim otoczeniu ma przyjaciela, Mateusza, gotowego stawić się na każde wezwanie.
Powieść przedstawia drogę do poznania diagnozy jaką jest endometrioza. Choroba ciężka do wykrycia, uprzykrzająca życie i czasem...niszcząca wymarzoną przyszłość. Bowiem świadomość konsekwencji tej podstępnej choroby przynosi wielki ból natury psychicznej...na ból fizyczny jako kobiety jesteśmy odporne, jednak ten psychiczny staje się nie do pokonania.
Bardzo ważny i pomijany temat, dotyczący nie małej liczby kobiet...być może nawet w naszym otoczeniu znajduje się ktoś taki. Ktoś kto walczy, co miesiąc płacze w poduszkę, nienawidzi własnego ciała...ale skrzętnie to ukrywa udając, że to nic takiego, że to minie i uśmiecha się szeroko, skrywając wielki smutek w sercu.
Temat na pewno wart uwagi, a sama powieść jest ciekawa i wciągająca. Autorka zostawia nas w niepewności, którą mam nadzieję rozwieje już niedługo.